Dom:Hufflepuff Ranga: Mistrz Zielarstwa Punktów: 2821 Ostrzeżeń: 1 Postów: 383 Data rejestracji: 11.08.08 Medale: Brak
Popularne powiedzenie głosi: "Szanuj szefa swego, możesz mieć gorszego". Od tej reguły istnieje jeden wyjątek: Miranda Priestley (Meryl Streep), redaktor naczelny - poświęconego modzie - magazynu "Runway" (Wybieg). Praca pod jej dyrekcją to piekło na ziemi i absolutne dno depresji.
Andrea Sachs (Anne Hathaway), młoda absolwentka college'u, nie ma pojęcia o tym, co się nosi w danym sezonie. Marzy o zrobieniu kariery w dziennikarstwie. Los sprawia, że dostaje ona pracę jako asystentka Mirandy. Szybko przekonuje się, jak trudne zadanie przed nią stoi. Andrea musi spełniać wszystkie, nawet te najdziwniejsze, zachcianki kapryśnej szefowej.
Niedoświadczona dziewczyna szybko wyleciałaby na bruk, gdyby nie pomógł jej jeden z szefów działu mody, Nigel (Stanley Tucci). Dzięki wskazówkom starego wygi, Andrea zdobywa zaufanie Mirandy i pnie się w górę po szczeblach redakcyjnej kariery.
Niestety, sukcesy zawodowe mają też swoją cenę. Pochłonięta pracą dziewczyna traci kontakt z rodziną, znajomymi, a nawet własnym chłopakiem. Za sprawą redaktor naczelnej, wkracza do - pełnego blichtru - świata pokazów mody, sesji fotograficznych i gwiazd wybiegu. Po pewnym czasie jednak, Andrea zaczyna zastanawiać się: czy naprawdę chce spędzić resztę życia wśród pozerów i intrygantów?
Ktoś z Was oglądał ten film? Jak wrażenia?
__________________
Z głupkami nie ma sensu rozmawiać, przed głupkami trzeba się bronić.
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 310 Ostrzeżeń: 0 Postów: 105 Data rejestracji: 04.01.09 Medale: Brak
Ja oglądałam, ale nie przypadł mi jakoś specjalnie do gustu. Była kilka fajnych momentów, aczkolwiek film nie dla mnie.
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów Kretynizmu Puchonów i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
"Jeśli chcesz poznać człowieka, patrz, jak traktuje podwładnych, a nie równych sobie."
Spójrz na mnie - wyszeptał. Zielone oczy odnalazły czarne oczy, ale po chwili coś w tych czarnych oczach znikło, stały się nieruchome, puste i martwe. Ręka trzymająca szatę Harrego opadła z głuchym stukiem na podłogę i Snape już się więcej nie poruszył
Dom:Slytherin Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego Punktów: 58 Ostrzeżeń: 0 Postów: 16 Data rejestracji: 08.07.09 Medale: Brak
,,Diabel ubiera sie u prady'' - ogladalam ten juz dosc dawno i bardzo mi sie spodobal. Tym bardziej ze gra w nim znakomita aktorka Anne Hathaway, z ktora wszystkie filmy uwielbiam. Choc ostatecznie musze przyznac, ze bardziej wciagnela mnie ksiazka.
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 323 Ostrzeżeń: 0 Postów: 151 Data rejestracji: 02.01.09 Medale: Brak
A ja muszę powiedzieć, że mogę go oglądać bez przerwy. Coś mnie w nim zauroczyło.
Uwielbiam wizerunek chłodnej Mirandy i roztrzepanej Andrei. ;>
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Opiekun Slytherinu Punktów: 3615 Ostrzeżeń: 0 Postów: 630 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
Zacznę od tego, że tuż przed filmem przeczytałam książkę, która mogę przyznać, że nawet mi się spodobała. A co do tematu- film Diabeł ubiera się w Prady obejrzałam stosunkowo niedawno. Uważam, książka lepsza (ale zresztą wszystkie książki lepsze od ich ekranizacji).
Rola Andrea'y zagrana wspaniale przez Anne Hathaway(jedną z moich ulubionych aktorek), podobnie jak i rola Meryl.
Film ogólnie jak dla mnie pozytywny, można obejrzeć jak dla mnie, chociaż i tak preferuje książkę ^^.
__________________
"Never put off until tomorrow what you can do the day after tomorrow."
