· Harris czy Gambon? |
~Loa_riddle
|
Dodany dnia 07-07-2011 21:52
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1507
Ostrzeżeń: 0
Postów: 489
Data rejestracji: 30.05.11
Medale:
Brak
|
Harris! Gambon jest za surowy jak na Dumbledora, nie ma w sobie ani kszty łagodności, nie dowcipkuje, nie uśmiecha się tak, jak jego poprzednik.
__________________
-Etienne, nie sądzę, by monsieur Jeanowi potrzebne były twoje nauki, a zwłaszcza zarozumiałość!- włączył się Henri de Bar. - Jeśli już, być może to ty powinieneś nauczyć się od niego skromności.
-Dogadałeś się z moim bratem? - spytał Sancerre, marszcząc nos.- Dlaczego zawsze mówicie mi to samo, jakbyście mieli we dwóch jedne usta?
De Bar wyprostował się, nic więcej nie dodając.
-Panowie, proszę was, nie kłóćcie się z mojego powodu- poprosił Ian, który wciąż nie mógł się nadziwić przyjaźni między tak różnymi-zarówno z charakteru, jak i z wyglądu- rycerzami.
Sancerre uśmiechnął się.
-Och, ja i Henri kłóciliśmy się od zawsze, nawet wtedy, kiedy on był giermkiem mojego brata, a ja - giermkiem mojego kuzyna. A i tak to ja miałem zawsze ostatnie słowo.
-A ja miałem rację- odparł spokojnie de Bar.
Sancerre spojrzał na niego takim wzrokiem, że zarówno Ian jak i Grandpre uśmiechnęli się.
Hyperversum, Cecilia Randall
|
|
|
|
~Lapa98
|
Dodany dnia 07-07-2011 22:10
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 320
Ostrzeżeń: 0
Postów: 93
Data rejestracji: 28.10.10
Medale:
Brak
|
Harris.
Gambon okropnie, bezpłciowo mówi.
Dodatkowo ta beznadziejna gumka na brodzie- beznadzieja.
__________________
Chciałam być w Slytherinie, ale nie wyszło. Uwielbiam Toma Feltona i Helen Bohman Carter.
Edytowane przez Lapa98 dnia 07-07-2011 22:52 |
|
|
|
~Alexa
|
Dodany dnia 07-07-2011 22:43
|
Zbanowany
Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 224
Ostrzeżeń: 0
Postów: 74
Data rejestracji: 24.06.09
Medale:
Brak
|
Myślę , że Harris był dobry , lecz Gambon lepiej zagrał usposobienie Dumbledore'a. Ten jego przenikliwy wzrok itp.
__________________
|
|
|
|
~Corde Collins
|
Dodany dnia 08-07-2011 08:13
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 400
Ostrzeżeń: 3
Postów: 255
Data rejestracji: 05.05.11
Medale:
Brak
|
Uważam, że lepszy był Michael Gambon.
__________________
Pozdrowienia dla Lusja22, Misiaczek13, Alexandre, Kiera Diggory oraz Elizabeth Durch, Stivi, RazorBMW i Kizzucha. + wszystkich Gryfków ;3
|
|
|
|
~mrsRadcliffe
|
Dodany dnia 08-07-2011 09:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1306
Ostrzeżeń: 1
Postów: 382
Data rejestracji: 20.03.10
Medale:
Brak
|
Ja już jestem przyzwyczajona do Gambona, z resztą według mnie grał lepiej od Harrisa.
__________________
"Ich obecność była jego odwagą, to ona sprawiała, że był w stanie robić krok za krokiem. "
|
|
|
|
~Hermiona565
|
Dodany dnia 08-07-2011 10:03
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 333
Ostrzeżeń: 0
Postów: 146
Data rejestracji: 02.05.11
Medale:
Brak
|
Harris był dużo lepszy. Był taki łagodny jak Dumbledore. A Gambon, hm, też dobrze zagrał ale był taki jakiś dziwny.
__________________
Prawda to cudowna i straszliwa rzecz, więc trzeba się z nią obchodzić ostrożnie.
- Trudno - Felix machnął ręką. - Widziałem go.
- Ponurego Żniwiarza? - zapytał Net.
- W warunkach celowo generowanych złudzeń optycznych nigdy nie ma całkowitej pewności, co się zobaczyło. Ale prawie na pewno to był on.
- Celowo generowanych... - powtórzył Net. - Masz na myśli tę kulę, odblaski i stroboskopy?
- Tak.
- A jak mówisz na latarkę? Ręczny miotacz fotonów?
