· Życie Snape' a |
~Victim
|
Dodany dnia 16-08-2012 13:19
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1579
Ostrzeżeń: 0
Postów: 377
Data rejestracji: 03.07.12
Medale:
|
To rzeczywiście było piękne... Ale moim zdaniem trochę za krótkie i dużo pominięto... Wzruszające, gdy przytulał ciało Lily I jak wyczarował Patronusa... Ale tam chyba jednak za mało emocji było |
 |
|
|
~HarryP
|
Dodany dnia 09-09-2012 13:49
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 484
Ostrzeżeń: 1
Postów: 153
Data rejestracji: 04.08.12
Medale:
Brak
|
Pewnie! Były fajne! Reżyser się postarał i wyszło, jak miało wyjść! Szkoda tylko, że nie było wszystkich scen, zwłaszcza tej w przedziale kiedy James i Syriusz dokuczali Severusowi.
Cytuję: "A ty gdzie byś chciał trafić, skoro brakuje ci i tego, i tego? - zapytał Syriusz. James ryknął śmiechem. Lily wyprostowała się, lekko zarumieniona, obrzucając Jamesa i Syriusza pogardliwym spojrzeniem. - Chodź, Severusie, znajdziemy sobie inny przedział. - Oooooo... (...) - Do zobaczenia, Smarkerusie! - zawołał któryś z nich, gdy zatrzasnęły się drzwi przedziału."
Sprytu Ślizgonów
Szczerości Puchonów
i wszechwiedzy Krukonów
Ucz nas GRYFFINDORZE!
HarryP dodał/a następującą grafikę:

[123.5KB]
__________________
drogi Gościu
|
 |
|
|
~Bartasek
|
Dodany dnia 04-11-2012 17:09
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 106
Ostrzeżeń: 0
Postów: 26
Data rejestracji: 31.10.12
Medale:
Brak
|
Te wspomnienia to jeden z najlepszych momentow z Insygnii Smierci cz.2 !
Po pierwsze dowiadujemy sie z nich bardzo wiele... A po drugie - mozna przyznac, ze swietnie odegral zadanie powierzone mu przez Voldemorta, poniewaz nie dal po sobie poznac, ze caly czas jest przeciw Voldemortowi. Na pewno Harry opowiedzial o tych wspomnieniach komus jeszcze (Hermiona, Ron? ), jednak uwazam, ze zachowal sie bohatersko.
Warto nrowniez wspomniec, ze specjalnie nie okazywal swojego Patronusa, dlatego Harry nie wiedzial do kogos nalezy Patronus Lania, kiedy pomogl mu w odnalezieniu miecza Gryffindora, bo przeciez Smierciozercy Patronusow nie maja ;P
__________________
kjbkjb kk, ,
|
 |
|
|
~Enchantte
|
Dodany dnia 04-11-2012 17:54
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1251
Ostrzeżeń: 0
Postów: 430
Data rejestracji: 20.10.12
Medale:
Brak
|
Płakałam na nich. To znaczy się najpierw tylko miałam łzy w oczach, ale w momencie, w którym Snape tuli Lily a w tle płacze Harry rozkleiłam się na dobre. Szkoda, że nie było sceny z listem na Grimmauld Place, ale mimo wszystko świetnie nakręcone.
__________________
Wiecznie Żywi (FF)
Rozdział 7 (08.10) - zapraszam, jeśli interesują Cię przygody Huncwotów w Hogwarcie, drogi Gościu!
Dear Prongs
The only thing that kept me alive in Azkaban was knowing there was some piece of you left in this world. Your son isn't you, but he is damn close.
All my love, Padfoot

|
 |
|
|
~MagicBella
|
Dodany dnia 11-12-2012 13:02
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 158
Ostrzeżeń: 0
Postów: 71
Data rejestracji: 26.11.12
Medale:
Brak
|
Najlepsza scena w całym filmie, ile razy oglądam tyle samo płaczę.
Ja zawsze we wszystkich książkach, filmach, serialach uwielbiałam czarne charaktery i Severusa pokochałam od pierwszej części, uwielbiałam jego niedostępnośc, wredny charakter i sposób w jaki odnosił się do Harry'ego a na koniec się okazało że Dumbledore słusznie mu ufał.
__________________
Pozdrawiam wszystkich którzy mnie pozdrawiają chociaż nie wiem dlaczego

|
 |
|
|
~Ariana147
|
Dodany dnia 11-12-2012 15:46
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 305
Ostrzeżeń: 0
Postów: 105
Data rejestracji: 23.11.12
Medale:
Brak
|
Bardzo podobały mi się te wspomnienia a szczególnie jak Snape w domu Potterów trzymał w objęciach Lily, najbardziej wzruszająca scena w całym filmie. Zawsze wtedy mam łzy w oczach.
__________________
"Świat wcale nie dzieli się na dobrych ludzi i śmierciożerców, bo wszyscy mamy w sobie tyle samo dobra, co zła. Tylko od nas zależy, jaką drogą pójdziemy."

