· Idealna rodzinka? |
~Chichuana
|
Dodany dnia 27-10-2008 18:04
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1265
Ostrzeżeń: 0
Postów: 187
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Rowling nie przedstawiła Potterów w sposób idealny. Mało wiemy o ich życiu, ale na pewno się kłócili. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Przecież w każdej rodzinie istnieją większe czy mniejsze spory.
Lily i James posiadali odmienne charaktery, ale najważniejsze jest to, że się kochali. Wale nie byli idealni.
__________________
Profil jest już nieużywany. Nadal jestem wielką fanką HP, ale wyrosłam już z portali fanowskich.
Polecam "A Very Potter Miusical" i "A Very Potter Sequel" wyprodukowane przez StarKid. Aż szkoda, że w Polsce są tak mało popularni!
|
|
|
|
~Callie_Potter
|
Dodany dnia 19-11-2008 18:23
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -120
Ostrzeżeń: 1
Postów: 31
Data rejestracji: 18.11.08
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem Potterowie byli idealną rodziną. W pewnym sensie. Wspierali się i byli razem kiedy było trzeba. Na pewno zdarzały się sprzeczki... I zanim urodził się Harry na pewno strzelali fochy i się do siebie nie odzywali. Ale gdy pan Potter się pojawił... Sądzę że kłótnie były coraz rzadsze... Często dziecko to taki "klej" dla rodziny. Wiem co mówię!
__________________
Historio! Ty żarłoczny micie! Co dla ciebie znaczy jedno ludzkie życie?!
Od chamstwa ślizgonów, naiwności Puchonów, wiedzy Krukonów-wiejmy do Gryfonów!!!
|
|
|
|
~Carol
|
Dodany dnia 15-12-2008 13:51
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 480
Ostrzeżeń: 2
Postów: 472
Data rejestracji: 06.12.08
Medale:
Brak
|
Jakoś nie pamiętam, a może po prostu nie zwróciłam uwagi, że James i Lily Potter byli idealną rodziną. Myślę, że mogli mieć trochę sprzeczek, ale przecież się kochali, a to najważniejsze, nie? |
|
|
|
~Hermiona_Lily_tusia
|
Dodany dnia 17-12-2008 18:33
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Gryffindoru
Punktów: 431
Ostrzeżeń: 2
Postów: 268
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Harry stracił ich tak wcześnie więc chciała Rowling, żeby Harry miał dobre wspomnienia (jeśli jednoroczne dziecko coś pamięta) i żeby mu wszyscy mówili jakim byli idealnym małżeństwem.
__________________
|
|
|
|
~Lilly Luna Potter
|
Dodany dnia 15-01-2009 20:00
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Młody Czarodziej
Punktów: 772
Ostrzeżeń: 0
Postów: 252
Data rejestracji: 07.01.09
Medale:
Brak
|
Przeciwieństwa się także przyciągają...Na pewno były sprzeczki pomiędzy Lily, a Jamesem jak w każdej rodzinie...W piątej części było napisane, ze James po pewnym czasie wydoroślał...więc w czym problem? Dla mnie wszystko jasne: normalna, kochająca się rodzina.
__________________
...:::Ja nie szukam żadnych kłopotów.
To kłopoty zwykle znajdują mnie:::...
Pozdrowienia!! W szczegolnosci dla drogi Gościu
¤Lilly Luna Potter¤
Edytowane przez Ariana dnia 15-01-2009 20:06 |
|
|
|
~Nicolette
|
Dodany dnia 16-01-2009 17:11
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1467
Ostrzeżeń: 0
Postów: 685
Data rejestracji: 15.12.08
Medale:
Brak
|
W całej serii niewiele jest wzmianek o małżeństwie Potterów, a nawet można uznać, że zero. Więc nie wiem dlaczego uznajesz, że byli idealnym małżeństwem, skoro o ich małżeństwie nic nie wiemy. Byli świeżym małżeństwem, a na początku zazwyczaj jest kolorowo. Poza tym, James zmądrzał, uratował Severusa, a wtedy Lily zaczęła baczniej mu się przyglądać. Proste. Jako małżeństwo nie musieli sie we wszystkim zgadzać. Chyba nie ma takiego małżeństwa. Przecież Jo nie pisałaby o iwszystkich drobnych kłótniach pomiędzy nimi.
__________________
*
Inspektor Lestrade: W kolejnym życiu byłbyś dobrym przestępcą.
