Dom:Gryffindor Ranga: Sześcioroczniak Punktów: 594 Ostrzeżeń: 0 Postów: 148 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Mam najwspanialszego psa rasy yorkshire terrier Tosie, ma chyba już ze trzy lata. Moja piesia jest najwspanialszą piesią, jaka kiedykolwiek dreptała po tej ziemi ^^ Mimo, że jestem w niej nieodwołalnie zakochana, to i tak mojej mamie przypada ten przywilej wyprowadzania Tośki na spacer Cóż ja się z siostrą biłam tylko przez pierwszy miesiąc o pierwszeństwo w wychodzeniu na dwór. Wołam na nią różnie Tofik, Toftik, Kundel , Terierek. Moja siostra woła Bożena Bożena z racji jednego ze skeczy Kabaretu Moralnego Niepokoju, gdzie występowała kura Bożenka i tak się już przyjęło. Piesek oczywiście reaguje na wszelakie odmiany, byleby usłyszał głos właściciela ;-)
__________________
Heathcliffie, to ja, twoja Cathy, wróciłam do domu, tak mi zimno, wpuść mnie swoim oknem
Heathcliffie, to ja, twoja Cathy, wróciłam do domu, tak mi zimno, wpuść mnie swoim oknem
Och, pozwól mi zdobyć
Pozwól mi zagarnąć swoją duszę
Och, pozwól mi zdobyć
Pozwól mi zagarnąć swoją duszę
Wiesz, że to ja, Cathy
Heathcliffie, to ja, twoja Cathy, wróciłam do domu, tak mi zimno
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Ministra Punktów: 1745 Ostrzeżeń: 1 Postów: 588 Data rejestracji: 26.08.08 Medale:
Ja mam dwa cudowne pieski, slicznego kotka i chomika. Daję zdjęcie mojej paskudy Kluski - kota, zdjęć Romana - chomika, Mrocznego Piskacza - psa i Hektora - psa niestety nie posiadam.
Rudy:
Taka jedna dodał/a następującą grafikę:
[51.35KB]
Edytowane przez Taka jedna dnia 01-11-2008 10:33
Dom:Ravenclaw Ranga: Karta z Czekoladowych Żab Punktów: 4106 Ostrzeżeń: 0 Postów: 110 Data rejestracji: 01.08.08 Medale: Brak
Ja mam dwa koty i chomika.
Tu czeka Was długi opis kotów, macie za swoje!
Lajla:
Zabrana ze schroniska 4 lata temu.
Początkowo miała być 'księżniczka Leia', ale potem się pozmieniało, pomieszało.
No i dzisiaj jest i Murzynek, i Lajla.
Ale raczej to drugie ; )
Jest caaaała czarna.
Lajla jest wielkim leniem:
Jej ulubionym zajęciem jest spanie, jedzenie i spanie na mnie.
Generalnie lekka nie jest i waży te swoje 5+ kilo.
Ale to ma też swoje zalety, działa jak grzejnik
szczególnie ukochała sobie pled polarowy
Z okazji jej barwy futerka ciężko zrobić zdjęcie, które pokazywałoby jako-tako kota.
Bo zazwyczaj wychodzi czarna plama >.>
Lajla zazwyczaj z nikim się nie kłóci, nie bije. Jeśli nie zaczniesz, ofc.
Największą zbrodnią przeciwko niej jest przeszkodzić jej w odpoczynku.
Nie lubi też pospieszania jej, gdy powoli przemierza korytarz, a tobie np. spieszy się do drzwi.
Ma śliczne, błyszczące futerko ;D
Zielone oczki i donośny głos.
Zwłaszcza, gdy pora na posiłek.
Z domowników najbardziej lubi mnie, oczywiście.
Bo ja ją rozumiem w 100% ;p
Nie lubi podnoszenia, noszenia itd.
Okazjonalnie, może jak jest rozkojarzona.
Lajla jest kocią szlachcianką.
Nie bez parady na początku nazwaliśmy ją księżniczką.
