Dom:Ravenclaw Ranga: Barman w Dziurawym Kotle Punktów: 1332 Ostrzeżeń: 3 Postów: 519 Data rejestracji: 25.12.08 Medale: Brak
Tak sobie piszę z jedną koleżanką i przyszło mi do głowy, żeby napisać temat.
Co sądzicie o blondynkach? Czy kawały o nich Was zniechęcają? Czy możecie powiedzieć, że blondynka z kawału, to rzeczywistość?
Mnie osobiście blondynki nie przeszkadzają. Uważam, że blondynki w kawałach, to trochę przegięcie. Przecież żadne dziecko (do pewnego czasu) nie może sobie przemalować włosów!
Albo ludzie z rudymi włosami. U mnie w klasie jest rudy chłopak i jest wredny. Nie jest odstępstwem od zasady: "rude jest wredne". Ale nie każdy rudy jest wredny.
Co o tym sądzicie?
__________________
'Złota gwiazdka spłynęła bokiem po jego skroni i policzku, po czym wsiąkła w poduszkę'
- Córka Robrojka - M. Musierowicz
~ ~ ~
'Miłość jest ślepa. Im mocniej się kogoś kocha, tym bardziej irracjonalnie się postępuje'
- Księżyc w nowiu - S. Meyer
~ ~ ~
'Życie jest różne, dobre i złe, naturalnie. Ale jak ktoś je widzi na czarno, to od razu stwierdza, że je zna, a jak na biało czy tam na różowo, to - że nie ma się o życiu pojęcia'
- Niespokojne godziny - I. Jurgielewiczowa
~ ~ ~
'Jeśli będziesz szanował tylko prawdę, nie będziesz miał wiele do szanowania. Dwa plus dwa równa się cztery, to będzie jedyny obiekt twojego szacunku. Poza tym będziesz stykał się z rzeczami niepewnymi: uczucia, normy, wartości, wybory - to wszystko konstrukcje delikatne i płynne. Nie ma w nich nic z matematyki. Szacunkiem darzy się nie to, co jest zatwierdzone, lecz to, co jest proponowane'
- Dziecko Noego - E. E. Schmitt
~ ~ ~
'To zabawne, do czego człowiek robi się zdolny, kiedy w grę wchodzi coś, czego nie można mieć'
- Przed świtem - S. Meyer
~ ~ ~
'Bo [wszystko] jest proste. Trzeba w to wierzyć. Wiedzieć czego się chce i do tego dążyć'
- Okularnica - E. Wojnarowska
~ ~ ~
'Miłość jest okrutna i bezwzględna. Trzeba stale mieć się przed nią na baczności. Strzec siebie przed jej otchłanią. I kochać świat. To wystarczy. By poczuć się szczęśliwym'
- Okularnica - E. Wojnarowska
~ ~ ~
'Najgorszy z życiowych błędów polega na tym, że jesteśmy tacy, jakimi chcą nas widzieć inni ludzie'
- Ja tego nie przeżyję! - R. Rushton
~ ~ ~
'Czasami musimy ludzi ranić, by się nie rozpaść. Ale musimy robić to z miłością, i tyle'
- Egzamin dojrzałości - L. Lowry
~ ~ ~
'Sława i wsparcie fanów oznacza, iż należy pomóc innym w realizacji ich marzeń. A to, że czyjeś marzenia niekoniecznie wiążą się z telewizyjnymi kamerami i mnóstwem pieniędzy , wcale nie oznacza, że są one mniej ważne'
Dom:Gryffindor Ranga: Właściciel Pamiętnika Punktów: 113 Ostrzeżeń: 0 Postów: 41 Data rejestracji: 31.12.08 Medale: Brak
Ja mam w klasie rudą koleżanką ^^. Plee, głupie plotki.. Nie zawsze rude jest wredne. A blond "głupie" .. Jakaś głupia mania obgadywania tych osób i tyle. Zazwyczaj kolor włosów o niczym nie świadczy ;p
Dom:Gryffindor Ranga: Redaktor Proroka Punktów: 1070 Ostrzeżeń: 2 Postów: 531 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Mam rudą koleżankę i jest wredna ale nie wszyscy rudzi tacy są a co do blondynek to nic nie mam bo sama jestem blondynką hehe ale o sobie to się wypowiadać nie będę bo sobie opinie zepsuje. hehe
Edytowane przez Ariana dnia 23-01-2009 19:04
Dom:Ravenclaw Ranga: Redaktor Żonglera Punktów: 1008 Ostrzeżeń: 0 Postów: 259 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Mam przyjaciółkę blondynkę i osobiście nic do nich nie mam. ;d Jest inteligentna, potrafi mądrze się wypowiadać, zawsze można z nią porozmawiać i zawsze wie, co ma powiedzieć. Jest też trochę roztrzepana i zwariowana, ale to nic.
