Dom:Hufflepuff Ranga: Uczestnik TT Punktów: 239 Ostrzeżeń: 0 Postów: 39 Data rejestracji: 27.11.10 Medale: Brak
Tak jak Guardian, nigdy nie doświadczyłem świadomego snu, a słyszałem, że to naprawdę świetne przeżycie. No i cóż. Zazdroszczę wam.
Odkąd dowiedziałem się o tego typu rzeczach jak świadome sny, zacząłem medytować, co ponoć miało mi ułatwić wejście w ten stan.
Medytowałem codziennie przez ok. 3 tygodnie, ale głównie nie śniło mi się nic. Po rozpoczęciu roku szkolnego zabrakło mi czasu, więc ograniczałem się do paru minut medytacji na leżąco przed zaśnięciem.
Dziś od ok. miesiąca dopiero coś mi się przyśniło, a było to tak absurdalne, że po przebudzeniu się mało nie spadłem z łóżka ze śmiechu(Na samo wspomnienie uśmiech ciśnie mi się na usta ^ ^ ).
Dość często, gdy śni mi się jakiś koszmar, po prostu uświadamiam sobie, że to sen i chcę się obudzić. I się budzę. Jednak nigdy nie udało mi się zmienić snu na moją korzyść z pełną świadomością tego co robię.
Lori_Lemonberry napisał/a: Zawsze wiem, że jest to tylko sen, a nie rzeczywistość i zawsze mogę robić w nim, to co mi się żywnie podoba. Najbardziej lubię latać . .
Nawet zwykły sen jest tylko hm... projekcją mózgu.
Dlatego, jeśli dobrze wiesz, że ludzie nie potrafią latać z powodu braku skrzydeł i odpowiednich proporcji i nigdy nie polecą za pomocą swoich rąk, uszu czy jeszcze czegoś, w świadomym śnie nie powinno Ci się to udać.
Tym samym podczas świadomego snu nie możesz nauczyć się wiersza na j.polski, a jedynie powtarzać znane tobie słowa, lub takie, które sama wytworzyłaś/wymyśliłaś/słyszałaś i przede wszystkim takie które pamiętasz.
Nie są to moje obserwacje, bo jak mówiłem nigdy nie miałem świadomego snu, ale to bardzo prawdopodobne i obstawiam tą teorię, więc wybacz, ale niezbyt Ci wierzę.
__________________
Aby rozproszyć ciemności wystarczy zapalić świecę, jedyny problem to skąd ją wziąć.
Dom:Gryffindor Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2276 Ostrzeżeń: 2 Postów: 537 Data rejestracji: 16.03.10 Medale: Brak
Chyba nigdy czegoś takiego na sobie nie doświadczyłam, ale coś mi się o uszy obiło. Szczerze? Ja się tego boję. Czuję strach, kiedy siostra lunatykuje czy gada przez sen. Kiedyś zakrywałam głowę kołdrą i nie wyłażąc spod niej zasypiałam, tak się bałam. Teraz jest ze mną lepiej, ale nigdy nie gadam ze śpiącą siostrą. Z jednej strony świadome sny muszą być wspaniałe, bo śnić o czym nam się tylko podoba i umieć tym snem pokierować, to rewelacja i chciałabym tego doznać, ale z drugiej strony czuję lęk przed takim snem.
__________________
Śmierć moja zwabiła wiatr w niedomknięty słoik
Potem śmierć zasiała mak - wiatr się ukoił
Ten wiatr - on do kolan jej padł.
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 343 Ostrzeżeń: 0 Postów: 102 Data rejestracji: 29.10.10 Medale: Brak
Zdarzyło mi się to kilka razy. Ale to było po rozstaniu z moim chłopakiem. Cały czas płakałam, myślałam o nim i śniły mi się nasze wszystkie spotkana. I wiedziałam, że śnię ale nie chciałam się obudzić. Mieliśmy być "przyjaciółmi" cóż, na początku byliśmy teraz to wszystko jest za bardzo skomplikowane.
__________________
Need more friends with wings
All the angels I know
Put concrete in my veins
There's nothing to lose
When no one knows your name
There's nothing to gain
But the days don't seem to change.
