· Gdybyś miał/a 10 000 zł na co byś je wydał/a ? |
~natssa65
|
Dodany dnia 25-09-2012 16:21
|
Zbanowany


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 136
Ostrzeżeń: 1
Postów: 93
Data rejestracji: 14.08.12
Medale:
Brak
|
Ja bym wydała tylko pewną część.Nie wszystko,bo bym zostawiła na czarną godzinę!
Ale skoro jest pytanie to musi być odpowiedż.Więc wydałabym to na coś charytatywnego
(np;na biedne dzieci,choć i tak moja przyjaciółka mi nie wierzy).
natssa65 dodał/a następującą grafikę:

[3.34KB]
__________________
Pozdrowienia dla Luniaczek
|
 |
|
|
~Dagamara18
|
Dodany dnia 25-09-2012 16:51
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 688
Ostrzeżeń: 0
Postów: 284
Data rejestracji: 02.10.11
Medale:
Brak
|
Myślę że część pieniędzy wydałabym na ubrania, kosmetyki czy przyjemności
a resztę podarowałabym mojej rodzinie  |
 |
|
|
~madame104
|
Dodany dnia 25-09-2012 17:12
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 176
Ostrzeżeń: 0
Postów: 87
Data rejestracji: 25.06.12
Medale:
Brak
|
Na wszystkie części Harry'ego i Eragona , a resztę dałabym rodzinie ;-) |
 |
|
|
~Pomyluniaczek
|
Dodany dnia 25-09-2012 17:23
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 512
Ostrzeżeń: 0
Postów: 181
Data rejestracji: 26.03.11
Medale:
Brak
|
Wydałabym na pełno gadzetów HP I ciuchy
__________________
Od cnoty Gryfonów
Od kretynizmu Puchonów
Od wiedzy Krukonów
Strzeż nas Slytherinie!!!!
|
 |
|
|
~onlyHorcrux
|
Dodany dnia 25-09-2012 18:10
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Dyrektor Hogwartu
Punktów: 4642
Ostrzeżeń: 2
Postów: 397
Data rejestracji: 22.02.12
Medale:
Brak
|
Kupiłabym sobie samochód ^^
Resztę odłożyłabym na konto z wysokim procentem, niech sobie tam rośnie jak na drożdżach |
 |
|
|
~Soren
|
Dodany dnia 25-09-2012 20:10
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 313
Ostrzeżeń: 0
Postów: 77
Data rejestracji: 28.06.12
Medale:
Brak
|
Wg. priorytetów:
na bilet VIP na koncert An Cafe ToT
gitarę basową + jakiś dobry piec.
Ubrania, kosmetyki
Książki. (nie, nie szkolne)
__________________
zległ się tupot bosych stóp, błysnęła wypolerowana miedź, huknęło dźwięcznie i ktoś wrzasnął przeraźliwie: to Stworek podbiegł do Mundungusa i rąbnął go w głowę patelnią. - Odwołajcie go, odwołajcie, jego trzeba trzymać pod kluczem! - ryknął Mundungus, zasłaniając się rękami, bo Stworek ponownie uniósł ciężką patelnię. - Stworek! Nie! - krzyknął Harry. Ramię skrzata dygotało od ciężaru patelni, ale jej nie opuścił. - Może jeszcze tylko raz, paniczu Harry, tak na szczęście!
Umysł nie jest książką, która można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie. Myśli nie są wyryte wewnątrz czaszki gdzie mógłby je przejrzeć jakiś intruz. Umysł to rzecz złożona i wielowarstwowa.
Pozdrawiam Cię drogi Gościu
|
 |
|
|
~Fausta Malfoy
|
Dodany dnia 27-10-2012 14:08
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1203
Ostrzeżeń: 1
Postów: 561
Data rejestracji: 17.08.12
Medale:
Brak
|
Proste - cuchy ^^. Ewentualnie książki.
__________________
|
 |
|
|
!leea
|
Dodany dnia 27-10-2012 14:44
|
VIP


Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 11463
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,695
Data rejestracji: 30.01.10
Medale:
|
Ja zmieniłam nastawienie, chyba kiedyś tu się nawet wypowiadałam.
1. Nastroić moje stare pianino.
2. Kupić tablet do rysowania.
3. Wybrać się w podróż po Ameryce
4. Ciuchy?
5. Odłożyć trochę kasy na studia.
ew.
1. Pierwsza rata na mojego Harleya 
lub
1. Trochę gotówki na własne mieszkanie.
__________________
Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoją słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie.
|
 |
|
|
~Ragazza
|
Dodany dnia 27-10-2012 14:46
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 260
Ostrzeżeń: 0
Postów: 99
Data rejestracji: 14.09.12
Medale:
Brak
|
- ciuchy ^^
- własny laptop
- drugi buldożek francuski 
- kamerka do skype'a
- kupiłabym jakies super rzeczy mojemu koledze i przyjaciółce ^^
- wzięłabym tak z 15 zł żeby kupić kupony w howrse <facepalm> 
Resztę bym sobie zostawiła na czarną godzinę 
__________________
|
 |
|
|
~hardodziob_zgredek
|
Dodany dnia 27-10-2012 15:48
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 123
Ostrzeżeń: 0
Postów: 77
Data rejestracji: 23.10.12
Medale:
Brak
|
Pewnie by mi nie starczyło ale cóż...
Pojechałabym do londynu
Kupiła sb laptopa
Kupiła sb wielką biblioteke
Rozkręciłabym biznes z księgarnią.
I postarałabym spotkać bohaterów HP <3
__________________
Założył bym też, że zamierza pan zaproponować mi coś do picia, ale wszystko wskazuje na to, iż byłby to z mojej strony przejaw optymizmu graniczącego z głupotą.
"- Już... nigdy... nie tkniesz... moich... dzieci! - krzyknęła pani Weasley.
Bellatriks zaniosła się takim samym szyderczym śmiechem jak jej kuzyn Syriusz, gdy padał do tyłu przez czarną zasłonę w Sali Śmierci.. i nagle Harry poczuł, że już wie, co się zaraz stanie, zanim to się stało."
"Ron uniósł wysoko odznakę.
- Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w tej rodzinie!
- A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?"
"Teraz Harry towarzyszył Snape'owi szybującemu na miotle przez ciemną noc wśród innych śmierciożerców. Przed nimi widać było Lupina i Harry'ego, którym w rzeczywistości był George... jeden ze śmierciożerców wysunął się przed Snape'a i wycelował różdżkę prosto w plecy Lupina...
- Sectumsempra! - krzyknął Snape.
Zaklęcie wymierzone w śmierciożercę minęło go i trafiło w George'a..."
"...Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej dyrektor... Macmillan też pięć bo mi się sprzeciwiasz... Potter pięć bo cię nie lubię... Weasley, koszulka xi wyłazi za to też pięć punktów... "
Bystrości Krukonów
Lojalności Puchonów
Sprytu Ślizgonów
Naucz nas Gryffindorze!
|
 |
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 17-11-2013 23:16
|
VIP


Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Nie zaznaczyłem w ankiecie żadnej odpowiedzi, bo uważam, że cele charytatywne nie bardzo da się podpiąć pod wydanie. Idąc ulicami Lublina momentami serce się kraje jak ludzie żebrzą z dziećmi na rękach. Tyle biedy, zaniedbania, ludzkiej znieczulicy. Część pewnie przeznaczyłbym na opłaty, bieżące rachunki, ale większość bez wahania oddałbym jakiejś fundacji, na czyn społeczny, noclegownie, jadłodajnie Brata Alberta, Okienka życia, hospicjum. Może i brzmi to naiwnie i górnolotnie, lecz doświadczenie życiowe ( a niebawem będzie to 27 lat ! ) nauczyło mnie, że posiadanie większej gotówki nie przynosi upragnionego owocu. Mam co jeść, gdzie spać, co na siebie włożyć. Nic na ten świat ze sobą nie przyniosłem, niczego też nie zabiorę. W pewnym etapie życia ( można nazwać to również rozwojem duchowym ) człowiek dochodzi do wniosku, że dawanie bardziej cieszy, niż dostawanie. Ja już otrzymałem naprawdę bardzo wiele. Pora na zmianę. Oczywiście znam takie osoby, które te "marne" 10. 000zł potrafiliby wydać w jeden tydzień ( a może i wieczór jakby zebrała się odpowiednia ilość osób z oryginalnymi pomysłami ).
Jak to mawiał mój kolega z LO : "Trzeba gromadzić sobie skarby w Niebie". Wtedy się z niego śmiałem. Dziś wiem, że miał rację.
__________________
|
 |
|
|
~Kab Hun
|
Dodany dnia 18-11-2013 05:45
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade
Punktów: 818
Ostrzeżeń: 0
Postów: 141
Data rejestracji: 09.07.09
Medale:
Brak
|
Idąc ulicami Lublina momentami serce się kraje jak ludzie żebrzą z dziećmi na rękach. Tyle biedy, zaniedbania, ludzkiej znieczulicy.
Nie chcę studzić zapału, ale biorąc pod uwagę polskie realia (jak i również własne obserwacje takich sytuacji w miastach innych niż Lublin), ale znaczący odsetek tych ludzi nigdy nie był biedny i potrzebujący, a wręcz przeciwnie - łasy na cudzy zarobek nie ma żadnych oporów, żeby przebierać się i żebrać, licząc na ludzką naiwność i współczucie.
Z pewnością chciałbym wykorzystać jakoś te pieniądze, by wspomóc moją rodzinę i najbliższych. Nie chciałbym ich zatrzymywać dla siebie samego, gdyż nie potrafiłbym się nimi cieszyć - żadne z moich długodystansowych marzeń nie zawiera posiadania dużej ilości gotówki. Znam za to wiele osób, którym z pewnością by się przydały, czy to do realizacji własnych postanowień, czy do innego rodzaju użytku. Przynajmniej tak mógłbym dołożyć cegiełkę do ich realizacji.
__________________
"Teraz żyjemy w czasach gdzie śmierć drugiego człowieka jest zazwyczaj kwitowana wymuszonym uśmiechem, bo przecież "fajnie" jest być zimnym, wyrachowanym(...), jak postać z ulubionego serialu, a gdy dzieje się krzywda jakiemuś zwierzakowi, to wtedy wszyscy zamieniają się w superbohaterów."
|
 |
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 18-11-2013 09:04
|
VIP


Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
ale znaczący odsetek tych ludzi nigdy nie był biedny i potrzebujący, a wręcz przeciwnie - łasy na cudzy zarobek nie ma żadnych oporów, żeby przebierać się i żebrać, licząc na ludzką naiwność i współczucie.
Być może. Nie prowadziłem żadnych statystyk, nie śledziłem takich osób, gdy już się "zbierają ze swego miejsca". Nie wiem czy idą na melinę, do czterogwiazdkowego hotelu a może do Biedronki po bułkę. Jednak jeżeli już nie grosz, to zawsze można przynajmniej coś do jedzenia kupić. Dlatego i tak jestem jak najbardziej za ulokowaniem funduszy w pewnym źródle. Trudno mi jednak uwierzyć, że wszyscy ludzie, którzy klęczą pod kościołem, to przebierańcy wykorzystujący ludzką naiwność. Nawet jeżeli tak, to osoba wręczająca jałmużnę, ma czyste konto. To nie ona oszukuje.
Jasna rzecz, że 10.000zł. nie porozdawałbym po ulicach. Z drugiej strony, to św. Franciszek tak uczynił. Źle na tym nie wyszedł .
EDIT : Nie studzisz zapału, spoko. Ja w dalszym ciągu nie mam tych 10.000zł 
__________________
Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 18-11-2013 09:09 |
 |
|
|
~monia3437
|
Dodany dnia 18-11-2013 15:10
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 413
Ostrzeżeń: 2
Postów: 105
Data rejestracji: 29.12.09
Medale:
Brak
|
Nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć w ankiecie. Bo kupiłabym sobie za to aparat, taki lepszy. a resztę odłożyłabym na przyszłość, bo to jest mój główny priorytet. 
__________________
Pozdrawiam was wszystkich. ; *