Felix, Net i Nika oraz Pułapka Nieśmiertelności
Nawet jeśli to już koniec,
Harry Potter na zawsze pozostanie częścią mnie... <3
|
|
|
|
~Pietruszkowo
|
Dodany dnia 09-07-2011 10:08
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 74
Ostrzeżeń: 0
Postów: 23
Data rejestracji: 06.07.11
Medale:
Brak
|
No, Harris bardziej pasował do postaci, chociaż z czasem Gambona polubiłam. ;)
__________________
[alt]Pietruszka[/alt]
[alt]"A wówczas pozdrowił śmierć jak starego przyjaciela i poszedł za nią z ochotą, i razem, jako równi sobie, odeszli z tego świata." [/alt]
|
|
|
|
~Mademoiselle_Riddle
|
Dodany dnia 18-07-2011 15:41
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Animag Kruk
Punktów: 541
Ostrzeżeń: 0
Postów: 81
Data rejestracji: 18.07.11
Medale:
Brak
|
I Harris i Gambon bardzo dobrze grali Dumbledora. Ale Harris, był bardziej przekonywujący w tej roli. drogi Gościu |
|
|
|
~Mniszka19Xd
|
Dodany dnia 28-10-2011 21:09
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1320
Ostrzeżeń: 1
Postów: 536
Data rejestracji: 03.06.10
Medale:
Brak
|
Richard Harris jest,a raczej był lepszy.Zachowywał się jak prawdziwy Dumbledore,a nie Michael Gambon który jak pisałam w poprzednim poście zachowuje się jakby wszedł do lodówki po czym wychodząc ubyło mu lat z zimna.
__________________
|
|
|
|
~KuroNeko
|
Dodany dnia 30-10-2011 18:35
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 213
Ostrzeżeń: 0
Postów: 59
Data rejestracji: 24.10.11
Medale:
Brak
|
Pan Richard Harris w moim odczuciu zdecydowanie lepiej pasował do tej roli, wyglądał jak dobry dziadek. Ciekawi mnie bardzo jakby się sprawdził w dalszych częściach. Za to pan Michael Gambon, no też ma swoje zalety, wygląda miejscami jakoś tak groźniej.
__________________
|
|
|
|
~nattso
|
Dodany dnia 30-10-2011 18:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 179
Ostrzeżeń: 0
Postów: 89
Data rejestracji: 08.10.11
Medale:
Brak
|
Richard Harris świętnie grał w "HP" jednak mnie bardziej urzekł Gambon. Nie wiem dlaczego, po prostu wydaje mi się, że tak jakoś bardziej był związany z Harrym i wydawało mi się, że ma większą moc...
__________________
[alt]"...Może jest, a może go nie ma, ale pozostaje faktem, że potrafi poruszać się szybciej niż Severus Snape, gdy mu się zagrozi szamponem."[/alt]
''...Aby zgubę odzyskać, masz tylko godzinę, Której nie przedłużymy choćby i o krztynę...''
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I o Wiedzy-O-Własnej -Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE !
|
|
|
|
~Tonki
|
Dodany dnia 30-10-2011 18:57
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade
Punktów: 824
Ostrzeżeń: 0
Postów: 212
Data rejestracji: 05.04.11
Medale:
Brak
|
Richard Harris, definitywnie. Lepszego Dumbledore'a nie można by sobie wymarzyć. Gambon, który go zastąpił grał dobrze, aczkolwiek jako Dumbledore w ogóle mi nie odpowiadał - był zbyt surowy, a przynajmniej ja odniosłam takie odczucie. Harrisowi świetnie szło odgrywanie miłego staruszka o ciepłym uśmiechu.
__________________
|
|
|
|
~Annalisa Louis
|
Dodany dnia 30-10-2011 19:07
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Barman w Dziurawym Kotle
Punktów: 1391
Ostrzeżeń: 0
Postów: 345
Data rejestracji: 29.06.11
Medale:
Brak
|
Ja tam sądzę , że obaj panowie , pan Harris i pan Gambon ,wnieśli coś do postaci Albusa Dumbledore'a. Jednak zdecydowanie jestem za panem Harrisem , gdyż jego odzwierciedlenie Dumbledora jest zdecydowanie cieplejszy i milszy i taki dumbledor'rowaty
__________________
O nie! Nie zależy mi na tym by być kanonizowanym
Ja to ja, więc jako ja chcę być znany
Prawdziwym jak prawdziwek, nie jak sweter z anilany
Jedną zasadą wciąż motywowany
Bądź własną osobą
Bądź co bądź sobą
Niech twa osoba będzie ozdobą
Nie jednorazowo, lecz całodobowo
Trafiam białym w czarne jak kulą bilardową
Oblicz pole podstawy jaką jest oryginał
Lub działania poletko, jeśli jesteś marionetką
To wroga sugestia, pożera cię jak bestia
Mów do serca bitu, bo tam jest amnestia
Od A do Zet, od Zet do A
Ja to ja to jasne jak dwa razy dwa
Proste jak drut, nigdy nie gram z nut
A rymów mam w brud, które trwonię
Gdy tylko stanę przy mikrofonie
Od mikrofonu strony nie stronię, o nie!
Widzę szczyt, a za szczytem
Zaszczyt za zaszczytem
Lśnienie mistrzostwa kieruje moim bytem
Ambicja spotyka się z uznaniem i zachwytem
Wyrzeczenia są tutaj jedynym zgrzytem
[Do mojego ja, skala mnie nie dotyka
|
|
|
|
~potter_fanka
|
Dodany dnia 14-11-2011 20:42
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 402
Ostrzeżeń: 0
Postów: 131
Data rejestracji: 27.08.11
Medale:
Brak
|
Harris. W jego grze można było wychwycić taki dobry charakter Dumbledore'a. I zgadzam się z Cee. Poza tym szkoda, że Harris nie grał Dumbledore'a w następnych częściach. To mogłoby nieźle odmienić filmy o HP.
