· Pary |
~Greens
|
Dodany dnia 13-04-2011 13:41
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 187
Ostrzeżeń: 1
Postów: 22
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Hermiona i Ron - zdecydowanie najlepsza para. Od pierwszego tomu przewidywałam, że będą razem.
A najgorsza to chyba Harry i Cho - jakoś zupełnie mi do siebie nie pasowali. |
|
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 13-04-2011 14:10
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
Harry i Ginny to fajna para. Ale nie wyobrażam sobie Hermiony z Krumem. To było odrażające. Dobrze, że się rozeszli.
__________________
|
|
|
|
~fan Potter
|
Dodany dnia 18-04-2011 18:05
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 312
Ostrzeżeń: 0
Postów: 110
Data rejestracji: 12.04.11
Medale:
Brak
|
Moja ulubiona para to Harry i Ginny.A najgorsza według mnie to Hermiona i Krum. .Nie pasowali do siebie Hermiona i Krum. |
|
|
|
~fredigeorge
|
Dodany dnia 18-04-2011 19:44
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 234
Ostrzeżeń: 0
Postów: 73
Data rejestracji: 31.03.11
Medale:
Brak
|
Greens ma racje Cho i Harry poprostu jako para to -smiech na sali
hermiona i Ron najlepsza
No i Fred(pozniej george) z Angelina)
Edytowane przez fredigeorge dnia 18-04-2011 19:44 |
|
|
|
~anetka4774
|
Dodany dnia 18-04-2011 21:16
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 697
Ostrzeżeń: 2
Postów: 226
Data rejestracji: 03.04.11
Medale:
Brak
|
Oczywiście Harry i Ginny to najlepsza i najpiękniejsza para z całej powieści. Od początku czułam, że będą razem.
__________________
|
|
|
|
~Lunaaa
|
Dodany dnia 20-04-2011 16:13
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 50
Ostrzeżeń: 0
Postów: 28
Data rejestracji: 13.03.11
Medale:
Brak
|
Najlepsza Harry i Ginny. A do gustu nie przypadł mi (to może wszystkich zdziwić) Hermiona i Ron. Baaardzo lubie Hermionę, a Rona mniej. I... jakoś mi tak do siebie nie pasują... |
|
|
|
~zaeli
|
Dodany dnia 17-06-2011 20:18
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 0
Postów: 348
Data rejestracji: 06.06.11
Medale:
Brak
|
Nie lubiłam Harrego i Cho, byłam strasznie wkurzona na Cho za każdym razem gdy ryczała ... Nie pasowali do siebie i dobrze, że się rozeszli, już wolę Harrego z Ginny, choć ona też nie jest moją ulubienicą. A najlepsza para? Uważam, że Malfoyowie byli świetnie dobrani no i rodzice Harrego, myślę, ze też stanowili prawie idealną parę
__________________
Nothing lasts forever though we want it to ...
<3
"Do not pity the dead, Harry. Pity the living, and, above all those who live without love."
<3
|
|
|
|
~Loa_riddle
|
Dodany dnia 17-06-2011 20:33
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1507
Ostrzeżeń: 0
Postów: 489
Data rejestracji: 30.05.11
Medale:
Brak
|
Tonks ui Lupin... najlepsi ; ) Zaraz po tym jest James i Lily.
Najbardziej nie lubiłam Harry'ego i Cho. Cho to zarozumiała zołza.
Wbrew temu, co tutaj przeczytałam, to Harry pasuje do Ginny. Nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, więc tym bardziej romantyczna.
Aha! Jeszcze Molly i Artur! Jak mogłam zapomnieć. Byli chyba najbardziej udaną parą- mimo upływu lat dalej kochali się jak młodzież. I to jak wychowywali dzieci... poza tym, Artur wniósł trochę humoru.
__________________
-Etienne, nie sądzę, by monsieur Jeanowi potrzebne były twoje nauki, a zwłaszcza zarozumiałość!- włączył się Henri de Bar. - Jeśli już, być może to ty powinieneś nauczyć się od niego skromności.
