· Severus Snape |
~Dziewczynka
|
Dodany dnia 07-12-2008 10:23
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 157
Ostrzeżeń: 2
Postów: 163
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Lubiłam go od początku za to że był taką świnią A wydarzenia z ostatniego tomu tylko nadały mu barwę i życie. Pokazały że ma uczucia, tylko głęboko zranione. Jest absolutnie cudowny. |
|
|
|
~karolina123
|
Dodany dnia 12-12-2008 14:41
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Redaktor Żonglera
Punktów: 1002
Ostrzeżeń: 0
Postów: 445
Data rejestracji: 07.12.08
Medale:
Brak
|
Tak ,7 tom zmienił moje spojrzenie na tą osobe.Lubiałam Snape jako postać bez której ta książka nie byłaby już taka sama ale gdy poznałam jego prawdziwe oblicze polubiłam go jeszcze bardziej co pokazuje fakt że pewien misiek którego dostałam ma na imie Severus
A co do "Alanka" to zgadzam się z tobą Bobby Weil-to naprawde utalentowany aktor.
__________________
"Co nie jest życiem, wykorzeniam
by kiedyś martwą nie umierać"
"Z punktu widzenia aerodynamiki
trzmiele nie maja prawa latać,
tyle że trzmiele o tym nie wiedzą,
wiec latają sobie dalej."
|
|
|
|
~Lord Harry Potter
|
Dodany dnia 12-12-2008 21:46
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 24
Ostrzeżeń: 0
Postów: 31
Data rejestracji: 12.12.08
Medale:
Brak
|
Był cały czas cichy i skryty ale w końcu musiał się pokazać no i prosze oto nasz Snape
__________________
"To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce od herbaty, nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni."
|
|
|
|
~Lady K
|
Dodany dnia 21-12-2008 14:10
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Sześcioroczniak
Punktów: 599
Ostrzeżeń: 0
Postów: 135
Data rejestracji: 20.12.08
Medale:
Brak
|
oj od początku go tak nienawidziłam ! a przy 6 części przeklinałam go z całych sił dopiero jak przeczytałam "Deathly Hallows" ... wtedy respect ! o tak ! stwierdziłam że Severus Snape to wielki człowiek należy mu się szacunek za to co uczynił.
__________________
Lady K.!
------------------------------------------------
Jack Sparrow is the man who I adore ;*
|
|
|
|
~Alice Evithe
|
Dodany dnia 21-12-2008 14:14
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 216
Ostrzeżeń: 0
Postów: 59
Data rejestracji: 20.12.08
Medale:
Brak
|
Mam mieszane uczucia, co do Severusa. Zrobił bardzo wiele dobrego, a także wiele złego. Skomplikowany charakter. Przeżył wyśmiewanie się z niego, nie jest także super przystojny. Zabił Dumbledore'a. Był dyrektorem Hogwartu, a Harry nadał jego imię jako drugie, swojemu dziecku.
Mimo wszystko, zawsze będę lubiła Snape'a. Za ten jego inny i intrygujący styl bycia.
__________________
Bez cierpienia nie ma prawdziwej radości.
[alt] Należę do klubu Johnny'ego Deppa. [/alt]
Last Christmas
I gave you my heart,
But the very next day
You gave it away.
Merry Christmas drogi Gościu
Edytowane przez Alice Evithe dnia 21-12-2008 14:15 |
|
|
|
~martusia2093
|
Dodany dnia 10-01-2009 16:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 191
Ostrzeżeń: 3
Postów: 180
Data rejestracji: 27.12.08
Medale:
Brak
|
Przez pierwsze sześć tomów nie lubiłam Snape'a. Więcej : nie znosiłam jego postaci. Uważałam, że był szpiegiem Voldemorta, nie podobało mi się faworyzowanie prze niego Ślizgonów i jego stosunek do Harry'ego na lekcjach eliksirów. Kiedy czytałam siódmy tom prawie do końca myślałam, że Snape'a był zły. Nawet wtedy, kiedy przed śmiercią podarował Harremu swoje wspomnienia nie zmieniłam zdania. Wydawało mi się, że mógł przy nich jakoś majstrować czy coś w tym stylu... Byłam pewna, że chce on śmierci Harry'ego. Dopiero podczas rozmowy Harry'ego z Dumledorem nabrałam przekonania, że Snape'a był dobry. Nawet teraz nie przepadam za tą postacią. nie nienawidzę jej już jednak tak jak kiedyś.