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 295 Ostrzeżeń: 1 Postów: 102 Data rejestracji: 26.07.09 Medale: Brak
Oglądałam ... nawet kilka razy Mi się on podobał, ale kilka moich koleżanek stwierdziło, że jest nudny No nie wiem ... Ja go osobiście kocham
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Animag Lew Punktów: 543 Ostrzeżeń: 0 Postów: 152 Data rejestracji: 04.08.09 Medale: Brak
Mi się podoba. Dość ciekawy. I może mieć wiele przesłanek. Tutaj bohaterka zmienia nie tylko swój wygląd, jak cały czas utrzymuje, ale zmienia się tez jej charakter, tylko praca staje się dla niej ważna. Można z tego filmu wynieść wniosek, żeby zawsze być sobą.
__________________
"Warto Żyć
Warto Śnić
Warto Być
Warto Śmiać
Cieszyć Się
Warto Kochać..."
Od przebiegłości Ślizgonów Kretynizmu Puchonów i Od-Wiedzy-Własnej-WszechWiedzy Krukonów CHROŃ NAS GRYFINDORZE !
Dom:Gryffindor Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego Punktów: 73 Ostrzeżeń: 0 Postów: 16 Data rejestracji: 01.08.09 Medale: Brak
Film odrobinę mnie rozczarował, bo spodziewałam się czegoś innego. Mimo to oceniam go dość dobrze. A szczególe Meryl Streep, której gra aktorska powala na kolana i podnosi jakość każdego filmu. Anne Hathaway również świetnie wcieliła się w swoją postać. Dlatego wielkie brawa dla obu pań, a także osoby, która wymyśliła tak intrygujący tytuł filmu. ;)
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 306 Ostrzeżeń: 0 Postów: 46 Data rejestracji: 19.10.09 Medale: Brak
Lubię ten film. Sam o istnieniu książki dowiedziałem się dopiero po dwukrotnym obejrzeniu filmu. Bardzo mi się spodobał, film jest emocjonujący i wywiera dobre wrażenie.
__________________
Dr House: Jak mniemam
minimalny w najlepszym wypadku to pański brytyjski,
sztywniacki sposób powiedzenia mi nie mam żadnych
szans. Chase: Tak właściwie to jestem
Australijczykiem. Dr House: Macie Królową na
banknotach, więc jesteś Brytyjczykiem.
Dom:Gryffindor Ranga: Animag Lew Punktów: 556 Ostrzeżeń: 1 Postów: 142 Data rejestracji: 28.10.09 Medale: Brak
Świetny! Pierwszy raz oglądałam go z siostrą, a o książce to ja nie wiedziałam wcale... Później(całkiem niedawno) oglądałam go sama, potem z mamą. Mamie, mojej siostrze i mnie strasznie się spodobał. Andrea była ciekawa postacią, a Miranda bardzo przypomina mi Severusa Snape'a. Nie wiem czemu... Ale film ciekawy!
Edytowane przez Doru Arabea dnia 01-02-2010 11:39
Dom:Gryffindor Ranga: Sklepikarz z Pokątnej Punktów: 824 Ostrzeżeń: 0 Postów: 155 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Oglądałam go ostatnio i, mówiąc szczerze, nic specjalnego. Trudno go przyporządkować do jakiegoś gatunki, bo ani to nie śmieszne, ani wzruszające, musical też nie. Podejrzewam, że gdyby nie aktorki wcielające się w główne role - świetna jak zawsze Meryl Streep i modna ostatnio Anne Hathaway - film byłby o wiele mniej popularny.
Wg mnie jest on raczej nudny, fabuła niespecjalnie się klei - ale jednocześnie jest sprawnie zrealizowany, ładne ujęcia, no i, oczywiście, świetne stroje. Chociaż ja bym się tak nie czepiała ubrań Andrei sprzed przemiany
__________________
"Drogi panie, życie upływa na samych qui pro quo! Są qui pro quo miłości, qui pro quo przyjaźni, qui pro quo polityki, finansów, Kościoła, urzędu, handlu, żon, mężów..."
Denis Diderot Kubuś Fatalista i jego pan
"A: Znajdujesz się w miejscu, gdzie nie obowiązuje prawo Rzeczypospolitej Polskiej.
K: A jest takie miejsce, w którym obowiązuje?"
Oficer, reż. Maciej Dejczer
"Szczęście nie zna politycznych granic i układów, nie hołduje żadnej ideologii, ba, ono nawet bywa niezgodne z dekalogiem."
Dom:Gryffindor Ranga: Młody Czarodziej Punktów: 772 Ostrzeżeń: 0 Postów: 252 Data rejestracji: 07.01.09 Medale: Brak
Oglądałam to dawno temu i wszystkie nie pamietam, ale ogolne wrażenia to: nic szczególnego. Nie był to zły film, ale też niczym szczególnym mnie nie zachwycił
__________________
...:::Ja nie szukam żadnych kłopotów.
