· Felix Felicis |
~kizzucha
|
Dodany dnia 31-12-2011 16:52
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1648
Ostrzeżeń: 2
Postów: 292
Data rejestracji: 05.01.11
Medale:
Brak
|
Może miał trochę w swojej kolekcji? W końcu był nauczycielem eliksirów! Albo było go trochę w szkole? Snape miał?
__________________
UROCZYŚCIE PRZYSIĘGAM, ŻE KNUJĘ COŚ NIEDOBREGO!
Wiedz, że coś się dzieje drogi Gościu.
HarryPotter3107 - ;D
Loa_Riddle - ;D
Ale że co? ;>
______________________________
"-Spójrz... na... mnie- wyszeptał. Zielone oczy odnalazły czarne oczy, ale po chwili coś w tych czarnych oczach zanikło,stały się nieruchome,puste i martwe. Ręka trzymająca szatę Harry'ego opadła z głuchym stukiem na podłogę i Snape już się więcej nie poruszył."
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldore. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - E ecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
''Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwale, a nawet powstrzymać śmierć... Jeśli tylko nie jesteście bandą bałwanów, jakich zwykle muszę nauczać."
"- Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter?
- Tak.
- Tak, proszę pana.
- Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, panie profesorze. "
|
|
|
|
~hedwigowo
|
Dodany dnia 19-01-2012 20:32
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2076
Ostrzeżeń: 0
Postów: 746
Data rejestracji: 29.12.11
Medale:
Brak
|
Może miał swoje zapasy, z którymi podróżował i przemieszczał się z miejsca na miejsce? Kto wie.
__________________
Al PACZino, capuccino ^^
|
|
|
|
~Lily2406
|
Dodany dnia 02-02-2012 17:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 235
Ostrzeżeń: 2
Postów: 116
Data rejestracji: 31.01.12
Medale:
Brak
|
Właśnie ciekawe kiedy on go uwarzył.A w każdym bądź razie to bardzo przydatny eliksir był.Lily z pewnością by go uwarzyła, co do tego nie mam żadnych zastrzeżeń. |
|
|
|
~Nieznaj
|
Dodany dnia 17-02-2012 15:27
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 141
Ostrzeżeń: 0
Postów: 36
Data rejestracji: 20.07.11
Medale:
Brak
|
Powiedział słowa "Tylko jeden uczeń uważył tak doskonały wywar aby zasłużyć na nagrode..." Zatem wcale nie planował że się z nim rozstanie. |
|
|
|
~Severus Tobias Snape
|
Dodany dnia 24-03-2012 19:00
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1013
Ostrzeżeń: 2
Postów: 406
Data rejestracji: 18.03.12
Medale:
Brak
|
Slughorn zawsze brał co najcenniejsze (przykladem jest chocby jad akromantuli), a więc mysle,ze on go uwarzyl wczesniej i przemycił,lub tez poprostu gdzies 'zakupił'
__________________
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY O WŁASNEJ WSZECHWIEDZY KRUKONÓW
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
(...) Nie oczekuję od was, że naprawdę docenicie piękno kipiącego kotła i unoszącej się z niego roziskrzonej pary, delikatną moc płynów, które pełzną poprzez żyły człowieka, aby oczarować umysł i usidlić zmysły... Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwałę, a nawet powstrzymać śmierć,(...). - Severus Tobias Snape
Umysł nie jest książką, którą można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie.- Severus Tobias Snape
|
|
|
|
~tyshia
|
Dodany dnia 27-06-2012 14:33
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 148
Ostrzeżeń: 0
Postów: 57
Data rejestracji: 26.06.12
Medale:
Brak
|
Myślę, że uwarzył go wcześniej, żeby się ukrywać przed śmierciożercami, więc takie szczęście mu dopisywało, że np. właściciele domu, w którym tymczasowo mieszkał, wyjechali na Wyspy Kanaryjskie, a chata niczego sobie. I po prostu mu pewnie zostało, to im pokazał ;d |
|
|
|
~Chop Suey
|
Dodany dnia 02-07-2012 14:34
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 960
Ostrzeżeń: 0
Postów: 285
Data rejestracji: 21.08.10
Medale:
Brak
|
Felix Felicis najprawdopodobniej należał do jego prywatnej kolekcji. Zapewne jako pasjonat eliksirów mógł takową posiadać.