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
Pozdrowienia dla Hogsmeade
Edytowane przez Ariana dnia 10-01-2009 19:15 |
|
|
|
~Nicolette
|
Dodany dnia 13-01-2009 14:47
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1467
Ostrzeżeń: 0
Postów: 685
Data rejestracji: 15.12.08
Medale:
Brak
|
Z początku bardzo go nie lubiłam. Przez swój chłód i wrogie nastawienie do wszystkiego, bardzo mnie do siebie zniechęcił. Później, w piątym tomie, coś się w pewnej części zmieniło. To nastawienie, było w pewnej części uzasadnione. Był bardzo dociekliwy, aż za bardzo, i mogło się to źle skończyć. Ta moja niechęć do niego trochę pękła, i nadeszła fala współczucia. Później, kiedy dowiedzieliśmy się w szóstym tomie co nieco o jego rodzicach, we mnie te coś się ruszyło. Próbowałam stawić sobie pytanie: jaki on jest? Zabicie Dumbledore uświadomiło mnie w przekonaniu, że zły do szpiku kości.No i nadszedł siódmy tom. Tutaj, naprawdę zrobiło mi się go żal. Jego dzieciństwo, zazdrość o Huncwotów, o Lily...On nie tylko zazdrościł Jamesowi Lily, ale także jego talentów, przyjaciół, tego, że był otaczany taką troską...Jednym słowem, wszystkiego, czego on zaznać nie mógł. Bardzo wzruszyłam się przy scenie, w której Severus umiera, i karze Harry'emu spojrzeć mu w oczy. Był naprawdę odważnym człowiekiem, i potrafił być szlachetny. Może, nawet i on sam nie wiedział czy jest dobry, czy zły, i żył w ciągłej frustracji? Przecież jego winą było zabicie jego ukochanej osoby...Uważam, że Snape, jest na pewno ważną i godną uwagi postacią, choćby ze względu na ubarwienie. A to, czy był dobry czy zły...chyba nie wiedział sam.
__________________
*
Inspektor Lestrade: W kolejnym życiu byłbyś dobrym przestępcą.
Sherlock Holmes: Tak, a pan świetnym policjantem.
Edytowane przez Nicolette dnia 13-01-2009 14:48 |
|
|
|
~Hermione
|
Dodany dnia 13-01-2009 15:01
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Animag Kruk
Punktów: 536
Ostrzeżeń: 1
Postów: 202
Data rejestracji: 10.01.09
Medale:
Brak
|
oczywiście, moje zdanie się zmieniło, i to na lepsze
wcześniej miałam uzasadnione wątpliwości, co do tej postaci
dowiedziałam się, że był dobry dopiero po jego śmierci
__________________
Kropla miłosci znaczy więcej niż ocean rozumu .
<3
|
|
|
|
~Ami
|
Dodany dnia 01-02-2009 12:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 463
Ostrzeżeń: 2
Postów: 225
Data rejestracji: 31.01.09
Medale:
Brak
|
Oczywiście zmieniłam zdanie o nim po przeczytaniu 7 tomu Szkoda mi było że umarł W pierwszych częściach nienawidziłam gościa :/ Przeszkadzał mi. Był wredny i podstępny.
__________________
Mrrr...
Pamiętaj drogi Gościu że cię lubię...
