Hogsmeade.pl na Facebook
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Strona GłównaNowościArtykułyForumChatGaleriaFAQDownloadCytatyLinkiSzukaj
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło!
Shoutbox
Musisz się zalogować, aby móc dodać wiadomość.

~Grande Rodent F 11-03-2024 02:09

Na razie oscary zgodnie z przewidywaniami.
~Grande Rodent F 10-03-2024 22:48

Dzisiaj Oscary będą oglądane...
~Anna Potter F 23-02-2024 01:49

Witajcie.
~raven F 12-02-2024 19:06

Kotecek
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:46

Papa
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

myślałam, ze zniknęła na amen
~ulka_black_potter F 30-01-2024 19:45

o, strona jednak ożyła
^N F 29-01-2024 17:11

Uszanowanko
~HariPotaPragneCie F 25-11-2023 14:51

Wiedźma
~Miona F 23-11-2023 00:28

Czarodziej Czarodziej Czarodziej
#Ginny Evans F 22-11-2023 22:07

Duch Duch Duch
~raven F 21-11-2023 20:22

~Miona F 25-10-2023 14:12

hej Uśmiech
#Ginny Evans F 19-10-2023 21:32

Sowa
~TheWarsaw1920 F 24-08-2023 23:06

Duch Duch Duch
~raven F 20-08-2023 23:01

Doszly mnie sluchy, ze sa czarodzieje, ktorzy chcieliby sie wprowadzic do Hogsmeade, a magiczne bariery to uniemozliwiaja. W takiej sytuacji prosze o maila na adres widoczny w moim profilu Uśmiech
^N F 11-08-2023 19:19

Słoneczko
~HariPotaPragneCie F 12-07-2023 20:52

Sowa
#Ginny Evans F 11-06-2023 20:41

hejka hogs! Słoneczko
~Anna Potter F 15-05-2023 03:24

i gościnny naród o czym często nie zdajemy sobie sprawy mówiąc o sobie jak najgorsze rzeczy.

Aktualnie online
Hogsmeade wita:
orehu
jako najnowszego użytkownika!

» Administratorów: 8
» Specjalnych: 61
» Zarejestrowanych: 77,002
» Zbanowanych: 1,625
» Gości online: 276
» Użytkowników online: 0

Brak użytkowników online

» Rekord OnLine: 3086
» Data rekordu:
25 June 2012 15:59
Zobacz temat
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Forum
» Książka
»» Książę Półkrwi
»»» Dzieciństwo Toma Marvolo Riddle'a
Drukuj temat · Dzieciństwo Toma Marvolo Riddle'a
~HermionaMajeczka F
#21 Drukuj posta
Dodany dnia 25-01-2009 16:17
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -213
Ostrzeżeń: 2
Postów: 16
Data rejestracji: 20.01.09
Medale:
Brak

1. Myślę, że robi to dla swojej matk. Lecz po co zabijać ? Jego matka by nie była chyba zadowolona , chyba że ona też była zła.
2. Dzieci z sierocińca mogły tak na niego wpływać.
3. Może złe traktowanie wychowawców i chciał się zemścić na całym świecie że go tak ukarał.

A tak w_ogóle to też myślałam nad tym pytaniem.
__________________
magia to ,,zjawa,, , lecz w prawdziwym życiu jej brak.
Jest jak jakiś objaw , lecz ona nie istnieje





Niestety.

Edytowane przez Ariana dnia 20-03-2009 21:08
Wyślij prywatną wiadomość
~Hermione F
#22 Drukuj posta
Dodany dnia 25-01-2009 16:36
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Animag Kruk
Punktów: 536
Ostrzeżeń: 1
Postów: 202
Data rejestracji: 10.01.09
Medale:
Brak

jego dzieciństwo tylko częściowo miało wpływ na to, kim został. był dziedzicem Slytherlina, wiec to, co się z nim póżniej stało, było również z powodu więzów krwi. Samotne dzieciństwo w sierocińcu jeszcze sprawe "pogorszyło". od początku "był inny", bardziej niż swojego czasu Harry. to zapoczątkowało w nim "manię" wyniszczenia wszystkich tych, którzy niegdyś go krzywdzili (także ich potomków). Myśle , że to własnie stąd ta chęć zabijania szlam.
Rozbawiony
__________________
Kropla miłosci znaczy więcej niż ocean rozumu .


