· Najsmutniejsza śmierć |
~majka23
|
Dodany dnia 16-07-2011 22:08
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 91
Ostrzeżeń: 0
Postów: 23
Data rejestracji: 16.07.11
Medale:
Brak
|
Ja najbardziej wyłam nad Lupinem i Tonks, Fredem i Zgredkiem, a w piątej części jeszcze nad Syriuszem.
Moody i Hedwiga też byli fajni i nie mogę znieść, że tylu takich znanych w tej powieści czarodziei zginęło. Bardzo się do nich przywiązałam i szkoda, że to już ostatnia część nawet filmu.
Edytowane przez majka23 dnia 16-07-2011 22:11 |
 |
|
|
~Cathastrophic
|
Dodany dnia 16-07-2011 22:22
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Goblin
Punktów: 36
Ostrzeżeń: 0
Postów: 7
Data rejestracji: 16.07.11
Medale:
Brak
|
Mnie było szkoda absolutnie wszystkich. Nawet Voldemorta. W końcu, on uważał, że jego przekonania były słuszne, prawda? Jedank najbardziej wzruszyły mnie śmierci Hedwigi, Zgredka i w piątym tomie Syriusza. |
 |
|
|
~Justyna7
|
Dodany dnia 16-07-2011 23:36
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 279
Ostrzeżeń: 0
Postów: 75
Data rejestracji: 13.07.11
Medale:
Brak
|
Czytając najbardziej przeżywałam śmierć Zgredka, Freda i 5 tomie- Syriusza. Jednak kiedy o tym pomyślę strasznie szkoda mi też Snape'a.
__________________
Pozdrowienia dla wszystkich sympatycznych użytkowników 
|
 |
|
|
~iNutella
|
Dodany dnia 19-07-2011 23:04
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 22
Ostrzeżeń: 0
Postów: 8
Data rejestracji: 18.07.11
Medale:
Brak
|
Najbardziej szkoda było mi Snape, niby był zły, ale jakoś tak mi szkoda się go zrobiło kiedy się dowiedziałam że on ochraniał Harr'ego. Szkoda mi też Lupina i Tonks, oraz Zgredka. |
 |
|
|
~Ginny Weasley_1996
|
Dodany dnia 20-07-2011 15:08
|
Zbanowany


Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 142
Ostrzeżeń: 0
Postów: 60
Data rejestracji: 26.04.11
Medale:
Brak
|
W Insygni Śmierci najbardziej poruszyła mnie śmierć Zgredka. Nie będę owijać w bawełnę, bo po co...? Ryczałam przy tej scenie...
Jeszcze szkoda mi było Freda
__________________
Piszę książkę! Chętni do czytania, na PW pisać!
|
 |
|
|
~HeermionaGranger
|
Dodany dnia 24-07-2011 19:37
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 423
Ostrzeżeń: 2
Postów: 200
Data rejestracji: 24.07.11
Medale:
Brak
|
najsmutniejsza śmierć
Jak czytałam książkę zanim jeszcze wyszedł film do doznałam szoku
Jak mógł umrzeć Fred ??
Było ich dwóch a został jeden , dla mnie to jest masakra
oni we dwóch byli boscy , sam Georg też jest super ale to byli odlotowi bliźniacy i mogła go Rowling nie uśmiercać
__________________
Przysięgam uroczyście że knuję coś niedobrego.
Panowie Lunatyk, Glizdogon, Łapa i Rogacz,
zawsze uczynni doradcy czarodziejskich psotników,
mają zaszcyt przedstawić
MAPĘ HUNCWOTÓW
|
 |
|
|
~Karma Chameleon 20
|
Dodany dnia 24-07-2011 20:09
|
Zbanowany


Dom: Gryffindor
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 598
Ostrzeżeń: 4
Postów: 362
Data rejestracji: 14.07.11
Medale:
Brak
|
Dla mnie najsmutniejsza była śmierć Diggory'ego. Lubiłam go.Ale Syriusz też wiele przeszedł i tez mi było smutno gdy Bella go zabiła. 
__________________
No hej hej, witaj, drogi Gościu
Lubię Cię :*
|
 |
|
|
~Mmartyna22
|
Dodany dnia 24-07-2011 20:26
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 256
Ostrzeżeń: 0
Postów: 115
Data rejestracji: 19.02.11
Medale:
Brak
|
Mi było szkoda: Freda, Lubina, Tonks, Snape'a, Zgredka, Hedwigi...
