· Życie Snape'a według Was |
~SeverusSnape
|
Dodany dnia 12-10-2009 23:03
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 133
Ostrzeżeń: 0
Postów: 34
Data rejestracji: 26.06.09
Medale:
Brak
|
Czytałam wiele różnych wypowiedzi na temat życia Severusa Snape'a, jego wielkiej miłości do Lily. Nie chcę tutaj pytać się czy podobał Wam się wątek Lily- Snape, tylko jak według Was powinno wyglądać jego życie jak powinno się zakończyć i czy w ogóle zakończyć się powinno. Chcę abyście sami napisali czego brakuje Wam w jego wspomnieniach, jak byście nim pokierowali. Uważam, że warto o tym podyskutować, bo Snape i tak pozostał najbardziej tajemniczą postacią.
__________________
Głupcy, którzy mają serce na wierzchu, którzy nie panują nad swoimi emocjami, który nurzają się w smutnych wspomnieniach i pozwalają łatwo się sprowokować... innymi słowy ludzie słabi... nie mają żadnych szans przeciwko jego mocy.
|
|
|
|
~florentine
|
Dodany dnia 14-12-2009 14:20
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 7
Ostrzeżeń: 0
Postów: 2
Data rejestracji: 09.12.09
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem zabrakło trochę informacji z młodości Snape'a. Wiemy, dlaczego przeszedł na stronę Dumbledora, ale dlaczego został śmierciożercą? Z krótkich wzmianek w poprzednich tomach wynika, że od zawsze fascynowała go czarna magia. Możemy tylko spekulować, że pociągała go potęga Czarnego Pana. A może chciał, jako jego sługa zemścić się na tych, którzy nim pomiatali? No, właśnie. Tego możemy się tylko domyślać. Myślę też, że autorka niepotrzebnie uśmierciła go właśnie w tym momencie. Bo, moim zdaniem, Severus nie zaznał w życiu za wiele szczęścia. A w momencie, gdy stałby się wolny, gdy nie musiałby już dłużej udawać - zginął. Moim zdaniem to trochę niesprawiedliwe. Ale wydaje mi się, że dla autorki mogło to mieć znaczenie symboliczne: Snape skończył swoje zadanie, nie musi już chronić Harrego, więc może odejść. Tylko, czy nie jest to trochę okrutne?
__________________
florentine
|
|
|
|
~Ksiezycowa
|
Dodany dnia 05-01-2010 15:39
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 76
Ostrzeżeń: 0
Postów: 18
Data rejestracji: 04.01.10
Medale:
Brak
|
Severus Snape.. Od zawsze jest dla mnie wielką zagadką. W siódmym tomie dowiadujemy się co nieco o jego życiu. Ale sądzę, że autorka niepotrzebnie go uśmierciła. Zgadzam się z florentine. Zły moment i wgl. Przecież Snape mógł coś pomóc Harremu. W końcu kochał jego matkę. Może nie darzył Pottera zbyt dużym optymizmem (?), ale ze względu na Lily i Dumbledora zrobił by coś.. Napewno.
__________________
Jak tęsknisz przekonujesz sie ze kochasz . Tak jak przekonujesz się ze żyjesz gdy cie coś boli...
|
|
|
|
~karolowanka
|
Dodany dnia 21-01-2010 20:33
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 123
Ostrzeżeń: 0
Postów: 27
Data rejestracji: 31.10.09
Medale:
Brak
|
a moim zdaniem Rowling genialnie go "opracowała". Chyba właśnie o to jej chodziło, zeby przez całą serię był... szarym charakterem, a na koniec... no cóż, nie można powiedziec, ze był niewinnym barankiem.
Może i był po stronie dobra, może i wykonywał niebezpieczne zadanie, ale przede wszystkim był bardzo nieszczęśliwym człowiekiem.
Przecież już w dzieciństwie miał pod górkę, zawsze sie z niego wyśmiewano, i w domu, i w Hogwarcie. Chyba dlatego wstąpił w szeregi śmierciożerców, żeby stać sie kimś ważnym, chciał, by role się odwróciły i aby to jego ludzie się bali.
Poza tym... no cóż, do końca życia żył z ogromnymi wyrzutami sumienia, bo chyba nie można zaprzeczyć, ze cześć winy za śmierć Potterów leży na jego barkach?
I jak to ładnie Dumbledore powiedział, po prostu nie był w stanie przezwyciężyć i pokonać dawnych urazów i uprzedzeń, którymi darzył huncwotów i nie potrafił zdobyć się na chociaż odrobinę serdeczności w stosunku do Harry'ego.
I... no cóż, gdybyśmy dowiedzieli sie więcej z książki, nie byłby już tak tajemniczą postacią, nad którą tyle sie dyskutuje.
