· Huncwoci |
!leea
|
Dodany dnia 05-06-2010 15:52
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 11463
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,695
Data rejestracji: 30.01.10
Medale:
|
Huncwoci - idealny przykład fałszywej przyjaźni wobec Peter'a, a tej prawdziwej oraz wzajemnej między James'em, Syriuszem i Lupinem. Peter był przy nich... na doczepkę, wiecznie dumny ,że jest przy nich a w rzeczywistości im było wszystko jedno. Można to nazwać popularną paczką kumpli, którą każdy gardzi ale gdyby była możliwość od razu ten ktoś by się do nich przyłączył. Znęcali się nad Severusem, wyśmiewali z innych i się zarozumiale wywyższali - nie ma w tym nic godnego pochwały. Na szczęście potem z tego wyrośli i takich bohaterów już polubiłam.
__________________
Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoją słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie.
Edytowane przez leea dnia 05-06-2010 15:55 |
|
|
|
~RookWood
|
Dodany dnia 05-06-2010 16:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 99
Ostrzeżeń: 0
Postów: 41
Data rejestracji: 05.06.10
Medale:
Brak
|
Najbardziej z nich lubię Remusa Lupina. Nie był on wrogo nastawiony do każdego, był on też mądry, rozważny, i był świetnym nauczycielem OPCM.
Co do petera - może właśnie zabrakło tej prawdziwej przyjaźni z resztą paczki, co skłoniło go do zdrady- może gdyby był bardziej zauważany, wolałby umrzeć niż wydać Potterów. |
|
|
|
~Luna_975
|
Dodany dnia 24-06-2010 15:28
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu
Punktów: 132
Ostrzeżeń: 0
Postów: 39
Data rejestracji: 22.06.10
Medale:
Brak
|
Uwielbiam Huncwotów, wszystkich trzech (myślę, że wszyscy, którzy odpowiadali na to pytanie przede mną, całkiem już wyczerpali temat, jaki to Pettigrew był tchórzliwy, okropny i jak go nie lubią, więc o nim nie wspominam), ale w różnym stopniu.
1. Remus Lupin (Lunatyk) - jeden z moich ulubionych bohaterów, bardzo podobny do mnie - taki wzorowy uczeń, lubił czytać i nie powstrzymywał przyjaciół przed robieniem głupot (zgadzam się z Nicolette, że pewnie bał się odtrącenia; ja też tak mam, więc go rozumiem).
2. Syriusz Black (Łapa) - także jeden z moich ulubionych bohaterów. Uwielbiam takich lekkomyślnych, trochę szalonych ludzi, którzy jednak potrafią się dla kogoś poświęcić.
3. James Potter (Rogacz) - praktycznie nie pojawia się w książce, więc do końca nie wiem, czy go lubię, czy nie. Ogólnie uważam go raczej za zarozumiałego idiotę, lubięcego się wyzywać na słabszych i nie chciałabym z nim chodzić do szkoły. ale z drugiej strony potem się zmienił, no i ten jego tekst "Evans, umówisz się ze mną?" - uwielbiam go (to znaczy ten tekst).
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów
i Wiedzy-O-Własnej-Wrzechwiedzy Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
|
|
|
|
~marta
|
Dodany dnia 23-07-2010 13:45
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 875
Ostrzeżeń: 0
Postów: 136
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Co do Huncwotów:
Peter Pettigrew to porostu okropny zdrajca, który chcąc zdobyć popularność wcześniej przyłączył się do trójki przyjaciół. Podziwiał , bowiem ich całym sobą, lecz, gdy tylko nadarzyła się okazja potrafił zdradzić "przyjaciela"
James Potter czyli Rogacz był zadziornym, ale lubianym chłopakiem. Ja również go polubiłam, choć nie szczędził skromnością. Był niezwykle pewny siebie...
Syriusz Black czyli Łapa był również pewnym siebie czarodziejem. Czasem żal mi się robił Snapa, gdy wraz z Jamesem sprawiali mu żarty. Jednakże, nie potrafię go nie lubić...
