Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Kierowca Błędnego Rycerza
Punktów: 942
Ostrzeżeń: 1
Postów: 44
Data rejestracji: 05.09.10
Medale:
Brak
|
Chciałabym na JUTRO, przygotować jakiś ciekawy i śmieszny dialog, a oto polecenie:
Napisz własny dialog dotyczący banalnego tematu, zainspirowany utworem Pierre'a Daca. Nadaj rozmowie nonsensowny wydźwięk. (Uprzedzam, że nie chodzi mi o napisanie dialogu!!! Tylko o pomysły, które mogłabym wykorzystać, czyli taki plan tej rozmowy.)
X-
Y-
X-
Y-
X-
Y-
Fragment tekstu Pierre'a Daca:
P- Ładna pogoda, proszę pana!
D-Ba!
P-Bardzo ładna?
D-Nie bardzo!
P-Dlaczego więc powiedział pan: "ba"?
D-Cóż! Słowo powszechnie używane.
P-Rozumiem [...] Mimo to ładna pogoda, proszę pana.
D-Ho!Ho!
P-Pan uważa, że nie mamy ładnej pogody?
D-Skądże znowu!
P-Dlaczego więc pan mówi: "Ho! Ho!"?
D-Bo zmęczyłem się mówieniem "ba!".
P-To rozsądne uzasadnienie.
[...](tutaj jest nieistotny fragment i dalej...)
P-Wybaczy pan, że będę go fatygował, ale czy wie pan, która godzina?
D-Owszem, wiem.
P-Najuprzejmiej dziękuje.
D-Nie ma za co.
P-Wie pan, tak sobie nagle pomyślałem, że skoro pan wie, która godzina, może mógłby mi pan to powiedzieć?
D-Z przyjemnością
P-Przepraszam pana, która godzina?
D-Za dziesięć.
P-Za dziesięć która?
D-Nie wiem, zgubiłem małą wskazówkę.
(I tak dalej, dyskutują... ale to już nie jest istotne. Mam nadzieję, że wiecie o co chodzi i bardzo dziękuje jeśli znajdą się osoby z ciekawymi pomysłami)
__________________
Pozdrawiam Cię MALADIE! : )
INNOCENTE
|
VIP
Dom: Hufflepuff
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5380
Ostrzeżeń: 0
Postów: 401
Data rejestracji: 02.08.08
Medale:
Brak
|
Temat nieaktualny widać. Zamykam.
__________________
Najtrudniej jest przeżyć końcówkę miesiąca, a szczególnie ostatnie 30 dni.
-----
lumberjack: Jakby można było dać przez neta w ryj, to byłoby tu o wiele spokojniej.
-----
Ja: sorry że się pytam, ale masz jakiś powód tej rozmowy, albo plan na nią, czy piszesz tak po prostu, bo ci się nudzi?
ona: sama nie wiem
Ja: no właśnie widzę
ona: co widzisz?
Ja: że nie wiesz...
ona: co nie wiem?
-----
dziennikarka: Ktoś z państwa chciałby coś dodać?
nowy: Tak, ja bym chciał coś dodać.
dziennikarka: Słucham?
nowy: Dwanaście plus siedem, dziękuję.
-----
W domu mam maszynę czasu, ale jest to bardzo prosty model. Działa tylko do przodu, z pojedynczą prędkością.
-----
Często długa podróż rozpoczyna się od słów: "Ja znam krótszą drogę..."
|