· Mrużka |
~Lord Mateusz
|
Dodany dnia 31-10-2010 10:18
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -107
Ostrzeżeń: 2
Postów: 77
Data rejestracji: 27.08.10
Medale:
Brak
|
Zwróćmy uwagę, że Zgredek jako pierwszy wolny skrzat domowy, długo po uwolnieniu nadal miał trudności z zerwaniem tej szczególnej więzi, która łączyła go z Malfoy'ami. Od czasu do czasu katował się mimo tego, że wcale nie musiał. Mrużka pewnie pogrążyła się do końca życia w smutku i bólu po stracie dla niech kochanych panów. Poczucie winy jakby potęgowało przekonanie, że to z jej winy życie utracili jej kochani panowie Crouch, że nie dokonała świętego obowiązku całkowitego im
To moje zdanie
Wydaje mi się że Mrużka nigdy nie otrząśnie się ze straty rodziny . To pokazje, że skrzaty domowe w niektórych przypadkach bardzo się przywiązują do swoich panów . A Mrużka była wyjątkowym przypadkiem przywiązania do swojego pana . Jej zachowanie w 4 tomie było
__________________
Mateusz
|
|
|
|
~hermionagWESZ
|
Dodany dnia 13-11-2010 19:33
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Gracz Quidditcha Ravenclawu
Punktów: 133
Ostrzeżeń: 1
Postów: 54
Data rejestracji: 13.11.10
Medale:
Brak
|
Pewnie po wielu butelkach kremowego piwa otrząsnęła się z szoku lecz nei do końca, do końca życia pewnie pamiętało o "Panu i paniczu Crouchu" jako swoich panach. No i pewnie została u Dumbledore'a tj. w Hogwarcie bo by raczej nei chciała iść do innej rodziny.
__________________
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów
Od przebiegłości Ślizgonów
CHROŃ NAS RAVENCLAWIE!!!
Pozdro dla wszystkich którzy mnie pozdrawiają
CIOTKA MURIEL:
-...i masz o wiele za długie włosy, Ronaldzie, przez chwilę pomyliłam cię z Ginevrą. Na brodę Merlina, co ten Ksenofilius Lovegood ma na sobie? Wygląda jak omlet. A ten to kto? - warknęła na widok Harry'ego. - Ee... to nasz kuzyn Barny, ciociu Muriel. - Jeszcze jeden Weasley? Mnożycie się jak gnomy
|
|
|
|
~kamlot1002
|
Dodany dnia 22-12-2010 22:40
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 16
Ostrzeżeń: 1
Postów: 40
Data rejestracji: 21.12.10
Medale:
Brak
|
myślę że się zraził swego pana i dobrze
ja bym [poparł WESZ ale ja myślę że mrużka była zbyt przywiązana do bartyego i to za nim jedynie tęskniła |
|
|
|
~Grzesiek
|
Dodany dnia 23-12-2010 16:27
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 462
Ostrzeżeń: 0
Postów: 300
Data rejestracji: 03.08.10
Medale:
Brak
|
najprawdopodobniej skoro Zgredek i Mrużka tyle lat służyli swoim panom to sie nauczyli tego co najczęściej kazał(a) jej pan( i ) (ja też chętnie bym poparł WESZ !)
__________________
Motto Hogwartu:
" Nigdy nie łaskocz śpiącego smoka"
We are the Potter Generation<3
I szczególne pozdrowienia dla ciebie drogi Gościu.
|
|
|
|
~Eisblume
|
Dodany dnia 23-12-2010 17:35
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 1
Postów: 290
Data rejestracji: 04.05.10
Medale:
Brak
|
Zapewne nie zapomniała o swoich panach. Była do nich przecież bardzo przywiązana, a i oni traktowali ją dobrze, aż do feralnego dnia mistrzostw. Większość skrzatów jest bardzo związana ze swoimi właścicielami i wolność to dla nich raczej kara niż nagroda. Szkoda, że autorka potem już nie wspomina o Mrużce. Może kiedyś w jakimś wywiadzie powie co się z nią stało.
__________________
"Tak, Harry, jesteś prawdziwym panem śmierci, ponieważ prawdziwy jej pan nigdy przed nią nie ucieka. Godzi się z tym, że musi umrzeć, i wie, że są o wiele gorsze rzeczy od umierania."
