Dom:Gryffindor Ranga: Auror Punktów: 2497 Ostrzeżeń: 1 Postów: 565 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Film opowiadający o pisarzu powieści o zjawiskach paranormalnych, który poszukuje natchnienia na ostatni rozdział książki. Wenę znajduje w nowojorskim hotelu, którego jeden z pokoi - 1408 nie cieszy się najlepszą sławą. Jest on przekonany, że opowieści o ludziach ginących w tymże pokoju są nieprawdą, jednak gdy zatrzymuje się tam na jedną noc, przytrafiają mu się różne dziwne rzeczy...
Oglądaliście? Jak wrażenia?
__________________
[alt]
"Jeśli mówisz do Boga, jesteś religijny, jeśli Bóg mówi do ciebie - jesteś psychiczny" - House ;**
Dom:Slytherin Ranga: Opiekun Slytherinu Punktów: 3299 Ostrzeżeń: 0 Postów: 215 Data rejestracji: 07.08.08 Medale: Brak
Byłam na tym w kinie. W przeciwieństwie do dwojga znajomych, którzy cały film jęczeli nad jego głupotą, mi przypadł do gustu, przynajmniej częściowo.
Pierwsza część filmu bardzo mi się podobała, wszystko nakręcono zgrabnie, odrobinę tajemniczo i z klimatem. Momenty, w których główny bohater zdaje sobie sprawę, że coś dziwnego dzieje się w pokoju, przedmioty zmieniają położenie, gdy nie patrzy (wybaczcie, jeśli pokręciłam, ale film oglądałam już dobrych parę miesięcy temu) są naprawdę klimatyczne i wciągające. Ale gdy sytuacja w pokoju 1408 zaczyna zmieniać się w absurd film znacząco się pogarsza. Gdybym miała oceniać tylko początkowe sceny, wyszłoby to na wielki plus filmowi. Niesamowita, klaustrofobiczna fabuła i klimat naprawdę do mnie trafiły. Potem niestety zaczyna się równia pochyła, producenci wciskają nam jedną bzdurę po drugiej, praktycznie od tej sceny w oknie (kto widział, ten wie) zaczyna się jeden wielki ciąg bzdur i bzdetów. Końcówki nie pamiętam, kojarzę tylko, że nieco mnie zaskoczyła, co może i byłoby plusem dla filmu, gdyby nie całkowicie zepsuty główny wątek.
Nie nazwałabym tego horrorem, choć producenci próbują to widzom wmówić. Nie przestraszyłam się ani razu, a początkowe uczucie niepokoju (gdy film jeszcze trzymał swój klimat) szybko zastąpiło niedowierzanie i zniesmaczenie.
__________________
Chciałem wyssać z życia całą kwintesencję. Wykorzenić wszystko, co nie jest życiem, by nie odkryć tuż przed śmiercią, że nie umiałem żyć. Henry Thoreau
Dom:Hufflepuff Ranga: Dziedzic Hufflepuff Punktów: 6020 Ostrzeżeń: 0 Postów: 635 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Oglądam jakieś dwa miesiące temu z rodzicami na HBO bądź Canal+. Nie byłam jakoś specjalnie pozytywnie nastawiona do tego filmu, bo przyzwyczaiłam się, że filmy nakręcone na podstawie książek Kinga nie robią na mnie wrażenia i są po prostu śmiesznie straszne.
Ale postanowiłam obejrzeć. W przeciwieństwie do Ballaczki, w moim przypadku początek wiał lekką nudą. Ot, taki sobie pisarczyk nagle słyszy od kogoś o tajemniczym pokoju 1408 i postanawia tam wyruszyć. Film zaczął mi się podobać od momentu rozmowy prezesa hotelu z Mike'm, pomimo tego, że nie podobała mi się gra Jacksona. I ok, poszedł do pokoju, a tam zaczęło wiać grozą. Budzik dziwnie chodzący daje widzom 'w kość', czuć grozę. Bohater też świetnie panikuje, podoba mi się to, że nagrywa wszystko na dyktafon.
