· Pary |
~Alanoholiczka
|
Dodany dnia 26-08-2008 19:10
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 469
Ostrzeżeń: 0
Postów: 65
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Dla mnie najlepsza parą była Tonks i Remus, byłam bardzo zadowolona wiedząc, że ktoś był w stanie pokochać Lupina bo mimo swojej przypadłości to był wspaniały człowiek i nauczyciel. ubolewam tylko nad tym że musieli zginąć.
Harry i Ginni tez może być jakoś się przyzwyczaiłam do tego, jednak Hermiona jakos nie pasuje mi do Rona.
__________________
|
|
|
|
~Shi
|
Dodany dnia 26-08-2008 19:42
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 60
Ostrzeżeń: 0
Postów: 17
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Wedlug mnie najlepiej do siebie pasujaca para jest Harry i Ginny natomiast najbardziej mnie odpychala Cho wiec co sie z tzm rowna para Harry and Cho |
|
|
|
~Hermiona_Lily_tusia
|
Dodany dnia 27-08-2008 15:54
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Gryffindoru
Punktów: 431
Ostrzeżeń: 2
Postów: 268
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Zdecydowanie Harry i Ginny, tylko szkoda, że Harry i Hermiona nie byli razem. Jak dla mnie oni do siebie pasowali. A według mnie Hermiona i Krum lub Ron za bardzo do siebie nie pasowali. Choć Ron i Hermiona już bardzie pasują do siebie niż ona do Kruma. Wiem, że masło maślane lecz inaczej nie mogę wyjaśnić swoich myśli.
__________________
|
|
|
|
~Lady Carrington
|
Dodany dnia 27-08-2008 16:01
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 482
Ostrzeżeń: 1
Postów: 222
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Lupin i Tonks, Bill i Fleur
a najgorsza moim zdaniem Harry i Ginny |
|
|
|
~Srebrna_Lapa
|
Dodany dnia 28-08-2008 04:10
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 266
Ostrzeżeń: 0
Postów: 37
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
A być tak do końca szczerym? ŻADNA para nie przypadła mi do gustu, ponieważ wolę parki homoseksualne. W sumie nie przeszkadzał mi paring Dean/Ginny, ale chwilowo, bo dla mnie ta ruda małpa powinna być z Hermioną. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Kocham paring Severus/Harry, ale to slash, a niewiele jest teraz tolerancyjnych ludzi. Rowling niestety zawiodła mnie pod względem uczuć bohaterów, z homoseksualnych tworząc jedynie Grindeldore, czyli paring Gellert Grindelwald/Albus Dumbledore. Nie żeby coś, ale proszę noooo...
brak mi słów z oburzenia po prostu
__________________
Srebrna Łapa - ale nie dlatego, że lubię Syriusza, bo go szczerze nienawidzę, tylko dlatego, że mam jego zachowanie.
I instynkty.
I śmiech.
Grr.
"
- Co chcesz przez to... Mówisz o Turnieju Trójmagicznym?
- Nie Malfoy, mówię o bandytach, którzy porwali połowę szkoły. Tak, o Turnieju!
- Ale... do cholery, jak...?
- To proste. Musiała zajść jakaś potworna pomyłka.
- Coś jak twoje narodziny? - zasugerował Malfoy. "
"- Draco - powiedział, testując gardło i odkrywając, że działa, tylko jego głos jest nieco schrypnięty. - Co się stało?
- No, nie wiem jak ci to powiedzieć, Harry, ale gdy zabiłeś Voldemorta, dowództwo przejął Peter Pettigrew i śmierciożercy zwyciężyli. Oszczędził nas, ale mamy być jego niewolniczymi sługami zła.
"
|
|
|
|
~Vanney
|
Dodany dnia 28-08-2008 04:13
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Sprzedawca w Miodowym Królestwie
Punktów: 1387
Ostrzeżeń: 0
Postów: 72
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Srebrna_Lapa napisał/a:
A być tak do końca szczerym? ŻADNA para nie przypadła mi do gustu, ponieważ wolę parki homoseksualne. W sumie nie przeszkadzał mi paring Dean/Ginny, ale chwilowo, bo dla mnie ta ruda małpa powinna być z Hermioną. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Kocham paring Severus/Harry, ale to slash, a niewiele jest teraz tolerancyjnych ludzi. Rowling niestety zawiodła mnie pod względem uczuć bohaterów, z homoseksualnych tworząc jedynie Grindeldore, czyli paring Gellert Grindelwald/Albus Dumbledore. Nie żeby coś, ale proszę noooo...
