Hogsmeade.pl na Facebook
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Strona GłównaNowościArtykułyForumChatGaleriaFAQDownloadCytatyLinkiSzukaj
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło!
Shoutbox
Musisz się zalogować, aby móc dodać wiadomość.

~Grande Rodent F 11-03-2024 02:09

Na razie oscary zgodnie z przewidywaniami.
~Grande Rodent F 10-03-2024 22:48

Dzisiaj Oscary będą oglądane...
~Anna Potter F 23-02-2024 01:49

Witajcie.
~raven F 12-02-2024 19:06

Kotecek
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:46

Papa
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

myślałam, ze zniknęła na amen
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

o, strona jednak ożyła
^N F 29-01-2024 17:11

Uszanowanko
~HariPotaPragneCie F 25-11-2023 14:51

Wiedźma
~Miona F 23-11-2023 00:28

Czarodziej Czarodziej Czarodziej
#Ginny Evans F 22-11-2023 22:07

Duch Duch Duch
~raven F 21-11-2023 20:22

~Miona F 25-10-2023 14:12

hej Uśmiech
#Ginny Evans F 19-10-2023 21:32

Sowa
~TheWarsaw1920 F 24-08-2023 23:06

Duch Duch Duch
~raven F 20-08-2023 23:01

Doszly mnie sluchy, ze sa czarodzieje, ktorzy chcieliby sie wprowadzic do Hogsmeade, a magiczne bariery to uniemozliwiaja. W takiej sytuacji prosze o maila na adres widoczny w moim profilu Uśmiech
^N F 11-08-2023 19:19

Słoneczko
~HariPotaPragneCie F 12-07-2023 20:52

Sowa
#Ginny Evans F 11-06-2023 20:41

hejka hogs! Słoneczko
~Anna Potter F 15-05-2023 03:24

i gościnny naród o czym często nie zdajemy sobie sprawy mówiąc o sobie jak najgorsze rzeczy.

Aktualnie online
Hogsmeade wita:
orehu
jako najnowszego użytkownika!

» Administratorów: 8
» Specjalnych: 61
» Zarejestrowanych: 77,002
» Zbanowanych: 1,625
» Gości online: 414
» Użytkowników online: 0

Brak użytkowników online

» Rekord OnLine: 3086
» Data rekordu:
25 June 2012 15:59
Zobacz temat
Drukuj temat · Zeszyty
~Yennefer F
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 07-01-2009 18:59
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1801
Ostrzeżeń: 3
Postów: 503
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

Obecnie na polskim rynku możemy znaleźć mnóstwo zeszytów, różnego rodzaju, koloru, a nawet kształtu. Jakie zeszyty wy preferujecie? Podczas zakupu zwracacie uwagę na okładkę, markę, czy kierujecie się wyłącznie praktycznością?
Ja osobiście kocham zeszyty. Zwracam uwagę na okładkę, ale przywiązuję też dużą wagę do jakości papieru. (Nie cierpię, gdy atrament przebija mi na drugą stronę.) Niedawno wyszły nowe zeszyty Oxford z bardzo porządnym papierem. Cena jest dość spora, ale sądzę, że warto. A co wy myślicie o tym wszystkim? Liczę na wyczerpujące odpowiedzi Uśmiech

PS. Gdyby ktoś chciał obejrzeć sobie oxfordzkie zeszyty, podaję link: www.myoxford.pl
__________________
i38.tinypic.com/adj1tv.jpg
Wyślij prywatną wiadomość
~Carol F
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 07-01-2009 19:02
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 480
Ostrzeżeń: 2
Postów: 472
Data rejestracji: 06.12.08
Medale:
Brak

Ja przy wyborze zeszytu kieruję się okładką (czy jest fajna), rozmiarem (do niektórych przedmiotów mam A4), jakością papieru (nie lubię zbyt cienkiego) i chyba na tyle.
Edytowane przez Carol dnia 07-01-2009 19:10
Wyślij prywatną wiadomość
~Nyaa F
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 07-01-2009 19:06
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 238
Ostrzeżeń: 0
Postów: 36
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

Ja przede wszystkim zwracam uwagę na jakość papieru. Nie lubię, gdy papier jest cieniuteńki, tak, że prawie przezroczysty... Okładka? Um, nie gra roli czy jest twarda, czy miękka. Nie lubię poważnych okładek, wolę takie śmieszne, kolorowe itd.
__________________
" Skoki po rozum do głowy też wymagają treningu."
J.Ros

