Dom:Gryffindor Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -63 Ostrzeżeń: 2 Postów: 31 Data rejestracji: 31.12.09 Medale: Brak
Requiem for a dream - wczoraj oglądałem ten film i jeszcze dziś nie mogę się po nim pozbierać. Czy ktoś z Was oglądał ten film?
Jeśli go nie oglądaliście a macie mniej niż - powiedzmy - 14 lat i wrażliwą psychikę NIE OGLĄDAJCIE GO!!! To nie jest żart!
Pytanie dla tych, którzy oglądali - co sądzicie o tym filmie?
Edytowane przez Ariana dnia 01-01-2010 15:36
Dom:Gryffindor Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru Punktów: 127 Ostrzeżeń: 0 Postów: 31 Data rejestracji: 17.12.09 Medale: Brak
Nie polecam tego filmu jeśli ktoś ma ważne egzaminy przed sobą
Ten film to klasyk.Jedna z najlepszych ścieżek dźwiękowych jakie powstały w historii. Must Watch.
Edytowane przez Ariana dnia 01-01-2010 15:37
Dom:Hufflepuff Ranga: Pochwa Punktów: 571 Ostrzeżeń: 0 Postów: 93 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
i tutaj powstaje problem - nie rozumiecie mozgu Aronofskyego. To jest moj ukochany rezyser i robi filmy swietne. Generalnie wszystkie jakos ze soba sie lacza. Aby zobaczyc Requiem, powinno sie zapoznac z "PI", aby zobaczyc "Zrodlo" trzeba zapoznac sie z dawnymi projektami. i tak dalej i tak dalej.
Ja Requiem pierwszy raz zobaczylam wlasnie majac 14 lat i zrobilam nawet lekcje w gimnazjum biorac za przyklad ten film. To swietnie pokazana sytuacja 4 osob uzaleznionych od przeroznych substancji, a brak pomocy z zewnatrz prowadzi do ich kleski. To geniusz Aronoskyego, polaczenia tego wszystkiego, zrobienia lekkiej "szmiry, ktora zobacza wszystkie nastolatki, pokochaja i zobacza jak mozna sie stoczyc". A koniec, kiedy wszyscy klada sie w pozycji embrionalnej jako bezbronne istoty - poezja!
Sciezka dzwiekowa - Clint Mansell, najblizszy wspolpracownik Aronoskyego.
A jezeli chcecie zrytej psychiki - obejrzyjcie sobie zapasnika. I skandal ze odebrano NAM oscara za pierwszoplanowa role, ktora dostal za zagranie homoseksualisty w obywatelu milku sean penn
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Barman w Trzech Miotłach Punktów: 1353 Ostrzeżeń: 2 Postów: 268 Data rejestracji: 26.08.08 Medale:
"Czy w jakiś sposób przeraził mnie ten film" - odpowiedziałam, że tak.
Właśnie skończyłam go oglądać. W końcowych scenach nie szlochałam - po prostu ciekły mi zły, jakoś nie mogłam ich powstrzymać. Pomyślałam sobie "Jezu, gdyby coś takiego spotkało mnie".
Film pokazał mi, co dzieje się, gdy jesteś uzależniony. Stopniowe popadanie w nałóg, szalone pomysły na zdobycie narkotyków i przede wszystkim to, czego boję się najbardziej - podupadanie więzi więdzyludzkich. Syn zapomina o matce. Dziewczyna 'zwala' winę na chłopaka, odsuwają się od siebie. Jednak to co, najbardziej mnie poruszyło, to własnie te jedne z ostatnich scen...
"-Harry, możesz przyjechać dzisiaj?
-Przyjadę dzisiaj. Czekaj na mnie. Wracam do domu... Tak mi przykro."
Scena pełna uczuć, bezbronności, strachu...
I ten fragment, gdy Tyrone rozpaczliwie błaga, by pomogli jego koledze...
Sam koniec - Harry ma znów ta samą wizję, co na początku [chyba po trawce], tym razem jednak nie ma w niej Marion i spada. Szpital, dom dziewczyny Harry'ego, ośrodek. Wszyscy kładą się w pozycji embrionalnej- jak zauważyła Karolina, to poezja.
To nie jest film, przy którym można się bawić. Trzeba do niego podejść z uwagą, prześledzić wszystkie sytuacje i zrozumieć - że jeśli weźmiesz, taki [gorszy lub nie] scenariusz może przytrafić się Tobie. Sam decydujesz o swoim życiu. I o tym, czy warto próbować takich środków, by zrealizować swoje marzenia o 'lepszym jutrze'.