Każde jedzenie trzeba jej pociąć na kawałki, sama tego nie będzie robiła.
Jak uzna, że kuweta nie spełnia jej standardów, obrazi się i pójdzie ze swoimi nieczystościami do kąta.
Jej zachcianki typu ósmy posiłek słyszy cały dom.
Po prostu stoi pod szafką z jedzeniem i wydziera papiszona, o.
Rano stawia wszystkich na nogi.
Jak tylko skuma, że już nie śpię, śmiga obok i daje do zrozumienia "rusz dupę, jestem głodna".
wiem, że rozmazane, ale mi się podoba ; )
Miko:
Zabrana ze wsi jak miała miesiąc.
Była takim maluszkiem, słodziakiem *.*
Na początku wchodziła do szklanek, kręciła się w nich itp.
Nic nie wskazywało na to, że wyrośnie z niej mały diabełek.
Od początku polubiła mojego brata.
A zwłaszcza spanie na jego barkach.
Hłehłeh.
Jak była jeszcze małym smykiem to spała ze mną na poduszce ^^, potem z siostrą.
Miko jest pewnym przeciwieństwem Lajli.
Zje wszystko. Dosłownie.
Jabłka, groszek, kotlety sojowe, kukurydza, chleb, kanapki z plecaka [], pieczarki [bardzo lubi!], kabaczki, winogrona, ciastka. Wszystko, wszystko.
Jak miała 10 miesięcy stała się rzecz straszna, a mianowicie Miko wyskoczyła/ wypadła z okna [do dziś nie wiemy], a średnio rozumny sąsiad wrzucił ją do baraku z kotami.
Pf, zaginęła nam nasza mała, kochana Miko.
Ale, szczęśliwie, znalazła się po miesiącu. [dzieło mojej siostry, moje też, trochę : ) ]
Wychudzona, chora, ale się znalazła!
Na początku podejrzewaliśmy, że była kotna, ale okazało się, że byliśmy cienkie Bolki. Hiehe.
Moja siostra nazywa się zaklinaczem Miko, aczkolwiek do tego tytułu pretenduje też mama, która od roku próbuje ją nauczyć, że na stoły się nie wchodzi. Próbuje. ;]
Miko lubi spać w dziwnych miejscach, np. w zlewozmywaku, koszyczku na chleb, etc. etc.
Lajla i Miko za rozrywkę obrały sobie ganianie się po całym domu, rozwalanie wszystkiego, co leży na ich drodze, wskakiwanie do kartonów, wsadzanie łapek w dziurki- kółka drzwi od łazienki, chowanie się pod prześcieradło i wiele, wiele innych.
rok temu
mniej więcej teraz
Stefek:
Chomik.
Nazywa się go też Chomciu/ Komik.
Przez pierwszy tydzień swojego pobytu u nas nie dostał wody, dopiero jak zapytałam siostry, czy mu dała to było "ups!".
Ale przeżył.
Ma się dobrze.
Jak to chomik, dużo je, robi dużo kup i ogólnie jest średnio zabawowy.
Kocha słonecznik i swoje kółko, w którym biega, hałasuje całą noc.
Jak ktoś go zbudzi w dzień, potrafi piszczeć ;D
Wbrew pozorom, jest cwany.
Podjął już dwie próby ucieczki, z czego pierwsza zakończyła się w rulonie bristolu, a druga w paszczy kota.
Też przeżył, ale trauma pozostała pewnie do dziś.
To tyle o moich obecnych ulubieńcach
Edytowane przez Marta_Mara dnia 20-10-2008 07:53
Dom:Gryffindor Ranga: Sklepikarz z Pokątnej Punktów: 829 Ostrzeżeń: 0 Postów: 725 Data rejestracji: 17.09.08 Medale: Brak
Posiadam jednego psa- Musa(owczarek podhalański)
Imię wymyślił mój brat. Od samochodu, a dokładniej to Mustanga. "/ Razem z tatą nie mieliśmy pojęcia jak psa nazwać, a tylko Hadrian(bo tak nazywa się mój brat) miał jakiś pomysł. Oczywiście imię mi się nie podobało... ale jak to zwykle bywa męska część rodziny wybrała Mus, więc jest Mus.