Sherlock Holmes: Tak, a pan świetnym policjantem.
|
|
|
|
~Ann Black
|
Dodany dnia 29-01-2009 19:20
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Gryffindoru
Punktów: 431
Ostrzeżeń: 0
Postów: 113
Data rejestracji: 25.01.09
Medale:
Brak
|
Trudno jest powiedzieć coś więcej niż to, że rodzice Harry'ego bardzo kochali siebie oraz swego syna.
A Rowling przedstawia same zalety tej rodzinki, a wad jest bardzo mało. Nie wiadomo, jak często się kłócili i czy w ogóle.
Szczerze mówiąc, nie wiem jak doszło do ich małżeństwa, skoro nie przepadali (lekkie określenie ) za sobą w szkole.
__________________
`Panowie Lunatyk, Glizdogon, Łapa i Rogacz,. `
`zawsze uczynni doradcy czarodziejskich psotników,. `
`mają zaszczyt przedstawić. `
~MAPĘ HUNCWOTÓW~
...
Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego...
`koniec psot ! `
Edytowane przez Ariana dnia 26-02-2009 09:06 |
|
|
|
~Feltonka
|
Dodany dnia 29-01-2009 19:25
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 741
Ostrzeżeń: 3
Postów: 416
Data rejestracji: 09.01.09
Medale:
Brak
|
Bo byli w Zakonie! Rodzinę Weasley'ów też przedstawiła bardzo dobrze... Może i James rozrabiał jak był młodszy, ale jak to Remus ujął, wydoroślał. Zajął się żoną i dzieckiem. Nie rozumiem co Ci nie pasuje w tej rodzinie.
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
|
|
|
|
~Negative
|
Dodany dnia 04-02-2009 21:41
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 306
Ostrzeżeń: 3
Postów: 337
Data rejestracji: 05.09.08
Medale:
Brak
|
Nie zostało to jednoznacznie powiedziane w książce, ale to chyba oczywiste to że byli kochającym się młodym małżeństwem z małym dzieckiem. Gdyby mieli jakieś poważne kryzys, to Rowling by o tym napisała, bądź dopowiedziała to w jakimś wywiadzie. Typowy temat założony przede_wszystkim do bicia punktów.
Edytowane przez Ariana dnia 26-02-2009 09:08 |
|
|
|
~Ariana Malfoy
|
Dodany dnia 05-02-2009 13:33
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1014
Ostrzeżeń: 1
Postów: 266
Data rejestracji: 04.01.09
Medale:
Brak
|
Nie jest powiedziane że byli idealną rodziną. relacje dotyczą zwykle krótkich zdarzeń i każdego z osobna. Są to wspomnienia przyjaciół i nie przyjaciół więc nie są to relacje obiektywne. Myślę , że jak w każdej rodzinie były wzloty i upadki ale w książce nie jest o tym powiedziane. Co do charakteru Lilly i Jamesa to ponoć przeciwieństwa się przyciągają ;P
__________________
PEOPLE LIKE YOU, ARE THE REASON PEOPLE LIKE ME. KILL PEOPLE
<><><><><><><><><><><><><>
Kiedy palec wskazuje niebo, głupiec patrzy na palec..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ej drogi Gościu pozdrawiam Cię A w szczególności pozdrawiam: Ami,
Lilly Luna Potter, Krzywołap 21, Emily Riddle, FeltonLover, Karola_94
^^^
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
...........................
___________
Ludzie od czasu, do czasu potykają się o prawdę,
ale większość z nich podnosi się i pędzi jakby nic się nie stało.
[ Winston Churchill ]
_._._._._._._.
Pan Lunatyk przesyła wyrazy szacunku profesorowi Snape'owi i uprasza go, by zechciał nie wtykać swojego długiego nochala w sprawy innych ludzi.
(...)
-Pan Rogacz zgadza się z panem Lunatykiem i pragnie dodać, że profesor Snape jest wrednym głupolem.
(...)
-Pan Łapa pragnie wyrazić swoje zdumienie, jak taki kretyn mógł zostać profesorem.
(...)
-Pan Glizdogon życzy profesorowi Snape'owi miłego dnia i radzi mu umyć włosy, bo kleją się od łoju.
[img] [/img]
[img] [/img]
|
|
|
|
~Dziewczyna Toma Feltona
|
Dodany dnia 24-02-2009 09:12
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Slytherinu
Punktów: 425
Ostrzeżeń: 1
Postów: 43
Data rejestracji: 06.02.09
Medale:
Brak
|
Ariana napisał/a:
Ale czy ktoś powiedział, że oni byli idealną rodziną? Potterów znamy jedynie z nielicznych wspomnień i opowiadań innych. W życiu też tak jest, że zmarłych przedstawiamy tylko w pozytywnym świetle i zapominamy o ich wadach.
