Administrator
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 29123
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,889
Data rejestracji: 21.11.09
Medale:
Brak
|
Ostatnio go oglądałam i muszę przyznać, że nawet przypadł mi do gustu. Ogólnie nie lubię horrorów, jednakże koleżanka mnie namówiła, abym go z nią obejrzała. Sam początek był dla mnie nudny - jednak od momentu, kiedy ta babka w nocy zakradła się w nocy do szopy po bodajże łopatę, zaczęło robić się coraz ciekawiej. Scena z potrąceniem tej samej kobiety była taka nierealistyczna dla mnie - laleczka w wózku i to sztuczne oddychanie...
A podczas przyjęcia, gdy ta Laura szukała swojego syna, moment z zatrzaśnięciem jej w łazience był super - a to dziecko w masce mnie nawet zaciekawiło... Ogólnie ten film mi się spodobał i polecam go innym. |
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Czy według Was jest straszny?
Przyznam nieskromnie, że widywałem bardziej podnoszące ciśnienie i przyspieszające puls filmy grozy od "Sierocińca". Z początku mnie nudził, muzyka dobijała, akcja niespecjalnie interesowała. Jak chłopiec zaczął znikać, zachowywać się dziwnie etc, to już wiedziałem z czym mam do czynienia. Złe miejsce ---> dzieci ----> i duchy dzieci. Niespecjalnie przepadam, ale w ostateczności czemu nie ? Zwłaszcza, że w TV można teraz natrafić na tak beznadziejne horrory, że włosy chce się rwać.
__________________
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2519
Ostrzeżeń: 0
Postów: 690
Data rejestracji: 24.09.11
Medale:
Brak
|
Pierwszy Sylwester z koleżanką i pierwszy horror od X czasu. Pewne momenty naprawdę mi podnosiły ciśnienie. Jak rąbnęło tamtą babcię, albo jak ją zobaczyła z nocy. Scena, w której znalazła szkielety dzieci w workach mąki była intrygująca. Jednak gdy grała sobie w "Baba Jaga patrzy" z duchami to po raz kolejny główna bohaterka wykazała odwagę a jednocześnie poczułam, że kobitka ma nierówno pod sufitem. Ewentualnie zabawa w "Znajdź skarb" z duchami. Długo po tym filmie nie mogłam zasnąć. Nie wiem czemu. Nie taki zaś straszny, a jednak coś w nim było. Żeby takich rzeczy się dowiadywać o miejscu najszczęśliwszych wspomnień. Kilka nocy mnie prześladował lekki straszek, a gdy jabłka w kuchni zaczęły spadać, bo je źle poukładano to nie chciałam tam wejść, a gdy w łóżku miałam za dużo to bardziej się rozkopywałam - tak chodzi mi o scenę, w której duszek sobie pospał z Laurą. Jednym słowem horror nie najstraszniejszy, ale straszny jest na swój własny sposób.
__________________
Jakoby też rok bez wiosny mieć chcieli,
Którzy chcą, żeby młodzi nie szaleli. <3
Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego.
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Prefekt Ravenclawu
Punktów: 450
Ostrzeżeń: 0
Postów: 118
Data rejestracji: 15.09.14
Medale:
Brak
|
Oglądałam, jeden z niewielu dobrych horrorów w dzisiejszych czasach. Bardzo mi się podobał, przerażał chociaż krew się nie lała. A co najlepsze wcale nie musiało tam być duchów - stanowiły tylko wymyślonych przyjaciół Simona i usprawiedliwienie Laury, że uniemożliwiła synowi wyjście z piwnicy. |