Remus Lupin czyli Lunatyk to najmądrzejszy z całej czwórki Huncwotów, który jednak nie wychylał się zbytnio, aby hamować przyjaciół.
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I o Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
"- Dlaczego mam zatem słuchać serca?
- Bo nie uciszysz go nigdy. I nawet gdybyś udawał, że nie słyszysz, o czym mówi, nadal będzie biło w twojej piersi i nie przestanie powtarzać tego, co myśli o życiu i o świecie."
Edytowane przez marta dnia 23-07-2010 13:46 |
|
|
|
~heermiionaa
|
Dodany dnia 03-08-2010 14:33
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 17
Ostrzeżeń: 0
Postów: 4
Data rejestracji: 03.08.10
Medale:
Brak
|
Wedug mnie chyba James'a Potter'a .Glizdogon zdradził James'a i Lilly,więc odpada.Syriusz, zrobił duzo bardzo dobrych rzeczy był pozytywna postacia jednak nie podobało mi sie co zrobił Snape'owi i zarazem Lupinowi.Gdyby nie James to mogło sie tpo tragicznie skończyć.Do Lupina Nic nie mam,ale wole James'a.
__________________
Hermione(Pan Glizdogon życzy profesorowi Snape'owi milego dnia i radzi mu umyc włosy bo kleją się od łoju.)
|
|
|
|
~Random
|
Dodany dnia 03-08-2010 14:38
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 839
Ostrzeżeń: 0
Postów: 85
Data rejestracji: 02.08.10
Medale:
Brak
|
Huncwoci- Paczka czterech przyjaciół, w których skład wchodzili: Jeams, Syriusz, Remus i Peter. Niestety ostatni z nich w chwili próby zdradził ich i wydał Czarnemu Panu. Cała paczka stworzyła słynną MAPĘ HUNCWOTÓW, która pokazywała wszystkich w Hogwarcie (szacunek). Moim ulubionym członkiem Huncwotów jest hm... Syriusz. Jest trochę szalony ale w porządku. |
|
|
|
~Weronika_Krystyna
|
Dodany dnia 06-08-2010 19:30
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 64
Ostrzeżeń: 0
Postów: 28
Data rejestracji: 23.04.10
Medale:
Brak
|
Uwielbiam ich,zwłaszcza Syriusza,który potrafił dla przyjaciół naprawdę się poświęcić.James- trochę mnie zraziło jego zachowanie wobec snape'a-być może w innych okolicznościach mogliby zostać przyjaciółmi |
|
|
|
~Agnes Black
|
Dodany dnia 13-08-2010 19:44
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Gracz Quidditcha Ravenclawu
Punktów: 120
Ostrzeżeń: 0
Postów: 76
Data rejestracji: 25.05.10
Medale:
Brak
|
To jedne z najciekawszych postaci w książce. Lojalni wobec siebie, pomagali Remusowi. Najbardziej lubię Syriusza. Jest w nim coś dzięki czemu go tak lubię. Może to, że jako jedyny Black trafił do Gyffindoru ? Lunatyka lubię niemniej niż Łapę. Był wspaniałym nauczycielem. Co do Jamesa nie mam wyrobionego zdania. Poświęcił życie aby ratować żonę i dziecko, ale jakoś za nim nie przepadam. Petera nie cierpię , bo nie lubię zdrajców. Gdyby nie zdradził Potterów i nie wrobił Syriusza może darzyłabym go neutralnym uczuciem.
__________________
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów
Przebiegłości Ślizgonów
Chroń Nas Ravenclawie !
Edytowane przez Agnes Black dnia 22-09-2010 17:38 |
|
|
|
~borutax100
|
Dodany dnia 30-08-2010 17:20
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -57
Ostrzeżeń: 2
Postów: 26
Data rejestracji: 30.08.10
Medale:
Brak
|
Na pewno nie można powiedzieć dużo o Jamesie Potterze bo było mało o nim ale najbardziej lubię Syriusza za to że dla przyjaciół 12 lat w Azakabanie przesiedział, aha i za to że dla Harrego ukrywał się w Hogsmade chociaż wiedział że jak go złapią to znów czeka go Azkaban.