Ami
|
|
|
|
~Dolce_Gabbana__
|
Dodany dnia 01-02-2009 16:00
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 157
Ostrzeżeń: 0
Postów: 56
Data rejestracji: 26.01.09
Medale:
Brak
|
Siódmy tom bardzo zmienił moje zdanie o Snapie. Wcześniej myślałam, ze chce on tylko uprzykrzyć życie Harry'emu i go nie lubiłam. Jednak kieyd się dowiedziałam, ze on jednak troszczył się potem o Harry'ego to mnie to bardzo wzruszyło i zmieniłam o nim zdanie Taaak, Severus był bardzo tajemniczy a na samym końcu wszystko się ujawniło. Rowling miała świetny pomysł
__________________
[alt] Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE! [/alt]
|
|
|
|
~ceone
|
Dodany dnia 01-02-2009 16:09
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Charłak
Punktów: 14
Ostrzeżeń: 0
Postów: 4
Data rejestracji: 01.02.09
Medale:
Brak
|
Moja ulubiona postać od 1 tomu. Był ciekawy, niejednobarwny, tajemniczy, wredny, złośliwy, niejednoznacznie zły. Miał w sobie potencjał, który JKR trochę wykorzystała, ale dałoby się bardziej. Od HPiKF wiedziałam, że na końcu będzie po stronie tak zwanego "Dobra" no i tu JKR nie zaskoczyła. Miłość do Lili? Tego się nie spodziewałam. Ciekawy wątek. |
|
|
|
~Madeleine Lestrange
|
Dodany dnia 01-02-2009 16:17
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1185
Ostrzeżeń: 1
Postów: 268
Data rejestracji: 14.12.08
Medale:
Brak
|
Zawsze lubiłam Snape'a, za ironię i tajemniczość. Naprawdę, postać bardzo udana, dodała serii dreszczyku. Nie lubię osób, które się cackają.
Szósta część była przełomem - wiele osób utwierdziło się w przekonaniu, iż Sev jest zły. W ostatniej części, przy wspomnieniach się popłakałam (!), a to ważne wydarzenie, bo ja płaczę tylko nad sobą ;p. Szkoda trochę, że był po stronie Dumbledora, bo mnie zaczęła interesować ciemna strona książki, jednak tym pokazał tylko jakim jest człowiekiem, że przed złem można uciec.
__________________
"Stojąc w miejscu też można zabłądzić."
"Szczęście jest jak motyl. Gdy będziesz próbował go złapać - nie uda ci się. Gdy będziesz stać spokojnie - może usiąść Ci nawet na ramieniu!"
"Przez następne 365 dni będę patrzyła na świat jakbym go widziała po raz pierwszy. Szczególnie na rzeczy nieistotne."
"Trzeba się śmiać nie czekając na szczęście, bo gotowiśmy umrzeć nie uśmiechnąwszy się ani razu."
"Odwaga to panowanie nad strachem, a nie brak strachu."
Pozdrawiam drogi Gościu najserdeczniej jak potrafię! ;p Teraz mnie widzisz, drogi Gościu? Nie? To szkoda ;p.
|
|
|
|
~Dolce_Gabbana__
|
Dodany dnia 01-02-2009 20:40
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 157
Ostrzeżeń: 0
Postów: 56
Data rejestracji: 26.01.09
Medale:
Brak
|
Ale najbardziej była szokująca sytuacja z 6 tomu Harry;ego Potter'a, kiedy Snape zabija Dumbledore'a i ucieka. No i jeszcze walczy z Harry'm, ale tak aby nie zrobić mu krzywdy. Ta sytuacja tez jest zaskakująca. Albo kiedy jest już dyrektorem po tym jak go zabił. Takie dziwne, ale tajemnicze i fajne.
__________________
[alt] Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE! [/alt]
|
|
|
|
~siostra
|
Dodany dnia 02-02-2009 22:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 206
Ostrzeżeń: 0
Postów: 35
Data rejestracji: 26.01.09
Medale:
Brak
|
Bez wątpienia Snape był bardzo odważny... czasem mam wątpliwości czy powinien trafić do Slytherinu... Ten człowiek był również niesamowicie inteligentny i zdolny... Pamiętacie z jaką łatwością na końcu w 6 tomie odpierał ataki Harry'ego... albo jak szybko skojarzył fakty w 4 tomie i zrozumiał że gdzieś kryje się Harry w niewidce...?
