Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Dyrektora
Punktów: 3817
Ostrzeżeń: 1
Postów: 442
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Film jest ekranizacją powieści Daniela Wallace'a "Big Fish: A Novel of Mythic Proportions". Opowiada ona historię młodego mężczyzny, Williama Blooma, który przed śmiercią swojego ojca Edwarda stara się dowiedzieć więcej na temat jego młodości. Z krótkich historii opowiedzianych przez rodzica oraz plotek zasłyszanych w okolicy tworzy nie zawsze zgodną z rzeczywistością biografię ojca pełną elementów baśniowych i mitycznych.
gatunek: Fantasy, Przygodowy, Komedia obycz.
reżyseria Tim Burton
W filmie występują między innymi:
Alison Lohman : Młoda Sandra Bloom
Billy Crudup : William Bloom
Jessica Lange : Sandra Bloom
Albert Finney : Stary Edward Bloom
Ewan McGregor : Młody Edward Bloom
Steve Buscemi : Norther Winslow
Helena Bonham Carter : Jenny/Wiedźma
Danny DeVito : Amos Calloway
(filmweb.pl)
Film nieco surrealistyczny i jak najbardziej w stylu Tima Burtona. Ja jestem nim urzeczona. Serdecznie polecam każdemu kto jeszcze nie ogladał tego filmu.
Poza tym film jest bardzo mądry, wymaga od nas zastanowienia, a także zawiera przesłanie. Nie należy do produkcji, które są jedynie rozrywką i nic nie wnoszą do naszego życia.
Naprawdę polecam.
A teraz pytanie do tych, którzy już widzieli ten film. Co o nim sądzicie? Podobał wam się?
Edytowane przez Lady_Van_Tassel dnia 25-02-2009 18:58 |
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1745
Ostrzeżeń: 1
Postów: 588
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Rzeczywiście. Od razu widac, że to film Burtona. Ciekawa kreacja filmowa Heleny.
Wrażenia po filmie? Hm... Ciekawa ekranizacja i.. taka inna. |
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Barman w w Świńskim Łbie
Punktów: 1390
Ostrzeżeń: 0
Postów: 220
Data rejestracji: 04.12.09
Medale:
Brak
|
Mój Boże, to jeden z najpiękniejszych filmów, jakie widziałam. Nie dość, że historia sama w sobie, po prostu jest cudowna , to jeszcze wziął się za nią Tim Burton i wlał w nią swoją magię. Nie wiem właściwie od czego zacząć.
Zgadzam się, że historia przesiąknięta jest surrealizmem. To opowieść o ojcu i synu. O relacjach między nim. Poznajemy Edwarda Blooma, który posiada niezwykły dar opowiadania historii swojego życia w niezbywale barwny sposób, poznajemy jego syna, który jest zmęczony opowieściami ojca, tym, że jest on zawsze w centrum uwagi. A potem ojciec umiera i nie przestaje powtarzać historii, w którą jego syn nie wierzy. Tego się nie da opowiedzieć... w tym filmie jest tyle magii, magii uczuć i emocji. Wszystko, co opowiada stary Bloom, okazuje się na końcu prawdą. To niebanalna historia, wzruszająca, ale dowcipna.
Nie wiem, co mogłabym więcej napisać. W takich sytuacjach zazwyczaj brakuje mi słów, a wypowiedź staje się nieskładna i chaotyczna. Nie mniej jednak "Duża ryba" to film godny polecenia. Kto ma możliwość powinien wygospodarować sobie na niego czas. Z pewnością nie będzie tego żałował.
__________________
"Życie nie jest idealne, Człowieku-Wiadro"
T. Pratchett
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1807
Ostrzeżeń: 1
Postów: 725
Data rejestracji: 19.10.11
Medale:
Brak
|
O Boższ! Kocham ten film, m.in za to że wyreżyserował go Burton (uwielbiam!) i że zagrała tam Helena Bonham Carter (kocham!). Jest po prostu... magiczny i piękny!
__________________
|