Jest jeszcze papuga -Hedora. Choć należy do mojego brata, to jestem z nią związane... może dlatego, że obie lubimy papugować ;] Hedora to nie marka samochodu (na szczęście), ale imię które posiadał w szkolnym przedstawieniu (o jaskiniowcach). Grał w nim dziewczynę, więc chciał jakoś upamiętnić ten ,,wspaniały" i śmieszny czas...
__________________
daj mi chwile, ochłonę
daj mi drugą, zrozumiem
daj mi trzecią, ostatnią
coś z tym zrobię.
miałam kota śp Timona chociaż ze względu na posturę to powinien się raczej nazywać Pumba Obecnie mam tylko kury, których nawet nie widuję ale moja kochana siostra walczy z moimi rodzicami o zgodę na psa rasy jeszcze nie uzgodniła bo ma 1000 pomysłów na minutę.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Trzecioroczniak Punktów: 160 Ostrzeżeń: 1 Postów: 105 Data rejestracji: 28.09.08 Medale: Brak
Moim pierwszym zwierzątkiem były rybki.Niestety po jednej nocy zdechły.Nie prze ze mnie!Wszystko wina mamy...Potem miałam chomika - Milusię.Kilka miesięcy i przeszedł na ten drugi,lepszy świat.Zwierzaki nie chcą ze mną mieszkać.Moja ciocia ma jednak dwa psy: Arona i Lalę i dwa króliki: Trusię i Trolla (wujek wymyślił ostatnie imię ;D).Traktuję je jak właśne;**
Dom:Ravenclaw Ranga: Barman w Dziurawym Kotle Punktów: 1332 Ostrzeżeń: 3 Postów: 519 Data rejestracji: 25.12.08 Medale: Brak
Łatka. Mój kotek. Jest biały, w rude łatki, a ogon ma w czarno rude prążki. Bardzo go lubię. Ciągle mały i zarzuca tyłkiem, bo ma nogę uszkodzoną. Fajnie wchodzi w zakręty.
__________________
'Złota gwiazdka spłynęła bokiem po jego skroni i policzku, po czym wsiąkła w poduszkę'
- Córka Robrojka - M. Musierowicz
~ ~ ~
'Miłość jest ślepa. Im mocniej się kogoś kocha, tym bardziej irracjonalnie się postępuje'
- Księżyc w nowiu - S. Meyer
~ ~ ~
'Życie jest różne, dobre i złe, naturalnie. Ale jak ktoś je widzi na czarno, to od razu stwierdza, że je zna, a jak na biało czy tam na różowo, to - że nie ma się o życiu pojęcia'
- Niespokojne godziny - I. Jurgielewiczowa
~ ~ ~
'Jeśli będziesz szanował tylko prawdę, nie będziesz miał wiele do szanowania. Dwa plus dwa równa się cztery, to będzie jedyny obiekt twojego szacunku. Poza tym będziesz stykał się z rzeczami niepewnymi: uczucia, normy, wartości, wybory - to wszystko konstrukcje delikatne i płynne. Nie ma w nich nic z matematyki. Szacunkiem darzy się nie to, co jest zatwierdzone, lecz to, co jest proponowane'
- Dziecko Noego - E. E. Schmitt
~ ~ ~
'To zabawne, do czego człowiek robi się zdolny, kiedy w grę wchodzi coś, czego nie można mieć'
- Przed świtem - S. Meyer
~ ~ ~
'Bo [wszystko] jest proste. Trzeba w to wierzyć. Wiedzieć czego się chce i do tego dążyć'
- Okularnica - E. Wojnarowska
~ ~ ~
'Miłość jest okrutna i bezwzględna. Trzeba stale mieć się przed nią na baczności. Strzec siebie przed jej otchłanią. I kochać świat. To wystarczy. By poczuć się szczęśliwym'
- Okularnica - E. Wojnarowska
~ ~ ~
'Najgorszy z życiowych błędów polega na tym, że jesteśmy tacy, jakimi chcą nas widzieć inni ludzie'
- Ja tego nie przeżyję! - R. Rushton
~ ~ ~