<3
dynamitki96.fbl.pl Wyślij prywatną wiadomość
~addicted_to_HP F
#23 Drukuj posta
Dodany dnia 25-01-2009 17:17
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 555
Ostrzeżeń: 0
Postów: 259
Data rejestracji: 18.01.09
Medale:
Brak

Oczywiście, że dzieciństwo MOGŁO mieć wpływ na jego późniejsze postępowanie. Jednak nie zgadzam się z tym, że to dlatego stał się Lordem V.
Sądzę, że to późniejsze trudy i rozczarowanie życiem, to że tak późno dowiedział się o swoich czarodziejskich umiejętnościach, to że nikt mu nie tłumaczył jak ich we właściwy sposób używać. A stało się tak dlatego, że nie miał przewodnika, idola, mentora, czy chociażby porządnego opiekuna.

Wystarczy się posłużyć przykładem niejakiego Adolfa H.- krwiożercza bestia czy zwykły człowiek? Cóż, pewnie niewielu z Was wie, że chciał pójść na Akademię Sztuk Pięknych, ale go nie przyjęto. I co? I Adolf H. stoczył się i dokonał przerażających mordów na ludziach.

To samo z Riddlem- może gdyby Dumbledore dał mu pracę, nie przyczyniłby się do śmierci tylu niewinnych ludzi (choć jak wiemy posiadał już wtedy kilka horkruksiaczków Rozbawiony).
__________________
i35.tinypic.com/1zyj28j.jpg
I
ship
Hermione and Ron.
Wyślij prywatną wiadomość
~Ann Black F
#24 Drukuj posta
Dodany dnia 26-01-2009 19:34
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Gryffindoru
Punktów: 431
Ostrzeżeń: 0
Postów: 113
Data rejestracji: 25.01.09
Medale:
Brak

Moim zdaniem tak. Możliwe dlatego, że ojciec go pozostawił i dlatego stał się przeciwnikiem mugoli i szlam i chciał ich wytępić oraz to, że dorastał w sierocińcu i wyróżniał się na tle innych dzieci, jak uważał: "od zawsze wiedziałem, że jestem inny..." i dlatego stał się raczej indywidualistą .
Wyślij prywatną wiadomość
~Harry 14 F
#25 Drukuj posta
Dodany dnia 02-02-2009 14:23
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 410
Ostrzeżeń: 1
Postów: 92
Data rejestracji: 02.02.09
Medale:
Brak

Dzieciństwo Tom'a na_pewno miało wpływ na to kim został. Szczególnie dom dziecka w którym się wychował to w końcu tam poznał swoje moce w Hogwarcie miał swoich rówieśników ale był osamotniony od rodziców. Ale jego zachowanie w przyszłości było również spowodowane jego przodkami.
Edytowane przez Ariana dnia 02-02-2009 16:36
Wyślij prywatną wiadomość
~Harry-Potter F
#26 Drukuj posta
Dodany dnia 06-02-2009 13:40
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -45
Ostrzeżeń: 1
Postów: 24
Data rejestracji: 31.01.09
Medale:
Brak

Myślę że Dzieciństwo Toma miało większy wpływ na to kim się stał.Nie miał rodziców(tak jak Harry).Nie wiedział że jest czarodziejem do 11 roku życia(tak jak Harry) MIeszkał tam gdzie nie chciał mieszkać(tak jak Harry).
__________________
Od cnoty Ślizgonów
Lenistwa Puchonów
I od wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFINGORZE!!!

