· Lord Voldemort |
~mlodyzioper
|
Dodany dnia 01-08-2009 11:48
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 104
Ostrzeżeń: 0
Postów: 51
Data rejestracji: 29.07.09
Medale:
Brak
|
Tak naprawde to troche mu współczuje. Wsumie to nie była jego wina, że stał się tym kim się stał. Nigdy nie wiedział czym jest przyjażń i miłośc. Jednak nie tłumaczy go to, że zabijał i chciał przejąć władze.
__________________
"Ależ oczywiście to się dzieje w twojej głowie, Harry, tylko skąd, u licha, wniosek, że wobec tego nie dzieje się to naprawde?"
|
 |
|
|
~cygallus
|
Dodany dnia 01-08-2009 11:58
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 55
Ostrzeżeń: 0
Postów: 26
Data rejestracji: 26.07.09
Medale:
Brak
|
wedlug mnie to byla po części jego wina, bo w hogwarcie miał zwolennikow jednak nie chciał się z nimi zaprzyjaźnić. I nic nie tłumacy jego okrutności i bezwzgłędności, bo nie musiał mścić się np. na tym króliku i innych dzieciach z sierocińca.
Voldemort przekroczył już granice tego co nazywamy złem- Albus Dumbledore
__________________
jeśli chcesz żebym napisał tu coś mądrego to na to nie licz
|
 |
|
|
~Robin
|
Dodany dnia 01-08-2009 13:13
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 283
Ostrzeżeń: 0
Postów: 56
Data rejestracji: 30.07.09
Medale:
Brak
|
Nie był zbyt szczęśliwy swoim młodym życiem. Czuł nienawiść do wszystkich i wybuchła ona gdy nabrał wielkiej mocy. Ta nienawiść narodziła się z braku miłości i wzorców do naśladowania. Był mądry i mógł działać wiele dobra w świecie magii... Ale? Czy ty chciałbyś czynić dobro gdybyś nie miał rodziców i mieszkał w sierocińcu? Czy dał byś rade czując tylko wielką nienawiść? Potrafiłbyś kochać mimo, że nie wiedziałbyś co to jest prawdziwa miłość? Potrafił byś się z kimś przyjaźnić jak nie wiedział byś co to znaczy być lub mieć przyjaciela? Ona nie wiedział co to miłość i przyjaźń. Za to bardzo dobrze wiedział co to nienawiść i chciał ukarania tego świata za to co mu zrobił i jego rodzicom. Zwykła zemsta podsycona ogromną nienawiścią daje mieszankę wybuchową.Miał szanse na dobre, życie ale zadajcie sobie pytanie, "Jak wielkie?". |
 |
|
|
~Crima
|
Dodany dnia 02-08-2009 16:47
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 685
Ostrzeżeń: 0
Postów: 217
Data rejestracji: 30.07.09
Medale:
Brak
|
Syriusz napisał/a:
Ja myślę że on po prostu jest szaleńcem.
Chyba się zgodzę. To totalnie głupie, żeby być takim.. złym (?) i mieć samych wrogów, mniej więcej. Hm.
__________________
I' m so happy, cause today I found my friends. They' re in my head.
- Kurt Cobain.
|
 |
|
|
~al_kaida
|
Dodany dnia 02-08-2009 23:31
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 501
Data rejestracji: 15.10.08
Medale:
Brak
|
No Voldi na_pewno nie miał łatwego życia. Spędził całe dzieciństwo w sierocińcu, po 11 latach odkrył, że nie jest dziwakiem czy szaleńcem, a czarodziejem. Możliwe, że i mógłby stać się dobrą osobą, ale podejrzewam, że to przez to, że był zamknięty w sobie, wszystko robił samodzielnie. I głównie to go zgubiło. No i prawdę mówiąc żal mi go trochę.
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.

______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny 
Edytowane przez Ariana dnia 03-08-2009 09:26 |
 |
|
|
~Evi91
|
Dodany dnia 04-08-2009 13:18
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 543
Ostrzeżeń: 0
Postów: 152
Data rejestracji: 04.08.09
Medale:
Brak
|
Nie polubiłam go... Głównie dlatego, że jest mordercą. Bez mrugnięcia okiem zabił swojego ojca i dziadków. Zabijał każdego kto mu się sprzeciwił. Trudno lubić kogoś takiego. |
 |
|
|
~pencka
|
Dodany dnia 04-08-2009 13:43
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 295
Ostrzeżeń: 1
Postów: 102
Data rejestracji: 26.07.09
Medale:
Brak
|
Mogę wam powiedzieć, że nawet lubię tą postać Jest zły i wogóle, ale za coś jednak chyba go lubię ... No i też trochę mu współczuję, jego przeszłość nie była zbyt kolorowa więc nawet za bardzo się nie dziwię, że stał się tym kim się stał ....
__________________
Pencu ;D
|
 |
|
|
~PaniWeasley
|
Dodany dnia 06-08-2009 15:09
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 619
Ostrzeżeń: 0
Postów: 139
Data rejestracji: 15.07.09
Medale:
Brak
|
Czarne charaktery bardziej przyciagają moją uwagę niż cnotliwe postacie. Dlatego Sami-Wiecie-Kto jest jednym moich ulubionych bohaterów.
