· Neville Longbottom - bohater czy ofiara? |
~markoatonc
|
Dodany dnia 06-02-2011 21:29
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 319
Ostrzeżeń: 1
Postów: 98
Data rejestracji: 27.08.10
Medale:
Brak
|
on jest ewidentnie bohaterem i ofiarom jednocześnie. przecież to że jest ofiarą popchnęło go do działanie przeciw śmierciorzercami i został wtedy bohaterem
__________________
Jestem nałogowcem czytania, i seria o Potterze jest przyczyną tego stanu.
Ulubieni autorzy: Rowling, Sapkowski, Asimov. oraz wele twórców fanficków do różnych universów. Nie czytam polskich fancicków, tylko angielskie/międzunarodowe
|
 |
|
|
~hermionkaaa91
|
Dodany dnia 06-02-2011 23:26
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 241
Ostrzeżeń: 1
Postów: 109
Data rejestracji: 03.01.11
Medale:
Brak
|
niemożna tego jednogłośnie stwierdzić ..
bo go poniżali więc ofiara ..
no ale zabił Nagini
sprzeciwiał sie nauczycielom za czasów gdy Snape był dyrektorem
wiec nie ma jednoznacznej odpowiedzi
__________________
- I znowu zmierzch - zamruczał pod nosem.
- Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc".
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!!!
|
 |
|
|
~Allexa
|
Dodany dnia 07-02-2011 07:32
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 75
Ostrzeżeń: 0
Postów: 32
Data rejestracji: 23.01.11
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem ukazał jaki jest bohaterski,bo inni bali się sprzeciwiac w obawie o kolejne rany czy coś.Nawet babcia go chwaliła to już w ogóle 
__________________
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!!!
"Bo widzisz, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.''
''Nie musisz się wstydzić tego, co teraz czujesz. Przeciwnie... to, że odczuwasz taki ból, jest twoją największą siłą.''
''Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.''
|
 |
|
|
~EmmaWatson1990
|
Dodany dnia 07-02-2011 16:58
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 61
Ostrzeżeń: 0
Postów: 20
Data rejestracji: 05.02.11
Medale:
Brak
|
Dla mnie od czsów GD Neville stawał się coraz bardziej mężny. Stawiał się Carrovom i dał się z Crucia.Według mnie Neville jest bohaterem choć na początku był ofiarą losu!!!
Edytowane przez EmmaWatson1990 dnia 07-02-2011 16:59 |
 |
|
|
~Melisa
|
Dodany dnia 23-02-2011 20:22
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 149
Ostrzeżeń: 0
Postów: 48
Data rejestracji: 20.02.11
Medale:
Brak
|
Ofiarą był do czasu założenia GD potem naprawdę zmiebohaterem tak jak jego rodzicenił się w bohatera którym możliwe że byłclecz był oto głęboko w jego duszy ale było.Był bohaterem tak jak jego rodzice,którzy mimo potwornego cierpienia nie poddały się.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY O WSZECHWIEDZY KRUKONÓW
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!!! |
 |
|
|
~HarryPotter3107
|
Dodany dnia 22-04-2011 21:10
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5166
Ostrzeżeń: 2
Postów: 232
Data rejestracji: 28.01.11
Medale:
Brak
|
W sumie to nie wiem.Był tym i tym, bo sprzeciwiał się, był ruchu oporu (jeśli tak to można ująć) i to czyniło z niego bohatera.
Ale bbył również ofiarą bo jak autor tematu napisał był cały w siniakach i pbity, co go czyniło tą ofiarą.
Werdykt:był raczej bohaterem, bo mimo że cierpiał to dalej się sprzeciwiał. |
 |
|
|
~Hermionka111213
|
Dodany dnia 23-04-2011 17:54
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2002
Ostrzeżeń: 1
Postów: 610
Data rejestracji: 27.03.11
Medale:
Brak
|
Cóż, na początku można szczerze powiedzieć, że każdy go za ofiarę uważał, ale po tym co on wyprawiał w siódmym tomie bezgranicznie zasługuje na miano bohatera . 