Edytowane przez karolowanka dnia 21-01-2010 20:33 |
|
|
|
~asiulka12933
|
Dodany dnia 28-01-2010 21:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -62
Ostrzeżeń: 1
Postów: 12
Data rejestracji: 28.01.10
Medale:
Brak
|
Snape jest wielką zagadką! Autorka specjalnie opracowała go tak że teraz zadajemy sobie tylko pytania jaki on naprawdę był!
Naprawdę to on kochał Lily... tylko to można powiedzieć na pewno! Został uśmiercony bo tego wymagała powieść. Gdyby żył to Harry nie dowiedział by się o nim aż tyle... Rowling dobrze go opracowała!
__________________
AsiuleQ
Bardzo pozdrawiam drogi Gościu
Edytowane przez Milka dnia 28-01-2010 22:46 |
|
|
|
~revelation1993
|
Dodany dnia 29-01-2010 10:34
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 52
Ostrzeżeń: 0
Postów: 11
Data rejestracji: 24.01.10
Medale:
Brak
|
Mnie strasznie ciekawi jak czuł się Snape kiedy patrzył Harry'emu w oczy? Przecież oczy Harrego były dokładnie takie same jak Lily więc nie mógł go nienawidzić .
Snape był na pewno wspaniałym człowiekiem, pomimo tego, że zszedł na złą drogę, potrafił stać się dobrym człowiekiem i poświęcić swoje życie, by pomścić śmierć swojej ukochanej Lily. Snape chyba umarł w odpowiednim momencie, gdyż każdy musi zapłacić za swoje winy i za zło które spowodował innym. Dobrze że Severus przekazał swoje wspomnienia Harremu, by ten mógł się dowiedzieć prawdy.
I like Severus Snape |
|
|
|
~Eileen_Prince
|
Dodany dnia 29-01-2010 12:09
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 505
Ostrzeżeń: 2
Postów: 127
Data rejestracji: 12.07.09
Medale:
Brak
|
Nie zaznał za dużo szczęścia- cóż, taki tragizm jego postaci. Myślę, że wstąpił w szeregi, aby pokazać innym (m.in Huncwotom), że jest kimś, a nie zwykłym chłopcem o tłustych włosach. Bo tak bardzo chciał się wybić...
Tak, wspaniały człowiek, wspaniała postać, człowiek zagadka, jak mój znajomy to bardzo trafnie określił: poker face. Bez wątpienia kochał Lily, myślę, że mimo jego niechęci do Harrego, to mimo wszystko nie był mu obojętny. W końcu miał oczy Lily i nie bez powodu jego ostatnim życzeniem było zobaczyć je tuż przed śmiercią...
Moja ukochana postać <3
__________________
"r11; Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie, a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mówisz mi, że hodowałeś go jak prosiaka na rzeź.
r11; To bardzo wzruszające, Severusie r11; powiedział z powagą Dumbledore. r11; A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
r11; Jego losem? r11; wykrzyknął Snape. r11; E ecto patronum! [...]
r11; Przez te wszystkie lata?...
r11; Zawsze."
<3
|
|
|
|
~Eksplodujacy Duren
|
Dodany dnia 29-01-2010 12:48
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade
Punktów: 849
Ostrzeżeń: 1
Postów: 167
Data rejestracji: 23.01.10
Medale:
Brak
|
Według mnie to najsmutniejsza postać całej serii.Cierpienie Harry'ego nie ima się do jego ;( Wiecznie wyklęty, przez nikogo nie lubiany, zamknięty w sobie, nie umiejący znaleźć sobie miejsca, wciąż zakochany. Jego sprzeczne uczucia wobec Harry'ego były okropnie uciążliwe. A mimo to potrafił ukazać się świetnym człowiekiem ;(
__________________
"Na próżno walczyłem ze sobą. Nic mi nie pomoże. Nie potrafię zdławić w sobie tego uczucia. Pozwól mi pani wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham." " Duma i Uprzedzenie"
YOU'RE ALL ADOPTED. DEAL WITH IT.
But underneath
We had a fear of flying
Of growing old
A fear of slowly dying
We took our chance
Like we were dancing our last dance.
|
|
|
|
~Eileen_Prince
|
Dodany dnia 29-01-2010 15:37
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 505
Ostrzeżeń: 2
Postów: 127
Data rejestracji: 12.07.09
Medale:
Brak
|
Nie róbmy z niego takiej ofiary losu. W końcu był silny, a śmierciożercą został na swoje życzenie, chociaż może faktycznie przez, to, że jak już wspomniałam, chciał pokazać tym wszystkim, którzy się z niego wyśmiewali.
Ale popieram- cierpienie Harrego nie ma się do jego.