-Dogadałeś się z moim bratem? - spytał Sancerre, marszcząc nos.- Dlaczego zawsze mówicie mi to samo, jakbyście mieli we dwóch jedne usta?
De Bar wyprostował się, nic więcej nie dodając.
-Panowie, proszę was, nie kłóćcie się z mojego powodu- poprosił Ian, który wciąż nie mógł się nadziwić przyjaźni między tak różnymi-zarówno z charakteru, jak i z wyglądu- rycerzami.
Sancerre uśmiechnął się.
-Och, ja i Henri kłóciliśmy się od zawsze, nawet wtedy, kiedy on był giermkiem mojego brata, a ja - giermkiem mojego kuzyna. A i tak to ja miałem zawsze ostatnie słowo.
-A ja miałem rację- odparł spokojnie de Bar.
Sancerre spojrzał na niego takim wzrokiem, że zarówno Ian jak i Grandpre uśmiechnęli się.
Hyperversum, Cecilia Randall
Edytowane przez Loa_riddle dnia 17-06-2011 20:37 |
|
|
|
~potterfanka
|
Dodany dnia 17-06-2011 22:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 514
Ostrzeżeń: 1
Postów: 186
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Uważam, że związki stworzone przez Rowling są śmiechu warte. Cóż, starość nie radość.
O ilę miłość Hermiony i Rona przełknę, to już reszta par jest naprawdę niefortunnie dobrana.
A gdyby tak para Malfoy x Hermiona? Albo coś pokombinować, nie wiem, cokolwiek byle nie to co jest.
__________________
die.
beacuse when you die - you born backwards.
|
|
|
|
~Bellatrix14
|
Dodany dnia 28-06-2011 17:54
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 42
Ostrzeżeń: 0
Postów: 11
Data rejestracji: 25.02.11
Medale:
Brak
|
Tonks i Lupin byli najlepsi
Najgorsi:
Harry i Ginny-wiem że to dziwne,ale co zrobić,może to dlatego że nie lubię Harry'ego...Harry wybierał dziewczyny które do niego(według mnie)nie pasowały
Harry i Cho
Hermiona i Krum
Ron i Lavender |
|
|
|
~SophieSerpens
|
Dodany dnia 28-06-2011 17:59
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 877
Ostrzeżeń: 0
Postów: 295
Data rejestracji: 28.06.11
Medale:
Brak
|
Zgadzam się z potterfanką, pani Rowling mogła bardziej się wysilić, w końcu to książka głównie dla nastolatków, wiadomo, że takie tematy ich interesują. Już zostawmy Dramione, mogłaby wpleść jakiś romans, typu Lupin i Narcyza czy coś... Jakąś małą zdradę, zakazana miłość członkini Zakonu Feniksa i śmierciożercy... |
|
|
|
~Pomyluuna
|
Dodany dnia 30-06-2011 19:01
|
Zbanowany
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 247
Ostrzeżeń: 0
Postów: 114
Data rejestracji: 30.06.11
Medale:
Brak
|
najlepsi - Harry & Ginny , Remus & Tonks , Rpn & Hermiona
( przepraszam, nie umiem się zdecydować . )
najgorsi - Ron & Lavender... ; p
__________________
"Wielkość wzbudza zawiść, zawiść rodzi złość, złość sprzyja kłamstwom"
|
|
|
|
~blood_
|
Dodany dnia 01-07-2011 23:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 42
Ostrzeżeń: 1
Postów: 57
Data rejestracji: 16.06.10
Medale:
Brak
|
Najlepsza para? Hmmm... Harry i Ginny. Natomiast połączenie Harry i Cho - totalny niewypał.
__________________
"Remember just to live every day like it's your last
And hold me now because I think it's time for me to pass"
|
|
|
|
~Dominiqe
|
Dodany dnia 01-07-2011 23:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 121
Ostrzeżeń: 0
Postów: 64
Data rejestracji: 01.07.11
Medale:
Brak
|
Wg mnie najlepsza para to Harry i Ginny, oraz James i Lily
A najgorsza... hm... chyba Cho i Cedric.
__________________
To Nasze wybory ukazują kim jesteśmy naprawdę, o wiele bardziej niż nasze zdolności. - A.D.
