Hogsmeade.pl na Facebook
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Strona GłównaNowościArtykułyForumChatGaleriaFAQDownloadCytatyLinkiSzukaj
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło!
Shoutbox
Musisz się zalogować, aby móc dodać wiadomość.

~Grande Rodent F 11-03-2024 02:09

Na razie oscary zgodnie z przewidywaniami.
~Grande Rodent F 10-03-2024 22:48

Dzisiaj Oscary będą oglądane...
~Anna Potter F 23-02-2024 01:49

Witajcie.
~raven F 12-02-2024 19:06

Kotecek
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:46

Papa
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

myślałam, ze zniknęła na amen
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

o, strona jednak ożyła
^N F 29-01-2024 17:11

Uszanowanko
~HariPotaPragneCie F 25-11-2023 14:51

Wiedźma
~Miona F 23-11-2023 00:28

Czarodziej Czarodziej Czarodziej
#Ginny Evans F 22-11-2023 22:07

Duch Duch Duch
~raven F 21-11-2023 20:22

~Miona F 25-10-2023 14:12

hej Uśmiech
#Ginny Evans F 19-10-2023 21:32

Sowa
~TheWarsaw1920 F 24-08-2023 23:06

Duch Duch Duch
~raven F 20-08-2023 23:01

Doszly mnie sluchy, ze sa czarodzieje, ktorzy chcieliby sie wprowadzic do Hogsmeade, a magiczne bariery to uniemozliwiaja. W takiej sytuacji prosze o maila na adres widoczny w moim profilu Uśmiech
^N F 11-08-2023 19:19

Słoneczko
~HariPotaPragneCie F 12-07-2023 20:52

Sowa
#Ginny Evans F 11-06-2023 20:41

hejka hogs! Słoneczko
~Anna Potter F 15-05-2023 03:24

i gościnny naród o czym często nie zdajemy sobie sprawy mówiąc o sobie jak najgorsze rzeczy.

Aktualnie online
Hogsmeade wita:
orehu
jako najnowszego użytkownika!

» Administratorów: 8
» Specjalnych: 61
» Zarejestrowanych: 77,002
» Zbanowanych: 1,625
» Gości online: 381
» Użytkowników online: 0

Brak użytkowników online

» Rekord OnLine: 3086
» Data rekordu:
25 June 2012 15:59
Zobacz temat
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Forum
» Twórczość Fanów
»» Fan Fiction [Z]
»»» [M] Ostatnie chwile bliźniaczek Patil.
Drukuj temat · [M] Ostatnie chwile bliźniaczek Patil.
~Marion F
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 09-02-2011 21:28
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 30
Ostrzeżeń: 0
Postów: 6
Data rejestracji: 08.02.11
Medale:
Brak

Na wstępie powiem, że jest to pisane dosyć dawno. Liczę jednak, że się spodoba Wredny