Ale potem... coś się psuje. Nic nie rozumiem z filmu, dlaczego ten pokój jest nawiedzony, co sprawia, że dzieją się takie rzeczy. Jakieś powodzie, niewyjaśnione plamy krwi czy nawet znalezienie sposobu na wydostanie się z pokoju. I do tego jeszcze pojawienie się jego córki. Tak jak napisałam, zupełnie nie wiem, o co chodzi.
Nie nazwałabym tego horrorem, choć producenci próbują to widzom wmówić. Nie przestraszyłam się ani razu
Dokładnie. Pomimo początkowej nutki tajemniczości, film zawiódł mnie, choć nie spodziewałam się niczego fantastycznego. Gra aktorska u Jacksona leży, zbyt wiele niewyjaśnionych spraw, które przynajmniej mnie, pozostawiły po sobie ślad zdezorientowania. Pięć dni potem myślałam, o czym tak naprawdę był film. Nie domyśliłam się. >< Szkoda.
Dom:Ravenclaw Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1289 Ostrzeżeń: 2 Postów: 182 Data rejestracji: 25.08.08 Medale:
Ja to musialam dwa razy ogladac film, zeby cokolwiek skumac i dojsc do wniosku czy mi sie podoba czy nie.
W konkluzji odpowiem ''pol na pol''. Juz zostawiajac fakt lekkiego, poczatkowego przynudzania to cholernie wkurzal mnie fakt tego zagmatwiania fabuly- raz koles jest w pokoju, lazi tam, lazi siam, nagle sie niby wydostaje, potem znowu wraca, zegarek w radiu odmierza czas jakby chcial powiedziec ile godzin czlowiek musi wytrzymac w tym pokoju, potem przylazi koles od klimatyzacji ni stad ni z owad, znowu jakies krecenie i jakims cudem protagonista sie wydostaje z pokoju widzac uprzednio swoja zmarla corke, ledwo nie tonac pod woda wyplywajaca ''z nikad''... i wszystko to finiszuje tymi dziwnymi obrazami, ktore jakby wszystko wyjasnialy z serii ''trzeba mnie bylo spalic od razu jak tu wszedles, uniknalbys dostania do lba''.
Nic, tylko powiedziec udajac glos Roberta Gorskiego ''I O SO TU CHOZI?!''.
Znajac zycie inaczej to mozna odebrac gdyby sie przeczytalo ksiazke... W koncu ekranizacje ksiazek, jak to ekranizacje- sa do dupy.
Dom:Gryffindor Ranga: Animag Lew Punktów: 555 Ostrzeżeń: 0 Postów: 259 Data rejestracji: 18.01.09 Medale: Brak
Film jest przerażający i niesamowity. Ogólnie to nie oglądam horrorów, czy chociażby pseudohorrorów, ale ten mnie przyciągał. Był naprawdę niezły. Dowiedziałam się później, że istnieją dwa zakończenia tego filmu. Ja oglądałam to z happy end'em, a moja siostra to raczej makabryczne zakończenie. To uczyniło ten film jeszcze ciekawszym i straszniejszym dziełem. Podsumowując, wiele z niego nie zrozumiałam.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -234 Ostrzeżeń: 4 Postów: 71 Data rejestracji: 28.07.09 Medale: Brak
Film jest niesamowity. Trzyma w niapięciu do ostatniej chwili, czasami trudno zrozumiec sens filmu, niektóre momenty trudno pojąc.
polecam :*
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza Punktów: 903 Ostrzeżeń: 2 Postów: 295 Data rejestracji: 06.08.09 Medale: Brak
Ja oglądała i jestem poprostu zachwycona. Uwielbiam horrory, a ten pomimo iz nie był straszny to był świetny. Trzyma w napięciu do ostatniej chwili.
Poleciła mi go koleżanka (pencka :* ) i bardzo jej za to dziękuje
__________________
pozdrawiam drogi Gościu :*
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony"
Dom:Gryffindor Ranga: Siedmioroczniak Punktów: 656 Ostrzeżeń: 1 Postów: 166 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Widziałem ten film na dvd ale nie zrobił na mnie jakiegoś mega wielkiego wrażenia. I ta końcówka była jakaś taka dziwna.