Ta na avku to ja.
Sprytu Ślizgonów
Szczerości Puchonów
Wiedzy Krukonów
Ucz nas Gryffindorze!
_______________________________________
"I'm Slim Shady, yes I'm the real Shady
All you other Slim Shadys are just imitating
So won't the real Slim Shady please stand up,
please stand up, please stand up?" <33
EMINEM < 333
|
|
|
|
~Blueska
|
Dodany dnia 06-07-2011 19:37
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 51
Ostrzeżeń: 0
Postów: 15
Data rejestracji: 06.07.11
Medale:
Brak
|
Najgorsza para to Harry i Ginny. Bardzo lubię Ginny - dopiero od V tomu ale jednak. Ginny jest jedyną żeńską bohaterką jaką w HP lubię(no...może jeszcze Bella, ewentualnie Narcyza). Ale Pottera nie cierpię. Nie wiem czemu nie mam do niego jakiejś sympatii wielkiej. Harry nie powinien być z Ginny. Ten związek był tak samo przewidywalny jak Harry&Hermiona(choć już to byłoby lepsze).
A najlepsza para to...Voldemort i Bellatriks - wiem, że nie byli razem ale gdyby byli to byłaby wręcz cudowna para. A jakie dzieci...
__________________
"Pokieruj mną Boże, zajmij się mną Boże
Czyż nie wiesz jak ciężko jest
Starać się żyć samemu
Co dzień staram się posuwać do przodu
Ale coś zawraca mnie
Coś próbuje mnie powstrzymać
Na mojej drodze życia" - J. Joplin
Gdybym była czarownicą, poszłabym do Hogwartu, trafiłabym do Slytherinu a potem zostałabym śmierciożercą...jestem tego pewna
|
|
|
|
~blackout
|
Dodany dnia 11-07-2011 21:39
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 643
Ostrzeżeń: 0
Postów: 179
Data rejestracji: 17.04.11
Medale:
Brak
|
Tylko z tych stworzonych przez JKR:
Ulubiona - Remus Lupin i Nimfadora Tonks.
Nie lubię pary Lily-James szczególnie po przeczytania pewnego ff, dzięki któremu uświadomiłam sobie, że do siebie nie pasowali, a warto zauważyć, że charaktery postaci były takie, jak opisywała je Rowling.
__________________
-Spójrz... na... mnie- wyszeptał. Zielone oczy odnalazły czarne oczy, ale po chwili coś w tych czarnych oczach zanikło,stały się nieruchome, puste i martwe. Ręka trzymająca szatę Harry'ego opadła z głuchym stukiem na podłogę i Snape już się więcej nie poruszył.
Draco dormiens nunquam titillandus.
- Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie, a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mówisz mi, że hodowałeś go jak prosiaka na rzeź.
-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbledore. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - Eecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
- Zawsze.
It's a gift and a curse.
- Adrian Monk
Love never die.
- quote from Ghost Whisperer.
Humanity is overrated.
- Dr. House
"...W ciszy tak smutno, szepce zegarek
o czasie, co mi go nie potrzeba..."
Śmierć jeno przemierza świat, podobnie jak dwaj wierni druhowie, którzy razem przemierzają morza; jeden zawsze będzie żyć w drugim. Zniewoleni miłością, żyją w tym, co wszechobecne. W owym boskim zwierciadle widzą się twarzą w twarz, wolni i nieskalani. Wielka to dla nich pociecha, bo choć rzec można, że z tego świata odeszli, to ich przyjaźń wciąż trwa, bo jest nieśmiertelna.
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od Wiedzy O Własnej Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce od herbaty, nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni.
Ron uniósł wysoko odznakę.
- Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w naszej rodzinie!
- A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?
Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej dyrektor... Macmillan też pięć bo mi się sprzeciwiasz... Potter pięć bo cię nie lubię... Weasley, koszulka ci wyłazi za to też pięć punktów
-Ostatni finał trwał pięć dni.
-Ekstra! Mam nadzieję, że i tym razem tak będzie! - zawołał zachwycony Harry.