__________________
"r11; Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie, a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mówisz mi, że hodowałeś go jak prosiaka na rzeź.
r11; To bardzo wzruszające, Severusie r11; powiedział z powagą Dumbledore. r11; A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
r11; Jego losem? r11; wykrzyknął Snape. r11; E ecto patronum! [...]
r11; Przez te wszystkie lata?...
r11; Zawsze."
<3
|
|
|
|
!leea
|
Dodany dnia 09-02-2010 22:00
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 11463
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,695
Data rejestracji: 30.01.10
Medale:
|
Niezwykła postać...do czasu poznania jego przeszłości, uważałam go za wrednego, oschłego i nieczułego nauczyciela Szkoły Magii i Czarodziejstwa. Jednak kiedy historia jego życia, została mi bardziej przybliżona przez J.K. Rowling, osoba ta zmieniła się w moich oczach diametralnie. Dowiadujemy się dlaczego właśnie taki się stał, że kochał Lily i czemu Harry tak go denerwował ( wygląd znienawidzonego Jamesa i zielone oczy Lily ). Przyłączył się do Śmierciożerców, pragnąc pokazać ,że też potrafi być silny i żeby teraz bali się go inni ( też na polu nauczycielskim, w stosunku do uczniów).
__________________
Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoją słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie.
|
|
|
|
~HPiZF
|
Dodany dnia 03-03-2010 15:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 99
Ostrzeżeń: 0
Postów: 58
Data rejestracji: 10.07.09
Medale:
Brak
|
Według mnie Snape tak naprawdę widząc Harrego widział cały swój ból i nienawiść skumulowane ze wspomnień o Lily i Jamesie. Moje największe pytanie co do niego znalazło odpowiedź w VII tomie. Dla mnie wszystko co robił od wyrzeczenia się Voldemorta do śmierci było, jakby to powiedział Dumbledore, "dla większego dobra".
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów,
Kretynizmu Puchonów,
i Wiedzy-o-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
Strzeż nas Gryffindorze!
Pozdrowienia dla drogi Gościu
Edytowane przez HPiZF dnia 16-08-2010 20:15 |
|
|
|
~baranek22
|
Dodany dnia 24-03-2010 20:59
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 102
Ostrzeżeń: 0
Postów: 38
Data rejestracji: 16.02.10
Medale:
Brak
|
Severus Snape.. jest jedną z moich ulubionych postaci To tak z jednej strony czarny charakter, a z drugiej (jak pokazywał to wspomnienie z Lily) wydaje się wrażliwym mężczyzną I według mnie to jest bardzo dzielny człowiek ;D
__________________
"Szczęście nie jest stanem wiecznym. Zresztą i nie okresowym. Szczęście to po prostu skurcz serca , którego doznaje się czasami, kiedy człowieka przepełnia taka radość, że wprost trudno ją znieść. Znika równie szybko jak się pojawia. I nie ma go, dopóki nadejdzie znowu, by sprawić, że człowiek uzna życie za najwspanialszy dar"
Pozdrawiam:
Lenę_Lunę :*
Monikę_Lestrangę
HermGinny ;P
no i linalonę ;*
|
|
|
|
~weroniczka95
|
Dodany dnia 08-05-2010 07:09
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 107
Ostrzeżeń: 2
Postów: 85
Data rejestracji: 06.05.10
Medale:
Brak
|
Dla mnie Severus Snape był człowiekiem, który dążył do wyrzucenia Harrego z Hogwartu. Jednak Gdy odszedł od Czarnego Pana zrozumiał że Voldemort czyha na życie jego ukochanej Lily mimo że nienawidził Jamesa chciałby przeżyła cała rodzina Potterów. Jednakże gdy Voldemort zabił Lily i Jamesa wraz z Dumbledorem chronił Harrego na swój sposób. |
|
|
|
!Tom_Riddle
|
Dodany dnia 16-05-2010 12:14
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 17516
Ostrzeżeń: 0
Postów: 707
Data rejestracji: 05.04.10
Medale:
|
Severus Snape to postać bardzo tajemnicza i sądzę, że Rowling wiedziała, co robi nie uchylając rąbka tajemnicy do końca. Dzieciństwo i młodość Mistrza Eliksirów były smutnymi okresami jego życia i myślę ponadto, że nikt z nas nie chciałby znaleźć się w takiej sytuacji... Osobiście bardzo mu współczuję, nie zaznał nigdy prawdziwej miłości,a relacje z innymi osobami opierały się raczej na szacunku i dumie niż przyjaźni... Jedyna miłość Snape'a była na niego obojętna i odnosiła się do niego ze wstrętem i chłodem. To musiało kompletnie wyzuć z niego te cieplejsze uczucia; nie zagłuszyło jednak skrywanego afektu do Lilly Evans. Postanowił chronić jej syna, bo przecież miał takie same oczy jak ona... Uważam, że nie powinien zginąć! Jego postać była świetnym dopełnieniem dzieła Rowling... |
|
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 16-05-2010 12:33
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
No , cóż Snape dążył do tego aby Harry został wyrzucony z Hogwartu .