*

" Nie ma kobiet niezrozumiałych, są tylko niedomyślni mężczyźni."
M.Samozwaniec
Wyślij prywatną wiadomość
~aparecjum F
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 07-01-2009 19:07
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 996
Ostrzeżeń: 1
Postów: 515
Data rejestracji: 07.12.08
Medale:
Brak

Carol napisał/a:
Ja przy wyborze zeszytu kieruję się okładką (czy jest fajna), rozmiarem (do niektórych przedmiotów mam A4) i chyba na tyle.


popieram;D
ja od niemca mam A4 bo baba tyle zadaje że w 1 zeszycie się nei zmieszczeJęzyk
__________________
Chociaż to, że nasze myśli skierowane są ku czymś innemu, że rozmawiamy i porozumiewamy się różnymi językami, nasze serca biją jednym rytmem.
Wyślij prywatną wiadomość
~Isilien F
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 07-01-2009 19:39
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2248
Ostrzeżeń: 0
Postów: 244
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak

hm. przede wszystkim staram sie nie tarfić na zeszyt ze zdjeciem HSM albo obrazkiem kubusia puchatka (winnie the pooh rulez!). potem idzie ogólny wygląd. nie lubię zeszytów z kreskówek ani jakichkolwiek zajzajerów w kwiatki. wolę bardziej eleganckie. okładka - miękka (bo większy wybór we wzorach i lżej do noszenia). jak sie podoba, zaglądam do srodka. niestety, ze względu na szkołę, muszę się ściśle trzymać wymagań nauczycieli. no bo kto normalny kupuje zeszyt w kratkę do polskiego.
potem - czy są marginesy. jak nie ma, a zeszyt jest w miarę cienki, to zawsze można zrobić samemu, ale jak ma więcej niż 32 str to już trochę bez sensu (choć w zeszłym roku robiłam marginesy w zeszycie do matmy 96 str.)

niestety, nie zwracam uwagi na jakość papieru. osobiście wolę, jak jest cienki, za to sie nie rozmazuje, bo używam brokatowych kolorowych długopisów, które rozmazują się nawet miesiąc po użyciu. na ten przykład - zaufałam w wyborze zeszytu do chemii (jak najgrubszego, bo na 3 lata) babie z księgarni. wręczyła mi kloca stron 192 bodajże w twardej okładce. nie dość że nie da się w nim psiać (muszę mieć podłożone trzy książki pod nadgarstek) i można tym klocem zabić człowieka to jeszcze te moje żel-peny mi się rozmazują, więc cały zeszyt mam umazany. po prostu, za gruby i zbyt gładki papier. do kitu.
A4 to miałam kiedyś do techniki. teraz nie używam, korzystam tylko z niego by uzyskać papier na luźne zadania z matmy, wypracowania i inne formy pisemne wymagajace oddzielenia od zeszytu.

dużą wagę przywiązuję do wyglądu moich zeszytów. nie lubię, gdy ktoś wybiera za mnie (efekt - wyzej wymienione przypadki z zeszytem od chemii i od mamty bez marginesów). lubię okładki kolorowe, ale bez przesady. takie trochę bardziej artystyczne i pomyslowe. ostatnio odkryłam zeszyty z pół-przezroczystymi okładkami. mam taki do niemieckiego, jaskrawo różowy (wyjątek od reguły-nie moja wina że nie było innych kolorów), ze ślimakiem.
__________________
Nie każde złoto jasno błyszczy,
Nie każdy błądzi, kto wędruje.
Nie każdą siłę starość zniszczy,
Korzeni w głębi lód nie skuje.
Z popiołów strzelą znów ogniska
I mrok rozświetlą błyskawice.
Złamany miecz swą moc odzyska,
Król - tułacz wróci na stolicę.



Uwaga. Drut kolczasty
http://www.normalsucks.fora.pl/ Wyślij prywatną wiadomość
~Karola__94 F
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 07-01-2009 19:48
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 631
Ostrzeżeń: 1
Postów: 317
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

Ja tylko patrze na okladke i ilosc kartek (wiadomo inny przemiot potrzebuje mniej albo wiecej kartek ) a tak nie zwracam na nic innego uwagi
Wyślij prywatną wiadomość
!Claire Lethal F
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 07-01-2009 19:54
VIP

Awatar

Dom: Hufflepuff
Ranga: Mistrz Zielarstwa
Punktów: 2821
Ostrzeżeń: 1
Postów: 383
Data rejestracji: 11.08.08
Medale:
Brak

Jeezu, głupszego tematu nie było?