brak mi słów z oburzenia po prostu
Łapa spokojnie Ale mi się para Snape Harry nie podoba! A co do Ginny, bardziej pasuje do Fiony ze shreka
Co do parek.. podoba mi sie para ( w sensie wiecie jakim) no to.. szczerze Hermiona i Krum ^^ |
|
|
|
~Penelope
|
Dodany dnia 30-08-2008 20:59
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -159
Ostrzeżeń: 3
Postów: 187
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Kompletnie nie spodobała mi się para Cedric&Cho ^^. Ani tym bardziej Cedric&Fleur .. Choć, fakt, że ze sobą nie byli nic nie zmienia.. W każdym bądź razie.. Dużo czasu spędzali ze sobą. ^^ Hermiona&Wiktor.. Fajnie, ale nie najlepiej ..;D Harry&Ginny.. No niby tak, ale jednak nie .. Hermiona&Ron.. Eh.. Tak sobie.. ;D Raz tak, a raz nie.. ^^ Fleur&Bill .. no nie.. Okropnie.. Percy&Penelope Clearwater .. To już porażka.. Draco&Pansy.. eh.. właściwie.. to tito mnie to obchodzi, czy są ze sobą, czy też nie.. Lupin&Tonks..Świetnie dobrani. ^^ Natomiast.. Gelert (gallaretta )&Dumbledore.. To by było fajnie.. ;D Snape&Lily.. No nie bardzo. ^^ Lily&James .. Dokładna setka na sto możliwych .. ;D Cho&Thomas.. A tito mnie to. Ted&Weronica (napewno jakoś inaczej, ale tak mi jakoś się zapamiętało ) W sumie ok..^^
Więcej par, albo nie pamiętam.. Albo mam na razie dość wypisywania..
__________________
Miłość, która się zmienia nie jest miłością. Miłość jest jak nieusuwalne znamię, przetrwa burze i nigdy nie zadrży. Miłość nie zmienia się z czasem, w ciągu godzin czy tygodni, ale potwierdza się, nawet u progu przeznaczenia.
___William Shakespeare
|
|
|
|
~Lady_Van_Tassel
|
Dodany dnia 30-08-2008 21:22
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3817
Ostrzeżeń: 1
Postów: 442
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Oczywiście Hermiona i Cormac McLaggen Tonks i Lupin napewno stworzyli świetną pare. Związki Ron-Hermiona, Harry-Ginny są moim zdaniem troche żałosne. Zbyt przewidywalne. Można było się tego spodziewac
Edytowane przez Lady_Van_Tassel dnia 05-03-2009 13:29 |
|
|
|
~Bajka
|
Dodany dnia 31-08-2008 00:57
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 181
Ostrzeżeń: 0
Postów: 57
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Thonks i Lupin, bardzo podobało mi się to, że Thonks pokochała Lupina mimo jego "małego futerkowego problemu". Myślę, że byli by na prawdę świetną parą, gdyby Rowling dała im trochę więcej czasu - początkowy występ Lupina na Grimmauld Place świadczy o tym że raczej długo się sobą nie na cieszyli.
__________________
Emily nie jest nienormalna, ona jest po prostu inna niż wszyscy
|
|
|
|
~Yennefer
|
Dodany dnia 31-08-2008 12:16
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1801
Ostrzeżeń: 3
Postów: 503
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Mi nie podobała się para Hermiona i Wiktor
Lupin i Tonks byli interesujący
Harry i Cho - klapa
Ron i Hermiona, to było tak oczywiste jak Harry i Ginny
__________________
|
|
|
|
~Tanya
|
Dodany dnia 31-08-2008 12:41
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5038
Ostrzeżeń: 0
Postów: 355
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Mi podobała się para: Bill i Fleur
Wydawałoby się, że taka francuzeczka nigdy nie pokocha mężczyzny, który miał pokiereszowaną twarz. A tu proszę. Stało się inaczej, co bardzo mnie zaskoczyło. Byli razem mimo wszystko. On kochał ją nad życie ona jego również. I cóż tu więcej chcieć?
Lupin i Tonks... Tak, też podobało mi się to "zestawienie" Byli naprawdę fajną parą. Szkoda, że stało się jak stało i musieli zginąć Pozostawiając synka... Mimo wszystko byli zgraną (może niezawsze ) parą.
__________________
|
|
|
|
!Lady Shadow
|
Dodany dnia 31-08-2008 13:04
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Opiekun Slytherinu
Punktów: 3615
Ostrzeżeń: 0
Postów: 630
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Moja para numer jeden... to oczywiście Tonks no i Remus Lupin. Oni do siebie pasowali no i mieli nie podobne do siebie temperamenty ale włąsnie to ich do siebie przyciągało i tak miało być^^ Ich najbardziej jako parę polubiłam.
Ale i jeszcze lubię parę Artura i Molly Weasle'ów. Oboje żyli ze sobą tyle lat bez większych problemów. Poprostu tak jakby wzorowa para tej książki.
A para,której nie trawię?... Hmy To Ron i Hermiona nie tyle dlatego że się pobrali tylko dl;atego, że dość marny był to jak dla mnie sposób połączenia losów tych dwoje ale no cóż... ujdzie.
