''Gladiator'' to dla mnie jeden z tych filmów, które każdy kinoman, (i nie tylko) powinien obejrzeć choć raz. Film piękny, Russell Crowe nie zastąpiony i to właśnie z tym filmem zawsze będę go kojarzyć.
Pamiętam, że pierwszy raz zainteresowałam się ''Gladiatorem'' jakieś 2 lata po jego premierze! Widziałam gdzieś zdjęcia z tego filmu i wiedziałam, że jest dość znany, ale temat walk starożytnego Rzymu wydawał mi się trochę oklepany. Jakże się myliłam. Po obejrzeniu filmu nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Zachwyciło i poruszyło mnie w nim dosłownie wszystko, a sam jego nastrój na pewno wywoływał nostalgie w każdym kto miał okazję go obejrzeć.
Zdecydowanie najbardziej wzruszająca i piękna jest końcowa scena, kiedy bohater w końcu 'wraca' do swojej rodziny. Przypuszczam, że większość osób uroniła wtedy choć jedną łzę.
Zatem jeśli ktoś jeszcze jakimś cudem nie oglądał ''Gladiatora'' to szczerze z całego serca go do tego namawiam i gorąco polecam ten film.