-Pan Lunatyk przesyła wyrazy szacunku profesorowi Snape'owi i uprasza go, by zechciał nie wtykać swojego długiego nochala w sprawy innych ludzi.
(...)
-Pan Rogacz zgadza się z panem Lunatykiem i pragnie dodać, że profesor Snape jest wrednym głupolem.
(...)
-Pan Łapa pragnie wyrazić swoje zdumienie, jak taki kretyn mógł zostać profesorem.
(...)
-Pan Glizdogon życzy profesorowi Snape'owi miłego dnia i radzi mu umyć włosy, bo kleją się od łoju.
Wyślij prywatną wiadomość
~Rojeek F
#27 Drukuj posta
Dodany dnia 06-02-2009 13:46
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 470
Ostrzeżeń: 1
Postów: 126
Data rejestracji: 24.01.09
Medale:
Brak

Mysle, ze te jego dziecinstwo w sierocincu go tak do tego pchało... potem jak się dostal do Hogwartu, to zahamowało to bo Hogwart dla niego byl prawdziwym domem, mozliwe ze jest takze to że może mu się to podobalo ... mial gdzies to co robil, chcial wladzy i brnal do tego az mial to co chcial ; )

__________________
img140.imageshack.us/img140/1536/butsn2oc6.png
Wyślij prywatną wiadomość
~Waitin 4 arockalypse F
#28 Drukuj posta
Dodany dnia 06-02-2009 14:11
Zbanowany

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1035
Ostrzeżeń: 3
Postów: 333
Data rejestracji: 06.02.09
Medale:
Brak

Dla mnie sprawa jest jasna. Tak, jego dzieciństwo miało wpływ na to, kim się stał. Był osamotnioy,dorastał bez rodziny w ponurym sierocińcu, nie wiedział że jest czarodziejem, ale wiedział że jest inny.
__________________
poniewasz nikt nie lubi kotów, nikt nie osiągnie zbawienia
poniewasz koty są dobre, pożywiajcie nimi wasze umysły, ciała i duszę
Wyślij prywatną wiadomość
~Ariana Malfoy F
#29 Drukuj posta
Dodany dnia 08-02-2009 16:36
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1014
Ostrzeżeń: 1
Postów: 266
Data rejestracji: 04.01.09
Medale:
Brak

Uważam, że Riddle miał skrzywiony nieco umysł. Jak wynika z książki, cierpienie innych od samego początku sprawiało mu przyjemność. Poczuł się dobrze idąc ścieżką zła. Wiadomości które zdobył na temat swojej rodziny, pochodzenia a w szczególności jego ojca, poniekąd wpłyneło to na jego późniejsze poczynania i umocniły go w tym że jest kimś wyjątkowym z kim nikt nie może sie równać. Zapragną nieśmiertelności, władzy i własnego, skrzywionego porządku i do tego zmierzał. Chciał być najpotężniejszy i niepokonany aby nikt ni mógł mu zagrozić. nie miał przyjaciół i nie ufał swoim poplecznikom ponieważ nosił w sobie cierń zdrady i opuszczenia go, odtrącenia przez wszystkich. Pewnie postanowił, że nigdy nikomu już na to nie pozwoli, a swoim postępowaniem, wizerunkiem i słowami wybudował wokół siebie pancerz nie pozwalający na zaufanie. Wychodził zapewne z przekonania, ze najlepszym środkiem do wierności wobec niego i nie opuszczenia go przez innych jest wzbudzanie w nich strachu.
__________________
PEOPLE LIKE YOU, ARE THE REASON PEOPLE LIKE ME. KILL PEOPLE
<><><><><><><><><><><><><>
Kiedy palec wskazuje niebo, głupiec patrzy na palec..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ej drogi Gościu pozdrawiam Cię Oczko A w szczególności pozdrawiam: Ami,
Lilly Luna Potter, Krzywołap 21, Emily Riddle, FeltonLover, Karola_94 Rozbawiony

^^^
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
...........................