|
 |
|
|
~raven
|
Dodany dnia 18-11-2013 15:43
|
Troll


Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -1
Ostrzeżeń: 1
Postów: 3,922
Data rejestracji: 03.01.13
Medale:
|
Nie mam niestety natury osoby oszczędnej, więc trzymanie takich pieniędzy w skarbonce albo na koncie nie mogłoby trwać zbyt długo. Kupiłabym nowy obiektyw do aparatu i zabrała mamę na długie wakacje. Z tego co mi wiadomo, ona by chciała pojechać do Paryża albo Rzymu, ja wolałabym Norwegię... Więc może Chorwacja? Albo Barcelona?
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
***
I look inside myself and see my heart is black
I see my red door and it has been painted black
Maybe then I'll fade away and not have to face the facts
It's not easy facin' up when your whole world is black
***
Ten świat to kompilacja chwil, koegzystencja wad, a w nim
My wciąż zadeptujemy się, liczę się tylko ja, nigdy Ty
Ja chcę zatrzymać się
Ten czas może surowy jest, lecz daje więcej, niż zabiera nam
A my realizujemy plan, jutro ważniejsze jest, niż to co jest teraz
Czy wiesz, że teraz jest twój czas, by krzyczeć?
Ten jeden raz niech zadrży świat
Dokładnie teraz trwa twe całe życie
Kolejnych szans chwilowo brak...
ZWYCIĘŻĄ CI, CO NIENAWIŚCIĄ SILNI
SZYDZĄ Z INNYCH
Pytania? Uwagi? Masz głos! Kliknij i przemów:
I am little pieces that were picked up on the way...
I'm not living, I'm just killing time.
Alergia. Na życie.
|
 |
|
|
~ceresxxx
|
Dodany dnia 18-11-2013 16:22
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Kierowca Błędnego Rycerza
Punktów: 912
Ostrzeżeń: 0
Postów: 215
Data rejestracji: 03.06.13
Medale:
Brak
|
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, co bym zrobiła z taką sumą pieniędzy.Zapewne część przepuściłabym na głupoty, część bym zostawiła i cały czas rozmyślałabym na co wydać te pieniądze.Na pewno coś oddałabym na cele charytatywne, ale z pieniędzmi trudno się rozstaje, więc założę się, że w końcu kompletnie poprzewracałoby się mi w głowie.Dobrze mi z taką ilością pieniędzy jaką mam.
__________________
ceresxxx
|
 |
|
|
~hermiona_182312
|
Dodany dnia 18-11-2013 20:46
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2519
Ostrzeżeń: 0
Postów: 690
Data rejestracji: 24.09.11
Medale:
Brak
|
Część wspomogłaby moją miejską galerię handlowa Moi przyjaciele dostawaliby jeszcze lepsze prezenty, a ja sama odłożyłabym "troszkę". Jakoś wytrzymuję bez wydawania pieniędzy W moim portfelu cieplutkie miejsce ma 450 zł, a reszta kasy jest bezpiecznie ukryta. Jednak gdybym miała 10000 zł... wtedy bym zaczęła szukać jakiegoś miejsca, w miejscu, gdzie ludziom nie przeszkadzałby łomot gitary, perkusji i keyboardu. Może moja banda założyłaby jakiś zespół? Chciałam mieć zawsze perkusję. Wybrałabym jak najtańszy model. Na pewno jakaś sumka do 150 złotych poszłaby na jakieś akcesoria rysunkowe, no dobra, trochę mniej No i ciuchy... ;> Oczywiście także całuuutka masa książek, a odpowiednia kwota, czyli praktycznie reszta zostałaby odłożona na podróże... Poza tym moje wymarzone liceum za wstępne ma 9000zł... no, na edukację wymarzoną też bym troszkę odłożyła. Ale co tam, to w końcu dopiero pierwsza gimnazjum! Z tego wynika, że na moje plany to i 10000 za mało, ale i tak to tylko takie fantazje... 
__________________
Jakoby też rok bez wiosny mieć chcieli,
Którzy chcą, żeby młodzi nie szaleli. <3
Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego.
|
 |
|
|
~TheWarsaw1920
|
Dodany dnia 21-08-2014 23:57
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1880
Ostrzeżeń: 0
Postów: 86
Data rejestracji: 06.01.12
Medale:
|
Kupiłbym sobie gitarę elektryczną i fajny piecyk, a za resztę pieniędzy kupiłbym farbę i odmalował mieszkanie (jeśli zostałoby troszkę pieniędzy).
__________________
|
 |
|
|
~Bou
|
Dodany dnia 27-08-2014 22:24
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2195
Ostrzeżeń: 1
Postów: 682
Data rejestracji: 27.04.10
Medale:
Brak
|
10 000? Tylko tyle? xD Nie no, oczywiście nie pogardzę żadnymi pieniędzmi. :D Pierwsza rzecz, która przychodzi mi do głowy to podróże. Zawsze chciałam podróżować. Mam również marzenie aby otworzyć własną galerię z dziełami sztuki. Na to chyba jednak potrzeba by było więcej pieniędzy. Część z tego chciałabym przeznaczyć na ciuchy i buty (takie małe egoistyczne zachcianki ;)). A resztę (oby coś zostało xD ) przekazać na cele charytatywne. Kolejnym moim marzeniem jest pomoc ludziom w Afryce: głodującym i chorym na AIDS.
__________________
|
 |
|
|
~Eagle
|
Dodany dnia 27-08-2014 23:01
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Lord
Punktów: 54246
Ostrzeżeń: 0
Postów: 124
Data rejestracji: 06.06.14
Medale:
Brak
|
Trochę pieniędzy na swoje utrzymanie. Resztę oddałbym na schroniska dla zwierząt, gdyż serce mi się kraja, widząc, w jakich warunkach przebywają i jak są traktowane 
__________________
__________________
Portret : " Co było pierwsze ,feniks czy płomień "
Luna : " [ ... ] Myślę, że odpowiedź jest taka, że koło nie ma początku . "
Portret : " dobrze uzasadnione . "

|
 |
|