W końcu musi być jakaś nawiązka do dobra i zła, z tym, że to pierwsze zawsze wygrywa. 
Edytowane przez PaniWeasley dnia 06-08-2009 15:11 |
 |
|
|
~Diamond
|
Dodany dnia 11-08-2009 16:09
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 903
Ostrzeżeń: 2
Postów: 295
Data rejestracji: 06.08.09
Medale:
Brak
|
Oj bardzo mroczna postać, ale ja taki lubie, gdyby nie on to przecież Harry Potter nie był by tą samą ksiażka czy filmem, - ba pewnie nikt by tego nie czytał.
Oczywiście jestem po stronie tych "dobrych", ale lubie Voldemorta i jego charakter, jest w nim cos fascynującego.
__________________
pozdrawiam drogi Gościu :*
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony"
|
 |
|
|
~Oyster
|
Dodany dnia 20-08-2009 21:51
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 489
Ostrzeżeń: 1
Postów: 141
Data rejestracji: 19.08.09
Medale:
Brak
|
Czarny Pan to bez wątpienia wspaniale nakreślona postać. Człowiek opętany rządzą władzy. Wizualizuje całe zło świata i chyba to jest w Nim najlepsze. Mimo swojej nienawiści i celów potrafi powiedzieć coś mądrego i sensownego. I tu mam na mysli Jego chore monologi podczas walk z Harry'm. Mimo, że to co gadał było absurdalne to miało w sobie jakąś.. magię. |
 |
|
|
~harrygryfoniak
|
Dodany dnia 29-08-2009 13:51
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 305
Ostrzeżeń: 2
Postów: 148
Data rejestracji: 20.08.09
Medale:
|
Jako mały chłopak był dla mnie bardzo zimny i spokojny jakby knuł już idealny plan . Jako starszy mężczyzna kusił jak czekolada Harrego Potem Rona
__________________
Gryffoni rządzą
|
 |
|
|
~Ospina11
|
Dodany dnia 29-08-2009 13:53
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 265
Ostrzeżeń: 2
Postów: 76
Data rejestracji: 18.05.09
Medale:
Brak
|
Czarny pan is Cool jak dla mnie był,jest i będzie po prostu Cool Bez niego książka nie miałaby sensu.jak to mówił Ollivander-Lord Voldemort dokonał wielkich rzeczy.Złych,ale wielkich! I taka jest prawda jak dla mnie.Voldziu rulezz.!
__________________
"Zaraz Krum zrobi BUM.! "
: *
"by poznać przyszłość,
trzeba wrócić do przeszłości..."
: *
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
pozdrowienia dla drogi Gościu,oraz całego hogs.!
|
 |
|
|
^Lady Holmes
|
Dodany dnia 12-12-2009 11:46
|
Administrator


Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 29123
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,889
Data rejestracji: 21.11.09
Medale:
Brak
|
Lubię trochę postać Voldemorta.
Za co? Hmm. Za rządzę władzy, czarny charakter, dokonanie wielkich rzeczy.
Nie lubię go za morderstwa - zabić tyle ludzi i chcieć zabijać więcej? |
 |
|
|
~martusia3396
|
Dodany dnia 08-02-2010 17:08
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 233
Ostrzeżeń: 1
Postów: 84
Data rejestracji: 23.03.09
Medale:
Brak
|
Największy czarnoksiężnik wszechczasów. Postać zła, mroczna, pragnąca osiągnąć swój cel za wszelką cenę, nie patrząc na innych. Jednak Voldemort jest nieodłącznym elementem sagi książek o Potterze, ponieważ i tu musiał być jakiś czarny charakter. Osobowość skomplikowana, trudna do zrozumienia, ale warto się zastanowić nad nim i jego charakterem. W dzieciństwie był wychowywany w domu dziecka, nigdy nie zaznał prawdziwej miłości, co na pewno przyczyniło się do tego, że największymi wartościami były dla niego władza i potęga. Pragnął nieśmiertelności, więc stworzył horkruksy, które jak dla mnie umieścił w miejscach nietrudnych do odnalezienia. Nigdy nie obdarzał nikogo żadnymi uczuciami, chociaż śmierciożercy uznawali się za jego przyjaciół. Z pewnością tajemnicza postać...
__________________
Niech twoja gwiazda zaświeci mi choć na jedna noc.
Wiele jest takich rzeczy,
które dawno byśmy wyrzucili.
