· Felix Felicis |
~hermiona1999
|
Dodany dnia 03-03-2010 14:45
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 195
Ostrzeżeń: 2
Postów: 36
Data rejestracji: 27.02.10
Medale:
Brak
|
Moim zdanie Slughorn mógł mieć ten eliksir w swojej kolekcji,przecież mówił,że parę razy w życiu go użył.To mógł być zapasowy eliksir.On bardzo lubił Harrego , więc nie dałby mu złego wywaru. |
|
|
|
~Loonyy
|
Dodany dnia 20-03-2010 18:20
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1752
Ostrzeżeń: 3
Postów: 419
Data rejestracji: 18.03.10
Medale:
Brak
|
Mi się wydaje, że już wcześniej miał zrobiony ten eliksir, bo w końcu był kiedyś nauczycielem eliksirów, to znaczy, że się nimi interesował. Chyba każdy kto się czymś interesuje robi to. Takie jest moje zdanie.
__________________
Nigdy nie mogłam pogodzić się z kreowaniem mnie na symbol seksu. Z seksu uczyniono przedmiot. Nienawidzę myśli, że mam być przedmiotem.
Bóg umiera jeśli go nie kochamy, ale ja nie umarłam, choć nikt mnie nie kochał.
|
|
|
|
~Lajla
|
Dodany dnia 18-04-2010 14:48
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2276
Ostrzeżeń: 2
Postów: 537
Data rejestracji: 16.03.10
Medale:
Brak
|
Mi się wydaje, że to był po prostu błąd autorki. Może pisała ten rozdział późno w nocy i chciało jej się spać? Pani Rowling popełniła więcej podobnych błędów. Możliwe jednak, że nauczyciel eliksirów ze względu na swoje zainteresowania miał uwarzony kociołek pełen Felix Felicis już wcześniej. Możemy tylko gdybać.
__________________
Śmierć moja zwabiła wiatr w niedomknięty słoik
Potem śmierć zasiała mak - wiatr się ukoił
Ten wiatr - on do kolan jej padł.
|
|
|
|
~Pandora
|
Dodany dnia 30-04-2010 07:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1322
Ostrzeżeń: 0
Postów: 395
Data rejestracji: 09.04.10
Medale:
Brak
|
cóż....może sam profesor wcześniej potrzebował eliksiru....
Jak dla mnie felix to jedna z najlepszych rzeczy w całej serii-w sumie też by mi się przydał))
__________________
Atra gülai un ilian taught ono un atra ono waíse skölir frá rauthr.
|
|
|
|
~zuza878
|
Dodany dnia 27-06-2010 12:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 261
Ostrzeżeń: 0
Postów: 61
Data rejestracji: 12.06.10
Medale:
Brak
|
Zapewne miał już wcześniej przygotowany i po prostu pokazal go uczniom. Albo w szkole był zapasy, w razie czego.
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i Od-Wiedzy-Własnej-WszechWiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFINDORZE !
|
|
|
|
~Regis
|
Dodany dnia 04-07-2010 22:47
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 209
Ostrzeżeń: 0
Postów: 89
Data rejestracji: 04.01.10
Medale:
Brak
|
Myślę że miał ten eliksir już wcześniej Jako że był nauczycielem eliksirów to chyba mógł przynieść do szkoły część własnych 'produktów' przynajmniej tak mi się wydaje... |
|
|
|
~al_kaida
|
Dodany dnia 04-07-2010 23:08
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 501
Data rejestracji: 15.10.08
Medale:
Brak
|
Ja również podpisuję się pod opinią, że Slughorn mógł mieć już wcześniej zapas Felix Felicis. Zresztą, kto by nie chciał go mieć? Wydaje mi się, że był na tyle uzdolniony, że samodzielnie uważył eliksir dużo wcześniej i po prostu miał zapas na tzw. gorsze dni.
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.
______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny
|
|
|
|
~marta
|
Dodany dnia 29-07-2010 14:03
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 875
Ostrzeżeń: 0
Postów: 136
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
No, cóż jest klika opcji...
1.Myślę, że profesor Slughorn miał wcześniej przygotowana fiolkę z tym eliksirem, tak na wszelki wypadek.
2.Być może w szkole znajdowała się uwarzona fiolka z płynnym szczęściem...