Dodany dnia 02-02-2009 22:26
Zaskoczyło mnie to że był w stanie kochać. Powszechnie był uznawany za człowieka niezdolnego do uczuć. Zimnego i sarkastycznego. Okazało sie że te wszystkie jego zachowania mialy swój powód... Bardzo wzruszył mnie fragment "opowieści księcia" w którym Severus ujawnia swojego patronusa...
Edytowane przez Souriant dnia 03-02-2009 14:53 |
|
|
|
~Harry 14
|
Dodany dnia 03-02-2009 14:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 410
Ostrzeżeń: 1
Postów: 92
Data rejestracji: 02.02.09
Medale:
Brak
|
Przedtem myślałem ze jest wielką szują ale siódmy tom powiedział mi że bardzo dobrym człowiekiem |
|
|
|
~Lucyfer
|
Dodany dnia 03-02-2009 18:08
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 250
Ostrzeżeń: 0
Postów: 117
Data rejestracji: 19.09.08
Medale:
Brak
|
Uważam ze Severus przez cały czas po prostu był po obu stronach tak jak to powiedział Harry. Nigdy nikt mu nie mógł całkiem zaufać bo był całkowicie po obu stronach. Dumbi i Lord mu ufali bo mówił im prawde(o bieżących zadaniach) do zrobienia.... Dziwny i tajemniczy człowiek.
__________________
" The boy who lived "
31.07.1980
|
|
|
|
~Harry_
|
Dodany dnia 12-03-2009 09:47
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 502
Ostrzeżeń: 1
Postów: 118
Data rejestracji: 10.03.09
Medale:
Brak
|
Dla mnie ten tom poprawił całkowicie o Nim opinię. Miał złe życie rodzina,Lilly,w szkole go poniżali a tutaj szczerze mi poprawił opinię o sobie.Ale zawsze jakoś go tam lubiłem.Chodził trochę przygnębiony ale co tam.
Pozdrawiam Wszystkich.
__________________
"Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony."
"Jeśli chcesz poznać człowieka, dowiedz się, jak traktuje swoich podwładnych, a nie równych sobie."
|
|
|
|
~Tromedlov
|
Dodany dnia 12-03-2009 15:10
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 183
Ostrzeżeń: 0
Postów: 42
Data rejestracji: 23.02.09
Medale:
Brak
|
Według mnie jest jedną z najlepiej 'dopracowanych' postaci przez Rowling. W każdym tomie zaskakuje nas, częstuje nową dawką emocji. Czytając, co chwilę wahałam się czy Snape stoi po stronie dobra czy też zła.
Przyszedł siódmy tom, przyszło wytłumaczenie. A raczej przyjść powinno. Dla mnie jest to postać do końca tajemnicza, skomplikowana, niezwykle intrygująca. Jak tu ktoś słusznie zauważył, dodawał Hogwartowi uroku. Cóż by było bez nieprzewidywalnego, czarnego Snape?
Trochę wiałoby nudą. To z pewnością ; - ). |
|
|
|
~Lord Voldemord
|
Dodany dnia 12-03-2009 17:09
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -145
Ostrzeżeń: 2
Postów: 7
Data rejestracji: 11.03.09
Medale:
Brak
|
Zawsze lubiłem Severusa. Był bardzo użyteczny. Pracował dla mnie jako szpieg w Hogwarcie a jednak okazało się, że przez cały ten czas nie był MOIM szpiegiem tylko Dumbledore'a! Bellatrix miała rację... |
|
|
|
~magdula1206
|
Dodany dnia 17-03-2009 21:20
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 76
Ostrzeżeń: 0
Postów: 15
Data rejestracji: 05.03.09
Medale:
Brak
|
Kiedy zabił Dumbledore'a byłam na niego wściekła. Ale kiedy przeczytałam siódmą część, zaczęłam go w jakimś stopniu podziwiać za jego postawę. Za wszystko co zrobił. Za to, że bez wahhania zabił Dumbledore'a, aby Lord Voldemort dal spokój Malfoy'om.
Teraz podziwiam go jeszcze bardziej. Ja nie maiłabym tyle odwagi i samozaparcia w sobie...
Edytowane przez magdula1206 dnia 20-06-2009 19:07 |
|
|