Tak zgadzam sie z powyższym wyrażeniem. Oni tylko w tych nie licznych momentach, kiedy mówiono o nich byli zgodnym małżeństwem. Skąd mamy wiedzieć czy to nie były wyobrażenie? Przecież ich przyjaciele nie mieszkali z nim, i nie mogli wiedzieć co tam się naprawdę dzieje... No ale o zmarłych źle sie nie mówi. Prawda? A tak w ogóle, gdybyście byli Harrym woleli byście wiedzieć, że wasi rodzice w kółko sie kłócili i nie byli zgodnym małżeństwem? Czy może jednak woleli byście słyszeć, że byli zgodnym i kochającym się małżeństwem?
__________________
Miło będziesz jak wpadniesz drogi Gościu...
Możesz zostawić zaproszonko jeżeli jesteś fanem/ką czarnej strony sagi o HP
Pozdrowionka dla ciebie drogi Gościu;*
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
Paramore 4life!
Mówi się, że nie można żyć bez miłości. Osobiście uważam, że ważniejszy jest tlen. Dr.House
Dr House: Potrzebnym mi prawnik.
Vogler: Kogo zabiłeś?
Dr House: Nikogo, ale jest dopiero przed południem.
Dr House: Ludzie nie chcą chorego lekarza.
Dr Wilson: To uczciwe, ja nie lubię zdrowych pacjentów.
Dr House: Dobra, zapytam innego kumpla.
Dr Wilson: Taa.
Dr House: Co? Twierdzisz, że mam tylko jednego kumpla?
Dr Wilson: Kogo?
Dr House: Kevina z księgowości.
Dr Wilson: Jasne, tylko, że on ma na imie Carl.
Dr House: Mówię na niego Kevin. To jego imię w bractwie tajnej przyjaźni.
Dr.House: Godzina 17:00. Dr House wychodzi.
Dr.Cuddy: Jest 16:45.
Dr.House: Zaokrągliłem.
Wilson: rNie chciała zgodzić się na więcej testów, czuła się bardzo skrępowana. Musiałem ją przekonać, żeby zgodziła się chociaż na ten jeden.r1;
Dr House: rCzęsto Ci się to zdarza? Kobiety wolą umrzeć niż rozebrać się w twojej obecności?r1;
Edytowane przez Souriant dnia 24-02-2009 14:33 |
|
|
|
~XiaNna
|
Dodany dnia 25-02-2009 14:00
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -62
Ostrzeżeń: 2
Postów: 35
Data rejestracji: 23.02.09
Medale:
Brak
|
Rodzice HP nie byli idealni. byli zwykłą rodziną (no prawie) Miłość przecież nie wybiera i czasem można zakochać się w kimś kogo się nienawidziło.
__________________
Przez ile lat ludzie giąć będą kark,
Nie wiedząc, że niebo jest tuż?
Przez ile łez, ile bólu i skarg,
Przejść trzeba i przeszło się już?
Jak blisko smierć musi przejść obok nas,
By człowiek zrozumiał swój los?
|
|
|
|
~black-blue_angel-
|
Dodany dnia 08-03-2009 21:05
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 18
Ostrzeżeń: 0
Postów: 20
Data rejestracji: 07.03.09
Medale:
Brak
|
Ja jak bym była na miejscu Rowling, to bym też nie uwzględniała małych awantur, ale przecież Rowling nie przedstawiła ich jaką idealną parę! Po prostu chciała ich przedstawić w dobrym świetle, no i się udało! |
|
|
|
~Ginny W
|
Dodany dnia 01-05-2009 14:08
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 677
Ostrzeżeń: 1
Postów: 195
Data rejestracji: 21.04.09
Medale:
Brak
|
Często jest tak, że chłopakowi podoba się jedna taka dziewczyna, która tegoż właśnie chłopaka nie cierpi. Wtedy chłopak stara się zrobić wszystko, żeby taką dziewczynę zdobyć, a jej niechęć jeszcze go nakręca. Po pewnym czasie chłopak staje się na tyle odważny, że próbuje wybrankę pocałować, a wtedy (o dziwo!) , dziewczyna wcale się nie broni. Moim zdaniem tak właśnie było z Potterem i Evans.
__________________
"Miłość kpi sobie z rozsądku,
I w tym jej urok i piękno."