Dom:Gryffindor Ranga: Dziedzic Gryffindora Punktów: 5583 Ostrzeżeń: 0 Postów: 886 Data rejestracji: 29.12.08 Medale: Brak
Od zawsze chciałam, żebym potrafiła panować nad swoimi snami. Przed snem planowałabym co ma mi się przyśnić... Marzenie. Niestety nigdy mi się to nie przydarzyło...
Za to często lunatykuję i gadam przez sen. Moja rodzinka i najlepsza przyjaciółka są już do tego przyzwyczajeni. Moja przyjaciółka mówi mi, że często jak u niej śpię, to gadam w nieznanym jej języku. Raz nawet, ostatniej nocy na obozie (byłyśmy do niego dołączone, naszym opiekunem była jej mama, tej nocy spałyśmy we czwórkę w jednym dużym namiocie - ona, jej mama, jej siostra i ja) zaczęłam śpiewać na cała gardło w obcym języku.
Chodzę często przez sen (raz obudziłam się u babci, która mieszka piętro wyżej). Moja mama zaczęła błogosławić swój lekki sen, gdy uratowała mi życie (albo przynajmniej zdrowie). Chciałam wyskoczyć przez okno. Już było otworzone, a ja jedną nogą stałam na parapecie. Śniło mi się wtedy, że kazała mi iść do dentysty, przez okno. Widziałam takie różowo-niebieskie niebo, chmury i uważałam, że umiem chodzić w powietrzu...
Jak byłam mała, to śnił mi się z 7 razy ten sam sen, który mimo tego, że normalnego człowieka by nie przestraszył, dla mnie był horrorem i do teraz, mam takie momenty, które przychodzą nagle, kojarzą mi się z tym snem i przechodzą mnie dreszcze.
__________________
Dom:Hufflepuff Ranga: Uczestnik TT Punktów: 239 Ostrzeżeń: 0 Postów: 39 Data rejestracji: 27.11.10 Medale: Brak
Czarownica24 napisał/a:
Jak byłam mała, to śnił mi się z 7 razy ten sam sen, który mimo tego, że normalnego człowieka by nie przestraszył, dla mnie był horrorem i do teraz, mam takie momenty, które przychodzą nagle, kojarzą mi się z tym snem i przechodzą mnie dreszcze.
Miałem ten sam przypadek z tym, że nie wiem dokładnie ile razy ten sen się powtarzał. W każdym razie co najmniej 5 razy. Spodziewam się, że mocno bym się przeraził, gdyby ten obraz znów zawitał w mojej głowie, choć nie jest to nic strasznego.
Z tego co pamiętam to była jakaś nić, jakaś lina lub w każdym razie coś co dość szybko nawijało się na czerwoną szpulkę. Wiem, że ta lina wcale nie wyglądała jak lina, była gładka jak...hm..szkło, choć nigdy jej nie dotknąłem. Pamiętam jeszcze, że nie była przezroczysta, a biała, podchodząca pod cielisty kolor. Nić nie kończyła się nawijać. Zawsze mnie to przerażało, choć nadal nie wiem dlaczego.
__________________
Aby rozproszyć ciemności wystarczy zapalić świecę, jedyny problem to skąd ją wziąć.
Dom:Gryffindor Ranga: Animag Lew Punktów: 566 Ostrzeżeń: 1 Postów: 100 Data rejestracji: 19.03.10 Medale: Brak
Peepsyble napisał/a: Jestem całkowicie pewna, że ten temat był na starym Hogs. Może się mylę, może był i na nowym i z jakiś powodów został usunięty... Ale z całą pewnością kiedyś tutaj był.
Sny świadome. Myślę, że wielu z nas o nich słyszało. Wiecie co to są za sny? Śniliście kiedyś w taki sposób?
Zobaczmy co do powiedzenia ma nam Wikipedia.
Świadomy sen (ang. Lucid Dream, w skrócie LD) - sen, w którym śniący zdaje sobie sprawę, że śni. Dlatego klarowność myślenia, dostęp do wspomnień z jawy oraz świadomy wpływ na treść snu mogą być kontrolowane (aczkolwiek na różne sposoby - zależy to od poziomu zaawansowania osoby śniącej). Inne nazwy na świadomy sen to: sen jasny, sen przejrzysty, sen wiedzy.