Osobiście nie znam naturalnej rudej, więc raczej nie będę się wypowiadać czy to co o nich mówią to prawda.
A jeśli chodzi o stereotypy, to strasznie mnie one denerwują. Nie każda blondynka musi być głupia, nie każdy facet myśli tylko o seksie. Na przykładzie niektórych gwiazd polskiego szołbiznesu (Jolanta R.) widać, że wcale nie trzeba być blondynką, żeby cały kraj uważał cię za idiotę. ;]
__________________
Nie zależy mi na pieniądzach i na sławie, chcę być tylko doskonała. Marilyn Monroe.
No cóż ja jestem ciemną blondynką ;] ale mówię Wam tak jest jeszcze gorzej, bo moi znajomi żartują sobie 'nie dosyć, że blondynka, to jeszcze ciemna' ;p kurczę, a ja nie mam dystansu do siebie i strasznie nie lubię takich stereotypowych kawałów i strasznie się irytuję. Może dlatego, że to prawda? ja po po prostu nie chcę być odbierana (nawet w żartach) jako głupia. Jestem typem intelektualistki, uwielbiam, czytać książki, dowiedzieć się coś nowego i nie chcę, żeby inni postrzegali mnie w inny sposób, bo lubię swój styl życia ;p
Co do rudych, nie znam, ale wiadomo, że to tylko stereotypy. Nie wierzę w takie rzeczy.
__________________
Mężczyźni wolą kobiety ładne niż mądre, ponieważ łatwiej im przychodzi patrzenie niż myślenie.
Dom:Gryffindor Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 176 Ostrzeżeń: 0 Postów: 51 Data rejestracji: 28.09.08 Medale: Brak
Myślę, że kolor włosów nie ma żadnego znaczenia. Moim zdaniem zawsze były ośmieszane ładne dziewczyny przez zazdrość, każdy wie, że rude i blond są ładne , dlatego wymyślili im, że są głupie. Choć zgadzam się z tezą, że NIEKTÓRE farbowane blondynki są niekiedy lekko ograniczone (delikatnie mówiąc).Jednak nie można oceniać ludzi po kolorze włosów, czy skóry. Sama mam blond włosy (ciemne) , niespecjalnie przejmuję się docinkami, czy kawałami. Mam do siebie dystans, często sama wyśmiewam własną głupotę, a jak inni opowiadają mi tego typu dowcipy śmieję się głośniej niż osoba opowiadająca. Zwykle kończy się to irytacją dowcipnisia niż moją obrazą.
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Dyrektora Punktów: 3783 Ostrzeżeń: 1 Postów: 309 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
często właśnie ludzie oceniaja, że jak blondynka to głupia, ale znam mnóstwo dziewczyn o takich włosach i są naprawdę inteligentne i madre, a to, że znam też kilka blondynek jak z dowcipów to już swoją drogą
__________________
Żeby docenić wartość jednego roku,
zapytaj studenta, który oblał końcowe egzaminy.
Żeby docenić wartość miesiąca,
spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie.
Żeby docenić wartość godziny,
zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć.
Żeby docenić wartość minuty,
zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot.
Żeby docenić wartość sekundy,
zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek.
Żeby docenić wartość setnej sekundy,
zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal.
Czas na nikogo nie czeka.
Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy.
Dziel go ze szczególnym człowiekiem
- będzie jeszcze więcej wart.
Dom:Slytherin Ranga: Barman w w Świńskim Łbie Punktów: 1308 Ostrzeżeń: 1 Postów: 183 Data rejestracji: 27.08.08 Medale: Brak
Znam kilka blondynek. Jedna jest fałszywa, ale reszta jest spoko. Bardzo je lubię. Niektóre są trochę roztrzepane, ale ogólnie są mądre. Potrafią się wypowiedzieć.
