· Wspomnienia Snape'a - książka i film |
~Severus Tobias Snape
|
Dodany dnia 15-06-2012 15:03
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1013
Ostrzeżeń: 2
Postów: 406
Data rejestracji: 18.03.12
Medale:
Brak
|
I tam i tam zostało to przedstawione świetnie, ale w mojej wyobraźni, gdy czytałem ksiązkę wyglądało to jakoś lepiej.
__________________
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY O WŁASNEJ WSZECHWIEDZY KRUKONÓW
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
(...) Nie oczekuję od was, że naprawdę docenicie piękno kipiącego kotła i unoszącej się z niego roziskrzonej pary, delikatną moc płynów, które pełzną poprzez żyły człowieka, aby oczarować umysł i usidlić zmysły... Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwałę, a nawet powstrzymać śmierć,(...). - Severus Tobias Snape
Umysł nie jest książką, którą można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie.- Severus Tobias Snape
|
|
|
|
~domi7777
|
Dodany dnia 15-06-2012 15:26
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 65
Ostrzeżeń: 0
Postów: 23
Data rejestracji: 09.06.12
Medale:
Brak
|
Wolę wspomnienia z książki. W filmie co prawda to co było zostało ładnie zrobione, ale ZA MAŁO SZCZEGÓŁÓW I WSPOMNIEŃ. Gdybym nie przeczytał książki, to bym do końca nie zrozumiał tego.
__________________
Pozdrawiam sredecznie drogi Gościu
Czarna Magia nie jest złą magią, czarna magia jest jak każda inna , tylko że z groźnymi skutkami...
Nie ważne, czy jesteś Mugolem, człowiekiem półkrwi, czy czystej krwii, tu liczy się twoja wiedza, charakter, nauka, oraz twoja przyszłość i sposób bytu.
Harry Potter byłby nikim, gdyby nie pomoc Severusa Snape. Nie poznałem w sadze Harry Potter większego Bohatera...
Od przebiegłości Gryfonów
Wielkiej cnoty Ślizgonów
Kretynizmu Krukonów
I od wiedzy o własnej wszechwiedzy Puchonów
STRZEŻ NAS VOLDEMORCIE
|
|
|
|
~Faria7
|
Dodany dnia 15-06-2012 15:54
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2652
Ostrzeżeń: 2
Postów: 582
Data rejestracji: 10.06.11
Medale:
Brak
|
Według mnie w książce były trochę lepsze, w filmie ominęli sporo ważnych wydarzeń, ale i tak w obu przypadkach bardzo mi się podobało. W filmie zrobili dobre połączenie wszystkich wspomnień.
__________________
|
|
|
|
~SevLily36
|
Dodany dnia 15-06-2012 17:31
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1807
Ostrzeżeń: 1
Postów: 725
Data rejestracji: 19.10.11
Medale:
Brak
|
Wyjątkowo powiem, że wspomnienia ukazane były fantastycznie w obu wersjach - książkowej i filmowej. W książce podobało mi się, że było to opisane ze szczegółami i długo, a w filmie połączenie wszystkiego i do tego stworzenie czegoś zupełnie nowego. Oba wspomnienia oczywiście strasznie wzruszające - i to mi się podoba. Naprawdę, tym razem nie mam się o co czepiać filmu - chyba pierwszy raz.
__________________
|
|
|
|
~Natalia Tena
|
Dodany dnia 26-07-2012 21:11
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2599
Ostrzeżeń: 0
Postów: 743
Data rejestracji: 16.07.12
Medale:
Brak
|
książkowe. w filmie zabrakło dwóch (moim zdaniem) najważniejszych scen : z peronu, gdy Petunia obraża się na Lily za to, że z Severusem czytali jej list od Dumbledore'a, oraz sceny na której Severus nazywa Lily "szlamą" a potem ją próbuje przeprosić. piękne momenty
a film? płaczę za każdym razem, gdy oglądam te sceny Alan i reżyser się postarali
__________________
Chciałabym wszystkich serdecznie przeprosić - zwłaszcza RazoraBMW, Asika i Toma Riddle'a, a także wszystkich innych, którzy zostali zapoznani z informacją o rzekomej śmierci jednej z użytkowniczek - Machete. To co pisałam/mówiłam było wyjątkowo dziecinne i głupie i chcę za to przeprosić.
Odchodzę także z Hogsmeade, już nie będę wracać.
|
|
|
|
~xLily
|
Dodany dnia 22-08-2012 22:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 107
Ostrzeżeń: 0
Postów: 41
Data rejestracji: 20.08.12
Medale:
Brak
|
W książce jest więcej dialogów i smutniej to opisała. Ja oczywiście musiałam ryczeć , bo jakby to było inaczej ... ;D
__________________
"- Więc ukryj ich gdzieś. Ukryj ją... Ich wszystkich. W jakimś... bezpiecznym miejscu. Błagam. - A co mi dasz w zamian, Severusie? - W zamian? - Snape wytrzeszczył oczy na Dumbledore`a, a Harry spodziewał się, że zaprotestuje, ale po długiej chwili powiedział: - Wszystko."