__________________
|
|
|
|
~Eisblume
|
Dodany dnia 30-08-2010 17:31
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 1
Postów: 290
Data rejestracji: 04.05.10
Medale:
Brak
|
Zawsze najbardziej lubiłam Remusa. W ogóle jest on jedną z moich ulubionych postaci z całej serii książek.
Cóż można powiedzieć o Huncwotach... Wspaniali przyjaciele, lojalni wobec siebie, zdolni do poświęceń. Oczywiście nie można tego powiedzieć o Peterze, który raczej był na ''doczepkę''. Być może dlatego, że nie był przez nich doceniany, zrobił to co zrobił.
Wracając do Huncwotów... Oprócz zalet mieli też wady. James i Syriusz byli zbyt wyniośli i pewni siebie. Bardzo źle traktowali biednego Snape'a. Numer opisany w V tomie był nadzwyczaj wredny. Ale niektóre żarty były świetne. Wielki plus za Mapę Huncwotów.
Szkoda, że wszyscy tak marnie skończyli...
__________________
"Tak, Harry, jesteś prawdziwym panem śmierci, ponieważ prawdziwy jej pan nigdy przed nią nie ucieka. Godzi się z tym, że musi umrzeć, i wie, że są o wiele gorsze rzeczy od umierania."
"Harry Potter i Insygnia Śmierci'' <333
|
|
|
|
~Lady_Badger
|
Dodany dnia 20-09-2010 16:50
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 185
Ostrzeżeń: 0
Postów: 70
Data rejestracji: 15.09.10
Medale:
Brak
|
Żaden z nich nie był idealny.
Glizdogon był podłym zdrajcą.
Łapa i Rogacz znęcali się nad Smarkiem, co go bardzo upokarzało i doprowadziło moim zdaniem do przyłączenia się przez niego do śmierciożerców, by podbudować samoocenę. Poza tym byli dobrzy, walczyli ze złem. James zginął próbując chronić syna i ukochaną. Łapa... był trochę lekkomyślny.
No i Lunatyk. On do pewnego czasu zdawał się być idealny, aż tu nagle w VII tomie zostawia ciężarną Tonks... mimo to wciąż pozostaje po stronie dobra, no i w końcu do niej wraca.
Ale któż jest idealny? Każdy ma jakieś wady.
Sama nie wiem ... Z wyjątkiem Petera wszystkich lubiłam praktycznie jednakowo. Może tylko Syriuszka trochę bardziej, bo był zabójczo przystojny. |
|
|
|
~MrLapa
|
Dodany dnia 25-10-2010 19:18
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 26
Ostrzeżeń: 0
Postów: 17
Data rejestracji: 24.10.10
Medale:
Brak
|
ja najbardziej lubię Syriusza, ponieważ dla mnie to ciekawa postać był prawdziwym przyjacielem...;>
__________________
Pozdro
Gryffindor rządzi!
|
|
|
|
~pewuem1
|
Dodany dnia 26-10-2010 07:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 526
Ostrzeżeń: 1
Postów: 143
Data rejestracji: 25.08.09
Medale:
Brak
|
Osobiście nie zaliczałbym tej szczurzej mendy do grona huncwotów. Według mnie nigdy nie był prawdziwym huncwotem, a po swoim czynie definitywnie stracił to zaszczytne miano. Co do tych prawdziwych to króluje w mojej klasyfikacji duet James - Syriusz. A że gnębili biednego Smarkeusa, cóż dziewczyny pociąga pewność siebie, charyzma i siła, do tego byli zabawni i olewali zasady. Remus był idealną równowagą pomiędzy tym co wypada, a co nie. Cenię go za jego głos rozsądku i własne zdanie przy tak trudnych charakterach jak James i Syriusz. |
|
|
|
~Lady Bellatriks
|
Dodany dnia 26-10-2010 16:52
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2508
Ostrzeżeń: 0
Postów: 934
Data rejestracji: 02.04.10
Medale:
Brak
|
Oczywiście ja lubię Lunatyka, Rogacza i Łapę, ale Glizdogona nie znoszę. Uważam, że najfajniejszy był Lunatyk... bo był mądry, był prefektem, no i można by tu wiele wyliczać...