Andrzej Sapkowski
|
|
|
|
~Elfka
|
Dodany dnia 03-05-2009 11:02
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 702
Ostrzeżeń: 2
Postów: 348
Data rejestracji: 02.05.09
Medale:
Brak
|
Według mnie to nie ma rodzin doskonałych. Każda ma ta swoja patologie i w_ogóle. A pan Potter senior przestał być już chłystkiem jak to wiele osób już napisało a poza tym nie wiadomo co powiedzieć o tej rodzince bo nie była ona raczej barwnie przedstawiona.
Edytowane przez Ariana dnia 15-05-2009 17:46 |
|
|
|
~Niewidka
|
Dodany dnia 08-05-2009 15:53
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1969
Ostrzeżeń: 0
Postów: 487
Data rejestracji: 05.04.09
Medale:
Brak
|
Wszystko zostało wyjaśnione w 'Zakonie Feniksa'.
Więc nie będę się powtarzać. No i wiadomo że nie było to wzorowe małżeństwo. Nie ma par które by nie sprzeczały się, miały wciąż takie samo zdanie na jakiś temat. A że byli oni inni, James wesoły, mało poważny. A Lily bardzo inteligentna, rozważna etc. to nic nie zmienia. Podobno przeciwieństwa się przyciągają.
__________________
Najtrudniej jest widzieć słońce, wierzyć w słońce i nie czuć ciepła.
|
|
|
|
~Dark Natya
|
Dodany dnia 06-07-2009 17:45
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2249
Ostrzeżeń: 0
Postów: 667
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Czy rzeczywiście Lily i James Potterowie byli tak idealni i zgodni, jak przedstawiła ich Rowling?
Gdyby nie byli tak idealni i zgodni [ekhemhehme] to Rowling inaczej by ich opisała i tyle.
Przecież wiadomo było, że to dwa zupełnie inne charaktery, oni nigdy sie nie lubili.
Nigdy? W książkach było napisane, że James się w niej kochał, ale ona odrzucała jego zaloty, bo go na początku nie lubiła. Ale później się to zmieniło, o. Powtórzę, to co moi poprzednicy: przeciwieństwa się przyciągają.
Jak myślicie, dlaczego Rowling przedstawiła rodzinę Harry'ego w tak dobrym świetle?
Moim zdaniem byli po prostu kochającą się rodziną. Na pewno zdarzały im się sprzeczki, ale po co wywlekać jakieś rodzinne brudy? ;p Gdyby się nie kochali, to by razem nie mieszkali, nie mieliby dziecka, James nie próbowałby pokonać Voldemorta, żeby ratować życie Lily i Harry'emu tylko by zwiał, a Lily nie oddałaby życia za Harry'ego.
__________________
You got blood on your hands
And I know it's mine
I just need more time
So get off your low
Let's dance like we used to
But there's a light in the distance
Waiting for me, I will wait for you
So get off your low
Let's kiss like we used to <3
|
|
|
|
~CharlieP
|
Dodany dnia 06-07-2009 17:53
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 15
Ostrzeżeń: 0
Postów: 6
Data rejestracji: 10.06.09
Medale:
Brak
|
Jak to ktoś już wcześniej powiedział, to było młode małżeństwo, kochające się, mieli wspaniałego synka którego także kochali.
Czy były jakieś kłótnie? Nie można powiedzieć chyba o żadnej rodzinie że jest idealna. Na pewno jakieś drobne sprzeczki były, ale tego się nie da uniknąć, to jest wprost potrzebne.
__________________
Człowiek co po ziemi stąpa miękko. Marzyciel
|
|
|
|
~Lily Evans
|
Dodany dnia 06-07-2009 17:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 286
Ostrzeżeń: 0
Postów: 67
Data rejestracji: 01.06.09
Medale:
Brak
|
w książce było napisane że Lily polubiła a potem pokochała Jamesa w siódmej klasie jak trochę zmądrzał. Myślę że byli ze sobą szczęśliwi. A czy tak idealnym małżeństwem? Według mnie jak w każdym małżeństwie bywa czasem mogło dość do małej sprzeczki. |
|
|
|
~Shetanka
|
Dodany dnia 06-07-2009 18:59
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 413
Ostrzeżeń: 0
Postów: 160
Data rejestracji: 15.11.08
Medale:
Brak
|
Chłopcy dojrzewają trochę później od dziewczyn, i to za pewne miało wpływ ' po prostu w pewnym wieku chłopcy sa nieznośni (tj. większość)., więc dlatego się nie lubili.
Potem Potter wydoroślał i im się ułożyło ^^ i tyle
__________________
The death is just the next, great adventure.
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
|
|
|