Ale to tylko z tego powodu , bo nienawidził jego ojca , do , którego Harry był bardzo podobny. Myślę , że Snape , kiedy Lily odrzuciła go , powinien poszukać sobie innej kobiety . Snape jednak kochał Lily do końca swojego życia . Współczuję mu że nigdy nie zaznał czegoś takiego jak obustronna miłość . Albowiem człowiek bez miłości jest ślepy .
__________________
|
|
|
|
~Ariadna
|
Dodany dnia 16-05-2010 13:07
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Charłak
Punktów: 10
Ostrzeżeń: 1
Postów: 33
Data rejestracji: 11.05.10
Medale:
Brak
|
Snape to fascynująca postać... I miał straszne życie... Bardzo straszne... Chociaż za to co mu zrobił James wyżywał się na Harrym. I to nie było mądre. Pozdrawiam
__________________
"I co was tak zatkało parę wyschniętych żab?"
"Cóż znaczy nazwa? To, co zwiemy różą/Pod inną nazwą nie mniej by pachniało."
"Sometimes the system goes on the brink
And the whole thing turns out wrong
You might not make it back and you know
That you could be well oh that strong
And I'm not wrong "
Wiem, że nic nie wiem!
|
|
|
|
~1999Harry1999
|
Dodany dnia 01-06-2010 21:18
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 40
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 01.06.10
Medale:
Brak
|
Kiedy czytałem tomy książek myślałem że Snape jest godny zaufania ale kiedy doczytałem , że uczestniczył w poscigu za Harrym ( na początku Insygni Smierci) bardzo się zawiodłem .Koniec końców to on pod czas pościgu rzucił na Georga zaklęcie Sectum Sempra
__________________
T.Puchy
|
|
|
|
~Hermi_Gran
|
Dodany dnia 04-07-2010 17:53
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 5
Ostrzeżeń: 1
Postów: 30
Data rejestracji: 04.07.10
Medale:
Brak
|
Ja nigdy nie lubiłam Snape'a,ale kiedy w 7 cz. dowiedziałam sie o nim całej prawdy zrobiło mi sie go naprawdę żal.
Bardzo podobało mi się to że Rowling przedstawiała Snape'a jako czarny charakter, ale po jego śmierci ujawniła jego prawdziwe oblicze.
__________________
Coś o mnie:
Jestem strasznie szalona i walnięta.
W szkole przyjaciółki mówią na mnie Chochlik.
O i mam na imię Monika,ale wolałabym mieć jakiekolwiek inne imię
Jestem nienormalna bo:
-Jestem uzależniona od Ps i Harrego Pottera
-Jestem strasznią niezdarą
-Po prostu tak jest !
Lubię siebie taką jaka jestem,ale ciągle się zmieniam.
Raz smutek gości w sercu mym.
A po chwili już na twarzy uśmiech lśni.
Co chwila inny nastrój mam.
Lecz co na to poradzić mam ?
Jestem jaka jestem
Do smutku jestem przyzwyczajona
Za szczęściem tęsknię co chwilę
Ale zawsze mam przy sobie przyjaciół
I oni zawsze mnie pocieszają.
Miał być wierszyk ale nie bardzo wyszedł ; DD
By:Ja
Trochę długi ten podis i durny,ale e tam.
Edytowane przez mundzioch dnia 04-07-2010 17:59 |
|
|
|
~Lady Crayon
|
Dodany dnia 13-07-2010 20:51
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 122
Ostrzeżeń: 0
Postów: 45
Data rejestracji: 27.12.09
Medale:
Brak
|
Kochał Lily, z tego co wynikało z KSIĄŻKI, to miał chronić jej synka.
Ale chyba za bardzo mu to nie wyszło. Ciągle był dla niego złośliwy, nie znał go i wyrażał o nim swoje zdanie.
Ale to bardzo ciekawa postać. |
|
|
|
~LilyPotter
|
Dodany dnia 30-07-2010 08:10
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Horkruks
Punktów: 7311
Ostrzeżeń: 0
Postów: 622
Data rejestracji: 21.05.10
Medale:
|
Snape był od początku bardzo mrocznym bohaterem, śmierciżerca, który przeszedł na stronę dobra. Było mi żal po jego śmierci, że zginął w taki okropny sposób. Jego wspomnienia były naprawdę wzruszające. Gdyby przeżył bitwę, moógłby być dyrektorem. W jego wspomnieniach zabrakło mi tylko jednego-kiedy i dlaczego został śmierciożercą
__________________
|
|
|