PS.: Pozdrawiam RudeGinny...
__________________
''...zło i ból to moi najlepsi przyjaciele - nigdy mnie nie opuszczą...''
Ludzie na świecie dzielą się na głupich i jeszcze głupszych - dla mnie stworzono oddzielną kategorię - jestem po prostu sobą.
Ludzie często mówią mi, że mam głowę na karku, a ja odpowiadam na to: ''Przecież każdy ma głowę na karku. Wyobrażasz sobie, żeby głowa mogła być gdzieś indziej?''
Mówią o mnie ''córka diabła'' - temu nie zaprzeczę ani ja, ani ktos, kto mnie dobrze zna .
Pozdrawiam wszystkich tych, którzy mnie pozdrawiają
|
|
|
|
~magda1q2w
|
Dodany dnia 12-11-2010 20:08
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -34
Ostrzeżeń: 1
Postów: 11
Data rejestracji: 12.11.10
Medale:
Brak
|
Jak można ich nie lubić ?! Są świetni ! No oprócz petera ... Najbardziej lubię Remusa .... bo ...e . no tak po prostu ! Jest super ! |
|
|
|
~BonnieVolturi
|
Dodany dnia 12-11-2010 20:13
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 247
Ostrzeżeń: 0
Postów: 28
Data rejestracji: 12.11.10
Medale:
Brak
|
Kocham ich .. Są jednymi z najlepszych postaci ...Nie można oprzeć się kawałom Jamesa , urokowi Syriusza i bystrością Lupina .. Jakoś nie przepadam tylko za Peterem ... Blee .. Ale po za tym uważam ,że Huncwoci są najlepsi
__________________
"To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni."
|
|
|
|
~Lilly Luna Potter
|
Dodany dnia 12-11-2010 21:48
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Młody Czarodziej
Punktów: 772
Ostrzeżeń: 0
Postów: 252
Data rejestracji: 07.01.09
Medale:
Brak
|
Huncwoci.... moi książkowi ulubieńcy Kogo lubie najbardziej.. oto jest pytanie ;P Syriusz czy James? Trudny wybór ;D Ale chyba Syriusz ;P Baaardzo pozytywna, śmieszna postać działająca na wyobraźnię... już sobie wyobrażam takiego zabawnego, mądrego i wyluzowanego przystojniaka..mniam ;P James jest na 2 miejscu- wielki plus za wytrwałość odnoście Lily ;P Remus? Najspokojniejszy z Huncwotów i trochę w ich cieniu, ale napewno fajny, dojrzały gość, z którym można było ciekawie porozmawiać.. Peter? Ech... nie skomentuje ^^ Jednak muszę przyznać, że o ile uwielbiam ich w książce to nie wiem czy chchałabym ich znać w realu ;P JAkby się miało z nimi na pieńku to przechlapane na całej lini, to jedna z ich starsznych wad- strasznie pewni sieie zaruzumialny (oczywiście pomijając Lunatyka) ;p Dobrze, że potem z tego wyrośli ^^
__________________
...:::Ja nie szukam żadnych kłopotów.
To kłopoty zwykle znajdują mnie:::...
Pozdrowienia!! W szczegolnosci dla drogi Gościu
¤Lilly Luna Potter¤
|
|
|
|
~Fan_HP
|
Dodany dnia 13-11-2010 11:03
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 371
Ostrzeżeń: 0
Postów: 104
Data rejestracji: 02.06.10
Medale:
Brak
|
Kto by ich nie lubiał.