Cóż... Jak widać, podczas snów świadomych mamy kontrolę nad sobą... nad całym snem. Można to osiagnąć przez wiele sposóbów, które znajdziecie właśnie na Wikipedii. Pozwolę sobie dodac link. O, tutaj. Co sądzicie o tych snach? Próbowaliście kiedyś tak śnić?
Świadomy sen .. Według mnie jest to w pewien sposób możliwe, ale nie częste . Nie wiem co o tym mówić . W sumie to mi się nigdy taki sen nie śnił . I nie potrafię go opisać . Może to możliwe , ale mało realne . No bo w końcu osoba która śni no to panuje nad snem ? No właśnie , nie . Kiedyś się śnił mi koszmar , w czasie którego wiedziałam i chciałam się obudzić , ale nie wiedziałam że śpię . To głupie , ale to jedyna rzecz co sądzę o tym . ; ))
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Ministra Punktów: 1770 Ostrzeżeń: 0 Postów: 454 Data rejestracji: 23.02.11 Medale: Brak
Mam tak ,że wiem ,że śnie, pamiętam co śnię ,ale nie mam na to wpływu. Dla mnie set to historia opowiadana filmem lub z moich oczu ,ale na nią nie wpływam.
Może i by było fajnie ,ale tak dzieją się niespodziewane rzeczy i zachowuje się odważniej i fajniej.
__________________
You think that killing people may make them like you, but it doesn't.
It just makes people dead.
Dom:Gryffindor Ranga: Horkruks Punktów: 7249 Ostrzeżeń: 0 Postów: 543 Data rejestracji: 11.01.11 Medale: Brak
Miałam takie sny kilka razy. W tych snach byłam świadoma tego że śpię i koniecznie chciałam się obudzić. Raz zdarzyło mi się też coś takiego, że śniło mi się że się obudziłam, miałam takie fałszywe przebudzenie.
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 423 Ostrzeżeń: 0 Postów: 97 Data rejestracji: 19.08.11 Medale: Brak
Nigdy nie miałam świadomego snu (pamiętam tylko, że w jednym śnie powiedziałam kilku osobom, że to jest przecież tylko sen, ale nie wiem dokładnie, co to było), chociaż miałam zamiar zacząć dążyć do tego, by taki sen osiągnąć.. no cóż, skończyło się tylko na zamiarach; nie wykonuję żadnych ćwiczeń, itd. Prowadzę jedynie dziennik snów, on podobno może pomóc, ale szczerze mówiąc, nie piszę go po to, by osiągnąć świadomy sen.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Trzecioroczniak Punktów: 147 Ostrzeżeń: 2 Postów: 73 Data rejestracji: 17.08.11 Medale: Brak
Ja miałem taki sen sporo razy i zawsze wtedy przywoływałem sobie wtedy miotłę i latałem na niej, albo różdżkę i kilku śmiercożerców, a potem sobie z nimi walczyłem
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Prefekt Naczelny Punktów: 700 Ostrzeżeń: 0 Postów: 134 Data rejestracji: 01.01.11 Medale: Brak
Ja w ogóle mam taką zdolność, że KAŻDY sen kontroluję i śnię o czym chcę. Czasami jednak wracam do tradycyjnych snów i ich nie kontroluję, ale pamiętam każdy szczegół. Dzięki temu piszę różne opowiadania na podstawie moich snów.
Dom:Hufflepuff Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 383 Ostrzeżeń: 0 Postów: 30 Data rejestracji: 13.12.11 Medale: Brak
Nawet zwykły sen jest tylko hm... projekcją mózgu.
Dlatego, jeśli dobrze wiesz, że ludzie nie potrafią latać z powodu braku skrzydeł i odpowiednich proporcji i nigdy nie polecą za pomocą swoich rąk, uszu czy jeszcze czegoś, w świadomym śnie nie powinno Ci się to udać.
Tym samym podczas świadomego snu nie możesz nauczyć się wiersza na j.polski, a jedynie powtarzać znane tobie słowa, lub takie, które sama wytworzyłaś/wymyśliłaś/słyszałaś i przede wszystkim takie które pamiętasz.
Nie są to moje obserwacje, bo jak mówiłem nigdy nie miałem świadomego snu, ale to bardzo prawdopodobne i obstawiam tą teorię, więc wybacz, ale niezbyt Ci wierzę.