To kłopoty zwykle znajdują mnie:::...
Pozdrowienia!! W szczegolnosci dla drogi Gościu
¤Lilly Luna Potter¤
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 383 Ostrzeżeń: 0 Postów: 104 Data rejestracji: 31.08.08 Medale: Brak
Film mi się podobał, ale jak by nie mógł, skoro ubóstwiam Meryl Streep? ;p
No to od ról zacznę:
-Meryl damy pierwszą. Jak zwykle perfekcyjna, oddała się roli bez granic, ta kobieta zawsze mnie zaskakuje. Wizerunek Mirandy jest zarąbiście zagrany, chłodna, bezpośrednia, wydawałoby się że totalnie bez uczuć. Przy tym jeszcze świetnie wygląda.
-Anne Hathaway. No nie wiem, coś mi w niej się nie podobało... Jakoś mnie nie przekonała do swojej postaci, za to
-Emily Blunt mi się podobała. Ciekawie przedstawiła postać oddanej swej pracy dziewczyny, prawie z anoreksją tylko po to żeby spełnić marzenie i pojechać do Paryża, co się nie udaje. Kolejną postacią odegraną przez
-Stanleya Tucci, którego lubię nie tylko jako tę postać. Równe zapasjonowany światem mody jak Miranda, ale widz dostrzega w nim uczucia i po prostu ludzkość kiedy lituję się na Andreą i jej pomaga.
+ NY i Paryż <3
Ogólnie rzec biorąc the Devil wears Prada nie jest wielkim kinem i wyżej ni mierzono kiedy go kręcono, ale aktorstwo na wysokim poziomie - z wyjątkami ale kit - i, nie powiem, wciągająca fabuła i mimo wszystko niebezpieczny świat mody robią z tego coś więcej niż film. Ogółem tak ze 7 / 10.
__________________
I'm up against that bitch Meryl Streep... Oh, you can't say that on morning tv... I'm out of control, totally.
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 328 Ostrzeżeń: 0 Postów: 64 Data rejestracji: 24.01.10 Medale: Brak
Kocham ten film.! Jest jednym z moich ulubionych filmów. Oglądałam go już kilka razy i za każdym razem tak samo mi się podoba. . Jest po prostu super i tyle. I.. Koniec kropki.!
Dom:Ravenclaw Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade Punktów: 849 Ostrzeżeń: 1 Postów: 167 Data rejestracji: 23.01.10 Medale: Brak
Tak, Meryl była w tym filmie jedynym urozmaiceniem. Mi się ogólnie nie podobał. Książki wprawdzie nie czytałam, ale ten film mnie do niej zniechęcił. Ogólnie praca w redakcji jest okropnie oklepana. Jak to jest, że wszystkie bohaterki tego typu filmów/książek właśnie tam pracują? Poza tym nie dopatrzyłam się tutaj żadnego przesłania, a cenię to sobie w filmach.
__________________
"Na próżno walczyłem ze sobą. Nic mi nie pomoże. Nie potrafię zdławić w sobie tego uczucia. Pozwól mi pani wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham."
" Duma i Uprzedzenie"
YOU'RE ALL ADOPTED. DEAL WITH IT.
But underneath
We had a fear of flying
Of growing old
A fear of slowly dying
We took our chance
Like we were dancing our last dance.
Dom:Ravenclaw Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1854 Ostrzeżeń: 3 Postów: 476 Data rejestracji: 04.03.10 Medale: Brak
Będe orginalna i powiem, że mi się film podobał, ba...! To jeden z moich ulubionych filmów. Zawsze świetna Meryl Streep, Anne Hathway, Emily Blunt i Stanley Tucci wypadli naprawdę świetnie w tym filmie. Streep całkowicie oddała rolę (jak zawsze), a Hathway też się postarała. Emily Blunt mnie rozwaliła... Poprostu pokochałam jej postać! Naprawdę, film mnie urzekł.
Najbardziej lubię oglądać przemianę Andrey, z wsiowatej dziewuchy, w modną panienkę. A potem, kiedy wrraca do dawnych marzeń...
Lubię oglądać sceny niewykorzystane, niektóre są poprostu boskie! Nie wiem czemu ich nie wykorzystali, no dobra, wiem, ale to mnie dziwi.
Książka także była wspaniała. Bardzo mi się podobała.
I książka i film... Lubię do nich wracać, brdzo je lubię.
