· Powrót Czarnego Pana |
~emilyanne
|
Dodany dnia 12-11-2011 14:54
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Dziedzic Gryffindora
Punktów: 5622
Ostrzeżeń: 1
Postów: 633
Data rejestracji: 28.10.11
Medale:
Brak
|
1. Na uczniach nie wolno było tego stosować.
2. Wszystko zależało od Knota, czyż nie? Poprostu się bał że jeżeli Harry mówi prawdę to sam wyjdzie na idiotę.
__________________
Pomilczmy razem... no bo tak.
to takie reumatyczne xxx
twoje problemy są niczym czeski film. moje też, ale na szczęście u siebie się tego nie zauważa.
|
|
|
|
~Bellatrixks
|
Dodany dnia 12-11-2011 18:56
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 161
Ostrzeżeń: 2
Postów: 46
Data rejestracji: 04.10.11
Medale:
Brak
|
Oni nie chcieli mu podać żadnego eliksiru , bo zwyczajnie bali się prawdy.Ministerstwo nie chciało , żeby inni czarodzieje się o tym dowiedzieli , ponieważ nie chcieli , żeby ludzie popadli w panikę i tym samym nie skusili Czarnego Pana do ataku.
__________________
O SALAZARZE...
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY-O-WŁASNEJ-WSZECHWIEDZY KRUKONÓW
CHROŃ NAS SLYTHERINIE!
|
|
|
|
~lilyy
|
Dodany dnia 12-11-2011 19:20
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 488
Ostrzeżeń: 1
Postów: 143
Data rejestracji: 20.08.11
Medale:
Brak
|
Po pierwsze : musi coś się dziać , to byłoby za głupie gdyby się dowiedzieli przez Veritaserum itp . a po drugie : bo ministerstwo to durnie !
__________________
"Moja mama uwielbiała sezon pożarów. Kazała mi decydować, co bym zabrała, uciekając. Mówiła, że ludzie dzielni nie zabraliby nic. "
Pozdrawiam Cię
[chętnie popiszę z jakimś Potteromaniakiem]
|
|
|
|
~SevLily36
|
Dodany dnia 12-11-2011 19:48
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1807
Ostrzeżeń: 1
Postów: 725
Data rejestracji: 19.10.11
Medale:
Brak
|
Ludzie bali się prawdy... przecież ministrem był Knot.
__________________
Edytowane przez SevLily36 dnia 12-11-2011 19:48 |
|
|
|
~Therion
|
Dodany dnia 12-11-2011 20:05
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1016
Ostrzeżeń: 0
Postów: 451
Data rejestracji: 03.07.11
Medale:
Brak
|
Tak, Knot znał prawdę, jednak był zbyt przywiązany do braku problemów jako takich, więc bał się paniki ludu
__________________
Hear The Sound
The Angel Come Screaming.
__
Pozdro Dla Ziomali
Killjoys!
MAKE
SOME
NOISE
Scabior <3
|
|
|
|
~nattso
|
Dodany dnia 13-11-2011 09:00
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 179
Ostrzeżeń: 0
Postów: 89
Data rejestracji: 08.10.11
Medale:
Brak
|
Myślę, że po prostu Knotowi było wygodnie nie wierzyć Harry'emu. Nie musiał nic robić w tej sprawie. Myślę, że tak właśnie było )
__________________
[alt]"...Może jest, a może go nie ma, ale pozostaje faktem, że potrafi poruszać się szybciej niż Severus Snape, gdy mu się zagrozi szamponem."[/alt]
''...Aby zgubę odzyskać, masz tylko godzinę, Której nie przedłużymy choćby i o krztynę...''
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I o Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
|
|
|
|
~Annalisa Louis
|
Dodany dnia 24-11-2011 20:54
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Barman w Dziurawym Kotle
Punktów: 1391
Ostrzeżeń: 0
Postów: 345
Data rejestracji: 29.06.11
Medale:
Brak
|
Sądzę , że MM bało się wybuchu paniki oraz tego , że zostanie posądzone o nieumiejętność zapobiegnięcia odrodzenia Lorda i dlatego nie chciało uwierzyć Harremu. A oprócz tego, Knotowi nie chciałoby się zorganizować i przygotować się do ewentualnej wojny, bo wiadomo, gdy Tom się odrodził, to od razu można było przeczuwać , że wojna na pewno wybuchnie. ; )
__________________
O nie! Nie zależy mi na tym by być kanonizowanym
Ja to ja, więc jako ja chcę być znany
Prawdziwym jak prawdziwek, nie jak sweter z anilany
Jedną zasadą wciąż motywowany
Bądź własną osobą
Bądź co bądź sobą
Niech twa osoba będzie ozdobą
Nie jednorazowo, lecz całodobowo
Trafiam białym w czarne jak kulą bilardową
Oblicz pole podstawy jaką jest oryginał
Lub działania poletko, jeśli jesteś marionetką
To wroga sugestia, pożera cię jak bestia
Mów do serca bitu, bo tam jest amnestia
Od A do Zet, od Zet do A
Ja to ja to jasne jak dwa razy dwa
Proste jak drut, nigdy nie gram z nut
A rymów mam w brud, które trwonię
Gdy tylko stanę przy mikrofonie
Od mikrofonu strony nie stronię, o nie!