___________
Ludzie od czasu, do czasu potykają się o prawdę,
ale większość z nich podnosi się i pędzi jakby nic się nie stało.

[ Winston Churchill ]
_._._._._._._.
Pan Lunatyk przesyła wyrazy szacunku profesorowi Snape'owi i uprasza go, by zechciał nie wtykać swojego długiego nochala w sprawy innych ludzi.
(...)

-Pan Rogacz zgadza się z panem Lunatykiem i pragnie dodać, że profesor Snape jest wrednym głupolem.
(...)

-Pan Łapa pragnie wyrazić swoje zdumienie, jak taki kretyn mógł zostać profesorem.
(...)

-Pan Glizdogon życzy profesorowi Snape'owi miłego dnia i radzi mu umyć włosy, bo kleją się od łoju.

[img]img232.imageshack.us/img232/7993/rtamichaeljackson726489.gif[/img]
[img]img517.imageshack.us/img517/1659/1134425189fslytherinyy3.th.jpg[/img]img5.imageshack.us/img5/6710/herbslythpj5.gifimg525.imageshack.us/img525/6458/9444489.gif
Wyślij prywatną wiadomość
~xxbellaxx F
#30 Drukuj posta
Dodany dnia 08-02-2009 17:48
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 175
Ostrzeżeń: 0
Postów: 60
Data rejestracji: 19.01.09
Medale:
Brak

Ja uważam,że Tom Marvolo Riddle wcale nie musiał stać się tym,kim się stał...fakt iż wychowywał się w nieprzyjemnym sierocińcu na pewno miał jakieś znaczenie i możliwe,że geny zrobiły swoje,ale przecież w każdym człowieku jest chociaż odrobina dobra,nawet jeśli zakopana na dnie duszy,żyje tam dopóki nikt jej nie zniszczy.
Sądzę,że Tom Riddle po prostu dążył do idei zrodzonej w dzieciństwie a mianowicie:chciał się wyróżniać,być kimś ważnym aż w końcu stać się nieśmiertelnym... idea ta zaprowadziła go 'na dno',ale przecież nie w sierocińcu...Można powiedzieć,że on sam zaprowadził się na dno...

__________________
[alt]I śnie mój sen, sen na jawie.
Pozostanę w nim tak długo jak tylko potrafię.
[/alt]
Wyślij prywatną wiadomość
~Jessica90 F
#31 Drukuj posta
Dodany dnia 05-04-2009 14:24
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 200
Ostrzeżeń: 0
Postów: 43
Data rejestracji: 04.04.09
Medale:
Brak

Myślę, że częściowo była to wina dzieciństwa, ale częściowo było to wynikiem jego charakteru. Przecież nie każdy kto miał trudne dzieciństwo zostawał kimś tak złym. Wydaje mi się, że Tom Marvolo Riddle był osobą mściwą i walczącą o swoje dobro i to między innymi stąd wzięła się jego chęć zawładnięcia światem. Ale znowu w jakiś sposób ten charakter musiał się ukształtować i może dzieciństwo go ukształtowało. Hmmm...myślę, że jest to kwestia sporna, nie potrafię zdecydowanie odpowiedzieć na to pytanie.
__________________
Uśmiecham się ile się tylko da! Oczko
Wyślij prywatną wiadomość
~SeverusS F
#32 Drukuj posta
Dodany dnia 07-04-2009 18:59
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 407
Ostrzeżeń: 1
Postów: 128
Data rejestracji: 29.03.09
Medale:
Brak