__________________
Harry Potter wcale się nie skończył. Harry dalej jest i będzie w naszych sercach.
Harry Potter 4ever <3
[color=#ffff00]Pozdrawiam wszystkich, którzy mnie pozdrawiają!
Pozdrowienia też dla całego Hogs! :*
Edytowane przez potter_fanka dnia 14-11-2011 20:44 |
|
|
|
~aneczka00402
|
Dodany dnia 14-11-2011 20:56
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 497
Ostrzeżeń: 3
Postów: 199
Data rejestracji: 06.11.11
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem lepszy w roli Dumbledore'a był Harris. Potrafił zagrać go dokładnie tak jak sobie go wyobrażałam, czyli:
- . jako sędziwego starca z białą(nie szarą)brodą
- . I takiego, który nie miał by aż tyle zmarszczek
|
|
|
|
~Theodore
|
Dodany dnia 14-11-2011 21:04
|
Zbanowany
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1200
Ostrzeżeń: 1
Postów: 240
Data rejestracji: 11.11.11
Medale:
|
Sądzę, iż Harris lepiej spisał się w roli Dumbledore'a. Był łagodniejszy, idealnie odwzorowywał książkowego bohatera, a nawet świetnie okazywał uczucia - a to nie lada wyzwanie. Gambon także świetnie grał, ale już mnie tak nie urzekł. Pojedynek wygrywa pan numer 1.
__________________
If I'm a bad person, you don't like me
Well, I guess I'll make my own way
It's a circle, a mean cycle
I can't excite you anymore.
Where's your gavel? Your jury?
What's my offense this time?
You're not a judge but if you're gonna judge me
Well, sentence me to another life.
Don't wanna hear your sad songs
I don't wanna feel your pain
When you swear it's all my fault
'Cause you know we're not the same
No, we're not the same, oh, we're not the same.
|
|
|
|
~Sahem
|
Dodany dnia 14-11-2011 21:05
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 919
Ostrzeżeń: 0
Postów: 190
Data rejestracji: 26.08.11
Medale:
Brak
|
Ciężko powiedzieć. Filmy z Harris'em oglądałem wieeeki temu, nie pamiętam już jak grał (muszę wszystkie części na nowo obejrzeć).
Z postacią Gambona zżyłem się bardziej. A czy jest mniej wesoły? Cóż. Myślę, że akurat to nie jest problemem. W pierwszym dwóch filmach, owszem, wszystko było takie wesołe, ale już od trzeciego wszystko stawało się coraz mroczniejsze. Jakoś nie mógłbym sobie wyobrazić Harris'a grającego śmierć Albusa, czy też w scenach walki z Voldemortem. Gambon odzwierciedlał to, co w Dumbledorze naprawdę siedziało w środku - całą jego tragedię i smutek.
No i pierwsze dwie części miały okropne moim zdaniem kostiumy. Chociaż może "okropne" to za ostre określenie. Może gorsze od tych kolejnych serii, gdzie zmieniono już reżysera. W dwóch pierwszych częściach w moim odczuciu wszystko było zbyt przekolorowane, "na bogato" jakby to co niektórzy powiedzieli. Od części trzeciej wszystko stało się bardziej naturalne.
__________________
|
|
|
|
~SevLily36
|
Dodany dnia 14-11-2011 21:15
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1807
Ostrzeżeń: 1
Postów: 725
Data rejestracji: 19.10.11
Medale:
Brak
|
Pewnie wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale najlepszym odtwórcą roli Dumbledore'a był Harris. Dlaczego? Dlatego, że dokładnie tak sobie wyobrażałam dyrektora Hogwartu, włąśnie tak jak zagrał go Harris. Jako sędziwego starca ze srebrną brodą i długimi białymi włosami...
__________________
|
|
|
|
~Shira
|
Dodany dnia 17-11-2011 19:00
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 80
Ostrzeżeń: 0
Postów: 11
Data rejestracji: 16.11.11
Medale:
Brak
|
Harris, Harris i jeszcze raz Harris!!! Był taki ciepły i miły, tak właśnie wyobrażałam sobie zawsze Dumbledore'a. Gambon też wypadł nieźle, ale to nie było to samo. On poprostu nie był tym samym dobrym panem dyrektorem co Dumbledore z książki tylko jakimś surowym staruchem, ktory uśmiecha się raz na ruski rok
__________________
Na widok niektórych osób... odzywa sie we mnie instynkt zabójcy
|
|
|
|
~daniel123
|
Dodany dnia 04-12-2011 12:48
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 511
Ostrzeżeń: 3
Postów: 234
Data rejestracji: 10.08.11
Medale:
Brak
|
Dla mnie lepszy był Gambon, bardziej pasował do tej roli. Do twarzy mu było z tymi włosami i brodą.
__________________
|
|
|