A co wy myślicie o tym wszystkim? Liczę na wyczerpujące odpowiedzi


Na ten temat nie mogą być wyczerpujące odopowedzi.

Ja na zeszyt nie zwracam zbytniej uwagi. Interesuje mnie jedynie ilosć stron oraz to, jakiego koloru są kratki/linie. Nie lubie tych fioletowych. W efekcie we wszystkich zeszytach mam czarne.
Na okładkę nie zwracam uwagi, bo po co? I tak po miesiącu zostanie przeze mnie pomazana. ;d
__________________

Z głupkami nie ma sensu rozmawiać, przed głupkami trzeba się bronić.


Wojciech Cejrowski
Wyślij prywatną wiadomość
~Taka jedna F
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 07-01-2009 20:10
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1745
Ostrzeżeń: 1
Postów: 588
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Medal

Okładka koniecznie miękka, bo jeśli ma się 8 lekcji dziennie i trzeba zabrać wszystkie książki, ćwiczenia i 8 zeszytów 90k to można sobie kręgosłup w drugą stronę wygiąć. Zeszyty muszą być grube i z dobrego papieru. Nie mogą być szyte ani klejone, bo takie nawet miesiąca nie wytrzymają. No i oszywiście okładka w stonowanych kolorach: zieleń, czerń, granat.
Czasem zdarza mi się kupić zeszyt z Kubuś Puchatkiem (przez wzgląd na Kłapołuchego xD)
Wyślij prywatną wiadomość
~Vampirzyca F
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 07-01-2009 20:16
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1667
Ostrzeżeń: 1
Postów: 371
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

Ych.

Nienawidzę cienkiego papieru. Uwielbiam pisać piórem, markerami, flamastrami, kredkami, mocno dociskać ołówek, a cienkie kartki przebijają. I w przypadku mazania gumką robią się w nich dziury. -.-

Nie lubię ciemnych kratek, linii. Mój długopis musi się odznaczać, a nie zlewać z tłem, bo inaczej mnie trafia. Hieroglify nie są dla mnie.

Okładka koniecznie miękka.
Kartek z reguły sześdziesiąt, czasem trzydzieści dwie.

Z wzorów okładek, to lubię te śmieszne, zabawne, 'z jajem'.
Lepiej pisze mi się w kolorowym zeszyciku, nie wiem dlaczego. ;d

Tylko z techniki mam A4. I to w miękkiej okładce. Przemęczać się nie będę.

Zeszyty mam w okładkach foliowych, przezroczystych.
Książki mam w zielonej tapecie - łatwiej utrzymać je w stanie w miarę czystym. ;d
__________________
Wilson: On każdego roku leczy tysiące ludzi, a ty ilu? Trzydziestu?
House: McDonald robi lepsze hamburgery, niż twoja matka, bo robi ich więcej?
http://aaaaniaaa.powiedz.to/ Wyślij prywatną wiadomość
!Lady Gaga F
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 07-01-2009 20:20
VIP

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 738
Ostrzeżeń: 1
Postów: 286
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Medal

no bo kto normalny kupuje zeszyt w kratkę do polskiego.

ja. u nas można, wiec korzystam z tej dogodnosci ;P.
Głównie patrze na cene, gdyz ona najbardziej sie u mnie liczy. Nie kupie przeciez zeszytu 32 kartkowego za 5 zł ;d.
Później idzie okładka. Zazwyczaj kolorowa, jakis krajobraz, czy cos. ew. do wybranych przedmiotów ma napisy, do czego jest.
Później kartki. Ale zazwyczaj na nie nie zwracam uwagi, gdyz jest mi to obojetne.
__________________
userserve-ak.last.fm/serve/_/33542709/John+Frusciante.jpg

Edytowane przez Lady Gaga dnia 05-08-2009 15:34
Wyślij prywatną wiadomość
~Itka F
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 09-01-2009 19:14
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 525
Ostrzeżeń: 0
Postów: 100
Data rejestracji: 04.09.08
Medale:
Brak

Elanor171 napisał/a:
potem - czy są marginesy. jak nie ma, a zeszyt jest w miarę cienki, to zawsze można zrobić samemu

A po co? o.O
Nigdy tego nie rozumiałam, jakiś bzik na punkcie marginesów... Od zawsze piszę po całej kartce, obojętnie czy ma margines, czy też nie...