Parvati Patil rozglądała się dookoła, szukając swojej siostry, Padmy. Wśród zgiełku i wrzasków, usłyszała jej głos. Wiedziona złym przeczuciem ruszyła w kierunku, z którego ów głos dochodził. Czuła, jak stróżka zimnego potu spływa po jej plecach, a serce wali w piersi jak oszalałe. Biegła korytarzami, co jakiś czas uchylając się przed zaklęciem. Bała się. Nie tylko o siebie, ale i o siostrę. A co, jeśli zabili Padmę? Nie, to niemożliwe! Zauważyła w oddali, jak Remus Lupin zaciekle walczy z jakimś śmierciożercom, a obok niego na trawie leży kobieta o różowych włosach. Ona... Ona była martwa. Parvati wpatrywała się w swojego byłego profesora ze łzami w oczach. On chciał się zemścić. Wyraz jego twarzy, ta wszechogarniająca rozpacz w jego oczach...
Dziewczyna potrząsnęła głową i biegła dalej, starając się wyrzucić z głowy złe myśli. Padma na pewno żyje. Wbiegła po schodach do biblioteki. Bitwa toczyła się i tutaj. Książki leżały na podłodze, stoły były przewrócone, krzesła zniszczone. Pod sufitem wisiało kilka osób, a kilka z nich Parvati znała osobiście. Na każdej z twarz widniało to samo przerażenie i ból.
Gdy Parvati usłyszała odrażający śmiech, automatycznie skryła się za niezniszczoną zbroją. Tuż obok niej przebiegli śmierciożercy, po czym wbiegli do biblioteki, rzucając wszędzie zaklęciami. Dziewczyna wyszła z ukrycia i wycelowała w plecy jednego z nich, krzycząc:
- Drętwota! - Pomarańczowy promień ugodził mężczyznę, a ten padł na ziemię. Szatynka przebiegła obok niego i ruszyła ku drzwi prowadzących do działu ksiąg zakazanych. Nigdy tam nie była. Bała się, że ktoś ją tam przyłapie, na przykład Filch.
Kątem oka zauważyła Neville'a, który stał naprzeciw Bellatrix Lestrange i coś do niej mówił, a właściwie krzyczał. Lestrange śmiała się przy tym jak opętana, chcąc najwyraźniej pokazać chłopakowi, że się go nie boi. Parvati przebiegła obok nich i lawirując między masą ludzi dobiegła do końca korytarza. Przez całą drogę nie ujrzała Padmy. Z cichym jękiem wybiegła z biblioteki i skierowała się w stronę sali wejściowej. Jeśli nie tam, to nigdzie.
I wtedy ją zobaczyła. Padma Patil leżała na ziemi, kierując swoją różdżkę ku obleśnemu śmierciożercy, który najwyraźniej próbował ją zabić bez pomocy magii. To musiał być Fenrir Greyback, wilkołak. Parvati patrzyła z przerażeniem, jak wyrzuca różdżkę jej siostry i powoli zbliża swoje kły do jej szyi. Tak, jakby specjalnie się z nią drażnił.
Parvati sparaliżował strach o siostrę. Tak bardzo chciała jej pomóc, ale nie potrafiła. Patrzyła tylko, jak to... To coś zabija Padmę. Przełknęła głośno ślinę, a gdy zęby wilkołaka przebiły skórę jej siostry wrzasnęła. Greyback właśnie mordował jej siostrzyczkę, pożywiał się nią, a jedyne, co potrafiła zrobić, to krzyknąć.
Poczuła, jak uderza w nią jakieś zaklęcie. Pozbawiło ją to tchu, wyleciała w powietrze, a po chwili upadła z trzaskiem na posadzkę. Przed oczami miała ciemne plamki, w ustach czuła jakiś płyn. Miał metaliczny posmak, kojarzył jej się z rdzą. Po chwili wiedziała, co to jest. Krew.
Parvati Patil podniosła głowę i powoli usiadła. Znowu szukała swojej siostry i znowu nie mogła jej znaleźć. Z rosnącym przerażeniem obserwowała walczących, starając się nie patrzeć na martwych i rannych. Brzydziła się śmierci, wręcz bała. Wiedziała, że tej nocy również może umrzeć, ale próbowała odpędzić strach. Teraz liczyła się tylko Padma.
Z ust dziewczyny wydobył się zduszony krzyk, gdy odnalazła wzrokiem ciało siostry i przyjaciółki, oszpecone teraz licznymi ranami. Wstała i lekko kuśtykając, podeszła do swojej bliźniaczki. Z płaczem upadła z powrotem i przytuliła się do martwej dziewczyny.
Po chwili ponownie poczuła ból. Nie słyszała wymawianego zaklęcia, nie odrzuciło jej do tyłu. Ale wiedziała, że także umiera. I w obliczu śmierci, uśmiechnęła się lekko przez łzy. Co z tego, że odchodzi, skoro jej siostra zrobiła to wcześniej? Co z tego, że nie ukończy szkoły? Co z tego, że nie zdobędzie żadnych zasług dla świata magii? Co z tego, że nie zobaczyła nawet swojego mordercy? Teraz nareszcie połączy się całą swoją rodziną. I będzie szczęśliwa. Przynajmniej taką miała nadzieję. I co z tego, że nadzieja matką głupich...?
__________________
img51.imageshack.us/img51/916/cdso.jpg
Wyślij prywatną wiadomość
!Delirantka F
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 13-02-2011 16:55
VIP