Moim zdaniem dzieciństwo miało wpływ na to kim się potem stał Tom. Duży wpływ na to miał okres, kiedy się wychowywał w Sierocińcu. Zapewne, nie tylko wiedział, że jest kimś innym ''kimś lepszym'' jak sam to określał, ale może także był przez innych wyśmiewany. Nie można tego wykluczyć, tak samo jak to za kogo uważał swojego ojca i matkę. Głęboko wierzył, że to jego ojciec był czarodziejem, a potem srogo się zawiódł dowiadując się prawdy i chciał się zemścić na innych. Jestem pewna, że gdyby losy jego matki i ojca się nie rozeszły było by inaczej, być może Tom nie stał by się Voldemortem.
__________________
- Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, dla ciebie stawiałem się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Wszytko po to, by, jak przypuszczałem, zachować syna Lily przy życiu. A teraz mi mówisz, ze hodowałeś go jak świnie na rzeź...
- To poruszające, Severusie - powiedział Dumbledore poważnie. - W końcu dorosłeś na tyle, żeby się nim przejąć?
- Nim? - krzyknął Snape. - ExPecto Patronum!
Z końca jego różdżki wypłynęła srebrna łania. Wylądowała na podłodze gabinetu, przeskoczyła raz przez gabinet i wyleciała przez okno. Dumbledore patrzył jak odlatuje. Kiedy jej srebrny blask zniknął w oddali, odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
- Po tak długim czasie?
- Zawsze. [...]
Wyślij prywatną wiadomość
~Ginny W F
#33 Drukuj posta
Dodany dnia 04-05-2009 19:32
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 677
Ostrzeżeń: 1
Postów: 195
Data rejestracji: 21.04.09
Medale:
Brak

Moim zdaniem Lord Voldemort nigdy by nie powstał, gdyby Tom Riddle wychowywał się w pełnej, kochającej rodzinie. Miałby wtedy matkę czarownicę, która opowiedziałaby mu o Hogwarcie, miałby ojca mugola, ale przez to nie pałałby nienawiścią do niemagicznych ludzi. Tom Riddle byłby taki sam, jak inni chłopcy w jego wieku, nie interesowałby się tym, w jaki sposób można komuś dokuczyć i sprawić ból.
__________________
"Miłość kpi sobie z rozsądku,
I w tym jej urok i piękno."

Andrzej Sapkowski
Wyślij prywatną wiadomość
~Niewidka F
#34 Drukuj posta
Dodany dnia 15-05-2009 17:28
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1969
Ostrzeżeń: 0
Postów: 487
Data rejestracji: 05.04.09
Medale:
Brak

Moim zdaniem miało duży wpływ. Bo jeżeli by miał kochających go rodziców, to z pewnością losy jego potoczyłyby się inaczej. Ale też muszę przyznać że w nim zło było juz wpojone od dziecka, geny etc.
__________________
Najtrudniej jest widzieć słońce, wierzyć w słońce i nie czuć ciepła.
Wyślij prywatną wiadomość
~Pinacolada F
#35 Drukuj posta
Dodany dnia 15-05-2009 19:42
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 202
Ostrzeżeń: 1
Postów: 76
Data rejestracji: 24.01.09
Medale:
Brak

No, to chyba oczywiste, że dzieciństwo miało wpływ na Voldiego.
Ludzie... Kto może się poszczycić tym, że dzieciństwo w nijaki sposób na niego nie wpłynęło? Przecież to ono nas kształtuje. Nasz charakter, usposobienie, sposób patrzenia na świat...

To nasze dzieciństwo określa kim się staniemy. No więc, to pytanie jest ciut pozbawione sensu...
__________________
.:: Pinacolada's love<3::.
Wyślij prywatną wiadomość
~Ospina11 F
#36 Drukuj posta
Dodany dnia 01-06-2009 12:03
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 265
Ostrzeżeń: 2
Postów: 76
Data rejestracji: 18.05.09
Medale:
Brak

Moje zdanie jest oto takie,że dzieciństwo Voldemorta miało na niego duży wpływ ...
Bo... jeśli chodzi o ten sierociniec to te całe terroryzowanie tych biednych dzieci na wycieczka i te inne jego wszystkie wygłupy??!!
bardzo cenne są wszystkie wskazówki od Dumbledore'a!!!Uważam,że to właśnie dzieciństwo uczyniło Voldemorta właśnie tym kim jest!!
__________________
"Zaraz Krum zrobi BUM.! "
: *

"by poznać przyszłość,
trzeba wrócić do przeszłości..."
: *



Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE


pozdrowienia dla drogi Gościu,oraz całego hogs.!