__________________
When you stop doing things for fun you might as well be dead.
Dom:Gryffindor Ranga: Czwartoroczniak Punktów: 209 Ostrzeżeń: 0 Postów: 89 Data rejestracji: 04.01.10 Medale: Brak
Ten film jest bardzo życiowy zdecydowanie najlepszy jaki do tej pory oglądałem.
Po obejrzeniu tego filmu czułem sie tak jak bym był naprawdę nic nie znaczącą osobą.
Najbardziej utożsamiłem się z matką Harrego pewnie dla tego że moją mama umierała w podobnym stanie.
Nie wiem co miałbym jeszcze napisać.
Moja ocena 10/10
Edytowane przez Regis dnia 26-01-2010 12:13
Dom:Ravenclaw Ranga: Mistrz Zaklęć Punktów: 2809 Ostrzeżeń: 0 Postów: 520 Data rejestracji: 09.08.08 Medale: Brak
Hm, nigdy nie ukrywałam, że nie jestem w stanie zrozumieć fenomenu tego filmu. Fabuła według mnie jest naprawdę nudna i chociaż wiem, że podczas oglądania powinno skupiać się przede wszystkim na psychice bohaterów to mi raczej trudno się na niej skupiać, skoro zaczynam się nudzić. Owszem to, co pokazuje ta produkcja uderza, ale czy naprawdę aż tak bardzo? Nie jestem jakaś wyjątkowo nieczuła, ale mnie ten film jakoś szczególnie nie ujął (o płakaniu nie wspomnę). Być może wątek Sary jest poniekąd poruszający - Ellen Burstyn wspaniale poradziła sobie z tą rolą (że też ten Oscar jej przeszedł obok nosa), ale historia Marion czy Harry'ego... Być może gdybym pisała tego posta na świeżo po obejrzeniu filmu (a oglądałam go ostatni raz bardzo dawno temu) to kierowałabym się jeszcze jakimiś emocjami (w moim przypadku - niewielkimi), ale kiedy one opadają to nie rozumiem, dlaczego ludzie wypowiadają się o tym filmie, jak o jakimś dziele wszech czasów (nie twierdzę, że film jest zły - nigdy w życiu - ale wybitny też nie jest). Cóż... takie jest moje zdanie i raczej nic go nie zmieni, ale za muzykę i rolę Ellen Burstyn pochwalić muszę.
Dom:Ravenclaw Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade Punktów: 817 Ostrzeżeń: 0 Postów: 223 Data rejestracji: 17.12.08 Medale: Brak
Mnie bardzo poruszył. Zdecydowanie przestraszył. Jest w nim pokazane jak chaos powoli wkarada się w ludzkie życie. Jak można się stoczyć nawet tego nie zauważając i jak łatwo jest stracić wszystko. Muzyka jest olbrzymim atutem tego filmu, sama w sobie powala a jednocześnie dobrze oddaje to co dzieje się z bohaterami. Aronofskyego bardzo cenię, z zaciętością poszukuję PI, bo jeszcze go nie wiedziałam.
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Barman w w Świńskim Łbie Punktów: 1390 Ostrzeżeń: 0 Postów: 220 Data rejestracji: 04.12.09 Medale: Brak
To zdecydowanie mocny film, który porusza i przeraża. Ma przytłaczający klimat i od początku wiadomo, że trzeba mieć mocne nerwy, żeby go pooglądać w całości. Ja przyznam, że dość długo po nim dochodziam do siebie. Obraz zdecydowanie przekroczył moje wyobrażenia, co do tego filmu. Myślę, że skutecznie odstrasza od uzależniania się od wszelkiego rodzaju środków odurzających.
Film bardzo smutny. Pokazuje, jak nisko człowiek upada, żeby zdobyć prochy. Pokazuje też, że w nałóg wpada się z różnych powodów. Samotność matki głównego bohatera, to, co się z nią stało, przeraziło mnie najbardziej. Aż mam dreszcze, jak sobie o tym pomyślę. Zdecydowanie nie zamierzam oglądać tego filmu po raz drugi.
__________________
"Życie nie jest idealne, Człowieku-Wiadro" T. Pratchett
Dom:Gryffindor Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru Punktów: 131 Ostrzeżeń: 0 Postów: 39 Data rejestracji: 05.08.10 Medale: Brak
Fil mocny, wywarł na mnie ogromne wrażenie.