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Mistrz Eliksirów
Punktów: 2914
Ostrzeżeń: 0
Postów: 439
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak

Niby miniaturka, a tak mi było ciężko przez nią przebrnąć, że w połowie poszłam zrobić sobie kawę.
No ale do rzeczy.
1. Strasznie rozwlekasz. I wszystko opisujesz w jakiś ciężki do strawienia sposób. Fajnie, że masz szeroką gamę słownictwa, ale czasami coś lepiej wygląda opisane prosto - czarno na białym.
2. Nie wiem, czy to dlatego, że jestem przeziębiona (w środku wiosny o.0) i myślę wolniej niż zwykle, ale te wszystkie wątki poboczne typu Neville walczący z Bellatriks i jakieś wiszące ciała w bibliotece wydają mi się wstawkami wysoce zbędnymi. Tzn. ja rozumiem, że jest wojna, bla bla bla i chcesz opisać jaka jest straszna, ale robiąc to w bardziej dynamiczny sposób, imho wywarłabyś większe wrażenie na czytelniku. No wiesz: ona biegnie korytarzem, szuka swojej siostry wśród walczących, potyka się o trupy, wokół latają oderwane kończyny, gdzieś w kącie turla się głowa Pottera... takie rzeczy. Znaczy się, o formę mi chodzi, nie o przekaz - ale gdybyś opisała turlającą się w kącie głowę Pottera, automatycznie stałabym się Twoją fanką. ;d
3. Co mi się szczególnie nie podoba:
Wśród zgiełku i wrzasków, usłyszała jej głos. Wiedziona złym przeczuciem ruszyła w kierunku, z którego ów głos dochodził. Czuła, jak stróżka zimnego potu spływa po jej plecach, a serce wali w piersi jak oszalałe. Biegła korytarzami, (...)

Padmie się krzyknęło na drugim końcu Hogwartu, a Parvati to usłyszała? Bingo.
Biegła korytarzami, co jakiś czas uchylając się przed zaklęciem.

Ciągle przed tym samym.
Zauważyła w oddali, jak Remus Lupin zaciekle walczy z jakimś śmierciożercĄ

jw
a obok niego na trawie leży kobieta o różowych włosach. Ona... Ona była martwa. Parvati wpatrywała się w swojego byłego profesora ze łzami w oczach. On chciał się zemścić. Wyraz jego twarzy, ta wszechogarniająca rozpacz w jego oczach...

Na trawie? W jakichś rabatkach na korytarzu czy co? A jak nie, to napisz, że zobaczyła to przez okno, bo inaczej to nie ma sensu. ONA była martwa, ON chciał się zemścić. Ona i on, niebo i tron czy jak to leciało... Z tym mi się ten fragment kojarzy. I najchętniej bym go wywaliła, bo tylko niepotrzebnie spowalnia akcję.
Dziewczyna potrząsnęła głową i biegła dalej,

Tu akurat się roześmiałam.
Wbiegła po schodach do biblioteki. Bitwa toczyła się i tutaj. Książki leżały na podłodze, stoły były przewrócone, krzesła zniszczone. Pod sufitem wisiało kilka osób, a kilka z nich Parvati znała osobiście. Na każdej z twarz widniało to samo przerażenie i ból.

