· Skrzaty domowe |
~Dziewczyna z Azkabanu
|
Dodany dnia 29-12-2009 18:41
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 44
Ostrzeżeń: 0
Postów: 4
Data rejestracji: 29.12.09
Medale:
Brak
|
Skrzaty Domowe według J.K. Rowling wykonują za nas wszystkie prace domowe. Jest na każde skinienie swego pana. Skrzaty nie mają żadnych praw.
Czy chcielibyście"posiadać" takie stworzonko w domu? Nie przeszkadzało bym wam, że wy nic nie robicie a one wykonują za was wszystkie obowiązki? I jakbyście go nazwali? |
|
|
|
~piecka21
|
Dodany dnia 29-12-2009 18:44
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1213
Ostrzeżeń: 1
Postów: 209
Data rejestracji: 27.07.09
Medale:
Brak
|
Wsumie fajne sa te skrzaty ale bym ich tak nie wykorzystywał chciałbym sie z nimzaprzyjaźnić. a Co do nazwy to moze Lulek;]
__________________
drogi Gościu
|
|
|
|
~Madwoman
|
Dodany dnia 29-12-2009 19:09
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 482
Ostrzeżeń: 0
Postów: 126
Data rejestracji: 26.11.09
Medale:
Brak
|
Mój skrzacik to na przykład Luka, Luśka , albo inaczej nie wiem jakbym miała to imię przyszłoby raz, dwa. Sądzę, że szczególnie by mi nie przeszkadzało, że wykonuję za mnie większość obowiązków, bo teraz moja mama to robi. Na pewno nie traktowałabym mojego skrzata lub Skrzatki jakoś nieludzko, czy podle lub przedmiotowo. Chciałabym się zaprzyjaźnić z tym skrzatem, ale nie przeszkadzało by mi gdyby ugotował mi obiad czy posprzątał pokój.
__________________
Never fear shadows, for shadows only mean there is a light shining somewhere near
***
Witaj, drogi Gościu pozdrawiam cię serdecznie!
|
|
|
|
~Hermi1108
|
Dodany dnia 29-12-2009 20:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 419
Ostrzeżeń: 0
Postów: 81
Data rejestracji: 10.05.09
Medale:
Brak
|
Ja z pewnością nie chciałabym mieć owego skrzata. Nie lubię wykorzystywać innych. Po pierwsze urodą, to one nie grzeszą a po drugie to wolę sama wszystko sprzątać, gotować i robić inne obowiązki domowe gdyż bez nich nudziła bym się. Ale jak już coś to nazywałby się Mentel lub Muniek.
__________________
Łatwiej się zakochać nie kochając,
niż odkochać kiedy się kocha...
|
|
|
|
~martusia3396
|
Dodany dnia 31-12-2009 14:31
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 233
Ostrzeżeń: 1
Postów: 84
Data rejestracji: 23.03.09
Medale:
Brak
|
Mi chyba by nie przeszkadzało to, że skrzat domowy sprząta w moim domu, albo gotuje obiad. Ale na pewno nie traktowałabym go przedmiotowo, nieludzko jak większość czarodziejów w HP. W końcu one też mają jakieś uczucia.
__________________
Niech twoja gwiazda zaświeci mi choć na jedna noc.
Wiele jest takich rzeczy,
które dawno byśmy wyrzucili.
Ale boimy się,
że ktoś mógłby je
później znaleźć.
|
|
|
|
~Maladie
|
Dodany dnia 31-12-2009 15:07
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Opiekun Ravenclawu
Punktów: 3691
Ostrzeżeń: 2
Postów: 516
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Oj tak. Skrzat z pewnością by mi się przydał. Ale co do traktowania: nagradzałabym go za sprzątanie, dawałabym mu urlop i traktowała jako członka rodziny.
__________________
Gdybyśmy cofnęli czas i naprawili wszystkie błędy, to czy świat nie byłby sztucznie idealny?
- Czy ty naprawdę jeszcze się nie zorientowałeś, że nienawidzę, gdy odpowiadasz pytaniem na pytanie?
- Naprawdę?
|
|
|
|
~muchor
|
Dodany dnia 03-07-2010 18:26
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1854
Ostrzeżeń: 3
Postów: 476
Data rejestracji: 04.03.10
Medale:
Brak
|
Jasne, że chciałabym mieć skrzata!!! Ale nie traktowałabym go tak, jak Malfoy'owie. Ja chciałabym się z moim skrzatem zaprzyjaźnić, jak Zgredek z Harrym lub Stworek z Regulusem. Mieszkałby w Hogwarcie, ale byłby na moje każde wezwanie. Od czasu do czasu bym go przywoływała i powiedziała, że ma posprzątać lub coś mi ugotować. Nie uważam tego za złe, nie sądze, że to jest ''wykorzystywanie", bo przecież one lubią pracować. Traktowałabym je z należytym szacunkiem i w ogóle, tak jak członka rodziny.
Co do imienia, to nazwałabym tak:
1.Jeśli Skrzat, to:
Torek, Zgredek, Winkey (czytaj: łinki).