Ciekawy montaż, fajny mroczny klimat no i ta muzyka przy której ciary przechodzą. Na pewno daje do myślenia i potrafi zdołować...
Z pewnością nie jest to film jest łatwy,
ale warty obejrzenia,
a niektóre momenty na prawdę potrafią przerazić
zwłaszcza jak ogląda się samemu w absolutnej ciszy
__________________
"Whatever doesn't kill you
simply make you stranger"
Dom:Slytherin Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 190 Ostrzeżeń: 1 Postów: 127 Data rejestracji: 20.08.10 Medale: Brak
Na początku każdy odradzał mi ogladanie tego filmu,dla mojego dobra.
Nie,żeby,nieten wiek,ale po prostu,nie ta psycha ;p
ale obejrzałam.I nie żałuję. Jeden z najlepszych filmów.Jared świetnie się spisał w swej roli.
Fantastyczny soundtrack.
Przytłaczający film,janie mogłam się pozbierać przez parę dni...
Dom:Gryffindor Ranga: Barman w Trzech Miotłach Punktów: 1322 Ostrzeżeń: 0 Postów: 395 Data rejestracji: 09.04.10 Medale: Brak
Oglądałam go w tamtym roku - właściwie oglądaliśmy całą klasą za to, że zajęliśmy pierwsze miejsce w konkursie.
Ja wtedy gorączkę miałam to tak mnie ten film zfazował, że po wyjściu ze szkoły za bardzo nie wiedziałam co robię. Muzyka, gra, scenariusz dosłownie wszystko działa na człowieka pozostając w pamięci naprawdę na długi czas.
Polecam.
__________________
Atra gülai un ilian taught ono un atra ono waíse skölir frá rauthr.
Dom:Ravenclaw Ranga: Opiekun Ravenclawu Punktów: 3691 Ostrzeżeń: 2 Postów: 516 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Jakieś 2 miesiące temu obejrzałam ten film, ale nie potrafię go zapomnieć. Pamiętam, że po obejrzeniu w głowie miałam straszną pustkę i tylko jedną myśl: "Boże, jaki ten świat jest straszny". Miałam świadomość, że 'takie' rzeczy dzieją się w moim otoczeniu, ale jakoś wcześniej to do mnie tak całkiem nie dochodziło. To straszne, co człowiek potrafi zrobić, żeby zdobyć narkotyki.
W ankiecie zaznaczyłam "tak", bo film jest przerażająco smutny. Taki film zapada w pamięć na zawsze, nie da się go wymazać. Po obejrzeniu go nie mogłam się pozbierać przez jakieś 2 godziny. Do tego ta muzyka! Gdziekolwiek ją usłyszę (ostatnio koleżanka użyła jej w prezentacji na polskim), od razu przypomina mi się scena w szpitalu.
Film do jednorazowego obejrzenia, dla ludzi twardo stąpających po ziemi.
__________________
Gdybyśmy cofnęli czas i naprawili wszystkie błędy, to czy świat nie byłby sztucznie idealny?
- Czy ty naprawdę jeszcze się nie zorientowałeś, że nienawidzę, gdy odpowiadasz pytaniem na pytanie?
- Naprawdę?
Dom:Gryffindor Ranga: Lord Punktów: 820787 Ostrzeżeń: 1 Postów: 1,221 Data rejestracji: 04.10.09 Medale:
Film właśnie obejrzany i... cóż, zachwycony nie jestem.
Przerazić mogą co najwyżej scena z ręka i wizje.
Upraszczanie problemu narkotyków tylko do heroinizmu?
Zamiast pokazywać, jak się wszystko zaczyna, pokazuje jak się kończy - przecież każdy może nakręcić film o upadku heroinistów, to nie jest najmniejszy wyczyn, bo przecież większość z nich jest skazana na tragiczny koniec.
Jeden wielki wykrzyknik moralny, że tak powiem. Przez to opieranie się na morałach zapomniano o fabule... Choć fakt, niektóre sceny, szczególnie z matką były niezłe.
Soundtrack jest nudny, tzn. typowy dla większości filmów. 99% OST to nudy w tle, a... wybija się Lux Aeterna, z tym ze... że jest tak przerobiona przez każdego, użyta w ogromnej ilości filmików, że staje się nudna do obrzygania. No, super, jak rozwalić przyjemność ze słuchania...