Myślałam, że napiszesz, że książki też walczyły. ;d "Osoby wiszące pod sufitem" też mnie raczej śmieszą, aniżeli trwożą. Gdyby to były ciała, albo trupy... a nie "osoby". Nie wiem, zresztą zapewne to tylko moje prywatne dziwne poczucie humoru.
Szatynka przebiegła obok niego i ruszyła ku drzwi prowadzących do działu ksiąg zakazanych. Nigdy tam nie była. Bała się, że ktoś ją tam przyłapie, na przykład Filch.

Co z tego, że jest wojna i bitwa na życie i śmierć - Filch i tak rozdaje szlabany na wchodzenie do działu ksiąg zakazanych. No jasne.
i coś do niej mówił, a właściwie krzyczał.

Zdecyduj się.
Lestrange śmiała się przy tym jak opętana, chcąc najwyraźniej pokazać chłopakowi, że się go nie boi.

Bo i czemu miałaby się go bać?
Jeśli nie tam, to nigdzie.

Bez sensu. Nie chce mi się tłumaczyć dlaczego, bo to zbyt oczywiste.
a po chwili upadła z trzaskiem na posadzkę.

Ten trzask to zapewne jej kręgosłup?
Z rosnącym przerażeniem obserwowała walczących, starając się nie patrzeć na martwych i rannych.

To ja się zastanawiam, na kogo ona patrzyła, bo w takiej bitwie generalnie ciężko znaleźć kogoś, kto nie dość, że nie byłby martwy, to jeszcze nie byłby ranny.
Brzydziła się śmierci, wręcz bała. Wiedziała, że tej nocy również może umrzeć

Śmierć? o.0

Itd, itd, itd... Nie chce mi się wszystkiego wypisywać, bo muszę jak najszybciej znaleźć kogoś, kto jeszcze nie pojechał do domu na ferie i posiada jakieś fajne tabletki na przeziębienie.

Ogólnie, główna rada ode mnie to - nie upiększaj na siłę. Pisz co masz pisać, przede wszystkim skup się na tym, żeby tekst był zrozumiały i miał jasny przekaz, dopiero potem dbaj o formę. Bo jak na razie mam wrażenie, że chcesz wszystko tak pięknie opisać, tak dopieścić każdy wątek poboczny, że odrywasz czytelnika od tematu głównego tekstu. A to nie jest dobre.
Pozdro600.
__________________
d'oh

Δ = b² - 4ac
Wyślij prywatną wiadomość
~Sophia F
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 13-02-2011 17:17
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1427
Ostrzeżeń: 0
Postów: 411
Data rejestracji: 09.01.11
Medale:
Brak

Niby krótkie a długo się czyta. W sumie może być, chociaż trochę smutne... Właściwie bardzo smutne. Najbardziej poruszył mnie wątek Lupina i Tonks...Smutny
Wyślij prywatną wiadomość
~Rewolucja F
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 13-02-2011 22:13
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Dyrektor Hogwartu
Punktów: 4576
Ostrzeżeń: 2
Postów: 772
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak

usłyszała jej głos. Wiedziona złym przeczuciem ruszyła w kierunku, z którego ów głos dochodził.

głos, głos... Nie lepiej użyć jakiegoś synonimu, typu dźwięk?
A co, jeśli zabili Padmę?

Skoro usłyszała jej głos, to czemu myślała, że ją zabili? ;>
śmierciożercom

tsa. Błąd, jak już słusznie zauważyła Delirantka.
z twarz

z twarzy, kolejny błąd.
- Drętwota! - Pomarańczowy promień

Czy oszałamiacze nie były przypadkiem czerwone?
Szatynka przebiegła obok niego i ruszyła ku drzwi prowadzących do działu ksiąg zakazanych.

Z tego co się orientuję, Parvati i jej siostra Padma były hinduskiego pochodzenia, zatem włosy miały bardziej ciemne, niż brązowe.
Lestrange śmiała się przy tym jak opętana, chcąc najwyraźniej pokazać chłopakowi, że się go nie boi.

A co, może się go bała?
I co z tego, że nadzieja matką głupich...?