Ale boimy się,
że ktoś mógłby je
później znaleźć.
|
 |
|
|
~Nigellus_Black
|
Dodany dnia 08-02-2010 17:30
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1476
Ostrzeżeń: 0
Postów: 131
Data rejestracji: 30.01.10
Medale:
Brak
|
Nikt nie nazwie Voldemorta postacią pozytywną. To jest pewnik ;] Byłby świetnym czarodziejem, może aurorem, gdyby jego nieszczęśliwe dzieciństwo i pochodzenie. To zrujnowało jego psychikę i doprowadziło do trwałego zaprzyjaźnienia się ze złem. Być może gdyby ktoś go wychował to stałby się innym człowiekiem? Sprytny nie był, popełnił wiele prostych błędów, które niweczyły jego plany . Co najwyżej można stwierdzić, że pragnął za wszelką cenę władzy. |
 |
|
|
!leea
|
Dodany dnia 08-02-2010 18:40
|
VIP


Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 11463
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,695
Data rejestracji: 30.01.10
Medale:
|
Jedyne czego można mu współczuć, to wychowanie w domu dziecka, jednak w dużej mierze po prostu się taki urodził; okrutny i nie czuły na cierpienie innych. Nic dziwnego więc ,że przeszedł na stronę zła...Przede wszystkim, pragną władzy, nie zależnie od tego czego by dotyczyła- ważne żeby był najlepszy, dążył do tego po trupach ( dosłownie ). Nie umiejąc pokonać przeszkody jaką byli ludzie sprzeciwiający się jego tyrani -zabijał, nie mogąc znieść porażki.
__________________
Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoją słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie.
|
 |
|
|
~ala_black
|
Dodany dnia 08-02-2010 21:35
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 110
Ostrzeżeń: 0
Postów: 32
Data rejestracji: 01.02.10
Medale:
Brak
|
Ta postać pokazuje, co staję się z ludźmi kiedy nie zaznają miłości.Przez to Voldemort stal się się zimny, nie mający w sobie pozytywnych uczuć, chciał się odpłacić innym za to czego on nie miał.. Szczerze to zrobiło mi się go nawet żal mimo tego jak był straszny. Mocna, świetna postać! 
__________________
' będziemy na tyle silni, na ile będziemy zjednoczeni, i na tyle słabi, na ile będziemy podzieleni '
|
 |
|
|
~Magic butterfly
|
Dodany dnia 08-02-2010 22:15
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 412
Ostrzeżeń: 2
Postów: 107
Data rejestracji: 20.07.09
Medale:
Brak
|
Wydaje mi się że był taki ponieważ nigdy nie darzył nikogo miłością ani co ważniejsze nigdy od nikogo jej nie doświadczył...Był to zdolny chłopak jeżeli tylko by chciał mógłby zostać naprawdę dobrym czarodziejem mógłby zdobyć pracę na naprawdę wysokim stanowisku mógłby nawet mieć tą wielką władzę...Gdyby chciał dojść do niej będąc dobrym...Ale on niestety tego nie zrobił a mógł naprawdę wyjść na prostą ale za nic nie mogłabym wybaczyć mu tego że zabijał nie winnych ludzi...Co ja mówię on zabił kogoś za to że podszedł do niego i powiedział chociaż jedno słowo...Był cały przesiąknięty złem...Najbardziej okropna postać z całej książki ale w końcu bez Voldzia książka nie byłaby tak dobra...Przecież to właśnie Voldi odgrywa w książce czołową rolę to jego za wszelką cenę Harry próbuje powstrzymać...Chociaż gdy czytałam książkę w niektórych momentach było mi go żal ale gdy przypomniałam sobie z jakim samozadowoleniem zabijał tych wszystkich ludzi to uczucie współczucia zniknęło tak samo szybko jak się pojawiło...Ale nie wątpliwie był to wielki czarodziej i do tego widać że bardzo mądry chociaż wydaje mi się że jednak miał trochę uszkodzoną psychikę...
__________________
co jest?!
|
 |
|
|
~Harry zakochany w Ginny
|
Dodany dnia 14-02-2010 14:42
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 40
Ostrzeżeń: 0
Postów: 22
Data rejestracji: 08.02.10
Medale:
Brak
|
Był wielki, ale głupi. Np.: w 4. zamiast odrazu zabić Harry'ego, uwolnił go i oddał mu różdżkę by ten stanął do pojedynku. No ale nie wiedział, co sią stanie. Ale i tak na jego miejscu od bym go zabił. A ten zamiast go zabić natychmiast i mieć go z głowy chciał pokazać, kto jest silniejszy i omało znowu nie zginął |
 |
|
|
~Deargdur
|
Dodany dnia 14-02-2010 15:26
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 175
Ostrzeżeń: 0
Postów: 44
Data rejestracji: 07.02.10
Medale:
Brak
|
Tak masz racje Książka bez Toma nie miała by sensu....ale tak mroczna postać taka jak on czasami budzi współczucie tak jak i w tym przypadku , porzucony przez ojca potem oddany przez matkę do sierocińca na pewno oddało ślad w jego psychice i dlatego może chciał się stać nieśmiertelny.Ale skąd u niego taka chęć mordu dla władzy?-tego nie wiem mogę się domyślać......
Dlaczego nie nienawidził czarodziejów i czarownic urodzonych w rodzinach mugoli?--hm...tu można się szerzej dopatrzyć, może dlatego ze znienawidził ojca dlatego ze go zostawił bo był był"inny " możne myślą ze nie jest wart jego matki i nie powinno być miejsca na tym świecie dla takiego "podgatunku" ludzi miejsca możne i tak a możne i nie ale kto to wiem... |
 |
|