Teraz już nie robią strasznych horrorów
Dom:Gryffindor Ranga: Barman w Trzech Miotłach Punktów: 1322 Ostrzeżeń: 0 Postów: 395 Data rejestracji: 09.04.10 Medale: Brak
Oglądał z bratem w środku nocy,bardzo się na niego nakręciliśmy dla tego dał nam niezłego kopa-za drugim razem był już nudny.
Świetna obsada....choć szczerze mówiąc Kinga straszniej się czyta niż ogląda
__________________
Atra gülai un ilian taught ono un atra ono waíse skölir frá rauthr.
Oglądałam. Ale tylko ze względu na Johna Cusacka. Film dziwny, ale mający fajny klimat. Koniec filmu był dla mnie rozczarowujący, bo spodziewałam się innego zakończenia, ale nie jest źle.
e, bez szału. Szczerze mówiąc, absolutnie przeciętny film, ni to straszne ni to w ogóle coś. scenariusz jakoś specjalnie mnie nie zachwycił, aktorstwo również nie. Przecięty, jeden z wielu, które reklamowano jako "wyjątkowy". Jedynie końcówka była ciekawa, gdy na taśmie było słychać głos tej dziewczynki
__________________
Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoją słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie.
Dom:Ravenclaw Ranga: Barman w Dziurawym Kotle Punktów: 1391 Ostrzeżeń: 0 Postów: 345 Data rejestracji: 29.06.11 Medale: Brak
Ja uważam , że 1408 był bardzo ciekawym filmem. Był raczej z serii "tych mniej strasznych", czyli przeciętnych. Myślę , że tak dobrą książkę dałoby się o wiele lepiej zekranizować ; )
__________________
O nie! Nie zależy mi na tym by być kanonizowanym
Ja to ja, więc jako ja chcę być znany
Prawdziwym jak prawdziwek, nie jak sweter z anilany
Jedną zasadą wciąż motywowany
Bądź własną osobą
Bądź co bądź sobą
Niech twa osoba będzie ozdobą
Nie jednorazowo, lecz całodobowo
Trafiam białym w czarne jak kulą bilardową
Oblicz pole podstawy jaką jest oryginał
Lub działania poletko, jeśli jesteś marionetką
To wroga sugestia, pożera cię jak bestia
Mów do serca bitu, bo tam jest amnestia
Od A do Zet, od Zet do A
Ja to ja to jasne jak dwa razy dwa
Proste jak drut, nigdy nie gram z nut
A rymów mam w brud, które trwonię
Gdy tylko stanę przy mikrofonie
Od mikrofonu strony nie stronię, o nie!
Widzę szczyt, a za szczytem
Zaszczyt za zaszczytem
Lśnienie mistrzostwa kieruje moim bytem
Ambicja spotyka się z uznaniem i zachwytem
Wyrzeczenia są tutaj jedynym zgrzytem
Dom:Ravenclaw Ranga: Mistrz Zaklęć Punktów: 2821 Ostrzeżeń: 0 Postów: 1,186 Data rejestracji: 19.07.11 Medale:
Dla mnie jest totalnie nie-zapamiętywany. Musiałam zerknąć na filmweb o czym to było i okazuje się źe oglądałam. Widocznie nie wywołał we mnie zadnych emocji skoro odszedł w niepamięć.
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Postów: 2,618 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Zgodzę się, że nie zapada on w pamięć. Też już mało co kojarzę. Znajomy zachwalał : "że bardzo dobry horror z klimatem na podstawie Kinga", ale jak dla mnie : mogło być dużo lepiej. O nawiedzonych miejscach zrobiono już trochę filmików. Tytułowy pokój na dobrą sprawę można podciągnąć do gatunku : zgadnij kochany potworze, czy mówimy o psychologii czy horrorze . Nie przestraszył mnie szczególnie, emocje na średnim poziomie. Jak już hotele i horrory, to "Hotel śmierci" - a nie "1408". O gustach się podobno nie dyskutuje, ale można obejść się bez niego - średniawka z plusem za rolę Cusacka.
__________________
Przeskocz do forum:
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
RIGHT
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.