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldor. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - Eecto patronum!
[...] Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
"Jeżeli ktoś kocha nas aż tak bardzo , to nawet jak odejdzie na zawsze , jego miłość będzie nas zawsze chronić"
Pozdrawiam Cię Luniaczek i Ciebie też drogi Gościu ;**
|
|
|
|
~Victim
|
Dodany dnia 23-08-2012 19:39
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1579
Ostrzeżeń: 0
Postów: 377
Data rejestracji: 03.07.12
Medale:
|
W książce bardziej, bo było ich trochę więcej, można było się bardziej przyjrzeć zachowaniu i w pewnej mierze uczuciom bohaterów.
Co do wrażenia ogólnego: dokładnie tak wyobrażałam sobie małą Lily (z wyjątkiem oczu, powinna mieć zielone, ale wiadomo, nie można mieć wszystkiego). Petunię też całkiem podobnie... Ale co sietyczy Snape'a: on był zbyt zadbany, wg mnie. W książce miał niepasujące do siebie ubrania, z pewnością po rodzicach, a tu zbyt... elegancko? Tak jakby. Lecz to tylko szczegół, poza tym był bardzo podobny do mojego wyobrażenia. Nie zmienia to faktu, że książki zawsze dają mi więcej satysfakcji niż oglądanie ekranizacji |
|
|
|
~sarisa18
|
Dodany dnia 24-08-2012 21:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 5
Ostrzeżeń: 2
Postów: 31
Data rejestracji: 24.08.12
Medale:
Brak
|
Myslę ze to nie fer ze gdy snejp byl maly [w naszym wieku] i mo dokuczano,ale nie musil traktowas harrego,hermione i rona tak surowo a najbardziej to hermione |
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 30-01-2013 16:08
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
W książce "Opowieść Księcia" była przede wszystkim bardziej szczegółowo opisana. Zabrakło mi w filmie kliku szczegółów, ale i tak uważam, że to jedna z lepszych scen ekranizacji "Insygniów Śmierci". Utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że Severus był najodważniejszym czarodziejem ( co przypuszczałem już w I tomie ) jaki pojawił się na kartach książek pani Rowling.
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Otóż w V tomie Harry oglądając najgorsze wspomnienie Snape'a jest świadkiem jak James atakuje mistrza eliksirów po egzaminie SUMÓW - zaś w Insygniach są to OWUTEMY - błąd w tłumaczeniu czy niedopatrzenie autorki ?
__________________
|
|
|
|
~Asella
|
Dodany dnia 30-01-2013 16:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 826
Ostrzeżeń: 0
Postów: 213
Data rejestracji: 07.05.11
Medale:
Brak
|
Osobiście wolę książkę jest bardziej szczegółowa i mnie bardziej porusza. W filmie wspomnienia też są świetnie zrobione jednak brakuje kilku ważnych dla mnie scen np. ich pierwszego spotkania a dokładniej ich dialogu.
Oczywiście postarali się ze zrobieniem tego, i jak przy książce tak samo przy filmie mam łzy w oczach, jednak dla mnie lepsze wspomnienia są w książce, lepiej oddają uczucia które są opisane, a których aktor nie zawsze umie pokazać.
__________________
Śmierć będzie ostatnim wrogiem który zostanie pokonany.
Każdy ma coś o co warto walczyć.
Chcieć osiągnąć coś co nieosiągalne, spróbować i mieć tą świadomość że się próbowało, żeby nie żyć ze świadomością że nigdy się nie spróbowało.
Prawdziwy pan śmierci nigdy przed nią nie ucieknie tylko zmierzy się z nią twarzą w twarz wiedząc że nikogo ona nie ominie.
Chyba zatem nie mamy wyboru. Musimy iść naprzód.
Czy kiedykolwiek mieliśmy inny wybór? Zawsze musieliśmy iść naprzód.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników Hogs i gości , ale szczególnie tych którzy mnie pozdrawiają z bliżej nie określonych powodów ^^
|
|
|
|
~Priori Incantatem
|
Dodany dnia 05-10-2013 17:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 919
Ostrzeżeń: 0
Postów: 269
Data rejestracji: 21.09.13
Medale:
Brak
|
Oczywiście w książce wspomnienia mają więcej szczegółów i są bardziej jasne. Ci którzy czytali całą serią będą mieli czarno na białym,to co ów wspomnienia miały przekazać. Osoby z kolei, które oglądały tylko filmy mogą mieć tu trudności. |
|
|
|
~Blackdobby
|
Dodany dnia 11-10-2013 16:47
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 614
Ostrzeżeń: 1
Postów: 314
Data rejestracji: 20.09.13
Medale:
Brak
|
To trudny wybór, ale chyba bardziej przekonał mnie ten moment w książce. Jednak zarówno w książce jak i filmie pokazuje nam prawdziwe oblicze Snape'a. To była wzruszająca chwila.
W książce to było całkowite zaskoczenie, a w filmie wiedziałam, że to się stanie. Więc niebyło aż tak wielkiego efektu" wow ".
__________________
Bo widzisz, Harry, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.
|
|
|