Bardzo lubię Naeville . 
__________________
"Zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą..."
__________________________
Bardzo mocno pozdrawiam właśnie... ciebie. ;D
Podpisano: Przyszła pani Malfoy. <3
|
 |
|
|
~Tonki
|
Dodany dnia 04-05-2011 08:54
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade
Punktów: 824
Ostrzeżeń: 0
Postów: 212
Data rejestracji: 05.04.11
Medale:
Brak
|
Neville zdecydowanie był bohaterem. Nigdy bym nie sądziła, że ten gapowaty chłopiec, którego poznajemy w Kamieniu Filozoficznym stanie się tym, kim się stał. Stał się prawdziwym Gryfonem.
__________________
|
 |
|
|
~Rose Granger
|
Dodany dnia 04-05-2011 09:04
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1200
Ostrzeżeń: 0
Postów: 161
Data rejestracji: 25.02.11
Medale:
Brak
|
Może i każdy uważał go za 'ofiarę' ale właśnie takie osoby z czasem nabierają najwięcej siły, żeby pokazać tym, co ich skreślali, że jednak się mylili.
Dla mnie Neville przechodził przemianę już od GD, potem w ministerstwie a w siódmej części była taka kulminacja. Bohater, w dodatku jeden z moich ulubionych  |
 |
|
|
~Peverell
|
Dodany dnia 07-05-2011 01:44
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1002
Ostrzeżeń: 0
Postów: 187
Data rejestracji: 10.02.11
Medale:
Brak
|
Ofiara??? On był największym bohaterem ze wszystkich osób znajdujących się w Hogwarcie (No nie wiem może Snape był większym) To on się najbardziej sprzeciwiał Carrowym. On Ginny i Luna wyrabiali tam naprawdę niesamowite rzeczy. Szkoda mi go bardzo ponieważ zawsze nic mu nie wychodziło. Myślę, że czasami przykładał się do zaklęć bardziej niż Hermiona. Ona nie potrzebowała zbyt wiele. Myślę, że Neville był by naprawdę dobrym czarodziejem gdyby nie jego... pech.
__________________
Przywołuję cienie nocy. Pod mym berłem drży magia ciemności.
Wojna mym żywiołem, wojownicy bez dusz na me rozkazy.
Wolność to tylko wspomnienie, bo prawdziwa siła leży w umyśle.
Czy wciąż chcesz stawić mi czoła? Czy zagrasz w grę,
gdzie stawką jest śmierć? Tylko po to, by odzyskać wolność?
Dziedziczny grzechu nasz!
Klątwa to twoja straż.
O ty, najkrwawsza z ran!
Komu wytchnienie dasz?
Któż twego bólu pan?
Tylko Atrydów płód
Rozetnie dawny wrzód.
Dziedzicu, dom swój lecz!
Bogów tu wzywam wprzód,
By twój nie chybił miecz.
O mieszkańcy podziemnych stref!
Jeśli dotarł do was przysiąg zew,
Dajcie dzieciom pomścić ojca krew!
|
 |
|
|
~HermionaWojciechowska
|
Dodany dnia 11-06-2011 13:24
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -79
Ostrzeżeń: 1
Postów: 6
Data rejestracji: 11.06.11
Medale:
Brak
|
Uważam, że Neville jest bohaterem, ponieważ na nic się nie skarżył, nie zdradził GD, oraz dzielnie brał udział w wielkiej ,,bitwie o Hogwart``. |
 |
|
|
~lusja22
|
Dodany dnia 14-06-2011 14:00
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 76
Ostrzeżeń: 0
Postów: 32
Data rejestracji: 11.06.11
Medale:
Brak
|
Dla mnie Nevill zawsze był bohaterem. Co by sie stało bez niego, jak by sie potoczyła akcja ksiażki? Może czasem wygląda na ofiarę ale potrafi być odważny! |
 |
|
|
~Matthew Lucas
|
Dodany dnia 14-06-2011 14:24
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Mugol
Punktów: 4
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,044
Data rejestracji: 03.09.10
Medale:
Brak
|
Neville Longbottom to rzeczywiście bohater. Przybył do Hogwartu jako oferma, wrócił jako potężny czarodziej, nauczyciel zielarstwa. Sądzę, że jego przemiana zaczęła się już od czasów Gwardii Dumbledore`a. Później bitwa w Ministerstwie Magii, Pierwsza Bitwa o Hogwart , sprzeciwianie się Carrowom... A podczas Drugiej Bitwy o Hogwart przeszedł samego siebie. Dobrze, że przypomniał o mandragorach. Był taki bohaterski, gdy Tiara Przydziału paliła się na jego głowie... Można śmiało powiedzieć, że jest potężnym czarodziejem, ale z wielkim pechem...