3.A może to po prostu pomyłka pani J. K. Rowling...
4.....
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I o Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
"- Dlaczego mam zatem słuchać serca?
- Bo nie uciszysz go nigdy. I nawet gdybyś udawał, że nie słyszysz, o czym mówi, nadal będzie biło w twojej piersi i nie przestanie powtarzać tego, co myśli o życiu i o świecie."
Edytowane przez marta dnia 29-07-2010 14:04 |
|
|
|
~Krzysiek
|
Dodany dnia 03-08-2010 15:21
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -188
Ostrzeżeń: 2
Postów: 76
Data rejestracji: 03.08.10
Medale:
Brak
|
myślę że już miał przygotowany eliksir i myślę że uważył go po ostatniej wizycie Dumbledora bez Harry'ego bo chciał się zgodzić kiedy przyjdzie Dumbledore drugi raz tym razem z Harrym
__________________
Krzysztof Andrzej Godlewski
|
|
|
|
~Charakternik
|
Dodany dnia 12-08-2010 12:07
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 686
Ostrzeżeń: 1
Postów: 202
Data rejestracji: 11.08.10
Medale:
Brak
|
Ja myśle , że to poprostu kolejny błąd Autorki , przemycić napewno by mu się nie udało , bo jak przemycić kociołek z eliksirem , zeby nikt nie zauważył? A co by wcisnął Filchowi ? Że to Syrop na Kaszel? ; p . Autorka poprostu nie zastanowila sie , jak to wytlumaczyc , i oto mamy takie coś . |
|
|
|
~Lapa
|
Dodany dnia 12-08-2010 12:11
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2607
Ostrzeżeń: 0
Postów: 257
Data rejestracji: 01.05.09
Medale:
Brak
|
Wydaje mi się, że kiedy Voldemort się odrodził ślimak chciał mieć gwarancje, że zawsze szczęście mu dopisze. To pewnie było coś w stylu koła ratunkowego gdyby osaczyli ich śmierciożercy.
bardziej mnie zastanawia jak zabezpieczył kociołek z płomieniem, ale to pewnie jakieś zaklęcie było.
Wystarczy pomyśleć
__________________
Nikt nie umiera bez utraty dziewictwa.
Życie pier***li nas wszystkich
Kurt Cobain
|
|
|
|
~Deprimo_Confringo
|
Dodany dnia 14-08-2010 22:03
|
Zbanowany
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 111
Ostrzeżeń: 3
Postów: 46
Data rejestracji: 10.08.10
Medale:
Brak
|
Po prostu Slughorn miał go uwarzonego wcześniej. Ale musiał przetransportować cały kociołek... A jak wiadomo, nauczyciel eliksirów nauczał wcześniej, i wiedział, jak go przyrządzić.
Po prostu niedopatrzenie autorki, jakich jest pełno.
__________________
Fan "Berta Jane Mavolly - dziewczynka z pamiętnikiem."
Uczę się wykonywać avatary. Narazie wykonałam 54.
Mój GG - Karolinka [gg]25767129[/gg]
|
|
|
|
~I love Draco
|
Dodany dnia 30-08-2010 19:11
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 47
Ostrzeżeń: 0
Postów: 3
Data rejestracji: 28.08.10
Medale:
Brak
|
Musiała to być zwykła pomyłka J.K.Rowling albo prof. Snape, go po prostu miał gdzieś "upichcony"
Sam przecież miał dostęp do różnych składników, potrzebnych do przyrządzania eliksirów ! . |
|
|
|
~Hanna_Abbott
|
Dodany dnia 30-08-2010 20:53
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 44
Ostrzeżeń: 1
Postów: 54
Data rejestracji: 06.07.10
Medale:
Brak
|
Hmmm myśle że przyżądził go wcześniej chociaż nawet on nie mógł przewidzieć że da felixa uczniowi w nagrodę a jeszcze bardziej dziwi mnie to ze go nie wypił ;] Albo po prostu zapomniał o tych sześciu miesiacach i dał Harremu jakąś jeszcze nie gnijącą trutke ;]
__________________
Pozdro dla Monika_Lestrange i Potter_maniaczka i Promited i Loonyy
I oczywiście dla wszystkich którzy pozdrawiaja mnie.