Całkowicie to nie pasuje.

***


Hm. Powiem szczerze, że nic mnie tutaj nie urzekło. Lejesz za dużo wody. Sytuację, którą tu dość obszernie opisałaś, mogłabym streścić do dwóch zdań. Nuuuda. Pomysł, hm. Oryginalny? Nie sądzę, to za mocne słowo. Akcja mętna, opiera się tylko na szukaniu siostry z marnym tego przedsięwzięcia skutkiem. Niezbyt mi się to podoba.
__________________
już nie noszę sukienek,
nie śpiewam ładnych piosenek
i chociaż jestem dziewczyną,
z chłopakami piję wino!
hogsmeade.pl Wyślij prywatną wiadomość
~Eileen Prince F
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 14-02-2011 14:59
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 469
Ostrzeżeń: 0
Postów: 118
Data rejestracji: 10.12.10
Medale:
Brak

Jakoś opornie mi się to czytało. Krótkie,ale szło mi niezbyt dobrze..Błędów już nie będę poprawiać,bo dziewczyny już zrobiły to za mnie. Uśmiech
Jakoś to wszystko takie mętne,w ogóle nie mogłam sobie tego wyobrazić,tej całej sytuacji,ma się rozumieć..
Takie to trochę dziwne było,naprawdę.
__________________
i52.tinypic.com/oggymb.jpg

I'm not a hero..
I don't do good..
It's not in me...


My life is Magic..
My obsession is Severus Snape...
Remember this, drogi Gościu ...


I'm a tragic hero
in this game called life.
My changes go to zero,
but I always will survived...!


squiby.net/view/6626793.png
www.under-your-spell.blog.onet.pl Wyślij prywatną wiadomość
~mayii F
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 14-02-2011 20:29
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 252
Ostrzeżeń: 0
Postów: 49
Data rejestracji: 21.01.11
Medale:
Brak

A mi się podobało. Może rzeczywiście, parę elementów jest zbędnych, ale mi to nie przeszkadzało jakoś bardzo. Pomimo tych kilku błędów, takich jak kolor włosów itp. nie było źle jak dla mnie ; )
__________________
"-Kiedyś nam powiedziałeś- odezwała się cicho Hermiona - że jeśli chcemy wracać, nie będziesz miał do nas pretensji. Ale nie chcieliśmy."

"Dumbledore byłby bardzo szczęśliwy, widząc, że na świecie przybyło trochę miłości"

" (...) właśnie dlatego nie jesteście w Zakonie... bo nie rozumiecie... że są rzeczy, za które warto umrzeć!"
Wyślij prywatną wiadomość
~Pani Riddle F
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 11-12-2011 18:46
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Sklepikarz na Nokturnie
Punktów: 835
Ostrzeżeń: 2
Postów: 421
Data rejestracji: 03.10.11
Medale:
Brak

Podobało mi się, ale jak napisała Delirantka
1. Strasznie rozwlekasz. I wszystko opisujesz w jakiś ciężki do strawienia sposób. Fajnie, że masz szeroką gamę słownictwa, ale czasami coś lepiej wygląda opisane prosto - czarno na białym.

Wszystko upiększone na siłę, nie wychodzi ładnie Niee

Wbiegła po schodach do biblioteki. Bitwa toczyła się i tutaj. Książki leżały na podłodze, stoły były przewrócone, krzesła zniszczone. Pod sufitem wisiało kilka osób, a kilka z nich Parvati znała osobiście. Na każdej z twarz widniało to samo przerażenie i ból.


