Generalnie uważam, że książki są świetne, dopóki nie zacznie się ich omawiać w szkole. W tym przypadku jednak było inaczej. Cieszę się, że "Kamienie na szaniec" trafiły do kanonu lektur, bo nie dość, że książka bardzo mi się podobała, to na lekcji dowiedziałam się więcej o jej bohaterach.
"Kamienie" wzbudziły u mnie wiele emocji podczas czytania. Szkoda tylko, że teraz połowa młodzieży "jara się" tym wyłącznie z powodu filmu i aktorów...
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1289 Ostrzeżeń: 0 Postów: 192 Data rejestracji: 01.09.11 Medale: Brak
Victim- zgadzam się w 100%, jak po prostu słyszę o "jaraniu się" Rudym czy Zośką (Alkiem mniej, bo w filmie nie za dużo go było), lub napotykam określenia takie jak "Kamieniators" (nie, nie żartuję!), nóż mi się w kieszeni otwiera. Teraz, po wydaniu książki z filmową okładką, pewnie coraz mniej osób będzie pamiętać, że nie chodzi o Tomka czy innego aktora, ale o Janka, Tadeusza czy Alka oraz tysiące innych młodych ludzi, którzy walczyli o wolność. Zapewne połowa dziewczyn nie będzie nawet wiedziała, jak oni wyglądali, no ale cóż, nie o tym jest temat..
Książka "Kamienie na szaniec" to według mnie bardzo mądra, dająca do myślenia opowieść, przy okazji o żywej i interesującej fabule, co czyni ją chyba jedna z faktycznie przeczytanych przez większość uczniów lektur szkolnych. Historie nie tylko głównych bohaterów, ale też wielu innych postaci bardzo mnie wzruszyły, podobnie ja film, znaleziony i obejrzany przeze mnie na Youtube - "Alek. Rudy. Zośka. Historia, z wypowiedziami ludzi, którzy walczyli u boku chłopaków, a także ich rodzin. Znajdowały sie tam nawet nagrania pani Bytnar, mamy Janka- naprawdę, bardzo poruszające. Powieść w piękny sposób ukazuje to, co w dzisiejszych czasach niestety powoli zanika- patriotyzm, szacunek, poświęcenie, braterstwo i myślę, że każdy powinien ją przeczytać.
Dom:Gryffindor Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru Punktów: 135 Ostrzeżeń: 0 Postów: 43 Data rejestracji: 13.05.14 Medale: Brak
Choć tematyka wojenna mnie nie interesuje, książka wciągnęła mnie w ten świat, gdzie wielu ludzi walczy z zaborcami, by choć w małym stopniu im ,,przeszkodzić''...
Nie przepadam za lekturami szkolnymi (A Kamienie na Szaniec do nich należał), ale ta książka złamała tą zasadę i mnie wręcz zachwyciła
Zośka, Rudy, Alek... To młodzi ludzie, którzy kochali Polskę i dla niej poświęcili życie. A teraz, w tych czasach, rzadko to się zdarza spotkać taką młodzież z prawdziwym patriotyzmem. (A szkoda )
Jeśli ktoś tego jeszcze nie przeczytał, to niech idzie do biblioteki lub księgarni, bo inaczej straci szansę na dobrze ,,zmarnowanie'' czasu!
Co jak co, ,,Kamienie na Szaniec'' potrafi wzruszyć, zainteresować,dać do myślenia
__________________
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich czytelników Harrego Pottera
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 310 Ostrzeżeń: 0 Postów: 74 Data rejestracji: 30.06.14 Medale: Brak
Niezwykle piękna i pouczająca książka. Przeczytałam ją w wieczór tuż przed dniem, w którym miałam pójść na to do kina. Skłania czytelnika do głębokiej refleksji, a bohaterowie, którzy ginęli by wyzwolić Polskę są doskonałym wzorem do naśladowania dla młodego pokolenia. Ta powieść historyczna ukazuje również okrucieństwo II wojny światowej. "To historia opowiadająca o ludziach, którzy potrafili pięknie umierać i pięknie żyć".
Dom:Gryffindor Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 289 Ostrzeżeń: 0 Postów: 99 Data rejestracji: 21.09.13 Medale: Brak
Jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Szczerze,to wypożyczyłam ją z przymusu. Koleżanka nie chciała tego czytać sama. I okazało się,że kumpela nawet nie zaczęła,a mnie wzięło jak nie wiem co! Nigdy nie lubiłam tematyki II wojny,ale to było genialne! I jeszcze fakt,że tacy wspaniali ludzie żyli naprawdę! Ta powieść pozostanie w mej pamięci na zawsze. Co do bohaterów,to uwielbiam wszystkich,ale moim faworytem jest chyba Alek. Odważny,wesoły,nieco dziecinny(wystarczy wspomnieć skórzaną kurtkę). Poza tym moja koleżanka to praktycznie jego żeńska wersja.Oczywiście Zośka i Rudy też byli wspaniali.Podsumowując,wszystkim polecam tę wspaniałą,wzruszającą opowieść o przyjaźni,odwadze i młodości w czasie wojny.
PS Szczerze,to najbardziej zapadła mi w pamięci końcówka. Jeśli się nie mylę:"Opowieść o wspaniałych ideałach SŁUŻBY i BRATERSTWA,o ludziach,którzy potrafili pięknie umierać i PIĘKNIE ŻYĆ." Zdanie,którego nigdy nie zapomnę.
__________________
- Dzień dobry - rzekł Mały Książę.
- Dzień dobry - odparł Kupiec.
Kupiec ten sprzedawał udoskonalone pigułki zaspokajające pragnienie. Połknięcie jednej na tydzień wystarcza, aby nie chciało się pić.
- Po co to sprzedajesz? - spytał Mały Książę.
- To wielka oszczędność czasu - odpowiedział Kupiec. - Zostało to obliczone przez specjalistów. Tygodniowo oszczędza się pięćdziesiąt trzy minuty.
- A co się robi z pięćdziesięcioma trzema minutami?
- To, co się chce...
"Gdybym miał pięćdziesiąt trzy minuty czasu - powiedział sobie Mały Książę - poszedłbym powolutku w kierunku studni..."
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.