To taka starsza wersja Freda i Georga w Hogwarcie, gdyby nie oni szkoła nie byłaby taka jak teraz, no i nie byłoby mapy. Najbardziej lubię Jamesa, bo był prawdziwym przyjacielem.Gdy Syriusz uciekł z domu wariatów (od swoich rodzicow) zamieszkał z Rogaczem.Z reszta gdyby nie on za ich czasow nie można by było słuchac takich tekstów jak : "evans umówisz się ze mną?" i "spadaj Potter".James był tez cierpliwy bo kto mógłby latac za dziewczyna prawie 7 lat.Nie rozumiem tylko dlaczego Peter był zaliczany do Huncwotów.Niczym szczegolnym się nie wyrózniał, lubial jesć i tyle.Nie byl przystojny i zdolny jak reszta.Nie lubię Glizdogona, bo jak powiedział Łapa "Lepiej zginąć niż zdradzić przyjaciół".Potem i tak spotkała go kara zginął zabity chyba prze ręke metalową ktorą dał mu Voldemort.
__________________
Zapraszam do czytania i komentowania mojego opowiadania "Obserwator".
Wejdź
"Jeśli chcesz poznać człowieka, dowiedz się, jak traktuje swoich podwładnych, a nie równych sobie."
|
|
|
|
~hermionagWESZ
|
Dodany dnia 14-11-2010 16:30
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Gracz Quidditcha Ravenclawu
Punktów: 133
Ostrzeżeń: 1
Postów: 54
Data rejestracji: 13.11.10
Medale:
Brak
|
Naturalnie SYRIUSZ BLACK jest najlepszy!
W każdą pełnię był z Lunatykiem dla niego wszyscy trzej zostali animagami a ćwiczyli przecież trzy lata...Poszedł niewinny do Azkabanu i siedział tam ten cały czas...Szkoda mi go i to bardzo smutne że zginął...Ale to nie temat o Syriuszu przecież. Potem jest Lunatyk Remus Lupin. Też bardzo fajny. Trzeci James Potter ale jakoś go nie lubię jest trzeci dlatego tylko że istnieje Glizdogon który jest czwarty...Wracając do Jamesa...Później nie był taki zły ale wnerwiał mnie jako uczeń ciągle sobie mierzwił włosy popisywał się tym zniczem no i tak maltretował biednego Severusa Smarkerusa Snape'a...
A Glizdogon...Szkoda gadać to jednym słowem: NAJGORSZY BOHATER H.P, NAJWIĘKSZY ... I PARSZYWY TCHÓRZ!!!
Ogółem Huncwoci są fajni.
__________________
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów
Od przebiegłości Ślizgonów
CHROŃ NAS RAVENCLAWIE!!!
Pozdro dla wszystkich którzy mnie pozdrawiają
CIOTKA MURIEL:
-...i masz o wiele za długie włosy, Ronaldzie, przez chwilę pomyliłam cię z Ginevrą. Na brodę Merlina, co ten Ksenofilius Lovegood ma na sobie? Wygląda jak omlet. A ten to kto? - warknęła na widok Harry'ego. - Ee... to nasz kuzyn Barny, ciociu Muriel. - Jeszcze jeden Weasley? Mnożycie się jak gnomy
Edytowane przez Elsanka dnia 14-11-2010 21:59 |
|
|
|
~Draculina
|
Dodany dnia 27-01-2011 21:57
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 223
Ostrzeżeń: 1
Postów: 184
Data rejestracji: 22.01.11
Medale:
Brak
|
Ja lubię sam pomysł z Huncwotami to jest jedna rzecz którą lubię w autorce książce wymyśla rzeczt októrych my niemieliśmy pojęcia...
__________________
- Me serce leży w Slytherinie ten który tego niewie niech ginie...
Pozdrowienia dla każdego kto mnie pozdrawia, wszystkich moich przyjaciół i tych którzy komentują moje posty
|
|
|