· "Nieśmiertelni"- Alyson Noel |
~Sophia
|
Dodany dnia 12-06-2011 10:54
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1427
Ostrzeżeń: 0
Postów: 411
Data rejestracji: 09.01.11
Medale:
Brak
|
Pewnego koszmarnego dnia szesnastoletnia Ever Bloom traci w wypadku samochodowym najbliższą rodzinę. Od tej chwili staje się medium r11; słyszy myśli różnych ludzi, widzi ich aurę i dzięki przelotnemu choćby dotykowi może poznać ich przeszłość. Te nadprzyrodzone umiejętności sprawiają, że otoczenie traktuje ją jak dziwadło, więc Ever zamyka się w sobie i odgradza od świata.
Część pierwsza- Ever
Część druga- Błękitna godzina
Część trzecia- W cieniu klątwy
Na razie czytałam tylko pierwszą część, bo moja koleżanka blokuje w bibliotece pozostałę, ale mam zamiar je przeczytać. Uważam, że Ever jest książką godną uwagi. W pewnym sensie trochę podobna do "Zmierzchu", ale jednak inna...
Co o niej sądzicie?
__________________
"-U nas na święta- powiedziałem- będzie Bunia, ciocia Donata i stryjek Eugeniusz.
- A u nas- powiedział Alcest- będzie biała kiełbasa i indyk."
~Nowe przygody Mikołajka
Snape: Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter?
Harry:Tak.
Snape:Tak, proszę pana.
Harry:Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, profesorze.
Jak gdzieś jest raban, to o każdej porze Wezwij Irytka, będzie jeszcze gorzej!
Pozdrawiam Cię drogi Gościu!
|
|
|
|
~Tonki
|
Dodany dnia 25-08-2011 11:04
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade
Punktów: 824
Ostrzeżeń: 0
Postów: 212
Data rejestracji: 05.04.11
Medale:
Brak
|
Kiedy przeczytałam część pierwszą, byłam mile zaskoczona. Z początku zalatywało mi trochę "Zmierzchem", przez co kręciłam nosem nad każdą kolejną stroną do chwili, gdy się okazało, że książka wcale nie nawiązuje do wampirów bez kłów, jak w przypadku Tłajlajtu. Byłam mile zaskoczona, że pani Noel nie podążyła za stadem i nie stworzyła kolejnej powieści o krwiopijcach. Historia opisana w bardzo ciekawy sposób, bardzo przyjemnie czytało się tą książkę. Koleżanka pożyczyła mi część drugą i przyznam, że.. bardziej podobała mi się pierwsza. Nie czytałam jeszcze części trzeciej, ale gdy znajdę czas (i fundusze), z pewnością po nią sięgnę.
__________________
|
|
|
|
~Blueflue
|
Dodany dnia 28-08-2011 15:01
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 71
Ostrzeżeń: 0
Postów: 23
Data rejestracji: 27.08.11
Medale:
Brak
|
Dostałam na gwiazdkę część drugą więc nie czytałam części pierwszej, a szkoda. Spodobała mi się ta książka. : ) |
|
|
|
~DziedzicSlytherina
|
Dodany dnia 28-08-2011 16:13
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5368
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,243
Data rejestracji: 07.08.11
Medale:
|
Pierwsza część była nawet ciekawa - dziewczyna medium, widząca aury, mieszkająca z bogatą ciotką.. A co do tego chłopaka to jak zawsze można było się domyśleć, że coś jest z nim nie halo Ale zakradnie się do jego domu..? Chyba są jakieś granice Ogólnie cała akcja nie jest taka zła.. Przynajmniej nie jest to kolejna kopia "Zmierzchu".. Aczkolwiek jest to książka warta przeczytania. :> |
|
|
|
~Sigyn
|
Dodany dnia 24-10-2011 16:25
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2207
Ostrzeżeń: 0
Postów: 286
Data rejestracji: 29.08.11
Medale:
|
Książka dość interesująca, jednakże nie wciąga tak jak inne. Akcja ciekawa, ale jak dla mnie za mało się dzieje...W kolejnych częściach to już jest praktycznie użalanie się główniej bohaterki nad sobą, ponieważ jej ukochany się zmienił. Ogólnie książkę polecam, jednakże nie jest to szczyt oryginalności i talentu rozgrywania akcji. Wolę książki, gdzie dzieje się bardzo dużo na raz.
__________________
Edytowane przez Sigyn dnia 17-11-2011 15:03 |
|
|
|
~Faria7
|
Dodany dnia 24-10-2011 16:28
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2652
Ostrzeżeń: 2
Postów: 582
Data rejestracji: 10.06.11
Medale:
Brak
|
Nie czytałam... ale z chęcia przeczytam. Dzięki że mi poleciłaś, choć ja wolę raczej książki fantastyczne i przygodowe
Pan Lunatyk przesyła wyrazy szacunku profesorowi Snape'owi i uprasza go, by zechciał nie wtykać swojego długiego nochala w sprawy innych ludzi.
Pan Rogacz zgadza się z panem Lunatykiem i pragnie dodać, że profesor Snape jest wrednym głupolem.
Pan Łapa pragnie wyrazić swoje zdumienie, jak taki kretyn mógł zostać profesorem.
Pan Glizdogon życzy profesorowi Snape'owi miłego dnia i radzi mu umyć włosy, bo kleją się od łoju.
|
|
|
|
~SolAngelika
|
Dodany dnia 06-09-2012 16:41
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 41
Ostrzeżeń: 0
Postów: 20
Data rejestracji: 05.09.12
Medale:
Brak
|
Czytałam i bardzo mi się podoba. Polecam! |
|
|