"Harry Potter i Insygnia Śmierci'' <333
|
|
|
|
~Sophia
|
Dodany dnia 17-01-2011 15:47
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1427
Ostrzeżeń: 0
Postów: 411
Data rejestracji: 09.01.11
Medale:
Brak
|
Uważam że została w Hogwarcie chyba, że ktoś ją zwolnił. Raczej nie zapomniała o swoich dawnych panach, ale prawdopodobnie brzestała pić... |
|
|
|
~Peverell
|
Dodany dnia 25-03-2011 02:51
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1002
Ostrzeżeń: 0
Postów: 187
Data rejestracji: 10.02.11
Medale:
Brak
|
Według mnie Mrużka nigdy nie zapomniała o swoich dawnych panach. Wątpię by zatrudniła się u jakiejś innej rodziny bo pewnie nie wielu by chciało skrzata który ciągle się upija i płacze po swoich dawnych oraz nie wiem czy Mrużka by w ogóle sama chciała pójść do jakiejś innej rodziny. Według mnie została w Hogwarcie.
__________________
Przywołuję cienie nocy. Pod mym berłem drży magia ciemności.
Wojna mym żywiołem, wojownicy bez dusz na me rozkazy.
Wolność to tylko wspomnienie, bo prawdziwa siła leży w umyśle.
Czy wciąż chcesz stawić mi czoła? Czy zagrasz w grę,
gdzie stawką jest śmierć? Tylko po to, by odzyskać wolność?
Dziedziczny grzechu nasz!
Klątwa to twoja straż.
O ty, najkrwawsza z ran!
Komu wytchnienie dasz?
Któż twego bólu pan?
Tylko Atrydów płód
Rozetnie dawny wrzód.
Dziedzicu, dom swój lecz!
Bogów tu wzywam wprzód,
By twój nie chybił miecz.
O mieszkańcy podziemnych stref!
Jeśli dotarł do was przysiąg zew,
Dajcie dzieciom pomścić ojca krew!
|
|
|
|
~Arianna Dumbledore
|
Dodany dnia 25-03-2011 14:13
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 91
Ostrzeżeń: 0
Postów: 45
Data rejestracji: 21.03.11
Medale:
Brak
|
ja nie lubiłam croucha, źle ją potraktował. Nic dziwego, że się załamała. |
|
|
|
~justyna000
|
Dodany dnia 25-03-2011 15:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 146
Ostrzeżeń: 0
Postów: 45
Data rejestracji: 19.02.11
Medale:
Brak
|
Uważam że raczej została w Hogwarcie, bo jak już inni mówili zbyt przebolała odejście swoich dawnych panów i wątpię czy pracowała u jakieś innej rodziny |
|
|
|
~Bellatrix24
|
Dodany dnia 19-04-2011 14:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 99
Ostrzeżeń: 0
Postów: 51
Data rejestracji: 18.03.11
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem Mrużka została w Hogwarcie. Bardzo się zaniedbała i nie wiem czy ktoś by ją ,,przyjął". |
|
|
|
~Hermionka111213
|
Dodany dnia 19-04-2011 15:47
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2002
Ostrzeżeń: 1
Postów: 610
Data rejestracji: 27.03.11
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem raczej została w Hogwarcie . Zaprzyjaźniła się z innymi skrzatami i tam wiodła z nimi dalsze życie . . .
Ale jednak na to pytanie zna odpowiedź tylko Rowling .
__________________
"Zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą..."
__________________________
Bardzo mocno pozdrawiam właśnie... ciebie. ;D
Podpisano: Przyszła pani Malfoy. <3
|
|
|
|
~Lunaaa
|
Dodany dnia 20-04-2011 15:49
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 50
Ostrzeżeń: 0
Postów: 28
Data rejestracji: 13.03.11
Medale:
Brak
|
Raczej została w Hogwarcie, ale o swoich panach nigdy nie zapomniała. Może po śmierci jej "rodziny" już nie chciała pracować u innych? Sama nie wiem... |
|
|
|
~cipciak
|
Dodany dnia 20-04-2011 15:52
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 297
Ostrzeżeń: 0
Postów: 127
Data rejestracji: 05.04.11
Medale:
Brak
|
Wydaje mi się, że została w Hogwarcie i nadal pracuje w kuchni z innymi skrzatami, bo nie może zapomnieć o Crouchu.. Tylko ciekawa jestem czy nadal nadużywa piwa kremowego.
__________________
Dzień jest tylko kolekcją godzin.- Serj Tankian.