Z podobnych klimatów mogę polecić Trainspotting bądź Las Vegas Parano.
__________________
Pozdrawiam drogi Gościu =]
A WORLD
NOT OF MY MAKING YET A WORLD
OF MY DESIGN SO STRANGE
AND SO FAMILIAR BUT NO MATTER HOW DISTANT
IN TIME OR SPACE ONE CONSTANT REMAINS CHAOS
Techno jest w podziemiu...!
Legacy of Detroit Techno | Jeff Mills | Underground Resistance | Cybotron Moshic Akbar! Viva La Underground!
Dom:Gryffindor Ranga: Goblin Punktów: 34 Ostrzeżeń: 0 Postów: 14 Data rejestracji: 20.04.12 Medale: Brak
Film jest świetny. Obejrzałam go na razie tylko raz, ale mam zamiar to zrobić jeszcze conajmniej kilka razy. Jest niesamowity. Arcydzieło. I każdy powinien go kiedyś obejrzeć. No i jak wiadomo - najlepsza ścieżka dźwiękowa w historii.
__________________
"For most people, the hospital is a scary place. A hostile place. A place where bad things happen. Most people would prefer church, or school, or home, but I grew up here. While my mom was on rounds, I learned to read in the OR gallery, I played in the morgue, I colored with crayons on old ER charts. Hospital was my church, my school, my home; hospital was my safe place, my sanctuary. I love it here. Correction: loved it here"
- dr. Meredith Grey
Dom:Gryffindor Ranga: Lord Punktów: 820787 Ostrzeżeń: 1 Postów: 1,221 Data rejestracji: 04.10.09 Medale:
dorcash napisał/a:
Film jest świetny. Obejrzałam go na razie tylko raz, ale mam zamiar to zrobić jeszcze conajmniej kilka razy. Jest niesamowity. Arcydzieło. I każdy powinien go kiedyś obejrzeć. No i jak wiadomo - najlepsza ścieżka dźwiękowa w historii.
A takie małe pytanko... ile Ty OST słuchałaś, że wydajesz takie opinie?
I czekam na argumenty, dlaczego ten film jest taki uber-genialny?
Bo nazywanie tego filmu arcydziełem, to lekka przesada, szczególnie, jeśli osoba, która to pisze, ma jakieś tam pojęcie o dragach, choć nie jest ich dysponentem.
__________________
Pozdrawiam drogi Gościu =]
A WORLD
NOT OF MY MAKING YET A WORLD
OF MY DESIGN SO STRANGE
AND SO FAMILIAR BUT NO MATTER HOW DISTANT
IN TIME OR SPACE ONE CONSTANT REMAINS CHAOS
Techno jest w podziemiu...!
Legacy of Detroit Techno | Jeff Mills | Underground Resistance | Cybotron Moshic Akbar! Viva La Underground!
Dom:Slytherin Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 312 Ostrzeżeń: 0 Postów: 106 Data rejestracji: 14.03.12 Medale: Brak
Film jest dobry. Nei mozna powiedziec ,że jest zły. To jest poprostu film o narkomanach. Wali mocno na psychikę i tyle. Ścieżka dźwiękowa jest naprawdę niezła.
Nie widze powodu dla którego nie powinno się zobaczyc tego filmu.
__________________
"We śnie człowiek znajduje się we własnym świecie. Czasem pływa w głębokim oceanie, a czasem robi pierwszy krok w chmurach"
"I believe that my heaven will by me entering Hogwarts and being welcomed by the golden trio in front of all the characters and as I walk up to them they will say to my "Welcome home" and I will know that is where I belong"[u]
Dom:Ravenclaw Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 327 Ostrzeżeń: 0 Postów: 95 Data rejestracji: 21.07.11 Medale: Brak
Oglądałam film parę miesięcy temu. Zgoda, jest dobry, ale nie mogę powiedzieć, że mnie przeraził albo, że zrył mi psychikę. Dodam, że wcale nie uważam siebie za osobę nieczułą. To po prostu historia narkomanów, dobrze przedstawiona i dająca do myślenia, ale... proszę, bez przesady.
Podobała mi się gra aktorska, zwłaszcza Ellen i Jareda. Polecam wam książkę Huberta Selby'ego, na podstawie której powstał ten film. Dużo bardziej zadziałała mi na wyobraźnię niż ekranizacja.
__________________
Nadwrażliwość to mój wróg
Przerost duszy nad rozumem
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.