I tu się mylisz - w świadomym śnie możesz wykonywać rzeczy nawet niemożliwe, np. niewidzialność czy właśnie latanie. Wiem coś o tym, bo zajmuję się oneironautyką od 2 lat - wtedy to pierwszy raz zacząłem świadomie śnić. Teraz mam z 4 świadome sny w tygodniu. Najgorzej jest, gdy się ma paraliż senny - wtedy niczym nie można się poruszyć, tylko wiesz, że jesteś obudzony. Czujesz ogromny ból itd...
Tą metodą jest ciężko osiągnąć LD, ale jest skuteczna w 70%, przynajmniej dla mnie. Zamykam oczy i patrzę się w ciemność, ale staram się nie myśleć o niczym i się nie poruszać. Chwilę potem są nieprzyjemne drgania, a potem mam uczucie przewrócenia na bok i czuję, że zmorzył mnie sen. Wtedy jestem świadomy . Nikomu jednak nie polecam tej metody, chyba, że ktoś się bardzo wtajemniczy.
__________________
Jestem tym,
kim jestem...
Śmierciożercą
o blond lokach...
Zwę się
Evan Rosier...
A tak wygląda
mój krawat...
Noszę go z dumą
przez całe dnie...
Należę do
Hufflepuffu...
Trochę to dziwne...
Śmierciożerca w Hufflepuffie - ale prawdziwe.
Dom:Gryffindor Ranga: Dziedzic Gryffindora Punktów: 5622 Ostrzeżeń: 1 Postów: 633 Data rejestracji: 28.10.11 Medale: Brak
Dążyłam do tego przez jakiś czas, ale nigdy mi się to nie udało. Zaprzestałam ćwiczeń, aż do nie dawna. Ku mojemu zdziwieniu taki sen, przyszedł do mnie sam. Niestety tylko jeden raz. Ale było warto. Zwiedziłam sobie cały świat
W każdym razie, później już mi się to nie udało. Próbowałam też wyjść z ciała... Tak zwane OOBE. Tutaj akurat nie było żadnych postępów. Chyba wrócę do świadomych snów. Może mi się w końcu uda nad tym zapanować...
__________________
Pomilczmy razem... no bo tak.
to takie reumatyczne xxx
twoje problemy są niczym czeski film. moje też, ale na szczęście u siebie się tego nie zauważa.
Dom:Gryffindor Ranga: Barman w Trzech Miotłach Punktów: 1320 Ostrzeżeń: 1 Postów: 536 Data rejestracji: 03.06.10 Medale: Brak
wiem coś o tym.Ja cały czas odpływam.Wczoraj przyśniło mi się,że jestem na lekcji Eliksirów i nie dość ze Snape odjął mi punkty,upokorzył to jeszcze (na samo wspomnienie chce mi się śmiać)widziałam jak Hermiona z Ginny beszczelnie sobie z nim flirtowały,a potem to naprawdę... trzeba było to zobaczyć bo tego się nie da opisać
Dzisiaj jak spałam po południu Voldzio próbował mnie zamordować,a potem posadził mnie na swoim 'tronie' i powiedział że to ja jestem największą czarownicą na świecie i oddaje mi swoją posiadłość i majątek oraz podbity świat.Głupie nieprawdaż?
Ale uważam że to fajna zabawa,tylko staram się nie przegiąć żeby no nie mieć problemów takich jak majaki,nie odróżnianie fikcji od realnego świata i tym podobne.