2.Jeśli Skrzatka to:
Mordka, Pinia, Złotka.
__________________
truskawka
Pozrowinia dla: Lady Cat, Yoyo, Pyflame, Ta sama maggie, Maladie, Mooll, Silencia, Arya, Wióra, Tom Riddle, Hermionka, Lapa, Lori Lemonberry, Lady House, Lena Luna, Lily Potter, Buczek, Bloo, Aniutek96, Pandora, Deprimo Corfingo, Bonnie131, Malkontentka, Polami, Buka, Agnes Black, Imbecile, Ginny004, Robbotto, Ginny Ruda i Narciss.
No i oczywiście ukłony w stronę sprawiedliwej Czary.
Oraz dla wszystkich miłych użytkowników Hogsmeade.
Edytowane przez muchor dnia 03-07-2010 18:28 |
|
|
|
~Potter_maniaczka
|
Dodany dnia 03-07-2010 18:44
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 75
Ostrzeżeń: 1
Postów: 99
Data rejestracji: 05.04.10
Medale:
Brak
|
Ja bym go chciała... Ale bym była dla niego dobra, jak Harry .? I nazwałabym go PŁOT .<3
__________________
,, strach przed imieniem wzmaga strach przed samą rzeczą"
*
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I o Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
Serdeczne Pozdrowienia dla drogi Gościu
|
|
|
|
~oleksandra
|
Dodany dnia 03-07-2010 18:57
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 37
Ostrzeżeń: 0
Postów: 10
Data rejestracji: 01.07.10
Medale:
Brak
|
Nie chciałabym mieć sługi.
Chciałabym mieć skrzata, który byłby moim małym przyjacielem.
Może i nie jestem pracowita( leń ze mnie!), ale nie lubię wykorzystywać innych. A tym bardziej nie będzie mi służuło małe stworzonko tylko dlatego, że nie jest czarodziejem. Dykryminacja. Jednak chciałabym mieć skrzata, który doradziłby, czasem pomógł, ale nie wykonywałby za mnie wszystkich prac. I nie nazwałabym go- wybrałby sobie takie imię, które mu się podoba. |
|
|
|
~kertiz
|
Dodany dnia 03-07-2010 22:13
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2616
Ostrzeżeń: 0
Postów: 224
Data rejestracji: 17.06.09
Medale:
Brak
|
Owszem, bardzo chciałbym mieć skrzata domowego. Choć nie jestem pewien czy chciałbym być w wszystkim wyręczany. Jego rola ograniczałby się do wykonywanie tych prac domowych, za którymi zbyt bardzo nie przepadam. |
|
|
|
~al_kaida
|
Dodany dnia 03-07-2010 23:19
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 501
Data rejestracji: 15.10.08
Medale:
Brak
|
Ja w sumie mogłabym mieć skrzata domowego, ale nie wykonywałby wszystkich prac domowych, bo np gotowanie bardzo lubię. Za to świetny byłby w zmywaniu naczyń Oczywiście też nie traktowałabym go jak niewolnika, ale szanowałabym i traktowałabym jak członka rodziny. Co do imienia.... to zdecydowanie Artemis, niezależnie czy byłby to skrzat czy skrzatka.
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.
______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny
|
|
|
|
~Cointreau
|
Dodany dnia 04-07-2010 14:12
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1433
Ostrzeżeń: 0
Postów: 525
Data rejestracji: 11.06.09
Medale:
Brak
|
Skrzat domowy nie byłby mi raczej potrzebny, chyba że chodzi o np. pomoc w sytuacjach, gdy trzeba szybko coś zrobić lub zająć się kimś, kto potrzebuje opieki. Ogólnie raczej ze wszystkim radzę sobie sama, ale jeśli miałabym już skrzata nie traktowałabym go jako sługę, ale jako dodatkową pomoc, na pewno nie kazałabym mu robić wszystkiego.
Co do imienia nie mam pomysłu.
__________________
~~
Edytowane przez Cointreau dnia 04-07-2010 14:40 |
|
|
|
~novakai
|
Dodany dnia 05-07-2010 20:32
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2242
Ostrzeżeń: 0
Postów: 628
Data rejestracji: 03.02.09
Medale:
Brak
|
Chciałabym mieć skrzata. Przydałby mi się. Oczywiście nie kazałabym mu robić wszystkiego, ale może większość. Jeśli chodzi o traktowanie to nie byłby dla mnie sługą, tylko dobrym pomocnikiem. Bardzo dobrym pomocnikiem. Mógłby nawet zostać moim przyjacielem. Za wykonaną pracę płaciłabym mu, ale tylko jeśliby tego chciał. No i oczywiście miałby prawo do urlopu.
Co do imienia to:
-dla skrzata podoba mi się Stworek
-a dla skrzatki może Tuśka
__________________
I have walked all alone
On these streets I call home
Streets of hope, streets of fear
Through the sidewalk cracks time disappears
I was lost, on my knees
On the eve of defeat
As I choked back the tears
There's a silent scream no one could hear
Bells Of Freedom...