Zeszyty... Znam kilka osób, które mają takiego świra na ich punkcie, że słabo się robi. Koleżanka wybierała kiedyś okładkę przez czterdzieści minut. Na nieszczęście, byłam tam z nią.

Mnie osobiście jest obojętne, jaki mam zeszyt - byle nie w linie. Obojętnie, z jaką okładką i z jakim papierem - jak za cienki, to piszę długopisem, a nie piórem i po kłopocie. A jak mi się coś rozmaże po kartce, też specjalnie się nie przejmuję.
__________________
"Słyszysz? Spisek gruźlików! Shakespeare napisał nową sztukę - zakaszlmy ją!".
Wyślij prywatną wiadomość
~nymph F
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 09-01-2009 19:25
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1070
Ostrzeżeń: 2
Postów: 531
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak

zwracam uwagę na okładkę ilość kartek i kolor kratek- nie lubię czarnych i fioletowych. Dla mnie muszą być jasne niebieskie xD i jeszcze tak samo jak TJ muszy być cienka okładka z tych samych powodów i jeszcze że w zeszytach z twardą okładką jest mi źle pisać bo trzeba przytrzymywać kartkę a ja zawsze lewą ręką podpieram brodę xD
Wyślij prywatną wiadomość
~Kasztan F
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 09-01-2009 19:29
Użytkownik

Awatar

Dom: Hufflepuff
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1453
Ostrzeżeń: 3
Postów: 221
Data rejestracji: 22.11.08
Medale:
Brak

Najpierw patrzę na okładkę. Potem na jakość papieru. Na koniec na cenę.
Okładka musi mieć to coś. Raz wybieram coś śmiesznego, a raz poważnego.
Najdziwniejsza moją decyzją było kupno za 8 złotych zeszytu z okładką o kolorze bananowym z pomarańczowym napisem "Miau".
I jestem nim oczarowana - mam go pół roku i jeszcze nic tam nie napisałamRozbawiony
__________________
Dr. Chase: To był jeden pocałunek!
Dr. House: Właśnie dlatego nie możesz dotykać moich markerów.

House:Jeśli dostanę ten dyżur, to wskażę tego, kto rozpuszcza plotki o twojej rzekomej zmianie płci
Cuddy: Nie ma takich plotek.
House: Ale będą, jeśli nie dasz mi tego dyżuru

House : O, widze , że mamy trzech muszkieterów. Załatw murzyna, ja dziewczynę , a kangur przestraszy się i ucieknie.

Dr House: Ta tablica nie bez powodu jest BIAŁA
(chwila ciszy)
Dr House: Możesz oddać mi ten CZARNY pisak?

House: [do Cuddy] Aha, prawie zapomniałem, muszę dać 16-letniemu pacjentowi magiczne grzybki by wyeliminować bóle głowy. W porządku?
Cuddy: [sarkastycznie] Żaden problem.
[House uśmiecha sie i wychodzi. Cuddy w panice biegnie za nim]
Cuddy: To był sarkazm!

Dr Foreman: Saturacja w normie.
Dr House: Zmieniła się o jeden procent.
Dr Foreman: Mieści się w normie. To normalne.
Dr House: Gdyby jej DNA zmieniło się o jeden procent byłaby delfinem.

Dr. Chase: Nienawidzę tego dzieciaka.
Dr. House: Lubię tego dzieciaka.
Dr. Chase: Jeszcze go nie poznałeś.

Dr Cameron: Prosisz mnie, bym z tobą poszła?
Dr House: Jasne. Brzmi nieźle.
Dr Cameron: Coś w rodzaju randki?
Dr House: Dokładnie, tylko z wyjątkiem "randki".

Henry: Mój brat nie jest zbyt mądry.
Dr House: Moc genów jest potężna.

Dr House: Potrzebnym mi prawnik.
Vogler: Kogo zabiłeś?
Dr House: Nikogo, ale jest dopiero przed południem.

Wilson: Bądź sobą. Bądź opryskliwy, obojętny, niegrzeczny i arogancki.
House: Nie rób ze mnie świętego.
Wyślij prywatną wiadomość
~likely F
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 19-01-2009 17:06
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 63
Ostrzeżeń: 0
Postów: 19
Data rejestracji: 16.01.09
Medale:
Brak

Po pierwsze na cenę, później na okładkę. Mam określony limit na przybory szkolne i muszę się tego trzymać... Zazwyczaj z miękką okładką, bez marginesów, ok. 96-kartkowy, A5.
__________________
Przyszedł czas melancholii. Ona nigdy nie zawiedzie, przybywa w porę jak wierny przyjaciel i trwa, zniewala duszę, szczerzy żeby, wbija okrutnym podszeptami w myśli obrzydzenie do życia i do siebie.

