· Hazard i gry na pieniądze |
~cygallus
|
Dodany dnia 30-07-2009 12:52
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 55
Ostrzeżeń: 0
Postów: 26
Data rejestracji: 26.07.09
Medale:
Brak
|
staram się od tego trzymać z daleka ale taki hazard z przyjaciółmi na żetony bardzo fajny jest o ile masz trochę wyobrażni
__________________
jeśli chcesz żebym napisał tu coś mądrego to na to nie licz
|
 |
|
|
~Niewidka
|
Dodany dnia 13-08-2009 23:33
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1969
Ostrzeżeń: 0
Postów: 487
Data rejestracji: 05.04.09
Medale:
Brak
|
Nie wiem czy to zalicza się do hazardu, ale grałam na kolonii w karty, na cukierki czekoladowe... które nie były najlepsze, ale niektórym na nich zależało.
I jeszcze grałam z tatą i bratem na pieniądze, ale na groszaki. To było dosyć dawno, kilka lat temu [chyba miałam 8 lat]. I byłam zrozpaczona jeżeli przegrałam 50 ;p, ale cwana byłam/jestem? bo wiedziałam że wtedy tata da mi wszystko co było do wygrania. Teraz to jedynie z kolegami i koleżankami z klasy czasem się założy o coś, a jeżeli się przegra to wtedy ktoś kupuje drugiemu lizaka, lub da trochę picia dla spragnionego po lekcji w-f. ^^ Czyli w zasadzie nic z hazardem związanego nie mam. Tylko takie bardziej wygłupy, niż coś branego na poważnie.
__________________
Najtrudniej jest widzieć słońce, wierzyć w słońce i nie czuć ciepła.
Edytowane przez Niewidka dnia 19-02-2010 21:25 |
 |
|
|
~al_kaida
|
Dodany dnia 14-08-2009 22:41
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 501
Data rejestracji: 15.10.08
Medale:
Brak
|
Mnie jakoś hazard nie pociąga. Wolę mieć inne uzależnienia. Nie, na poważnie, jakoś nie mam ochoty tracić kasę na zdrapki czy kupony, w których szansa wygrania jest 1:10000000. Gier hazardowych też nie lubię, bo po pierwsze nie umiem w nie grać. I nie lubię za bardzo.
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.

______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny 
|
 |
|
|
~about
|
Dodany dnia 13-12-2009 19:09
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1417
Ostrzeżeń: 0
Postów: 224
Data rejestracji: 11.10.09
Medale:
Brak
|
Wypróbowałam swojego szczęścia niedawno. Postawiłam trzy cyfry w Multi Multi [kaseta maszyny losującej jest pusta. Następuje zwolnienie blokady. Losujemy dwadzieścia kolejno ułożonych liczb]. No i mi się poszczęściło. Wygrałam całe 98,10! Niby niecała stówa, jednak coś do portfela wpadło. Co do zakładów bukmacherskich - zamierzam spróbować. Za tydzień, podczas Pucharu Świata w skokach narciarskich. Może się poszczęści, może nie?
Co do pokera i takich tam karcianych cudów - przetestowane. W pokera z dziesięć złotych wygrałam [po zsumowaniu]. O oceny też się zakładałam, nie jednokrotnie. Raz nawet wygrałam, jednak kilka razy musiałam swoje kochane pieniądze oddawać w obce łapska.
__________________
Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza.
Albert Einstein
|
 |
|
|
~BellatrixLestrange
|
Dodany dnia 17-01-2010 16:58
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1269
Ostrzeżeń: 2
Postów: 375
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Na kasę grałam raz. W pokera Z rodziną. Pamiętam przegrałam wtedy wszystkie moje drobniaki, było tam chyba z 30 złotych. Od tego czasu jakoś nie widzę siebie ze swoim szczęściem w hazardzie i innych grach. |
 |
|
|
~Chuck
|
Dodany dnia 30-07-2012 18:36
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade
Punktów: 830
Ostrzeżeń: 0
Postów: 80
Data rejestracji: 29.07.12
Medale:
Brak
|
Ja tam zakładam się z siostrami o to, kto wygra jakiś tam mecz... Największy zakład to było 50zł i na moją korzyść ;p.
A zazwyczaj to ona zgarnia moją kasę 
__________________
|
 |
|
|
~marihermiona
|
Dodany dnia 29-08-2012 08:55
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1058
Ostrzeżeń: 1
Postów: 541
Data rejestracji: 06.07.12
Medale:
Brak
|
Mi też kiedyś zdarzyło się grać w totolotka
__________________
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldor. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - E ecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
|
 |
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 09-07-2013 09:56
|
VIP


Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Pieniądze rzecz nabyta. Ja w 2010 roku podczas MŚ w RPA oznajmiłem kolegom, że postawię litr cytrynówki jak Argentyna sięgnie po złoto. Ostatecznie zaoszczędziłem te 50 zł .
Znam wiele osób, które w maszynę potrafią wrzucić kilkaset złotych - i co najgorsze nic nie wygrać. Uważam, że hazard jest jeszcze gorszym nałogiem niż np. narkomania. Ludzie potrafią zapożyczać się u rozmaitych osób ( dość bezwzględnych ). Mój sąsiad sprzedał działkę za 20 tys. zł. i... wszystkie pieniążki poszły na automaty.
__________________
|
 |
|
|
~DJfunkyGIRLS
|
Dodany dnia 09-07-2013 10:36
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 708
Ostrzeżeń: 2
Postów: 240
Data rejestracji: 06.07.13
Medale:
Brak
|
Ja kiedyś kupowałam zdrapki,ale już nie kupuje Moja koleżanka przez parę lat kupowała aż wygrała, lecz to nie była wielka wygrana,jedynie 5 zł  |
 |
|