Pozdrowienia dla ciebie, drogi Gościu
Edytowane przez novakai dnia 05-07-2010 20:33 |
|
|
|
~panna_Malfoy
|
Dodany dnia 05-07-2010 21:05
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 214
Ostrzeżeń: 0
Postów: 37
Data rejestracji: 02.07.10
Medale:
Brak
|
Ja i tak nic w domu nie robię, hah x D Ale chciałabym mieć bardzo takiego skrzata. Fajnie... wszystko by za mnie robił. Cud, miód i orzeszki. To poniżej mojej godności by sprzątać w domu, jeszcze co! A nazwałabym go (bo nie chciałabym mieć kobiety) hm... Heide ;P
__________________
"My głupi dla Chrystusa. Staliśmy się jakby śmieciem tego świata i odrazą dla wszystkich aż do tej chwili. Albowiem nie w słowie, lecz w mocy przejawia się Królestwo Boże."
~ 1 Kor
|
|
|
|
~ta sama maggie
|
Dodany dnia 05-07-2010 21:38
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2220
Ostrzeżeń: 2
Postów: 369
Data rejestracji: 07.05.10
Medale:
Brak
|
Mój, miałby na imię:
* skrzatka Tosia.
* skrzat Edzio.
Bardzo bym chciała mieć takie stworzonko, jest fajne, miłe no i ja jestem po prostu leniem, nigdy nie chce mi się nic robić. Fajnie miec kogoś kto lubi pracować. |
|
|
|
~kleopatra1989
|
Dodany dnia 05-07-2010 22:10
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 329
Ostrzeżeń: 0
Postów: 93
Data rejestracji: 01.05.10
Medale:
Brak
|
Hym... Jeśli bym takowego miała to na pewno nie traktowałabym takiego skrzata tak jak Malfoyowie, a raczej bardziej chciałabym żeby był moim przyjacielem. Jednak czy chciała bym takiego posiadać? Czy ja wiem, niewolniczo oddany, bez własnej woli, ślepo oddany. Wolała bym udoskonaloną wersje, która ma jakieś swoje prawa, i nie chodzi w jakiś szmatach. Takim skrzatem który by pomagał (a nie wykonywał wszytko ślepo) chętnie bym przygarnęła, jak bym go nazwała... Wolała bym żeby sam sobie wybrał imię. |
|
|
|
~yoyo
|
Dodany dnia 26-07-2010 16:51
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1811
Ostrzeżeń: 0
Postów: 239
Data rejestracji: 30.06.10
Medale:
Brak
|
nie wiem czy chcialabym miec skrzata jako sluge. Jako przyjaciela już bardziej. A imie nadałabym mu, albo jej jak bym poznala. W zależnośći jaką cechą by górował / górowała. Np. jakby byl/ byla wolna to mowila bym jej Ślimcia a jemu Ślimek ( od ślimaka ) ;p
__________________
Więc wyjdź na parkiet, pokaż swoje flow !
Nie ma takiej siły, którą mógłbyś zatrzymać nas.
Zdobywamy szczyty, płonie kolejny grass.
Każdy z was ją zna - muzyka, która wprowadza was w ten piękny stan pozytywnych myśli, pozytywnych zmian.
Bratnią duszą dla reggae się stań.
|
|
|
|
~kociara103
|
Dodany dnia 02-08-2010 10:00
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -27
Ostrzeżeń: 1
Postów: 29
Data rejestracji: 01.08.10
Medale:
Brak
|
Trochę bym się czuła nieswojo , gdyby taki skrzat robił za mnie wszystko. A nazwałabym go Fruzia. =) |
|
|
|
~Pandora
|
Dodany dnia 18-08-2010 15:13
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1322
Ostrzeżeń: 0
Postów: 395
Data rejestracji: 09.04.10
Medale:
Brak
|
Jeżeli miałabym mieć skrzata domowego to nie na takich warunkach jak są ogólnie przyjęte w świecie czarodziejów....jesli idzie o imię...skrzaty domowe też mają rodziców więc im pozostawiłabym wybór
__________________
Atra gülai un ilian taught ono un atra ono waíse skölir frá rauthr.
|
|
|
|
~Matthew Lucas
|
Dodany dnia 01-10-2010 20:12
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Mugol
Punktów: 4
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,044
Data rejestracji: 03.09.10
Medale:
Brak
|
Skrzaty domowe - interesujące stworzenia... ile są zdolne wykonać! Nie doceniamy ich trudu. Na imię bym mu nadał w zależności od zachowania (jeżeli marudzi to Maruda, jeżeli zrzędzi, Zrzęda) albo jakieś miłe, ale dam mu decyzję. Niech sobie sam wyznaczy imię.
Ja oczywiście bym dawał mu zwolnienia, nagrody za pracę... na pewno nie byłbym taki, jak Malfoyowie.
__________________
I znowu za dużo wolnego i jednocześnie za mało...
|
|
|