Edytowane przez Ariana dnia 01-06-2009 20:49
Wyślij prywatną wiadomość
~Liselane F
#37 Drukuj posta
Dodany dnia 01-06-2009 16:34
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 404
Ostrzeżeń: 1
Postów: 91
Data rejestracji: 13.04.09
Medale:
Brak

Czy miało wpływ?! OGROMNY!!! Lord Voldemort to zło samo w sobie!
Krzywdził ludzi, sprawiało mu to przyjemność, kradł (a raczej zbierał trofea) był perfidny i zły. W sierocińcu przymykano na to oko, bo się go bano ... on już jako kilku letni grzdyl wzbudzał strach wśród innych ludzi.
Osierocony, pozostawiony samemu sobie i nienauczony togo jak odróżnić dobro od zła. Oj tak, ona był zły od samego początku ... brrrr
__________________
- Pająki! PAJĄKI! One każą mi stepować! NIE CHCĘ STEPOWAĆ!
- To im to powiedz.
- Tak, tak ... powiem im to. Jutro im powiem ...
Wyślij prywatną wiadomość
~Domaa F
#38 Drukuj posta
Dodany dnia 30-06-2009 12:56
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 881
Ostrzeżeń: 1
Postów: 207
Data rejestracji: 28.06.09
Medale:
Brak

W sądzie zagłosowałam na częściowo. Ten temat zawsze akurat mnie zastanawiał dlaczego ? Wydaje mi się, że to jest trochę wina ojca. Ojciec mugol go zostawił, dlatego pewnie tak znienawidził mugoli i chciał się zemścić zabijając ich. Sobie pomyślcie dzieciństwo w sierocińcu przecież to dla niego było najgorsze co mogło być. Hogwart był jego jedyną radością w Hogwarcie się zmienił i to bardzo. Był lubiany przez nauczycieli, uczniów, dobrze się uczył, ale nie pozwalali mu tam zostawać przez cały rok, nie mógł także tam nauczać co było dla niego najważniejsze. Wydaje mi się, że to, że czegoś nie mógł sprowadzało go powoli właśnie na tą złą stronę. Ale szkoda, że tak się stało bo miał wielki talent czarodziejski i na pewno przyjęliby go w ministerstwie magii. Do jednego jestem pewna - nienawiść do mugoli zyskał tylko i wyłącznie dzięki ojcu, który go zostawił.
Wyślij prywatną wiadomość
~Lily Evans F
#39 Drukuj posta
Dodany dnia 30-06-2009 13:35
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 286
Ostrzeżeń: 0
Postów: 67
Data rejestracji: 01.06.09
Medale:
Brak

Według mnie miało to znaczenie. Dzieci z sierocińca nie lubiły go , bo był inny. On czuł się tam samotny i niezrozumiały dlatego pewnie zadawał im ból , bo chciał żeby poczuły to co on czuje. Może gdyby trafi do rodziny która go kocha nie musiał by używać mocy przeciw nim. Wtedy też mógłby nauczyć się kochać i nie wyrósłby na największego za Dumbledorem czarodzieja świata.
Wyślij prywatną wiadomość
~fantastic F
#40 Drukuj posta
Dodany dnia 09-07-2009 15:28
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 465
Ostrzeżeń: 0
Postów: 95
Data rejestracji: 09.07.09
Medale:
Brak

według mnie jakby Toma wychowywała matka z ojcem lub sama matka nawet by sie nie dowiedzial czemu ojciec zostawil jego matke ale jakby wychowywał sie w domu dziadka z dziadkiem i wujem to moglo by sie to potoczyc b. podobnie tylko ze wiedzialby od razu ze jest dziedzicem slytherina , i by potepial mugoli ;D
Wyślij prywatną wiadomość
Przeskocz do forum:
RIGHT