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 328 Ostrzeżeń: 1 Postów: 90 Data rejestracji: 08.12.11 Medale: Brak
kiedys zdarzalo mi sie cos podobnego choc to nie bylo kontrolowane.snilo mi sie prawie caly czas przez 3 tygodnie,ze probowalem latac.czasem mi wychodzilo i bylem wtedy taki szczesliwy pamietam...ale zawsze szybko ladowalem bo nie dalem rady za dlugo latac i wtedy rozpaczliwie probowalem jeszcze raz i mialem swiadomosc ze zaraz sie obudze i juz nie bede mogl i wtedy budzilem sie zly na to...cos takiego
Dom:Ravenclaw Ranga: Barman w Dziurawym Kotle Punktów: 1391 Ostrzeżeń: 0 Postów: 345 Data rejestracji: 29.06.11 Medale: Brak
Z tego co wyczytałam na wiki , wynika , że bez przerwy mam świadome sny ;D Uważam , że to jest na prawdę świetna umiejętność (;. Nie pamiętam dokładnie , kiedy zaczęłam "świadomie śnić" nie miej jednak, trwa to już na prawdę bardzo długo. I sumie to dobrze , bo dzięki temu miałam może , ze 3-4 koszmary w ciągu całego życia. Przydatna umiejętność, nie powiem, że nie ; >
__________________
O nie! Nie zależy mi na tym by być kanonizowanym
Ja to ja, więc jako ja chcę być znany
Prawdziwym jak prawdziwek, nie jak sweter z anilany
Jedną zasadą wciąż motywowany
Bądź własną osobą
Bądź co bądź sobą
Niech twa osoba będzie ozdobą
Nie jednorazowo, lecz całodobowo
Trafiam białym w czarne jak kulą bilardową
Oblicz pole podstawy jaką jest oryginał
Lub działania poletko, jeśli jesteś marionetką
To wroga sugestia, pożera cię jak bestia
Mów do serca bitu, bo tam jest amnestia
Od A do Zet, od Zet do A
Ja to ja to jasne jak dwa razy dwa
Proste jak drut, nigdy nie gram z nut
A rymów mam w brud, które trwonię
Gdy tylko stanę przy mikrofonie
Od mikrofonu strony nie stronię, o nie!
Widzę szczyt, a za szczytem
Zaszczyt za zaszczytem
Lśnienie mistrzostwa kieruje moim bytem
Ambicja spotyka się z uznaniem i zachwytem
Wyrzeczenia są tutaj jedynym zgrzytem
Dom:Gryffindor Ranga: Horkruks Punktów: 7277 Ostrzeżeń: 1 Postów: 203 Data rejestracji: 12.12.11 Medale: Brak
Czasami kontroluje sen,
Raz w śnie stanełam przed dwoma drzwiami (białe i czarne) w śnie wiedziałam, że jak wyjdę białymi to obudze się, jak czarnymi to będe jeszcze spała...
Weszłam czarnymi i śniłam dalej chodż sen był pozbawiony jakiegokolwiek sensu. Potem znów stanełam przed tymi drzwiami... wyszłam białymi i... obudziłam się
Uwielbiam mieć kontrole nad snem. Gdzy wiem że śnie, potrafię zrobić wszystko. Raz latałam, a to uczucie gdy uniosłam się w górę było takie realne, że gdy się obudziłam dalej je czułam
__________________
"Nie żałuj umarłych Harry, żałuj żywych, a szczególnie tych którzy żyją bez miłości..."
Albus Dumbledore
Dom:Slytherin Ranga: Redaktor Proroka Punktów: 1013 Ostrzeżeń: 2 Postów: 406 Data rejestracji: 18.03.12 Medale: Brak
ja nigdy tak naprawde nie spie. zawsze wiem kiedy,co i jak mi sie sni. to sie przydaje,bo np.kiedy mam koszmar to w kazdym momencie moge go przerwać, no i czasem dzieki tej umiejetnosci moge zagladac w moje wspomnienia z poprzedniego zycia... do Lapa. sny powtarzajace sie równiez sa zaliczane do swiadomych. oznacza to,że poprostu nie chcemy zapomniec tego snu,albo,ze ma on wplyw na nasze zycie. mi tak sie zdarzylo ze snem o Akademii Duchów,dlatego,że na jego podstamie pisałem opowiadanie na polski,a nigdy nie moglem zapamietac go w calości.
__________________
OD CNOTY GRYFONÓW KRETYNIZMU PUCHONÓW I WIEDZY O WŁASNEJ WSZECHWIEDZY KRUKONÓW STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
(...) Nie oczekuję od was, że naprawdę docenicie piękno kipiącego kotła i unoszącej się z niego roziskrzonej pary, delikatną moc płynów, które pełzną poprzez żyły człowieka, aby oczarować umysł i usidlić zmysły... Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwałę, a nawet powstrzymać śmierć,(...). - Severus Tobias Snape
Umysł nie jest książką, którą można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie.- Severus Tobias Snape
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.