Widzę szczyt, a za szczytem
Zaszczyt za zaszczytem
Lśnienie mistrzostwa kieruje moim bytem
Ambicja spotyka się z uznaniem i zachwytem
Wyrzeczenia są tutaj jedynym zgrzytem
[Do mojego ja, skala mnie nie dotyka
|
|
|
|
~roksi16
|
Dodany dnia 24-11-2011 21:18
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 303
Ostrzeżeń: 0
Postów: 114
Data rejestracji: 12.11.11
Medale:
Brak
|
Nie użyto tego na nim, ponieważ Harry był uczniem, a za czasów Dumbledora na pewno by tego nie zrobiono na uczniu Hogwartu.
Zresztą gdyby by to zrobili Knot i tak rozgłosił by że to nieprawda, że Veritaserum był źle przygotowany czy coś, bo bał się o utratę stanowiska Ministra Magii...
__________________
Od kretynizmu Puchonów
Od przebiegłości Ślizgonów
Od wiedzy O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!!
Pozdrawiam wszystkich Pottermaniaków, a szczególnie tych, którzy pozdrawiają mnie!!!
_____________________________________________
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
"Harry jest naszą największą nadzieją. Zaufajcie mu."
Oczywiście że dzieje się to w mojej głowie, ale skąd wniosek, że wobec tego nie dzieje się to naprawdę?
|
|
|
|
~Theodore
|
Dodany dnia 26-11-2011 08:19
|
Zbanowany
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1200
Ostrzeżeń: 1
Postów: 240
Data rejestracji: 11.11.11
Medale:
|
Knot po prostu był tchórzem i za nic w świecie nie chciałby odejść z posady. Doskonale wiedział, że Czarny Pan powrócił, ale chciał uniknąć rozgłosu, dlatego też byli przeciw Harry'emu. Z pewnością chcieliby, a nawet i mogliby użyć veritaserum czy zaklęcia "Legilimens", ale tego nie czynili ze względu na Ministra.
__________________
If I'm a bad person, you don't like me
Well, I guess I'll make my own way
It's a circle, a mean cycle
I can't excite you anymore.
Where's your gavel? Your jury?
What's my offense this time?
You're not a judge but if you're gonna judge me
Well, sentence me to another life.
Don't wanna hear your sad songs
I don't wanna feel your pain
When you swear it's all my fault
'Cause you know we're not the same
No, we're not the same, oh, we're not the same.
|
|
|
|
~rogogon21
|
Dodany dnia 12-12-2011 20:37
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 67
Ostrzeżeń: 0
Postów: 19
Data rejestracji: 03.11.11
Medale:
Brak
|
Po prostu Knot to tchórz . Nie chciał walczyć z Voldemortem lecz wolał swoją ciepłą posadkę w Ministerstwie Magii . Narażał całą społeczność nie tylko czrodziejską ale i mugolską . Minister może chyba nawet w trudnych przypadkach użyć Imperiusa , no ale Knot stary dureń się bał . I tak przez jego gadanie z Harego i Dumbledora zrobili pośmiewisko . |
|
|
|
~syrius_black
|
Dodany dnia 28-01-2012 14:52
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5449
Ostrzeżeń: 1
Postów: 323
Data rejestracji: 26.12.11
Medale:
Brak
|
Knot z pewnością wiedział , że Harry nie kłamie , że Lord Voldemort powrócił .
Jednak bał się narazić swoje stanowisko , poprzez to , że społeczność czarodziejów weźmie go za obłąkanego i zdejmą go ze stanowiska ministra a potem wyślą do św Munga .
Nie mógł jednak nikt podać veritaserum Harry'emu gdyż jest to zakazane w Hogwarcie .
Od przebiegłości Ślizgonów
Od kretynizmu Puchonów
Od wiedzy o własnej wszechwiedz Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE |
|
|
|
~Lily2406
|
Dodany dnia 02-02-2012 16:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 235
Ostrzeżeń: 2
Postów: 116
Data rejestracji: 31.01.12
Medale:
Brak
|
No nwm, moze to by nie zadziałało??, czy cos.A w filmie, to kiedy on sie odradza a tek wstrętny Glizdogon, leży z tą ręką, a raczej kikutem ręki, bo nie bez powodu w ksiązce Voldemort do niego powiedział:
-Wkrótce pojawi się mój wierny sługa...
-Ja jestem twoim wiernym sługą
Glizdogonie, potrzebny mi jest ktoś z tęgą głową, godny zaufania i do końca mi oddany, a ty nie spełniasz żadnego z tych warunków.
-Odnalazłem cię panie.to ja cbiebie odnalazłem.To ja sprowadziłem ci Bertę Jorkins.
-To prawda.To wyczyn, którego sie po tobie nie spodziewałem Glizdogonie(...)
-Otrzymasz za to nagrodę, Glizdogonie.Pozwolę ci wykonać dal mnie bardzo ważne zadanie, tak ważne, że każdy z moich zwolenników dałby sobie odrąbać prawą rękę, byle je otrzymać(...).