Czym jest samotność? Buntem? Pokorą? Lękiem? Winą?

Samotność jest zniewalająca, zabija miłość, zabija osobowość.

A marzenia? Marzenia są cudowne.


Nie ufam innym, bo nie ufam sobie.
Barbara Rosiek.
Wyślij prywatną wiadomość
~Feltonka F
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 19-01-2009 17:25
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 741
Ostrzeżeń: 3
Postów: 416
Data rejestracji: 09.01.09
Medale:
Brak

Z Oxforda są najlepsze zeszyty, i niestety najdroższe. A wracając do tematu, to jak kupuję zeszyt to zwracam na to szczególną uwagę (sama nie wiem czemu). NIENAWIDZĘ kartek cienkich i przezroczystych. Na nich się tak strasznie pisze...
Okładka dla mnie też jest ważna, bo przepraszam bardzo, ale nie chce mieć na okładce (za przeproszeniem) gołą babę Język.
Więc okładka też jest ważna. A najlepiej to mi się piszę w zeszycie w kratkę. Kratka jest taka praktyczna Uśmiech
To tyle mam do powiedzenia o zeszytach Uśmiech
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
Wyślij prywatną wiadomość
~Silencia F
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 19-01-2009 18:19
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Barman w w Świńskim Łbie
Punktów: 1308
Ostrzeżeń: 1
Postów: 183
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak

Najpierw okładka.
Musi mi się podobać. W sumie nie mam jakichś ulubionych wzorów, ale jest kilka warunków: nie mogą być oczo****ne, kreskówkowe albo dziecinne. Podobają mi się np. te okładki z Oxfordu gdzie jest tylko w przy lewej krawędzi ich logo. Albo okładka mojego zeszytu od chemii: czarna z takimi zielonymi maziami, które mi się kojarzą z zabarwioną wodą. Zdecydowanie bardziej wolę miękkie okładki, ale grube. Inaczej zeszyt wygląda jak mój zeszyt od WOS-u - okładka [chyba cieńsza od kartek] już prawie odpadła i musiałam ją kleić taśmą.

Potem patrzę na papier:
Nie może być cienki, bo piszę piórem. Musi mieć marginesy. Byłam głupia i nie spojrzałam na zeszyt od polskiego - teraz cierpię: 120 kartek bez marginesów. I pisz w takim zeszycie człowieku -.-. Zdecydowanie wolę kiedy linie/kratka są jasne. Nie lubię kiedy pismo mi się zlewa.

Zeszyty przedmiotowe: lubię pisać i w liniach, i w kratce.
Notesy/skoroszyty: konieczne kratka.
__________________
e.deviantart.net/emoticons/d/dummy.gif

Edytowane przez Silencia dnia 19-01-2009 18:21
http://www.photoblog.pl/corset Wyślij prywatną wiadomość
~Krzywolap21 F
#17 Drukuj posta
Dodany dnia 19-01-2009 18:35
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 383
Ostrzeżeń: 0
Postów: 104
Data rejestracji: 31.08.08
Medale:
Brak

Ha! Oczywiście, że zwracam sporą uwagę na okładkę. Kocham te kolorowe, w paski, kropki, tylko żeby rzucały się w oczy. Rozbawiony Papier nie może być taki jak kalka, którego nie lubię, ale taki sztywny też nie do końca jest dobry. No i żeby był dość gruby (zeszyt -.-), bo mam dość szerokie pismo. Chyba jednak okładka jest najważniejsza. Często przyklejam również kolorowe nalepki z nazwiskiem. Ze zwierzakami albo czymś... No i owijki. Nie przepadam za tymi z kolorowymi brzegami, zwłaszcza jak nie pasują do zeszytu. Najlepsze są całkowicie przezroczyste. To tyle.
__________________
I'm up against that bitch Meryl Streep... Oh, you can't say that on morning tv... I'm out of control, totally.