-Pan Łapa pragnie wyrazić swoje zdumienie, jak taki kretyn mógł zostać profesorem. - Mój ulubiony cytat ;]
|
|
|
|
~Lady_Badger
|
Dodany dnia 20-09-2010 17:36
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 185
Ostrzeżeń: 0
Postów: 70
Data rejestracji: 15.09.10
Medale:
Brak
|
Slughorn, jako wieloletni mistrz eliksirów, na pewno miał własny składzik eliksirów, a wśród nich Felixa. To, że powiedział, że uwarzył go rano - może mówił nie o wszystkich spośród eliksirów. |
|
|
|
~Matthew Lucas
|
Dodany dnia 21-09-2010 19:28
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Mugol
Punktów: 4
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,044
Data rejestracji: 03.09.10
Medale:
Brak
|
Faktycznie, dziwne. Bo jak mógłby przetransportować...
Może to jest ze zbioru Snape`a lub szkolny... W końcu mieli dużo eliksirów.
__________________
I znowu za dużo wolnego i jednocześnie za mało...
|
|
|
|
~Kaszmir
|
Dodany dnia 21-09-2010 20:33
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Kierowca Błędnego Rycerza
Punktów: 942
Ostrzeżeń: 1
Postów: 44
Data rejestracji: 05.09.10
Medale:
Brak
|
Ja uważam, że eliksir ten miał ze sobą wchodząc do szkoły. Jest on nauczycielem eliksirów, więc zapewne miał swoje zapasy nie tylko tego ale i innych eliksirów. Wydaje mi się, że nie ma innej możliwości. Sama bym tak postąpiła, więc wydaje mi się, że jest to racjonalne wyjaśnienie.
__________________
Pozdrawiam Cię MALADIE! : )
INNOCENTE
|
|
|
|
~Veinlii
|
Dodany dnia 27-01-2011 15:48
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 214
Ostrzeżeń: 1
Postów: 164
Data rejestracji: 24.01.11
Medale:
Brak
|
Mi się wydaje, że uwarzył go sobie wcześniej po to żeby go użyć w potrzebie a w szkole go użył po to by zainspirować uczniów.
__________________
- Jeśli się zastanawiasz, co tak śmierdzi, mamo, to ci wyjaśnię, że właśnie weszła szlama - powiedział Draco.
Od pozerstwa Gryfonów
Od kretynizmu Puchonów
I od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
Strzeż nas Slytherinie!
|
|
|
|
~Peverell
|
Dodany dnia 13-03-2011 18:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1002
Ostrzeżeń: 0
Postów: 187
Data rejestracji: 10.02.11
Medale:
Brak
|
Fajne pytanie. Według mnie mógł przez pierwszy miesiąc wakacji planować pierwszą lekcje a przez kolejny ważyć ten eliksir i mieć nadzieję, że Harry odrazu go nie wypije tylko zaczeka i nie odrazu go wypije ( no i to nie byłoby zbyt mądre). Jest też możliwość, że poprosił Snapa żeby zaczął ważyć ten eliksir a Horacy by go potem wziął.
__________________
Przywołuję cienie nocy. Pod mym berłem drży magia ciemności.
Wojna mym żywiołem, wojownicy bez dusz na me rozkazy.
Wolność to tylko wspomnienie, bo prawdziwa siła leży w umyśle.
Czy wciąż chcesz stawić mi czoła? Czy zagrasz w grę,
gdzie stawką jest śmierć? Tylko po to, by odzyskać wolność?
Dziedziczny grzechu nasz!
Klątwa to twoja straż.
O ty, najkrwawsza z ran!
Komu wytchnienie dasz?
Któż twego bólu pan?
Tylko Atrydów płód
Rozetnie dawny wrzód.
Dziedzicu, dom swój lecz!
Bogów tu wzywam wprzód,
By twój nie chybił miecz.
O mieszkańcy podziemnych stref!
Jeśli dotarł do was przysiąg zew,
Dajcie dzieciom pomścić ojca krew!
|
|
|
|
~0Fishu0
|
Dodany dnia 13-03-2011 19:09
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 74
Ostrzeżeń: 0
Postów: 47
Data rejestracji: 11.02.11
Medale:
Brak
|
w polsce nazywamy to wódką
__________________
Pozdrowienia dla wszystkich z Hogs
-----------------------------------------------------------
i dla ciebie drogi Gościu
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
|
|
|