__________________
|
|
|
|
~Elvira
|
Dodany dnia 08-07-2012 11:55
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 58
Ostrzeżeń: 1
Postów: 43
Data rejestracji: 07.07.12
Medale:
Brak
|
Myślę, że profesor Slughorn miał zapas, przecież eliksiry to jego pasja. Jest na to wiele wyjaśnień, po prostu pani Rowling nie zwróciła na to uwagi, a my możemy do tego dorabiać "własną ideologię". |
|
|
|
~Suja
|
Dodany dnia 08-07-2012 12:25
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 258
Ostrzeżeń: 1
Postów: 112
Data rejestracji: 12.06.12
Medale:
Brak
|
Wydaje mi się, że uwarzył go wcześniej i miał zapas, przecież eliksiry były jego pasą. albo ze względu że był nauczycielem to miał ze szkoły zapas, np. Snape kiedyś taki uwarzył i był w szkolnym magazynie.
__________________
[usunięty link]
Od przebiegłości Ślizgonów,
Kretynizmu Puchonów,
I wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
Chroń nas Gryffindorze!!!
|
|
|
|
~Densho
|
Dodany dnia 08-07-2012 12:30
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 37745
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,722
Data rejestracji: 02.08.11
Medale:
|
Może po prostu ważenie było jego pasją. Pewnej jesiennej nocy siedział i dłubał, i ważył, i podgrzewał
Albo możliwe jest też to, że w szkole były zapasy różnych eliksirów.
__________________
[...] Za bardzo mi na tobie zależało. Bardziej mi zależało na twoim szczęściu niż na tym, byś poznał prawdę, bardziej na twoim spokoju niż na moim planie, bardziej na twoim życiu niż na życiu innych osób, które mogły je stracić, gdyby cały plan zawiódł. Innymi słowy, zachowałem się tak, jak się tego spodziewał Voldemort po nas, głupcach, którzy kochamy. [...] Co mnie mogło wówczas obchodzić, że w jakiejś mglistej przyszłości zginie nieokreślona liczba bezimiennych, pozbawionych twarzy ludzi i stworzeń, skoro ty byłeś żywy i szczęśliwy tu i teraz? [...]
Albus Dumbledore
|
|
|
|
~marihermiona
|
Dodany dnia 08-07-2012 12:43
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1058
Ostrzeżeń: 1
Postów: 541
Data rejestracji: 06.07.12
Medale:
Brak
|
No teraz to ja ci nie powiem ale w wakacje mam zamiar przeczytać wszystkie części może się dowiem
__________________
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldor. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - Eecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
|
|
|
|
~HarryP
|
Dodany dnia 02-09-2012 10:38
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 484
Ostrzeżeń: 1
Postów: 153
Data rejestracji: 04.08.12
Medale:
Brak
|
Był mistrzem eliksirów, ale emerytowanym. Pewnie nudziło mu się tak siedzieć samemu i uwarzył sobie ten eliksir
A może wziął go od Dumledora?
Lub od Snape'a?
Sprytu Ślizgonów
Szczerości Puchonów
i wszechwiedzy Krukonów
Ucz nas GRYFFINDORZE!
__________________
drogi Gościu
|
|
|
|
~Fausta Malfoy
|
Dodany dnia 02-09-2012 10:44
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1203
Ostrzeżeń: 1
Postów: 561
Data rejestracji: 17.08.12
Medale:
Brak
|
Fantazja napisał/a:
Cóż, są dwa wyjścia. Albo to zwykła pomyłka Rowling, których w Harrym Potterze można znaleźć tak wiele, albo Slughorn po prostu miał go już wcześniej. W końcu był on znawcą eliksirów i zapewne były one jego pasją, więc jest to wysoce prawdopodobne, że kiedyś uwarzył, ewentualnie kupił, sobie cały kociołek. Czy dał niedojrzały? Nie sądzę. W końcu nie mógł wiedzieć, kiedy zwycięski uczeń go zażyje. A mógł zażyć w każdej chwili, zarówno za parę miesięcy, jak i zaraz po lekcjach.
