Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 588
Ostrzeżeń: 0
Postów: 115
Data rejestracji: 13.11.11
Medale:
Brak
|
Książka napisana przez wielką miłośniczkę twórczości Poego. Napisana w naprawdę genialny sposób wciągnęła mnie do tego stopnia, że wędrowałam z nią na zajęcia i czytałam w przerwy. Nie byłam wielką miłośniczką tekstów Poego aż do przeczytania tej książki. W ciekawy sposób przeplata fakty z fikcją literacką. Tylko pozazdrościć talentu i pasji.
Czytał ktoś może?
Ja niecierpliwie czekam na ciąg dalszy 
Martwą ciszę wiercąc wzrokiem,
nie ruszyłem się ni krokiem,
Tylko drżałem, śniąc na jawie sny,
o jakich nie śnił nikt.
-E.A.Poe "Kruk"
__________________
~ ~ * ~ ~
- Lily... Przez tyle lat
- Zawsze
Kto ci podbił oko, Granger? Chcę mu posłać kwiaty
A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?
Może jest, a może go nie ma,ale pozostaje faktem, że potrafi się poruszać szybciej niż Severus Snape, gdy mu się zagrozi szamponem
Pozdrowienia dla mojego kochanka i żony. Oni wiedzą, o kogo chodzi 
Buziaki misie <3
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5368
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,243
Data rejestracji: 07.08.11
Medale:
|
A i owszem - ogłaszam, że książka ta została przeze mnie przeczytana i naprawdę bardzo mi się podobała. Teraz tylko czekam na kolejną część, która pojawić ma się prawdopodobnie w sierpniu, tego roku.
Początkowo, przyznaję się bez bicia, książka ta mnie odstraszyła. Got i czirliderka? I to w dodatku blondynka (oczywiście nic do blondynek nie mam )? Jednak przekonał mnie fragment wiersza "Kruk" Poego, zamieszczony na początku. A ja Poego wielbię ponad większość autorów i z pewnością zaliczam do moich ulubionych Uwielbiam jego pokręcone opowiadania i tę atmosferę tajemniczości, grozy... Całkowicie mój styl :> Tak więc czytanie się rozpoczęło. No i dało się w to na maksa wciągnąć. Później książką była ze mną dosłownie wszędzie - naprawdę podobało mi się to łącznie świata snów, z tym realnym... I te nawiązania do Poego *_* Końcówka mnie rozwaliła (Śmierć Szkarłatna! I naiwna Isobel, wierząca memu drogiemu Reynoldsowi :> ). Do tej pory pozostało masę pytań no i oczywiście - co dalej?! Ach - dosłownie ciekawość zżera mnie od środka... Wiele rzeczy nie zostało jeszcze wyjaśnionych, a bardzo chcę poznać rozwiązanie... I oczywiście, wg mnie najlepszą postacią w całej książce był nie kto inny, jak Pinfeathers Uwielbiam go, te jego czerwone włosy oraz dziurę w policzku Hyhy cudowna postać.
Jak dla mnie Kelly Creagh to bardzo utalentowana i obiecująca autorka. Tylko czekać na jej kolejne dzieła! |