'Czasami musimy ludzi ranić, by się nie rozpaść. Ale musimy robić to z miłością, i tyle'
- Egzamin dojrzałości - L. Lowry
~ ~ ~
'Sława i wsparcie fanów oznacza, iż należy pomóc innym w realizacji ich marzeń. A to, że czyjeś marzenia niekoniecznie wiążą się z telewizyjnymi kamerami i mnóstwem pieniędzy , wcale nie oznacza, że są one mniej ważne'
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 383 Ostrzeżeń: 0 Postów: 104 Data rejestracji: 31.08.08 Medale: Brak
(obecnie)Jestem posiadaczką 6 kotów. Pięknooka (w skrócie Piękna) ma ok. 7 lat, jest grubaskiem i ciągle warczy ^^. Daisy, córka Pięknej. 4 lata, rudo - brązowa. Czarnula, jakiego koloru? Hm. Czarnego. Tak 2 lata trochę strachliwa, ale rozpuszczona. Coffee (bez ogona ), po mamusi czarna, po wypadku wygląda jak trochę grubsza sarna. ^^ Ponad roczek. Szarus, 2 lata szaro - brązowy, rozrabiaka, na swój sposób słodki, ale nie wpuszczany do domu z powodu pierwszej cechy charakter(k)u. I Tabby, mniej więcej roczek, ciemnobrązowy, waży więcej niż się wydaje, dostał ksywkę 'Piegusek', ale nie powiem czemu, również nie wpuszczany.
To moje diabełki. Moje, moje, mojee!! Miałam dużo kotów, ale mi sie nie chce wypisywać... Były też (niech spoczywają w pokoju): kanarek, 2 myszki, 3 patyczaki, rybka, a w ogodzie pare kretów oraz zwłoki mysz, za sprawą kotów. Ogólnie mały zwierzyniec. ^^
__________________
I'm up against that bitch Meryl Streep... Oh, you can't say that on morning tv... I'm out of control, totally.
Dom:Gryffindor Ranga: Niewymowny Punktów: 1561 Ostrzeżeń: 0 Postów: 580 Data rejestracji: 02.12.08 Medale: Brak
Miałam kiedyś beagla- Spiner'a.
Kochane psisko. Został potrącony przez samochód.
Miałam też Billego- kota.
Miał 6 miesięcy kiedy został potrącony przez samochód. W życiu nie widziałam tak wspaniałego, przywiązanego i innego kota.
Aktualnie mam dwa psy- Perełkę i Bazyla ^^ Perełka- jest to kundelek, ma lat... 12, bodajże. Przeżyła wszystkie moje zwierzaki, i choć jest zamknięta na tzn. "wybiegu", jest kochana, mała, drobna, czarna, krucha. Ma kręconą sierść. Jej ulubionym zajęciem jest wskakiwanie na własną budę ^^ Bazyl- pies- domownik. Rasa- berneński pies pasterski. Ma 7 miesięcy, waży ponad 30 kilo i jest za duży, nawet jak na tą rasę. Jest kochany, rozpieszczony, zje wszystko co stanie mu na drodze i uwielbia porywać nasze rzeczy- kapcie, poduszki. Co dziwne- nie gryzie ich. Zabiera je i ucieka z nimi ^^
Pomimo tego jest bardzo inteligentnym psem. Psem- domownikiem ^^
__________________
"Słowo które nie jest wypowiedziane
jest słowem którego nie można powtórzyć
nie można się go nauczyć ani imitować
póki więc nie otworzą się usta
nie otworzą się rzeki
nie otworzą się rany
nie otworzą się umysły
nie otworzy się raj"
( Krzysztof Pieczyński )
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 323 Ostrzeżeń: 0 Postów: 151 Data rejestracji: 02.01.09 Medale: Brak
Ja mam tylko psa. Eddy'ego. Potocznie zwanego Eddy'm, Edziem, Edwardem. Jest to mój ukochany pies. Bo jedyny. Moje pierwsze takie prawdziwe zwierzę. Przedtem miałam ok.: 7 królików, 2 chomiki, rybki.