__________________
"Never put off until tomorrow what you can do the day after tomorrow."
|
|
|
|
~Anette
|
Dodany dnia 31-08-2008 13:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 169
Ostrzeżeń: 0
Postów: 87
Data rejestracji: 31.08.08
Medale:
Brak
|
Harry&Ginny-nienawidzę tego połączenia. Nie wiem dlaczego ale mnie odrzuca, od początku książki nie chciałam aby Potter był z Wesley'ówną.Zapomniałabym jeszcze oddać że nie cierpię połączenia Hermiona&Ron, zgodzę się z Lady Shadow że sposób w jaki Rowling ich połączyła był dość...dziwny. Natomiast najbardziej podobała mi sie para Tonks&Remus, zawsze lubiłam oboje, Tonk i jej niezdarność, Remus i jego skrytość. Pasują do siebie.... |
|
|
|
~Kussia
|
Dodany dnia 04-09-2008 19:03
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 74
Ostrzeżeń: 1
Postów: 25
Data rejestracji: 03.09.08
Medale:
Brak
|
Harry & Ginny ;* to dla mnie najwspanialsza para. Od początku wiedziałam, że w końcu będą razem, tak samo zresztą jak Ron & Hermiona ;*. Ale tak naprawdę naj naj najbardziej lubię Lily & James ;*. A najgorsza ??? hmm... sama nie wiem. |
|
|
|
~Miona
|
Dodany dnia 04-09-2008 19:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1321
Ostrzeżeń: 1
Postów: 116
Data rejestracji: 03.09.08
Medale:
Brak
|
Moja wymarzona, najwspanialsza i idealna para to Harry&Ginny oraz Hermiona&Ron, tak, jak w książce. Są to wręcz stworzone dla siebie postacie, świetnie się uzupełniają i nie są takie oczywiste. Bardzo spodobał mi się także pomysł pary Tonks&Remus... Nie taki logiczny, jak inny, pełen trudności i w ogóle, zaskakujący.
Najgorsza para? Zdecydowanie Harry i Cho. Z tą głupią Krukonką Potter marnował tylko czas... A gdyby zostali ze sobą dłużej, marnowałby także pieniądze. Na chusteczki higieniczne, bo poza płaczem to nic innego robić nie umiała ...
__________________
"Amelii wolno żyć marzeniami i zamykać się w sobie. Każdy ma niezbywalne prawo do zmarnowania sobie życia"
|
|
|
|
~Harry_Potter
|
Dodany dnia 04-09-2008 19:22
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 729
Ostrzeżeń: 2
Postów: 192
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Ja osobiście uważam że najgorszymi parami były Hermiona i Krum, Harry i Cho, Harry i Ginny, Ron i Lawender. A najlepszymi to chyba Ron i Hermiona, ale bym tu co nieco zmieniła Ron były z Luną a Harry z Hermioną |
|
|
|
~Miona
|
Dodany dnia 04-09-2008 19:26
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1321
Ostrzeżeń: 1
Postów: 116
Data rejestracji: 03.09.08
Medale:
Brak
|
A, masz rację - jeszcze Ron i Lavender byli jedną z najbardziej możliwie idiotycznych par kiedykolwiek opisanych w HP... Trochę pogmatwałam tamto zdanie, ale... No, cóż. Sama treść ^^.
__________________
"Amelii wolno żyć marzeniami i zamykać się w sobie. Każdy ma niezbywalne prawo do zmarnowania sobie życia"
|
|
|
|
~Lily Aven
|
Dodany dnia 04-09-2008 19:43
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -111
Ostrzeżeń: 2
Postów: 25
Data rejestracji: 02.09.08
Medale:
Brak
|
według mnie najlepsza para to harry i ginny oraz hermiona i ron
a najgorsza? hmm... może harry i cho? kto wie
__________________
Lily Aven
|
|
|
|
!niewesolypagorek
|
Dodany dnia 04-09-2008 19:45
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 10408
Ostrzeżeń: 0
Postów: 660
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Natomiast.. Gelert (gallaretta )&Dumbledore.. To by było fajnie.. ;D
też tak myślę... i jeszcze fajną parą byłby Dumbi z Harrym, oraz McGonagall z Flitwickiem
__________________
is this the place we used to love?...
|
|
|
|
~Emma Lupin
|
Dodany dnia 04-09-2008 21:39
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 77
Ostrzeżeń: 1
Postów: 62
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Dla mnie najładniejszą, najlepszą i wogóle naj, naj, naj, parą jest Tonks i Lupin. Dlaczego? Po prostu lubię ich, są to moi ulubieni bohaterzy w HP. Bardzo do siebie pasują i mimo nieszczęść i kłótni, była to bardzo ładna parka |
|
|