Zgadzam się w stu procentach ^^.
__________________
|
|
|
|
~asiss99
|
Dodany dnia 02-09-2012 10:45
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 50
Ostrzeżeń: 0
Postów: 19
Data rejestracji: 11.07.12
Medale:
Brak
|
Eliksiry były jego pasją, więc mógł mieć zapas.
Albo to pomyłka Rowling.
Chyba, że kupił (w końcu sam chciał sprzedać jad Aragoga)
__________________
"Każdy z nas wierzy, że to, co ma do powiedzenia, jest o wiele ważniejsze od tego, co mógłby powiedzieć drugi." - A.P.W.B. Dumbledore
|
|
|
|
~Sahem
|
Dodany dnia 10-09-2012 12:41
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 919
Ostrzeżeń: 0
Postów: 190
Data rejestracji: 26.08.11
Medale:
Brak
|
Snape posiadał cały zapas składników i eliksirów (choćby Veritaserum), dlatego nie widzę problemu w tym, żeby Slughorn także posiadał takowy zapasik.
Szczególnie czegoś takiego jak "eliksir szczęścia", którego z całą pewnością często używał
__________________
|
|
|
|
~Victim
|
Dodany dnia 10-09-2012 16:02
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1579
Ostrzeżeń: 0
Postów: 377
Data rejestracji: 03.07.12
Medale:
|
Ja uważam, że Slughornowi nie chciałoby się warzyć tych wszystkich eliksirów tylko na jedną lekcję... Pragnę też zauważyć, że pokazał im Eliksir Wielosokowy, który dojrzewa przez miesiąc... Wg mnie on jakoś przemycił do Hogwartu swoje zapasy
__________________
|
|
|
|
~TakkJakbyJa
|
Dodany dnia 15-10-2012 18:35
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 355
Ostrzeżeń: 0
Postów: 130
Data rejestracji: 12.07.12
Medale:
Brak
|
Pewnie po prostu uważył go te 6 miesiecy wcześniej. Wiadomo, w tych czasach, w których ponownie odrodził się Voldemort każdemu przydałoby się szczęście.
__________________
Jeżeli przyjmiemy, że ludzkie życie ma być rządzone przez rozsądek, to traci swój potencjał
|
|
|
|
~bochenek89
|
Dodany dnia 16-10-2012 11:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2125
Ostrzeżeń: 0
Postów: 506
Data rejestracji: 10.10.11
Medale:
|
Według mnie Slughorn skorzystał z zapasów. Mógł sporządzić Felix Felicis dużo wcześniej, a następnie zapasy przenieść do Hogwartu (tak samo jak resztę swojego dobytku).
__________________
|
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 13-03-2013 00:40
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Zastanawiam się czy nie mogło być tak, że w Hogwarcie znajdował się taki mały zapasik płynnego szczęścia... Od lipca wiadomo, że nie dojrzałby, ale równie dobrze Slughorn mógł go mieć troszeczkę uwarzonego... skoro miał flakonik smoczej krwi, którą jakże trudno zdobyć, to nie widzę problemu, żeby i Felix Felicis był wcześniej w jego posiadaniu.
__________________
|
|
|
|
~Bou
|
Dodany dnia 17-03-2013 21:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2195
Ostrzeżeń: 1
Postów: 682
Data rejestracji: 27.04.10
Medale:
Brak
|
Sądzę, że gdy autorka to pisała, po prostu się nad tym nie zastanawiała. Ale rzeczywiście, najbardziej wiarygodne jest to, że eliksir został do Hogwartu przemycony. |
|
|