Eddy może nie jest zbyt inteligentny, ale dobrze mu z oczy patrzy. Jest bardzo ruchliwym i potrzebującym miłości cocer spanielem. Wszystko co robi, robi z zawrotną prędkością. Nie ma się z nim co ścigać. Często ma fochy. Przeważnie na moją mamę, bo nie każe mu wchodzić na meble. -.- Jednak dla mnie jest oczkiem w głowie. W listopadzie skończył 4 lata. Przeżył potrącenie przez samochód w zeszłym roku, kiedy to mój tata poszedł do sklepu, a potem musiał się wrócić, bo kupił coś nie tak. Jednak mój pies pomyślał, że idzie do innego sklepu, do którego przechodzi się przez ulicę i tam na niego czekał. W końcu zobaczył go i chciał do niego pobiec, wtedy traaach. Szczęście, że mnie wtedy w domu nie było. Byłam na wakacjach. Gdy mi o tym powiedzieli ryczałam cały dzień chociaż nic się nie stało. Ekhem, mój piesek jest bardzo towarzyski. Lubi obydwie płcie.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 480 Ostrzeżeń: 2 Postów: 472 Data rejestracji: 06.12.08 Medale: Brak
Moimi pierwszymi zwierzątkami były 2 świnki morskie, ale niestety zatrute kolbą zdechły. Później miałam jeszcze chomika (którego musiałam oddać z powodu uczulenia) i rybki. Teraz mam tylko psa, gończego polskiego o imieniu Boston.
Dom:Slytherin Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 272 Ostrzeżeń: 0 Postów: 59 Data rejestracji: 02.01.09 Medale: Brak
U mnie w domu zawsze są jakieś zwierzęta.
Obecnie mam dwie papugi, rybki i dwa koty.
Kiedyś miałam psa, królika czy jako małe bobo myszki
__________________
Mój avatar dowodem na to że prawdziwi chłopcy rosną na drzewach!
Pozdrawiam Cię drogi Gościu! Dodaj mnie do znajomych x)
Dom:Gryffindor Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1467 Ostrzeżeń: 0 Postów: 685 Data rejestracji: 15.12.08 Medale: Brak
Mam psa, kundelka - Lusi. Czarna, wokół oczu ma brązowe obwódki. Jest mała, mi sięga gdzieś do kolan. Wcześniej miałam chomika, który umarł pół roku temu, a jeszcze wcześniej świnkę morską, która zdechła około roku temu.
__________________
*
Inspektor Lestrade: W kolejnym życiu byłbyś dobrym przestępcą. Sherlock Holmes: Tak, a pan świetnym policjantem.
Dom:Hufflepuff Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 362 Ostrzeżeń: 0 Postów: 145 Data rejestracji: 10.11.08 Medale: Brak
A ja mam 2 kocałki....mrauuuu
Pierwsza- Lajla ma 4 lata i jest caaaała czarna.Wbrew pozorom wcale mi nie przynosi pecha. Nie lubi jak ktoś ją bierze na ręce, ale za to lubi powarczeć na kogoś od czasu do czasu. No i to taka moja "kluseczka" ;]
Druga-Miko ( ta na zdjęciu mojego użytkownika ) ma 2 lata.Już nie rośnie i wciąż jest bardzo mała, ale także bardzo zwinna. Lubi niepostrzeżenie rzucać się komuś na łydki Wciąż jest w ruchu, robi matriksy na ścianie. No i warto dodać, że Miko jest bardzo szczupła ( może to dlatego że jak Lajla jak zje swoje jedzenie to jej zabiera )
__________________
Ohana znaczy rodzina, a w rodzinie nikogo się nie porzuca.