Kilka się powtarza, ale to szczegół Tak! .
Niestety, nie czyta się tego lekko Smutny

__________________
Haj Kotecek
upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/14/True_Blood_2008_logo.svg/240px-True_Blood_2008_logo.svg.png

Edytowane przez Pani Riddle dnia 11-12-2011 18:48
Wyślij prywatną wiadomość
~emilyanne F
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 11-12-2011 19:02
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Dziedzic Gryffindora
Punktów: 5622
Ostrzeżeń: 1
Postów: 633
Data rejestracji: 28.10.11
Medale:
Brak

Cóż. Ciężko się to czyta, ale jakoś to przeżyję.
Jeden fragment bardzo mi się spodobał. Był to ten o Lupinie i Tonks. Niestety na tym się skończyło... Znajdą się tam jakieś błędy stylistyczne, ale się nie czepiam.
Zawsze najbardziej interesuje mnie treść i tak jak już powiedziałam, w całym tekście spodobał mi się tylko fragment i to jeszcze nie związany z tematem. Następnym razem pewnie będzie lepiej Uśmiech
__________________
Pomilczmy razem... no bo tak.



to takie reumatyczne xxx

pingwiny.nick.com.pl/images/layout/postacie/3duzy.png


twoje problemy są niczym czeski film. moje też, ale na szczęście u siebie się tego nie zauważa.
http://niedoskonali.blogspot.com/ Wyślij prywatną wiadomość
~lady552 F
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 31-12-2011 17:22
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 590
Ostrzeżeń: 2
Postów: 287
Data rejestracji: 15.11.11
Medale:
Brak

Pięknie to piszesz! Płakać się chcePłacze. Ja ...ja lubię właśnie lubię krótkie ale smutne historię.Pisz ..pisz jeszcze. nie przejmuj się kometarzmi , tylko pisz jak najlepiej. Powiem Ci tyle że twoje imię pozna kiedyś cały świat. Życzę powodzenia i diż, dużo weny.Uśmiech
__________________
Oglądasz się za siebie...
Kolejny dzień za Tobą.
I wiesz, czas pędzi jak szaleniec,
Szybciej i szybciej, to nie nowość.
I znowu zliczasz życia łup,
Wszystkie porażki i podboje.
I nie raz los Cię gorzko zwiódł,
A czasem mogłeś wyjść na swoje.
Więc, każda z Twoich nowych dróg,
Niech będzie ta szczęśliwa...
Niech każda Twa decyzja,
Okaże się właściwa.
Z odwagą i uśmiechem,
Zaczynaj dzień co rano.
Kochaj i tak postępuj,
By Ciebie też kochano.
I zamiast lat przybywać,
Niech Ci ubywa... z wiekiem.
I zawsze dla człowieka,
Po prostu bądź człowiekiem.
http://besty.pl/870469 Wyślij prywatną wiadomość
~Angel14 F
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 31-12-2011 17:57
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2184
Ostrzeżeń: 0
Postów: 376
Data rejestracji: 16.04.11
Medale:
Brak

Troche ciezko sie czyta, ale jednak ten FF jest piekny. Wzruszylam sie, szczególnie jak czytalam fragment o Remusie i Tonks, choc smierc blizniaczek tez byla smutna Płacze
__________________
25.media.tumblr.com/c7f98ce7deaf784cdfd56c75e361e81e/tumblr_mkyubpkpDr1roov60o1_500.gif
Wyślij prywatną wiadomość
~Alex Verie F
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 31-12-2011 18:41
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1012
Ostrzeżeń: 0
Postów: 212
Data rejestracji: 25.08.11
Medale:
Brak

Ciężko się czyta? Ja nie widzę problemu. FF po prostu świetny. Tak wzruszający, tak pięknie napisany Uśmiech... Uwielbiam takie FF. Chciałabym, żebyś napisała następny na podstawie Bitwy o Hogwart... Bardzo, ale to bardzo mi się podobało. Uśmiech
__________________
"Wielkość wzbudza zawiść, zawiść rodzi złość, złość sprzyja kłamstwom." - Tom Marvolo Riddle


"Out of the silence planet..." - Iron Maiden
Wyślij prywatną wiadomość
~Dagamara18 F
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 09-02-2012 09:07
Użytkownik