Meryl Streep
Wyślij prywatną wiadomość
!Milka F
#18 Drukuj posta
Dodany dnia 19-01-2009 18:43
VIP

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9487
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,562
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak

Jestem już w tym wieku, że zeszyt ma pełnić tylko funkcję praktyczną. Nie zwracam więc uwagi na okładkę, liczy się grubość [>60 kartek], kratka/linia i wielkość [jedynie do matematyki kupuję A4].
Na ten przykład powiem, że do fizyki mam zeszyt z makaronami, do geografii z pomidorami, a do matematyki jakiś pierwszy lepszy zeszyt z Biedronki. ;d
__________________
W życia wędrówce, na połowie czasu,
Straciwszy z oczu szlak nieomylnej drogi,
W głębi ciemnego znalazłem się lasu.
Wyślij prywatną wiadomość
~Magic Dream F
#19 Drukuj posta
Dodany dnia 19-01-2009 19:15
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2207
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,062
Data rejestracji: 30.08.08
Medale:
Brak

Nie interesuje mnie za bardzo, jaką zeszyt ma okładkę. Byle nie z HSM albo z samochodami (ew. robotami). ;p Przede wszystkim musi być praktyczny. Twarde okładki są ładne i solidne, ale ja wolę te miekkie, bo ważą mniej, a patrząc na wagę mojego plecaka to nawet takie szczegóły są ważne. Najbardziej lubię format A5, mam tylko takie. Wygodne, malutkie. Nie cierpię zeszytów 'szytych' nitką. Zawsze mi się rozpadają i nie można wyrywać kartek. ;> No cóż, ale niestety te grubsze sa najczęściej właśnie takie. No i papier musi być gruby i najlepiej biały, a nie jak jakiś papier ścierny. ;d Zawsze zapominam, że kończy mi się zeszyt, i często już muszę pożyczać od koleżanki... W Empiku zeszyty kupuję tylko jako prezent, dla siebie wystarczy mi zwykły z Carrefoura albo osiedlowego papierniczego. ;d
__________________
Skomentujesz?


magiczny dżem... dżemi i drzemie
bo w nim moce... dżemią i drzemią
bo to jest ten... dżemik i drzemiak
i gdzieś pod kocem... dżemi i drzemie


Suszak, 15 III 2009, godzina 15:42:07

Edytowane przez Magic Dream dnia 19-01-2009 19:20
Wyślij prywatną wiadomość
!Fantazja F
#20 Drukuj posta
Dodany dnia 19-01-2009 19:18
VIP

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9813
Ostrzeżeń: 0
Postów: 806
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Medal

Itka napisał/a:
Elanor171 napisał/a:
potem - czy są marginesy. jak nie ma, a zeszyt jest w miarę cienki, to zawsze można zrobić samemu


A po co? o.O
Nigdy tego nie rozumiałam, jakiś bzik na punkcie marginesów... Od zawsze piszę po całej kartce, obojętnie czy ma margines, czy też nie...

No cóż, u mnie w szkole marginesy są obowiązkowe i jeśli ich nie ma, nauczyciel automatycznie wstawia za zeszyt jedynkę, więc często to po prostu przykra konieczność, a nie bzik. ;d

Ja raczej nie zwracam uwagi na okładkę, ważne jedynie, by była twarda. Owszem, jeśli jest wyjątkowo szpetna czy nie w moim guście, to nie kupię takiego zeszytu, ale nie przebieram godzinami, usiłując znaleźć coś idealnego. Przykładowo, do WOS-u mam zeszyt z Hannah Montaną, o czym dowiedziałam się dopiero po przyjściu do domu, gdy zerknęłam na napis na grzbiecie (ta Montana taka mało do Montany podobna na tej okładce, a że zeszyt leżał pierwszy z brzegu, to wzięłam ;d). Do tego z angielskiego mam z jakimiś ościami, do matematyki z motylkiem, do chemii mam cały zielony z liczbą 89 (?) pośrodku, a do historii cały różowy z gibającymi się dziewczynami. Ja przy zakupie zeszytu zwracam bardziej uwagę na ilość kartek (96, ewentualnie 60), jakość papieru (musi być dosyć gruby, bo inaczej można być pewnym, że podrę) i oczywiście czy jest w kratkę czy w linię. Czasem też na kolor kratek (czy tam linii). Za jasne mnie irytują, tak samo jak za ciemne. No i koniecznie musi być margines, bo samej nie chce mi się rysować. -.-'
Edytowane przez Fantazja dnia 19-01-2009 19:21
http://www.taern.pl/user/LadyVolakis/ Wyślij prywatną wiadomość
Przeskocz do forum:
RIGHT