^^
Przedstawiciel fauny w domu Aranoisiv nazywa się Ember. Bardzo mało popularne słowo z angielskiego, oznacza o ile się nie mylę żarzyć się, dogasać. Nazywa się go też Morda, Mordzielec, Embuś, Embucha i ostatnio Mors, bo przytył ;P
Ember (nie mylić z enter) jest foksterierem krótkowłosym. Cudowna rasa. Najprościej podsumuję słowami mojej babci: im bardziej się go tarmosi, tym bardziej mu się podoba. Ma biało-brązową sierść. Ma korzenie czyste jak Malfoyowie, ale nie "dla szpanu", tylko rodzice chcieli mieć pewność, że jest "z dobrego domu" i będzie dobry dla dzieci. Miałam wtedy chyba z pięć lat i koszmarnie bałam się psów.
A co Embucha lubi? Embucha lubi się bawić piłeczkami i ringami. Ale koniecznie z litej gumy, inne idą po 5-20 minutach. Embucha lubi wylizywać kubeczki po jogurcie (szczególnie Actimele). Później ma nos usmarowany ten mój Mordzielec. Embucha lubi jeść. Duuużo. I lubi spać. Też duuużo.
Embucha ostatnio zwinął się w kłębek na mojej poduszce i za nic nie chciał się przesunąć. Zasnęłam dopiero o drugiej, jak zlazł.
Mam kilka świetnych zdjęć, m.in. jak ziewa, ciągnie ringo, albo śpi na grzbiecie ze stojącymi uszami i odsłoniętymi zębam (a kły ma ogromne). Dodam jak się uda.
Ale się rozpisałam... I teraz drogi Gościu się nie chce czytać.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Trzecioroczniak Punktów: 151 Ostrzeżeń: 0 Postów: 64 Data rejestracji: 09.01.09 Medale: Brak
Ja mam dwie kotki, psa i chomiczka.
Kotka starsza to Madzia a druga (jej pociecha) to Gryzia. Obydwie są bardzo leniwe....heh cały czas śpią, ale i tak są kochane ^^.
Pies wabi się Aksio i jest juz baaardzo stary, ale mimo to wygląda i zachowuje się jak szczeniak (prawie ). Jest cały biały i ma tylko jedną łatkę, która zalewa całe prawe oczko...
A no i jeszcze Zgredek (chomik dżungalski), jest baaardzo żywiołowy ^^
Edytowane przez Nimfadora Tonks dnia 13-01-2009 17:45
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 310 Ostrzeżeń: 0 Postów: 105 Data rejestracji: 04.01.09 Medale: Brak
A ja mam psa- Cropa i chomika Penelopę . Psinka ma półtora roku, wzięliśmy go ze schroniska. A chomik ma 9 miesięcy.
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów Kretynizmu Puchonów i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
"Jeśli chcesz poznać człowieka, patrz, jak traktuje podwładnych, a nie równych sobie."
Spójrz na mnie - wyszeptał. Zielone oczy odnalazły czarne oczy, ale po chwili coś w tych czarnych oczach znikło, stały się nieruchome, puste i martwe. Ręka trzymająca szatę Harrego opadła z głuchym stukiem na podłogę i Snape już się więcej nie poruszył
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
Drogi UĚźytkowniku, w ramach naszej strony stosowane sĂ pliki cookies. Ich celem jest ÄšÂwiadczenie usÄšÂug na najwyĚźszym poziomie, w tym rÄĹwnieĚź dostosowanych do Twoich indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawieĚ przeglĂ darki dotyczĂ cych cookies oznacza, Ěźe bĂÂdĂ one umieszczane w Twoim urzĂ dzeniu. W kaĚźdej chwili moĚźesz dokonaĂ zmiany ustawieĚ przeglĂ darki dotyczĂ cych cookies - wiĂÂcej informacji na ten temat znajdziesz w polityce prywatnoÄšÂci.