Pozdro dla wszystkich Potteroholików < 3
trzymaj się, drogi Gościu ! ; )
|
|
|
|
~Adrienne
|
Dodany dnia 29-04-2011 16:14
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 655
Ostrzeżeń: 1
Postów: 348
Data rejestracji: 25.04.11
Medale:
Brak
|
Sądzę że się nie pogodziła ale próbowała funkcjonować w miarę normalnie
__________________
Pozdrawiam całe Hogsmeade!
|
|
|
|
~Dominiqe
|
Dodany dnia 02-07-2011 15:12
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 121
Ostrzeżeń: 0
Postów: 64
Data rejestracji: 01.07.11
Medale:
Brak
|
Hmm... myślę, że została w Hogwarcie i nie otrząsnęła się, bo to typowy skrzat domowy.
__________________
To Nasze wybory ukazują kim jesteśmy naprawdę, o wiele bardziej niż nasze zdolności. - A.D.
Ta na avku to ja.
Sprytu Ślizgonów
Szczerości Puchonów
Wiedzy Krukonów
Ucz nas Gryffindorze!
_______________________________________
"I'm Slim Shady, yes I'm the real Shady
All you other Slim Shadys are just imitating
So won't the real Slim Shady please stand up,
please stand up, please stand up?" <33
EMINEM < 333
Edytowane przez Czarownica24 dnia 02-07-2011 16:03 |
|
|
|
~Loa_riddle
|
Dodany dnia 02-07-2011 16:12
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1507
Ostrzeżeń: 0
Postów: 489
Data rejestracji: 30.05.11
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem została w Hogwarcie i się nie otrząsnęła. Skrzaty domowe tak mają, a ona szczególnie to przeżyła, bo ze swoimi panami była bardzo zżyta.
__________________
-Etienne, nie sądzę, by monsieur Jeanowi potrzebne były twoje nauki, a zwłaszcza zarozumiałość!- włączył się Henri de Bar. - Jeśli już, być może to ty powinieneś nauczyć się od niego skromności.
-Dogadałeś się z moim bratem? - spytał Sancerre, marszcząc nos.- Dlaczego zawsze mówicie mi to samo, jakbyście mieli we dwóch jedne usta?
De Bar wyprostował się, nic więcej nie dodając.
-Panowie, proszę was, nie kłóćcie się z mojego powodu- poprosił Ian, który wciąż nie mógł się nadziwić przyjaźni między tak różnymi-zarówno z charakteru, jak i z wyglądu- rycerzami.
Sancerre uśmiechnął się.
-Och, ja i Henri kłóciliśmy się od zawsze, nawet wtedy, kiedy on był giermkiem mojego brata, a ja - giermkiem mojego kuzyna. A i tak to ja miałem zawsze ostatnie słowo.
-A ja miałem rację- odparł spokojnie de Bar.
Sancerre spojrzał na niego takim wzrokiem, że zarówno Ian jak i Grandpre uśmiechnęli się.
Hyperversum, Cecilia Randall
|
|
|
|
~Alexa
|
Dodany dnia 02-07-2011 16:18
|
Zbanowany
Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 224
Ostrzeżeń: 0
Postów: 74
Data rejestracji: 24.06.09
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem za bardzo była przywiązana do Crouchów. Nawet, gdy już przestała im służyć i tak nadal uważała ich za swoich panów.
Jednakże myślę, że po długim czasie na pewno by się otrząsnęła i wróciła do kuchni w Hogwarcie ;D
__________________
Edytowane przez Czarownica24 dnia 02-07-2011 17:17 |
|
|
|
~Herminka
|
Dodany dnia 09-10-2011 12:42
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 279
Ostrzeżeń: 1
Postów: 176
Data rejestracji: 08.10.11
Medale:
Brak
|
Ja na jej miejscu zostałabym w Hogwarcie, i nigdy nie zapomniała o swoich zmarłych panach. |
|
|
|
~Sahem
|
Dodany dnia 09-10-2011 12:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 919
Ostrzeżeń: 0
Postów: 190
Data rejestracji: 26.08.11
Medale:
Brak
|
Gdzieś wyczytałem, że Rowling wspomniała, że Mrużka nigdy nie otrząsnęła się do końca ze straty panów. Pozostała także przy nałogu, ale znacznie go ograniczając. Nadal pracuje w Hogwarcie.
__________________
|
|
|
|
~Ridlovaaa
|
Dodany dnia 09-10-2011 17:21
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 122
Ostrzeżeń: 3
Postów: 120
Data rejestracji: 17.09.11
Medale:
Brak
|
Została w Hogwarcie ale mocno to przeżyła Współczuję
__________________
Ron -Ile za to?
Fred- 5 galeonów
Ron- A jak dla mnie?
Fred- 5 galeonów
Ron- Przecież jestem waszym bratem!
Fred- Aaa... to 10 galeonów
|
|
|