Żadnej rudej [naturalnej] nie znam, ale nie sądzę żeby były wredne. Przynajmniej nie wszystkie. ;d
__________________
Hm. Ja znam w sumie duużo blondynek. I niektóre są fajne, madre etc, a niektóre to typowe barbie :D.
Rude osoby też znam. Konkretniej tylko trzy, ale to pominmy. Dwie dziewczyny są fajne, a jeden chłopak, jak mówią 'co rude to wredne' właśnie, taki wredny jest. Cóż.
I Ja akurat nie przejmuje sie tymi stereotypami.
__________________
Dom:Hufflepuff Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 362 Ostrzeżeń: 0 Postów: 145 Data rejestracji: 10.11.08 Medale: Brak
Mówi się że blondynki są głupie, a rude wredne. Mam w klasie bardzo bardzo mądrą dziewczynę, umie wszystko i jest blondynką. Myślę że w tym powiedzeniu bardziej chodzi o farbowane blondynki, na szpileczkach w miniówkach w futerku...coś w stylu Dody.
Tylko przez miesiąc znałam rudą dziewczynę i trudno mi się wypowiadać, ale była okropnie wredna!!!!
__________________
Ohana znaczy rodzina, a w rodzinie nikogo się nie porzuca.
^^
Dom:Gryffindor Ranga: Wybitny Uczeń Punktów: 631 Ostrzeżeń: 1 Postów: 317 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
ja na szczęscie nie jestem ani ruda ani blondynką więc do mnie się nie przyczepiają ale nie raz widziałam jak takie debile przyczepiali się do takiej blondynki i mówili ze jest glupia etc. Ja osobiscie uważam to za durnote nie wiem co to za "mądry" człowiek to wymyślił ale dla mnie jest po prostu żałosny i żałośni są ludzie którzy też tak uwarzają bo równie dobrz i brunetki niektóre mogą być glupie a moja kumpela z klasy jest blonsynką a ma njalepsze oceny w klasie to zależy od osoby a nie od koloru włosów inteligencja człowieka
Dom:Gryffindor Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1467 Ostrzeżeń: 0 Postów: 685 Data rejestracji: 15.12.08 Medale: Brak
No cóż, ja jestem brunetką, ale nic do blondynek i rudych nie mam. Według mnie, te przesądy są wymyślone po prostu przez jakiegoś kretyna, któremu się nudziło. Znałam niegdyś pewną rudę dziewczynę i była bardzo sympatyczna. Mam również w klasie pewną inteligentną i bystra blondynkę, więc nie wierze w te przesądy. Kolor włosów nie zależy od charakteru człowieka...a przynajmniej w większości przypadków, gdyż nie przeczę, że zdarzają się wyjątki ;]
__________________
*
Inspektor Lestrade: W kolejnym życiu byłbyś dobrym przestępcą. Sherlock Holmes: Tak, a pan świetnym policjantem.
Dom:Bezdomny Ranga: Mugol Punktów: 0 Ostrzeżeń: 0 Postów: 0 Data rejestracji: ...dawno, dawno temu. Medale: Brak
Ja mam zdanie na ten temat następujące: uważam, że to są głupie stereotypy, które prawie nigdy się nie sprawdzają. Powtarzam prawie. I rzadko spotykam się z tym, żeby się sprawdzały, ale miałem takie sytuacje, znałem ( i znam) głupie blondynki i wredne rude. Osobiście kolor włosów jest dla mnie ważny ale z powodów wyglądu, a nie jakichś tam powiedzonek i stereotypów. Ale najbardziej to lubię szatynki .
Dom:Gryffindor Ranga: Auror Punktów: 2497 Ostrzeżeń: 1 Postów: 565 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Rude - wredne, blondynki - głupie... Cóż za bezsensowny przykład stereotypowego myślenia! Jako zagorzała przeciwniczka stereotypów, ani trochę się z tym nie zgadzam. Poza tym, znam wiele blondynek i kilka rudych. Ani tu, ani tu stereotyp się nie sprawdza. Znam blondynki, które potrafią naprawdę inteligentnie się wypowiadać, choć kojarzę też przypadki odpicowanych lalek (ale w tym przypadku kolor włosów nie gra roli). A rude... Znam trzy - dwie zbyt nieśmiałe, aby były choć trochę wredne, a jedna to naprawdę świetna przyjaciółka.
