Szczerze się zdziwiłam, że nie ma jeszcze takiego tematu.
Zacznę tradycyjnie - od opisu, choć myślę, że jakieś 2% forumowiczów będzie go potrzebowało.
Akcja dzieje się w starożytnej Grecji. Wielka miłość Parysa, młodego księcia Troi (Orlando Bloom) i Heleny (Diane Kruger), królową Sparty, stała się przyczyną wojny, za której przyczyną legła w ruinach cała cywilizacja i zginął cały naród trojański. Król Menelaos (Brendan Gleeson), nie może tego puścić płazem, więc jego brat, potężny król Myken, Agamemnon, jednoczy w krótkim czasie wokół siebie liczne plemiona podbitych przezeń Greków i prowadzi je pod Troję, by walczyć w obronie splamionego honoru swego brata. Wszystko zresztą ułożyło się jak najbardziej po jego myśli, gdyż już dawno chciał zaatakować niezdobytą dotąd Troję. W Troi panuje stary król Priam (Peter Toole), a broni go waleczny książę Hektor (Eric Bana). Nikt nigdy nie przełamał wysokich i groźnych murów miasta i nie przełamie, póki będą go bronić Trojanie. W wojnie tej uczestniczy również zrodzony z bogini - Achilles (Brad Pitt), najwspanialszy wojownik tamtych czasów, nie służący żadnemu królowi, nie walczący pod żadną flagą. Walczy jedynie ku własnej chwale i chce aby wspominano jego imię wiele tysięcy lat po wojnie trojańskiej. Dotychczas nie odnalazł spokoju, jednak da mu go miłość do Briseis (Rose Byrne). To od niego będą zależały w dużej mierze losy tej wojny.
Cel tematu jest prosty - co sądzicie o owym dziele, co Wam się podobało, a co nie.
Mój historyk zadał dzisiaj bardzo ciekawe pytanie - "jaki jest wasz faworyt, dziewczyny - Achilles, Parys, czy Hektor?"Z lekka zdziwiona większość dziewczyn odpowiedziała...
A może to Wy mi odpowiedzcie?
Historyk stwierdził, że wg niego żaden nie jest przystojny, jakie jest wasze zdanie?
Moja opinia:
Oceniając w skali 0-10, daje 9 bez wahania, ani wyrzutów sumienia.
Film świetnie zrobiony. David Benioff pisząc scenariusz świetnie się spisał, lecz słusznie laury otrzymuje reżyser Wolfgang Petersen. Ale czegóż innego, niż takiego dzieła spodziewać sie po reżyserze "Air force one" czy "Na linii ognia"?
Co do gry aktorskiej, mam kilka zastrzezeń do Brada Pitta (Achilles), Erica Bana (Hektor) i Orlando Blooma (Parys). Jednakże w całym filmie te niedoskonałości nie wyglądają tak źle - trzeba oglądać bardzo uważnie, by je zauważyć.
Muzyka - bardzo dobrze skomponowana i dobrana do tematyki filmu, podniosłości scen itp. Mnie to właśnie ona wciągnęła w film tak, że zapomniałam o całym Bożym świecie. Więcej takich kompozytorów, jak James Horner!
Momentami dość mocno widać ingerencje komputerowe - na samym początku, gdy wojska dwóch armii w ogromnej licznie stoją naprzeciw siebie - wyszło okropnie. Tak samo ze statkami Greków. Żal mi było patrzeć.
Moim faworytem nie jest żaden z wymienionych bohaterów:
- Parys (Bloom wyglądał okropnie, jakby był jakimś, powiem ładnie, homo, i to takim z dowcipów)
- Achilles (nigdy w życiu nie podobał mi sie Brad Pitt, czemu tu miałoby być inaczej? Poza tym te jego długie włosy mnie odrzucały)
- Hektor (no owszem, Eric Bana w "Troi" wyglądał dość przyzwoicie, ale nie dość wystarczająco ;] )
Dla mnie każdy z nich był dość lalusiowaty. Za to Sean Bean (Odyseusz) wypadł nieźle, można rzec najlepiej z nich wszystkich.
Dom:Slytherin Ranga: Trzecioroczniak Punktów: 159 Ostrzeżeń: 0 Postów: 41 Data rejestracji: 23.09.11 Medale: Brak
Też bardzo lubię ten film! Bardzo lubię dzieła, których akcja rozgrywa się w starożytności. W "Troi" są bardzo ładne zdjęcia i piękna muzyka. Cieszę się, że pominęli udział bogów w wojnie, bo moim zdaniem nie pasowałoby to do filmu. A tak btw, Eric Bana jest według mnie przystojny
Dom:Slytherin Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1273 Ostrzeżeń: 0 Postów: 350 Data rejestracji: 14.12.11 Medale: Brak
Ooooo ;] Lubię ten film. Ostatnio puszczali go na TVNie, a pooglądałam go tylko i wyłącznie dla Orlando Blooma ;D
Ale nie... Film na prawdę dobrze nakręcony, świetne sceny, momentami nawet wzruszające... Tylko nie mogłam ścierpieć Brada Pitta w roli Achillesa. Może dlatego, że w ogóle nie lubię tego aktora ._.
A co do najprzystojniejszego, to mówcie, co chcecie, ale Orlando jest po prostu boski
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Wybitny Uczeń Punktów: 644 Ostrzeżeń: 1 Postów: 217 Data rejestracji: 06.03.11 Medale: Brak
Pierwszy raz obejrzałam ten film kilka lat temu i wtedy go pokochałam. Może dlatego, że kocham takie filmy? Nie wiem. Wiem, że go uwielbiam i daję 10/10 bez wahania. Nie mogę sobie darować, że nie obejrzałam go jak leciał ostatnio w telewizji, ale niestety dowiedziałam się o transmisji po czasie.
__________________
"Otwieram się na sam koniec."
"Odbijam nie twą twarz ale Twego serca pragnienia."
Dom:Slytherin Ranga: Uczestnik TT Punktów: 251 Ostrzeżeń: 0 Postów: 57 Data rejestracji: 02.11.11 Medale: Brak
Ech, chyba jako jedyna napiszę, że nie przepadam za tym filmem. Dlaczego? Cóż, z wielu powodów, jednak przede wszystkim dlatego, że za bardzo zmieniono Iliadę i za mocno wyeksponowano lalusiowatego Achillesa. Ale jednak to zmiany w poemacie Homera są dla mnie niewybaczalne - patrzę na to z perspektywy historyka, więc dlatego tak mnie to wkurza.
Generalnie film zły nie jest, chociaż gra aktorska bez polotu (oprócz Seana Beana i Erica Bany). Wielkie rozdmuchane widowisko i szkoda tylko, że zmarnowano taki potencjał.
__________________
A reader lives a thousand lives before he dies. The man who never reads lives only one (George R.R. Martin)
Zgadzam się z darth ithilnar. Niby lubię filmy historyczne, ale ten jakoś nie za bardzo przypadł mi do gustu.
Niby wszystko było: porwanie Heleny, walka, oblężenie Troi, koń trojański, ale jakoś mnie to nie wzięło.
Moim zdaniem Brad Pitt jako Achilles nie sprawdził się w ogóle. Reszta też wypadła dość blado.
Już wolę "Aleksandra" z Collinem Farrerem. Serio.
__________________
CRAZYWITCHTRIO! Czarodziejkadark shadowSailor Mars
Przeskocz do forum:
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
RIGHT
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.