mniszek_pospolity napisał/a:
No to w większości wymieniłaś thrillery
Moim zdaniem "Inni" i "Szósty zmysł" nie są thrillerami, tylko horrorami. To w horrorach mamy do czynienia z siłami i zjawiskami nadprzyrodzonymi, niewyjaśnialnymi i fantastyką, jaką są duchy łażące po domu.
mniszek_pospolity napisał/a:
Co do "Lśnienia", to uważam, że kapitalnie zagrał tam Jack Nicholson. Trzeba brać także pod uwagę, że każdego przeraża, czy też podnosi ciśnienie co innego.
Nie mówię, że "Lśnienie" nie podniosło mi ciśnienia. Jack, owszem, zagrał genialnie, ale to jedyny jasny punkt całej produkcji. Bardzo dziwi mnie ogromna różnica między ocenami tego filmu - jedni go nienawidzą, inni uwielbiają. Ja należę do tej pierwszej grupy, być może po prostu go nie zrozumiałam. Ale widząc grę głównej bohaterki, odczuwałam prawie fizyczny ból. Musiałam sobie robić przerwy w emisji żeby nie zasnąć. Zupełnie mnie ten film nie przekonał jako ekranizacja książki, zresztą nie zyskał też aprobaty Kinga, a dwie nominacje do Złotych Malin świadczą o tym, że są ludzie, którzy mają podobne zdanie do mojego.
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Postów: 2,618 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Wyczytałem gdzieś, że "Szósty zmysł", to thriller. Z kolei w innej recenzji podano, że jest to film psychologiczny z elementami horroru. Skoro sami fachowcy nie są w stanie "zaszufladkować" tego filmu, to ja tym bardziej się poddaję
Co do "Lśnienia", to oczywiście każdy może mieć swoje zdanie. Mnie akurat się podobał - może niebawem obejrzę go po raz kolejny, żeby spojrzeć nieco bardziej krytycznym okiem...
__________________
Ja należę do drugiej grupy. Role Nicholson'a, Duvall i małego Danny'ego są rewelacyjne. Do tego wyczuwam gęstą atmosferę grozy, a przecież o to chodzi w horrorach.
"Milczenie owiec" - choć przypisywane jest do gatunku thriller to jednak psychopatyczny Hopkins wywołuje u mnie ciarki ze strachu. Do tego świetna Foster.
"Siedem" - również uważane za thriller, jednak parę razy podskoczyłam i krzyknęłam ze strachu podczas oglądania (do tej pory pamiętam scenę, która dotyczyła grzechu lenistwa).
__________________
bochenek89 napisał/a:
"Milczenie owiec" - choć przypisywane jest do gatunku thriller to jednak psychopatyczny Hopkins wywołuje u mnie ciarki ze strachu.
"Siedem" - również uważane za thriller, jednak parę razy podskoczyłam i krzyknęłam ze strachu podczas oglądania
No i Twój organizm bardzo dobrze reaguje - ciarki i inne takie "strachowe" reakcje powinien wywoływać thriller. Ludzie często sądzą, że to horror ma przestraszyć, a thriller jest jego łagodniejszą, mniej straszną formą. Różnica między thrillerem a horrorem polega na czymś innym.
mniszek_pospolity napisał/a:
Wyczytałem gdzieś, że "Szósty zmysł", to thriller. Z kolei w innej recenzji podano, że jest to film psychologiczny z elementami horroru.
Też przeczytałam, że to thriller, podobnie jak "Inni" i tego nie mogę pojąć. Thriller w założeniu ma przerażać, ale bez fundowania widzom elementów fantasy. Czyli, że historia ma być realistyczna - bez sił nadprzyrodzonych. Duchy są elementem horroru, a w "Szóstym zmyśle" i "Innych" są one głównym elementem fabuły. Określenie z tej drugiej recenzji - że to film psychologiczny z elementami horroru - jak najbardziej mi się podoba.
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
Dom:Ravenclaw Ranga: Horkruks Punktów: 7188 Ostrzeżeń: 0 Postów: 2,127 Data rejestracji: 04.04.12 Medale: Brak
Horrorów się nie boję, ani się nie brzydzę rozwalonymi gdzieś flakami. Czy cieknącą po ekranie krwią.
Najbardziej podobają mi się:
- seria "Piła" (bo każdy zna, bo kultowe, bo tandeta, bo z pomysłem)
- seria "Resident Evil" (choć dla mnie to właściwie filmy akcji, sci-fi, nie typowe horrory),
- "Pozwól mi wejść" (wampirzyca, dziwne dziecko i facet oblany kwasem),
- "Ludzka Stonoga" (obrzydliwość do potęgi - najobrzydliwszy film, jaki kiedykolwiek powstał),
- "Nocny pociąg z mięsem" (czyli ludzie jako żarcie - a na deser jakże cudowny Bradley Cooper),
- "Srpski film" (podszyty ostrym erotyzmem dreszczowiec gore - bardzo krwawe i bardzo wulgarne).
__________________
Poza tytułami, proszę o wyjaśnienie, co sprawia, że dany film jest Twoim ulubionym, dlaczego warto go obejrzeć. Posty bez uzasadnienia będą kasowane.
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.