-A ja mam nadzieję, że nie - oświadczył Percy ze świętoszkowatą miną.-Strach pomyśleć, co bym znalazł w swojej poczcie, gdyby mnie nie było w pracy przez pięć dni.
-Tak, ktoś mógłby ci znowu podrzucić smocze łajno, no nie, Percy? - zakpił Fred.
-To była próbka nawozu z Norwegii! - oburzył się Percy, oblewając się rumieńcem. - To nie był żaden dowcip!
-Był - szepnął Fred do Harry'ego, kiedy wstawali od stołu. - My mu to posłaliśmy.
Only I can live forever.
|
|
|
|
~loony_
|
Dodany dnia 11-07-2011 21:49
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 275
Ostrzeżeń: 0
Postów: 156
Data rejestracji: 26.06.11
Medale:
Brak
|
Remus i Tonks byli super I jeszcze Hermiona i Krum nie wiem czemu ...
A nie lubię Harrego i Cho
blee
__________________
You're beautiful, that's for sure
You'll never ever fade
You're lovely but it's not for sure
That I won't ever change
And though my love is rare
Though my love is true
Let the music groove you
Let the melody move you
Feel the beat and just let go
Get the rhythm into your soul
Let the music take you
Anywhere it wants to
When we stuck and can't get free
No matter what we'll still be singing
I can't pretend
To know how you feel
Know that I'm here
Know that I'm real
Say what you want
Or don't talk at all
I'm not gonna let you fall
|
|
|
|
~BorcZowo
|
Dodany dnia 11-07-2011 21:56
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 103
Data rejestracji: 18.06.11
Medale:
Brak
|
Najbardziej podobały mi się pary Harry i Cho oraz Hermiona i Wiktor nie lubie połączenia Harry i Ginny
__________________
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY O WSZECHWIEDZY KRUKONÓW
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!!!
Pozdrawiam wszystkich co mnie pozdrawiają!!
W szczególności RazorBMW, Lilly Luna Potter, Lady Bellatriks = ]
"I tak się składa, że członkowie Brygady Inkwizycyjnej MOGĄ odejmować punkty... Tak więc, Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej pani dyrektor... Macmillan, też pięć, bo mi się sprzeciwiasz... Potter, pięć, bo cię nie lubię... Weasley, koszula ci wyłazi, za to też pięć punktów... Och, zapomniałem, ty, Granger, jesteś szlamą, więc za to dziesięć...."
http://kwejk.pl/obrazek/290812/21,lipiec.html <--- płakałeś na HP i IŚ cz 2? Wklej na facebooka
|
|
|
|
~Karma Chameleon 20
|
Dodany dnia 19-07-2011 11:30
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 598
Ostrzeżeń: 4
Postów: 362
Data rejestracji: 14.07.11
Medale:
Brak
|
Mnie najbardziej do gustu przypadli Ron i Hermiona. Miłość od trzeciej klasy... Jakie to romantyczne! Niby zupełne inni, a jednak tacy sami! To, jak Hermiona zajęła się Ronem gdy się rozszczepił w 7 części, było tak zabójczo romantyczne, że aż się poryczałam. SERIO!
__________________
No hej hej, witaj, drogi Gościu
Lubię Cię :*
|
|
|
|
~Mirabelka
|
Dodany dnia 19-07-2011 15:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 35
Ostrzeżeń: 0
Postów: 25
Data rejestracji: 10.07.09
Medale:
Brak
|
Remus i Tonks to moim zdaniem najlepsza para
Na drugim miejscu Harry i Ginni
Za najgorszą parę uważam Harrego i Cho ...
__________________
"- Jestem nauczycielem! - ryknął. - Nauczycielem, Potter! Jak śmiesz grozić, że wywalisz mi drzwi!
- Przepraszam, panie profesorze - powiedział Harry, wymawiając z naciskiem dwa ostatnie słowa, po czym schował różdżkę za pazuchę. Hagrid wytrzeszczył oczy.
- Od kiedy to mówisz do mnie "panie profesorze"?
- A od kiedy mówisz do mnie "Potter"?"
|
|
|