__________________
truskawka
Pozrowinia dla: Lady Cat, Yoyo, Pyflame, Ta sama maggie, Maladie, Mooll, Silencia, Arya, Wióra, Tom Riddle, Hermionka, Lapa, Lori Lemonberry, Lady House, Lena Luna, Lily Potter, Buczek, Bloo, Aniutek96, Pandora, Deprimo Corfingo, Bonnie131, Malkontentka, Polami, Buka, Agnes Black, Imbecile, Ginny004, Robbotto, Ginny Ruda i Narciss.
No i oczywiście ukłony w stronę sprawiedliwej Czary.
Oraz dla wszystkich miłych użytkowników Hogsmeade.
Dom:Slytherin Ranga: Barman w w Świńskim Łbie Punktów: 1390 Ostrzeżeń: 0 Postów: 220 Data rejestracji: 04.12.09 Medale: Brak
"Diabeł ubiera się u Prady" nie powala na kolana, to prawda, ale mnie się podobał. W zasadzie, inaczej być nie może, skoro moje dwie ukochane aktorki w nim grają (Streep i Hathaway). Przyjemnie się go ogląda. To taki typowy odmóżdżacz.
Meryl, jak zwykle jest genialna w swojej roli, roli ciekawej i niejednoznacznej.
Anne - jej bohaterka mnie przekonuje. Podkreślono jej wady i zaley. Była widoczna od obu stron i to mi się podoba w tej postaci.
I jescze Stanleya Tucci - przyznam, że jego postać, jest moją ulubioną z całego filmu. Wzbudza autentyczną sympatię. Świetna rola.
Podsumowując, "Diabeł ubiera się u Prady" nie jest filmem, którego by się oglądało bez przerwy, ale miło jest do niego raz na jakiś czas wrócić. Bo fabuła ma coś w sobie.
A książki niestety nie czytałam. Przyczaiłam się parę razy w bibliotece, ale za każdym razem, jak sobie o niej przypomnę, to ktoś ją akurat trzyma w domu. Kojfnąć można.
__________________
"Życie nie jest idealne, Człowieku-Wiadro" T. Pratchett
Dom:Gryffindor Ranga: Barman w Trzech Miotłach Punktów: 1322 Ostrzeżeń: 0 Postów: 395 Data rejestracji: 09.04.10 Medale: Brak
oglądałam dwa razy-raz sama,raz na lekcji angielskiego-szczerze mówiąc widziałam lepsze filmy...za Meryl nie przepadam,Anne jest aktorką,która umie mnie ująć..nic specjalnego ale można obejrzeć..tym bardziej ,że występuje tam mały wątek o Harrym
__________________
Atra gülai un ilian taught ono un atra ono waíse skölir frá rauthr.
Dom:Ravenclaw Ranga: Opiekun Ravenclawu Punktów: 3691 Ostrzeżeń: 2 Postów: 516 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Oglądałam, nawet parę razy. Film podbił moje serce już samą obsadą. Ubóstwiam Meryl Streep, a Anne Hathaway kocham za każdą rolę. Śmieszna komedia, w której jest coś takiego, co każe mi oglądać ją po raz kolejny i kolejny... Podobała mi się przemiana Andrei, ale biedaczka harowała dla diablicy non-stop. Podziwiam ją za to, bo była wytrwała (ja bym tyle nie wytrzymała). I może jestem trochę powierzchowna, ale bardzo podobały mi się stroje i zestawienia ubrań Andrei
__________________
Gdybyśmy cofnęli czas i naprawili wszystkie błędy, to czy świat nie byłby sztucznie idealny?
- Czy ty naprawdę jeszcze się nie zorientowałeś, że nienawidzę, gdy odpowiadasz pytaniem na pytanie?
- Naprawdę?
Dom:Hufflepuff Ranga: Właściciel Pamiętnika Punktów: 114 Ostrzeżeń: 0 Postów: 22 Data rejestracji: 19.03.11 Medale: Brak
Meryl, Meryl, Meryl. Po raz kolejny zachwyciła mnie swoją rolą i po raz kolejny pokazała, na jak dużo ją stać. A co do filmu - naprawdę świetny. Szczególnie spodobało mi się w nim ukazanie świata mody z innej strony - że w tej branży potrzebne jest doświadczenie, jak i poświęcenie. I już po obejrzeniu tego filmu wiemy, że nie jest tak różowo, jak to by się mogło wydawać. Także wielki + dla reżyserów, producenta i całej obsady ;-)
__________________
uderz w dzwony ponownie, tak jak my to zrobiliśmy, gdy zaczęła się wiosna. obudź mnie, gdy wrzesień skończy się.
Green Day - Wake me up when september ends
ps. pozdrawiam drogi Gościu i całą społeczność Hogsmeade.pl! ;-)
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.