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony"
Pozdrowienia dla justyna000 i drogi Gościu
Edytowane przez Mmartyna22 dnia 24-07-2011 20:27 |
 |
|
|
~Zachary
|
Dodany dnia 24-07-2011 21:25
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 201
Ostrzeżeń: 0
Postów: 86
Data rejestracji: 23.07.11
Medale:
Brak
|
Najbardziej żal mi jest śmierci Freda. Później.. Syriusza, Tonks i Zgredka, a śmierć Severusa była okropna.
__________________
Gryffindor prawość wysławia,
odwagę ceni i uczciwość.
|
 |
|
|
~Aimilia
|
Dodany dnia 27-07-2011 02:35
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 327
Ostrzeżeń: 0
Postów: 95
Data rejestracji: 21.07.11
Medale:
Brak
|
Najbardziej dobiła mnie śmierć Freda. Jak Rowling mogła zrobić coś takiego?! Śmierć bliźniaka musiała być dla George'a straszna, zwłaszcza, że przez tyle lat byli ze sobą tak blisko. Poza tym Fred jest moją drugą (zaraz po Lunie) ulubioną postacią i naprawdę mnie to zasmuciło.
Potem Remus i Tonks. I to w takim momencie, kiedy urodziło im się dziecko i zaczynali tworzyć rodzinę.
Zresztą, zabolała mnie śmierć wielu osób. Mówię tu o Moody'm, Zgredku, Hedwidze (tak, wiem, oni nie byli ludźmi, ale wiadomo co chodzi) i innych poległych w bitwie. |
 |
|
|
~kondzik
|
Dodany dnia 27-07-2011 07:58
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 52
Ostrzeżeń: 0
Postów: 39
Data rejestracji: 27.07.11
Medale:
Brak
|
Zgredek, Lupin, Tonks |
 |
|
|
~Percy Weasley
|
Dodany dnia 30-07-2011 20:21
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 18
Ostrzeżeń: 1
Postów: 14
Data rejestracji: 30.07.11
Medale:
Brak
|
Było kilka naprawdę niepotrzebnych śmierci, na przykład Freda lub Collina. Nie rozumiem, dlaczego autorka ich uśmierciła. Ale najbardziej szkoda mi właśnie dwóch powyższych postaci, może jeszcze Moody'ego i Zgredka. Nie mówiąc o Remusie i Tonks...
__________________
"Wood? A co to Wood? Może jakieś narzędzie do chłosty?"
Edytowane przez Percy Weasley dnia 30-07-2011 20:22 |
 |
|
|
~LilyanneEvans1
|
Dodany dnia 30-07-2011 20:50
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Mugol
Punktów: 2
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1
Data rejestracji: 30.07.11
Medale:
Brak
|
Ryczałam przy Lupinie, Tonks, Fredzie Zgredku, ale wszytkich było mi szkoda
ale najbradziej Syriusza w 5 cz. |
 |
|
|
~Raksha
|
Dodany dnia 06-08-2011 18:09
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 585
Ostrzeżeń: 0
Postów: 93
Data rejestracji: 05.08.10
Medale:
Brak
|
Bardzo było mi szkoda Severusa... jego śmierć była bardzo smutna, nie mówiąc o wspomnieniach. Jednak coś we mnie uważa, że on powinien zginąć. Inaczej zaś wygląda śmierć Freda - wciąż mam ogromny żal do Jo, że go zabiła. Rozłączenie bliźniaków to zbrodnia. Bardzo szkoda mi też było Tonks i Lupina - Tonks była jedną z moich ulubionych czarownic. Ah, jeszcze Zgredek. Jego jakoś najbardziej było mi szkoda.. może dlatego, że to taki uroczy skrzat?
__________________
|
 |
|
|
~Serena
|
Dodany dnia 06-08-2011 18:16
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 460
Ostrzeżeń: 0
Postów: 117
Data rejestracji: 02.08.11
Medale:
Brak
|
Nieprzyjemna była śmierć Dumbledora w 6. tomie Harry'ego. Wprawdzie wiem, że on był już umierający i i tak zostało mu niewiele życia, ale... Poza tym, śmierć Syriusza w Zakonie Feniksa, Freda Weasley'a i Severusa Snape'a w Insygniach. |
 |
|
|
~Hermione_G
|
Dodany dnia 06-08-2011 18:24
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 117
Ostrzeżeń: 0
Postów: 37
Data rejestracji: 24.07.11
Medale:
Brak
|
"Smierc" Harry'ego, tzn to, jak wszyscy uwierzyli ze umarl bylo okropne... Smierc kazdego z bohaterow byla przykra, ale najgorsza wg mnie to smierc Cedrick'a i Syriusza.