__________________
I znowu za dużo wolnego i jednocześnie za mało...
|
 |
|
|
~Loa_riddle
|
Dodany dnia 14-06-2011 14:31
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1507
Ostrzeżeń: 0
Postów: 489
Data rejestracji: 30.05.11
Medale:
Brak
|
Stał się bohaterem, a przez to ofiarą. Neville jest jedną z postaci, którą Rowling przedstawiła jako kogoś, kto dorasta. Z małego, niezdarnego i bojaźliwego chłopca przemienił się w odważnego mężczyzne! Ja osobiście bardzo lubię postać Nevilla, wnosił trochę humoru. ; )
__________________
-Etienne, nie sądzę, by monsieur Jeanowi potrzebne były twoje nauki, a zwłaszcza zarozumiałość!- włączył się Henri de Bar. - Jeśli już, być może to ty powinieneś nauczyć się od niego skromności.
-Dogadałeś się z moim bratem? - spytał Sancerre, marszcząc nos.- Dlaczego zawsze mówicie mi to samo, jakbyście mieli we dwóch jedne usta?
De Bar wyprostował się, nic więcej nie dodając.
-Panowie, proszę was, nie kłóćcie się z mojego powodu- poprosił Ian, który wciąż nie mógł się nadziwić przyjaźni między tak różnymi-zarówno z charakteru, jak i z wyglądu- rycerzami.
Sancerre uśmiechnął się.
-Och, ja i Henri kłóciliśmy się od zawsze, nawet wtedy, kiedy on był giermkiem mojego brata, a ja - giermkiem mojego kuzyna. A i tak to ja miałem zawsze ostatnie słowo.
-A ja miałem rację- odparł spokojnie de Bar.
Sancerre spojrzał na niego takim wzrokiem, że zarówno Ian jak i Grandpre uśmiechnęli się.
Hyperversum, Cecilia Randall
|
 |
|
|
~smierciozerczyni98
|
Dodany dnia 15-06-2011 20:12
|
Zbanowany


Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 162
Ostrzeżeń: 0
Postów: 34
Data rejestracji: 25.05.11
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem jest bohaterem że tak się stawiał i się nie bał
__________________
Od cnoty Gryfonów,
kretynizmu Puchonów,
I wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów
chroń nas Slytherinie
|
 |
|
|
~Asella
|
Dodany dnia 06-07-2011 23:34
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 826
Ostrzeżeń: 0
Postów: 213
Data rejestracji: 07.05.11
Medale:
Brak
|
Był bohaterem. Postawił się w obronie czegoś w co wierzył i wierzył że Harry nie uciekł i wróci żeby ich uratować. Miał swoją odwage
__________________
Śmierć będzie ostatnim wrogiem który zostanie pokonany.
Każdy ma coś o co warto walczyć.
Chcieć osiągnąć coś co nieosiągalne, spróbować i mieć tą świadomość że się próbowało, żeby nie żyć ze świadomością że nigdy się nie spróbowało.
Prawdziwy pan śmierci nigdy przed nią nie ucieknie tylko zmierzy się z nią twarzą w twarz wiedząc że nikogo ona nie ominie.
Chyba zatem nie mamy wyboru. Musimy iść naprzód.