W ankiecie zaznaczyłam "Mnie to obojętne", bo naprawdę, gdy kogoś poznaję, nie zwracam uwagi na kolor włosów, lecz na kilka innych czynników. W końcu, co to za różnica, czy jesteś blondynką czy szatynką...? Według mnie żadna.
__________________
[alt]
"Jeśli mówisz do Boga, jesteś religijny, jeśli Bóg mówi do ciebie - jesteś psychiczny" - House ;**
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6020 Ostrzeżeń: 0 Postów: 635 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Nigdy nie lubilam stereotypów. I w tym przypadku nie zgodzę się z tym, że jak blondynka to pusta, głupia i rozgarnięta, a jak ruda to wredna, fałszywa i złośliwa. Zupełnie nie rozumiem, skąd się to bierze i kto takie głupie 'powiedzenia' wymyśla. Powiem szczerze, że nie znam wielu rudych dziewczyn - jestem 'bliżej' z jedną dziewczyną starszą ode mnie o dwa lata, ale jest ona naprawdę świetną koleżanką, z wielkim poczuciem humoru i nigdy, z tego co wiem, nie sprawiła nikomu przykrości. Szczerze powiedziawszy, to w moim otoczeniu częściej można spotkać się z wrednością u szatynek niż u rudych. Podobnie blondynki - owszem, często można się spotkać z typowymi plastikami, ale to przecież nie oznacza, że od razu wszystkie dziewczyny o tym kolorze włosów są puste i mają wszystkich w dupie, a jedyne, co je interesuje, to nowe tipsy i tona tapety na twarzy.
Sama jestem blondynką i jakoś nie myślę, abym niemyśląca. Owszem, zdarzy mi się czegoś zapomnieć, gdzie co położyłam, a okazuje się, że to leży blisko mnie, ale to raczej nie ma jakiegokolwiek związku z moim kolorem włosów. Nigdy jednak nie miałam jakichś nieprzyjemności - raczej większość postrzega mnie jako osobę, która ma coś do powiedzenia i ma jakąś tam wiedzę. ;p
Dom:Hufflepuff Ranga: Młody Czarodziej Punktów: 799 Ostrzeżeń: 1 Postów: 143 Data rejestracji: 09.08.08 Medale: Brak
Cóż, sama jestem rudą osobą. ^^
Potrafię być bardzo wredna, ale wtedy nie lubię siebie samej.
Lubię ironizować, ale bez przesady. ;P
Wkurza mnie to powiedzenie, że co rude to fałszywe i wredne, bo ludzie, z którymi się zapoznaję, oceniają mnie od razu po wyglądzie, a tak w istocie nie jest, tak myślę. ^^
Moi przyjaciele, znajomi i rodzina wiedzą jaka jestem, inni ludzie mnie nie interesują.
Co do blondynek, to mam zdanie tak jak wyżej. Nieobiektywne ocenianie kogoś po kolorze włosów może bardzo być przykre, nie każdy umie olać czyjeś słowa, no nie?
Nie wierzę w takie stereotypy, kolor włosów w żadnym stopniu nie wpływa na charakter człowieka.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 20057 Ostrzeżeń: 1 Postów: 705 Data rejestracji: 02.08.08 Medale:
A to nikt nie słyszał tutaj, że rude to zawsze fałszywe??? ; d
Cóż, mimo, że nie ufam stereotypom, to akurat ten jakoś mnie śmieszy[wybaczcie]ł. Co do blondynek, to różne spotkało się. Były i plastiki, ale były też i inteligentne. A wniosek jest tylko jeden - najlepsze są brunetki ;d
No, ale tak czy siak, kolor włosów tu nie ma wpływu. Tyle...
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
Drogi Użytkowniku, w ramach naszej strony stosowane są pliki cookies. Ich celem jest świadczenie usług na najwyższym poziomie, w tym również dostosowanych do Twoich indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu. W każdej chwili możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies - więcej informacji na ten temat znajdziesz w polityce prywatności.