Edytowane przez Lily2406 dnia 02-02-2012 16:28 |
|
|
|
~leda
|
Dodany dnia 17-04-2012 09:48
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 178
Ostrzeżeń: 0
Postów: 36
Data rejestracji: 15.04.12
Medale:
Brak
|
Yuki 27 napisała:
1. Wyszły ci dwa tematy
2. Myślę, że oni doskonale wiedzieli, że Harry nie kłamie. Oni bali się prawdy, Knot bał się o swoją posadkę ministra... Mimo, że tak wiele rzeczy było nie w porządku. Dlatego uznał, że chłopak kłamie i nie zamierzał tego sprawdzać, bo to mogłoby zaburzyć jego spokojne życie.
Miałam napisać dokładnie coś w ten deseń, ale odpowiedziałaś na pytania zgodnie z tym, co mi przyszło na myśl, więc nie ma już czego dodawać! Knot bał się o swój stołek, ni mniej, ni więcej
__________________
,,Jeśli chcesz poznać człowieka,
patrz, jak traktuje podwładnych,
a nie równych sobie.''
|
|
|
|
~marihermiona
|
Dodany dnia 12-07-2012 19:33
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1058
Ostrzeżeń: 1
Postów: 541
Data rejestracji: 06.07.12
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem oni znali prawdę ale po prostu bał się jej noo prawdy.
__________________
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldor. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - Eecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
|
|
|
|
~601Mango
|
Dodany dnia 16-07-2012 20:19
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Goblin
Punktów: 33
Ostrzeżeń: 0
Postów: 9
Data rejestracji: 15.07.12
Medale:
Brak
|
To chyba przez Knota, który może tak pomyślał, ale nie chciał do siebie dopuścić jedenj myśli, że Czarny Pan naprawdę powrócił. Chyba za bardzo się bał, aby usłyszeć to od Harrego albo Dumbledore'a po zastosowania eliksiru prawdy, wkońcy bardzo długo zarzucał im kłamstwo, a w Proroku się wypowiadał, że oboje są stuknięci. |
|
|
|
~Natalia Tena
|
Dodany dnia 21-07-2012 23:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2599
Ostrzeżeń: 0
Postów: 743
Data rejestracji: 16.07.12
Medale:
Brak
|
użycie Veritaserum jest sprzeczne z prawem.
__________________
Chciałabym wszystkich serdecznie przeprosić - zwłaszcza RazoraBMW, Asika i Toma Riddle'a, a także wszystkich innych, którzy zostali zapoznani z informacją o rzekomej śmierci jednej z użytkowniczek - Machete. To co pisałam/mówiłam było wyjątkowo dziecinne i głupie i chcę za to przeprosić.
Odchodzę także z Hogsmeade, już nie będę wracać.
|
|
|
|
~_oliwka_12
|
Dodany dnia 21-07-2012 23:37
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 62
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 21.07.12
Medale:
Brak
|
Natalia Tena napisał/a:
użycie Veritaserum jest sprzeczne z prawem.
To nieprawda . Gdyby Minister Magii chciał użyć veritaserum chyba by mógł, prawda ? Zresztą Dumbledore , McGonagall i Snape użyli go na Bartym Crouchu Jr. . Knot nie chciał użyć go na Harrym , bo wyszło by wtedy oficjalnie na jaw , że Voldemort powrócił , a Knot obawiał się , żę nie da rady utrzymać stanowiska . Mówił nawet (po tym jak jego dementor zabił Croucha) , że Barty Crouch Jr. był szaleńcem i zapewne wierzył w to co mówił (pod wpływem veritaserum) . |
|
|
|
~Leviosa
|
Dodany dnia 21-07-2012 23:44
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 218
Ostrzeżeń: 0
Postów: 73
Data rejestracji: 19.07.12
Medale:
Brak
|
Mogli użyć, ale raczej nie chcieli. Knot wiedział, że Voldemort powrócił, ale bał się przyznać Harry'emu rację.
__________________
|
|
|
|
~Fausta Malfoy
|
Dodany dnia 26-08-2012 22:50
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1203
Ostrzeżeń: 1
Postów: 561
Data rejestracji: 17.08.12
Medale:
Brak
|
Też nad tym myślałam, ale sądzę, że ministerstwo wiedziało, że Harry nie kłamie, ale bało się do tego przyznać, bo to zaburzyłoby wszystko i zmusiłoby ich do ciężkiej pracy, a przecież zwykli czarodzieje - czytelnicy Proroka Codziennego nie mogli sobie tak po prostu uwarzyć veritaserum, podejść do Harrego i powiedzieć ,,masz, wypij, to veritaserum, chcę się dowiedzieć i upewnić czy mówisz prawdę o powrocie Tego Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać".
__________________
|
|
|
|
~Victim
|
Dodany dnia 27-08-2012 10:51
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1579
Ostrzeżeń: 0
Postów: 377
Data rejestracji: 03.07.12
Medale:
|
Ministerstwo po prostu nie chciało w to uwierzyć, łatwiej im było uznać go za niezrównoważonego psychicznie niż przyznać mu rację. |
|
|