__________________
"Nadchodzi czas, kiedy będzie trzeba wybrać między tym co dobre, a tym co łatwe"
"Co ma być to będzie, a jak już będzie, to trzeba stawić temu czoło"
|
 |
|
|
~Zuna150
|
Dodany dnia 06-08-2011 20:32
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 93
Ostrzeżeń: 0
Postów: 24
Data rejestracji: 06.08.11
Medale:
Brak
|
Jak dla mnie najsmutniejsza była śmierć Freda. Był bardzo pozytywną postacią i lubiłam go o wiele bardziej niż George'a, mimo że niewiele się różnili. To okropne, że Rowling postanowiła z nim skończyć. Podczas czytania przyzwyczaiłam się do ich wspólnych żartów. Już od długiego czasu mam pragnienie posiadania siostry bliźniaczki i zdaję sobie sprawę, że kiedy jedno z bliźniąt umiera, drugie nigdy się z tym do końca nie pogodzi. Dla George'a musiał to być straszny cios. Potrafię zazwyczaj wczuć się w rolę bohatera, jednak taki ból jest po prostu niewyobrażalny. No, ale nie będę się rozpływać nad emocjami George'a. Przyznam, iż zastanawiało mnie, jak w filmie zostanie ukazana scena śmierci. Jestem zawiedziona, że pokazano tylko żałobę w Wielkiej Sali, jednak to też mnie trochę wzruszyło. Jak George chodził otępiały i przytulał, a nawet wręcz "wieszał się" na każdym, kto mu się nawinął pod rękę, płacząc przy tym rozdzierająco... To było okropne.
Przykro mi także z powodu śmierci Remusa Lupina. Wzbudził moją sympatię. Najgorsze jednak dla mnie była taka świadomość, że on umarł jako ostatni z czwórki przyjaciół... Że musiał patrzeć na ich śmierć. Niby teraz powinien się z nimi połączyć, no ale... Zostawił syna... Uch. Nie będę tego kończyć.
Szkoda mi również Hedwigi, choć szczerze to jej śmierć chyba nie do końca do mnie dotarła. Mimochodem, bo to w końcu temat o 7 części, wspomnę jeszcze o Syriuszu - jego też mi brakowało. Najbardziej jednak mnie drażniło to, że podczas rozmowy przez kominek, gdy Harry ryzykował szlabanem u Umbridge, a nawet wyrzuceniem ze szkoły, Syriusz nie wspomniał ani słowem o lusterkach dwustronnych. Przecież przez nie mogli się swobodnie porozumiewać, bez żadnych niedogodności. Gdyby o nich wspomniał, zaczęliby ich pewnie często używać, a po "wizji", że Syriusz jest w Ministerstwie, Harry mógłby łatwo sprawdzić, czy to prawda, nie natykając się na Stworka... Do bitwy by w ogóle nie doszło, a Syriusz by przeżył. Stwierdzam więc, że śmierci Blacka jest po części winna jego własna głupota. |
 |
|
|
~Gudson
|
Dodany dnia 06-08-2011 20:37
|
Zbanowany


Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 159
Ostrzeżeń: 0
Postów: 61
Data rejestracji: 05.08.11
Medale:
Brak
|
Hm...Dumbledor'a, Zgredka, ludzi z Zakonu, Zgredka, Freda, Zgredka, Snape'a, Zgredka, Hedwigi, Zgredka i wgl wszystkich  |
 |
|
|
~Lidkaaa
|
Dodany dnia 06-08-2011 20:59
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 49
Ostrzeżeń: 0
Postów: 16
Data rejestracji: 06.08.11
Medale:
Brak
|
Ja bardzo przeżyłam śmierć Syriusza, Freda, Tonks i Lupina...
__________________
Lidkaaa.
Pozdrawiam wszystkich : D
Od kretynizmu Puchonów
]Od przebiegłości Ślizgonów
Od Wiedzy- O - Wszechwiedzy Krukonów
Chroń nas Gryffindorze!!
|
 |
|
|
~Spinnet
|
Dodany dnia 06-08-2011 21:31
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 195
Ostrzeżeń: 0
Postów: 65
Data rejestracji: 29.07.11
Medale:
Brak
|
Ja sie strasznie poryczałam jak Fred umarł, a później jak Harry szedł i zobaczył Lupina i Tonks. Strasznie wtedy płakałam. Bardzo ruszyła mnie też śmierc Zgredka, Hedwigi, Szalonookiego. Szkoda też, że Lavender umarła. Pomimo wszystko rozbawiała mnie. I szkoda, że Snape umarł, po tym jak sie okazało, że nie był taki do końca zły.
__________________
~~Spinnet~~
_______________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
Pozdrowienia dla drogi Gościu
|
 |
|