Czy kiedykolwiek mieliśmy inny wybór? Zawsze musieliśmy iść naprzód.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników Hogs i gości , ale szczególnie tych którzy mnie pozdrawiają z bliżej nie określonych powodów ^^
|
 |
|
|
~zaeli
|
Dodany dnia 07-07-2011 12:36
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 0
Postów: 348
Data rejestracji: 06.06.11
Medale:
Brak
|
przyznam się, że za Nevillem nie przepadałam i uważałam go za ofiarę losu od samego początku cyklu. Jednak nie sposób nie zauważyć, że przeszedł naprawdę wielką przemianę - wydoroślał i stał się odważny. Zdecydowanie był bohaterem w ostatniej części, a myślę, że stał się nim już wcześniej. W każdym razie kontynuował dzieło Pottera, gdy tamtego zabrakło w Hogwarcie, nie bał się postawić i cierpieć w obronie idei.
__________________
Nothing lasts forever though we want it to ...
<3
"Do not pity the dead, Harry. Pity the living, and, above all those who live without love."
<3
|
 |
|
|
~Therion
|
Dodany dnia 07-07-2011 12:43
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1016
Ostrzeżeń: 0
Postów: 451
Data rejestracji: 03.07.11
Medale:
Brak
|
Hm, w pierwszych częściach, uważałam Go raczej za niezdarę, łamagę. Dopiero w trzech ostatnich tomach, pokazał, że jest dzielnym chłopakiem.
__________________
Hear The Sound
The Angel Come Screaming.
__
Pozdro Dla Ziomali
Killjoys!
MAKE
SOME
NOISE
Scabior <3
|
 |
|
|
~salazar
|
Dodany dnia 11-07-2011 12:48
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 99
Ostrzeżeń: 0
Postów: 53
Data rejestracji: 28.07.10
Medale:
Brak
|
Newille , od samego początku był bohaterem choć jego skłonność do pakowania się w tarapaty przyćmiewała jego liczne talenty . Gdyby nie on Gryfindor nie zdobył by pucharu domów na pierwszym roku . W piątej części robił największe postępy w GD . Wiele wycierpiał . I nie zapominajmy że to on mógł być na miejscu Harrego i to on mógł walczyć z Voldemordem .
__________________
|
 |
|
|
~czarodziejka18
|
Dodany dnia 11-07-2011 22:33
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 262
Ostrzeżeń: 0
Postów: 39
Data rejestracji: 10.07.11
Medale:
Brak
|
Ja uważam, że Neville jest bohaterem. To on zniszczył horkruksa mieczem Godryka Gryffindora. Przez cały czas działał w Gwardii Dumbledora i nigdy się nie poddał. Sprzeciwiał się rodzeństwu Carrow i nie dał sobie wmówić, że mugole są do niczego. Myślę, że powinniśmy brać przykład z jego odwagi.
__________________
"- Już... nigdy... nie tkniesz... moich... dzieci! - krzyknęła pani Weasley.
Bellatriks zaniosła się takim samym szyderczym śmiechem jak jej kuzyn Syriusz, gdy padał do tyłu przez czarną zasłonę w Sali Śmierci.. i nagle Harry poczuł, że już wie, co się zaraz stanie, zanim to się stało."
"Ron uniósł wysoko odznakę.
- Nie wierzę! Nie wierzę! Och, Ron, to cudownie! Prefekt! Jak każdy w tej rodzinie!
- A ja i Fred to co, jesteśmy tylko sąsiadami?"
"Teraz Harry towarzyszył Snape'owi szybującemu na miotle przez ciemną noc wśród innych śmierciożerców. Przed nimi widać było Lupina i Harry'ego, którym w rzeczywistości był George... jeden ze śmierciożerców wysunął się przed Snape'a i wycelował różdżkę prosto w plecy Lupina...
- Sectumsempra! - krzyknął Snape.
Zaklęcie wymierzone w śmierciożercę minęło go i trafiło w George'a..."
___________________________________________
Luna Lovegood <3
|
 |
|