Awatar

Dom: Hufflepuff
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 688
Ostrzeżeń: 0
Postów: 284
Data rejestracji: 02.10.11
Medale:
Brak

Naprawdę to było bardzo dobreUśmiechPoruszyłaś ciekawy temat i używałaś bardzo rozbudowanych zdaćUśmiech
Wyślij prywatną wiadomość
~Nicole Colin F
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 09-02-2012 10:53
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 505
Ostrzeżeń: 1
Postów: 184
Data rejestracji: 09.09.11
Medale:
Brak

Najlepsze jest to że masz szeroko rozwinięte słownictwo. Powtórki w tekście to coś czego bardzo nie lubię. Bardzo fajnie napisane.
__________________
,,To nie nasze umiejętności świadczą o nas, lecz dojrzałe decyzje"
Wyślij prywatną wiadomość
~Rosy87 F
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 24-02-2012 14:32
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 386
Ostrzeżeń: 2
Postów: 179
Data rejestracji: 18.12.11
Medale:
Brak

Wzruszyłam się. Bardzo fajne, choć smutne. Pisz, pisz dalej!!! Mi się naprawdę spodobało. Masz talent do pisania, mogłabyś być autorką dramatów.Oczko Dobra, nie rozwlekam, bo zaśniecie. Cool
__________________
Chcesz dowiedzieć się czegoś o mnie? Kliknij tutaj: http://hogsmeade....ad_id=6345

Edytowane przez Rosy87 dnia 02-03-2012 17:46
Wyślij prywatną wiadomość
~Harry007 F
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 24-02-2012 15:45
Zbanowany

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 143
Ostrzeżeń: 0
Postów: 45
Data rejestracji: 31.01.12
Medale:
Brak

Hmmm, to jest...
FANTASTYCZNE!
ŚWIETNE!
GENIALNE!


Naprawdę dawno nie czytałam tak świetnego FF!Uśmiech
Masz talent! I szkoda, gdybyś go zmarnowała. Pisz dalej!!!!
Świetnie dobrałaś słowa, i nie uważam, że "ciężko" się czyta,
Wręcz przeciwnie :-)
Bez chwili zastanowienia dałabym W!
Zasłużyłaś na nie ;p
__________________
Harry007Uśmiech
images3.wikia.nocookie.net/__cb20100824102233/harrypotter/pl/images/thumb/b/b4/Symbol_insygniów.jpg/188px-Symbol_insygniów.jpg



ZAPRASZAM do przeczytania mojego pierwszego FF !Uśmiech
http://hogsmeade.pl/forum/viewthread.php?thread_id=6177
Chętnie pomoge jeszcze kilku Potterominiakom z pisaniu FF. Jeżeli brakuje Wam kogoś, kto sprawdzi, otaguje, zamieści, czy wytłumaczy- PISAĆ!Uśmiech

Edytowane przez Harry007 dnia 24-02-2012 15:46
Wyślij prywatną wiadomość
~demluder F
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 24-02-2012 16:03
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 42
Ostrzeżeń: 0
Postów: 11
Data rejestracji: 29.12.11
Medale:
Brak

Mi się bardzo podoba, wcale nie jest ciężko pisane, łatwo się wczuć. Łatwo wyobraziłam sobie całą scenę. Łzy mam w oczach, przyznam szczerze, że bardzo mi się podoba
__________________
' Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego! '




data.whicdn.com/images/19472454/tumblr_lvj47mkQxs1qfvg9uo1_500_large.gif
Wyślij prywatną wiadomość
~Karolina00 F
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 18-02-2016 22:10
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 117
Ostrzeżeń: 0
Postów: 48
Data rejestracji: 18.01.15
Medale:
Brak

Trochę to smutne... ale bardzo ciekawe.
__________________
Pozdrowienia dla wszystkich Gryfonów Rozbawiony

Edytowane przez Karolina00 dnia 23-02-2016 17:51
Wyślij prywatną wiadomość
Przeskocz do forum:
RIGHT