|
 |
|
|
~HPiGlee
|
Dodany dnia 11-12-2012 18:01
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 91
Ostrzeżeń: 0
Postów: 35
Data rejestracji: 11.12.12
Medale:
Brak
|
To było prześliczne! Płakałam na tych wspomnieniach. Sev jest moim ulubionym bohaterem. Gdyby Lily mu wybaczyła tą "szlamę" jestem pewna, że wszystko potoczyłoby się inaczej. Wracając do wspomnień, przepięknie zrobione. Prawdziwa perfekcja.
HPiGlee dodał/a następującą grafikę:

[470.93KB]
|
 |
|
|
~byle jaki
|
Dodany dnia 11-12-2012 21:54
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 18
Ostrzeżeń: 0
Postów: 6
Data rejestracji: 10.12.12
Medale:
Brak
|
Zgodzę się, że to najlepsza scena w filmie i przy tym najbardziej wzruszająca, ale i tak daleko jej do emocji wywołanych przez książkę. |
 |
|
|
~blackness
|
Dodany dnia 12-12-2012 13:58
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 218
Ostrzeżeń: 0
Postów: 80
Data rejestracji: 15.11.12
Medale:
Brak
|
W ogóle cały film, a przynajmniej te momenty końcowe były przepiękne. Płakałam przy książce, filmie. Po prostu piękne. |
 |
|
|
~Sukebe
|
Dodany dnia 13-12-2012 00:19
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 352
Ostrzeżeń: 2
Postów: 147
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak
|
Co mogę napisać o tej scenie. Czytałam niektóre wypowiedzi i muszę się zgodzić: scena ze wspomnieniami Snape'a jest pięknie przedstawiona. Tym bardziej jest to poruszające, gdyż nikt się nie spodziewał, że Snape, który od początku serii jest przedstawiony jako zimny, nieczuły facet, który nienawidzi Pottera. Jednak okazuje się, że facet potrafi kochać, można powiedzieć że "aż do śmierci". Alan Rickman świetnie odegrał swoją rolę. Było widać cierpienie, smutek, żal i bezradność.
Mnie bardziej poruszył fragment gdzie Snape wyczarowuje patronusa w rozmowie z Dumbledore'm. Tak sobie to wyobrażałam.
Ktoś kiedyś i gdzieś napisał, że Rowling w jednym rozdziale napisała lepszą historię miłosną niż Meyer (?) w całej serii "Zmierzch" i z tym muszę się zgodzić.
__________________
It's so much easier to see the world in black and white... Gray? I don't know what to do with gray...
Garrus Vakarian ME3
|
 |
|
|
~xFleur_Delacourx
|
Dodany dnia 24-12-2012 17:16
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Gryffindoru
Punktów: 426
Ostrzeżeń: 0
Postów: 153
Data rejestracji: 19.12.12
Medale:
Brak
|
Podobały mi się bardzo,a najbardziej w gabinecie Dumbledore'a i w dpmu Potterów po splądrowaniu go przez Voldemorta 
__________________
De Serpentard ruse
Poufsouffle cretinisme
Serdaigle propre omniscience
Mefiez-vous nous Gryfindorze!!!
|
 |
|
|
~Rose Hathaway
|
Dodany dnia 24-12-2012 19:08
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 521
Ostrzeżeń: 0
Postów: 198
Data rejestracji: 01.11.12
Medale:
Brak
|
Wspomnienia były fantastycznie oddane... Te sceny jak klęczał przy nieżywej Lily... Płakałam wtedy. Zostało to niesamowicie nakręcone. 
__________________
Mam na imię Oliwka, mam czternaście lat, mieszkam w stolicy i jestem raczej pokojowo nastawiona, więc napisz do mnie, nie ugryzę I... to chyba tyle o mnie

|
 |
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 24-12-2012 23:59
|
VIP


Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Wspomnienia Severusa - to dla mnie najlepszy moment zarówno książki jak i filmu... wybitny czarodziej, którego miłość silniejsza była, niż śmierć. Postać tragiczna - której nikt nie rozumiał... członkowie Zakonu nie darzyli go zbytnią sympatią, podobnie zresztą jak większość uczniów - a jak się okazało to właśnie on miał wielki wpływ na klęskę Czarnego Pana. Bez Jego pomocy Harremu trudno byłoby dokonać tak wielkich rzeczy - także wśród samych śmierciożerców nie był zbytni "popularny" ( Bellatrix mu nie ufała, Yaxley z Nim rywalizował ) - jak dla mnie zdecydowanie najlepszy bohater całej serii.
__________________
|
 |
|
|
~Aura
|
Dodany dnia 25-12-2012 11:32
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 211
Ostrzeżeń: 0
Postów: 61
Data rejestracji: 18.12.12
Medale:
Brak
|
Płakałam, gdy Snape umarł. To było takie przykre ;cc grrr..
Jego wspomnienia mogą tworzyć oddzielne opowiadanie ;3
__________________
__________________________________

|
 |
|
|
~SyriuszBlack207
|
Dodany dnia 30-01-2013 12:07
|
Użytkownik


Dom: Bezdomny
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 23
Ostrzeżeń: 0
Postów: 11
Data rejestracji: 28.01.13
Medale:
Brak
|
Podobały mi się jego wspomnienia. Najlepsze było gdy Snape kłócił się z Lily i jak Snape wszedł do przedziału w którym siedział James i Syriusz.
Edytowane przez SyriuszBlack207 dnia 30-01-2013 12:09 |
 |
|
|
~Magkropka
|
Dodany dnia 30-01-2013 12:31
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 124
Ostrzeżeń: 0
Postów: 28
Data rejestracji: 29.01.13
Medale:
Brak
|
Bardzo mi się podobała ta scena, najbardziej od momentu kiedy snape spotkał się na wzgurzu z albusem, aż do samego końca. W książce wspomnienia były jeszcze bardziej rozbudowane. Naprawde bardzo dobry rozdział 
__________________
Magkropka
|
 |
|
|
~Hermiona516
|
Dodany dnia 30-01-2013 14:18
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 402
Ostrzeżeń: 2
Postów: 263
Data rejestracji: 19.12.12
Medale:
Brak
|
Były całkiem ciekawe...
__________________
|
 |
|
|
~Asella
|
Dodany dnia 30-01-2013 16:27
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 826
Ostrzeżeń: 0
Postów: 213
Data rejestracji: 07.05.11
Medale:
Brak
|
Pokazały jego życie emocje i priorytety od pewnego momentu. Urzekły mnie krótko mówiąc 
__________________
Śmierć będzie ostatnim wrogiem który zostanie pokonany.
Każdy ma coś o co warto walczyć.
Chcieć osiągnąć coś co nieosiągalne, spróbować i mieć tą świadomość że się próbowało, żeby nie żyć ze świadomością że nigdy się nie spróbowało.
Prawdziwy pan śmierci nigdy przed nią nie ucieknie tylko zmierzy się z nią twarzą w twarz wiedząc że nikogo ona nie ominie.
Chyba zatem nie mamy wyboru. Musimy iść naprzód.
Czy kiedykolwiek mieliśmy inny wybór? Zawsze musieliśmy iść naprzód.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników Hogs i gości , ale szczególnie tych którzy mnie pozdrawiają z bliżej nie określonych powodów ^^
|
 |
|
|
~Lena1495
|
Dodany dnia 30-01-2013 16:37
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 175
Ostrzeżeń: 2
Postów: 170
Data rejestracji: 02.12.12
Medale:
Brak
|
moim zdaniem to była świetna scena
__________________
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE
W snach wchodzimy do świata, który jest całkowicie nasz własny.
Każdy człowiek jest jak księżyc,
ma swoją drugą stronę, której
nie pokazuje nikomu...
|
 |
|
|
~cukiereczeck
|
Dodany dnia 30-01-2013 16:39
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 84
Ostrzeżeń: 0
Postów: 20
Data rejestracji: 22.12.12
Medale:
Brak
|
Dla mnie w samym filmie za bardzo poucinali te sceny wspomnień, ale trzeba przyznać, że najważniejsze przesłanie zostało ukazane. Wreszcie pod koniec Insygniów dowiadujemy się, że Snape tak naprawdę nie jest taki zły za jakiego przez całą książkę pokazywany jest oczami Harry'ego.
Jak dla mnie motyw wspomnień Snape'a to jeden z najważniejszych końcowych wątków. Szkoda mi, że Harry zobaczył Snape'a w dobrym świetle dopiero po jego śmierci.
__________________
Fuck the past. Kiss the future.
|
 |
|