Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 475 Ostrzeżeń: 0 Postów: 219 Data rejestracji: 11.01.12 Medale: Brak
Animagiem stał się za pomocą Jamesa i Syriusza. A sztuki zabicia tych ludzi nauczył się od Czarnego Pana. Jak dla mnie pozostaje i tak miernotą i tchórzem.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Minister Magii Punktów: 2076 Ostrzeżeń: 0 Postów: 746 Data rejestracji: 29.12.11 Medale: Brak
Według mnie był bardzo skryty. Bał się Voldemorta, stąd takie wrażenie. Skoro zabił 12 osób, to musiał coś umieć, prawda? A zostanie animagiem też nie jest zbyt proste, trzeba się przecież dużo uczyć. Nie był słaby.
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Trzecioroczniak Punktów: 150 Ostrzeżeń: 0 Postów: 30 Data rejestracji: 13.02.12 Medale: Brak
Szkrab napisał/a:
Peter Pettigrew nie jest słabym czarodziejem, aczkolwiek ma kilka wad, takich, jak tchórzostwo, bojaźliwość, nielojalność oraz słaba psychika. To wszystko sprawiło, że przeszedł na złą drogę i zyskał miano ofermy losu. No, ale to tylko pogłoski. Był animagiem - to jednak coś. No i przemyślał swoją sprawę - chciał być kimś niepozornym, takim małym zwierzaczkiem, toteż został szczurkiem i na dobre usadowił się u Weasleyów. Poza tym zabił jednym zaklęciem dwanaściorga ludzi. Wykazał się przy tym niemałym sprytem - upozorował to tak, jakby zamordował ich Syriusz, po czym odciął sobie palec i zmienił się w szczura. Ponadto, zdradził kryjówkę Potterów Voldemortowi, po prostu złamał Zaklęcie Fideliusa. Nie chciał zginąć. Patrzał tylko na swój nos. Chciał być wielki, jak Voldemort. Byłby pewnie inny, gdyby nie zszedł na złą drogę. No, ale to był jego wybór. Żal mi go.
No właśnie. Nieodpowiednie towarzystwo, ciągłe chowanie się w cieniu sprawiły, że z prawego człowieka stał się nikim.
Dom:Gryffindor Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego Punktów: 70 Ostrzeżeń: 0 Postów: 36 Data rejestracji: 15.02.12 Medale: Brak
Czarodziejem był silnym, ale miał słabą psychike...
Być może rodzice (o ile ich miał) nie tyle co się nad nim znęcali a wyśmiewali. Przychodząc do Hogwartu już był cichy, niepewny siebie może troche przestraszony. W Hogwarcie również nie miał pola do popisu, był zawsze na ostatnim miejscu, był zawsze tym najgorszym a to do końca zrujnowało jego psychike. Nie miał poczucia własnej wartości...
Ja to tak widze, ale mogło być zupełnie inaczej.
Dom:Gryffindor Ranga: Dyrektor Hogwartu Punktów: 4642 Ostrzeżeń: 2 Postów: 397 Data rejestracji: 22.02.12 Medale: Brak
Wg mnie był beztalenciem. Animagiem pomogli mu zostać James i Syriusz, a zamordować 12 osób jednym zaklęciem .. w szkole był miernotą, ale jak już został śmierciożercą, to myślę że Vold go trochę..podszkolił ;p .
Dom:Ravenclaw Ranga: Siedmioroczniak Punktów: 672 Ostrzeżeń: 0 Postów: 213 Data rejestracji: 26.01.12 Medale: Brak
Myślę, że nie był do końca miernotą, bo po pierwsze, wyżej już wspominaliście, że gdyby był beznadziejny nie zabił by tylu mugoli, a po drugie Voldemort bierze tylko tych, którzy byli dobrzy w te klocki. Zawsze Glizdogon kojarzył mi się właśnie z miernotą, ale jak się okazuję był całciem całkiem.
__________________
Od cnót Gryfonów, Przebiegłości Ślizgonów i Kretynizmu Puchonów, CHROŃ NAS RAVENCLAWIE!
Otwieram się na sam koniec.
Edytowane przez Czarownica24 dnia 04-03-2012 13:43
Dom:Gryffindor Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego Punktów: 71 Ostrzeżeń: 0 Postów: 17 Data rejestracji: 11.03.12 Medale: Brak
Mhm, ja od jakiegoś czasu uparcie staram się bronić Petera i uważam, że nie był tak do końca zły, tylko po prostu się zagubił i miał zwyczajnego pecha. Pewnie zostanę zakrzyczana ale uważam, że trochę winy w tym kim się stał i jak postępował, byli Huncwoci.
Z jakiś powodów, Peter trafił do Gryfonów. Tiara podejmując decyzję o dobrze domu, na pewno widziała jakie cechy ma - widzialne na pierwszy rzut oka i te bardziej ukryte. Peter był podobny do Nevilla z tą różnicą, że miał innych przyjaciół. Z tego co widzimy w książce Peter był dość pomijany, niezauważany i nie doceniany, Nevilla przekonywano o jego sile i wartości prawie cały czas. Osoby które nie wierzą w swoje siły, są o wiele łatwiejsze do zmanipulowania, zastraszenia i coraz częściej sobie myślę, że Glizdogon wcale nie zdradzał z własnej woli.
No a po za tym jak wspomniało wiele osób wcześniej, Peter nie mógł być takim beztalenciem, skoro jednak kilka razy pokazał na co go stać.
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 364 Ostrzeżeń: 0 Postów: 91 Data rejestracji: 10.03.12 Medale: Brak
W sumie to Peter nie był aż taką miernotą... Zabić dwanaście osób...
Ale z drugiej strony, robił to ze strachu, uciekał... Przecież właśnie z tego powodu odciął sobie palec ,żeby ludzie uwierzyli ,że umarł...
Wrócił do Czarnego Pana również z tej samej przyczyny... Miał on słabą psychikę to widać... W 7 tomie popełnia samobójstwo... Być może ze strachu ,że okazał skruchę... Naprawdę życie miał zniszczone przez swój lęk... Nawet w młodości uważany był za strachajłę...
Według mnie nie był on jakimś tam wielkim czarodziejem... Animagiem pomógł mu zostać Syriusz... i James.
Nie, dla mnie to nie jest dobry czarodziej.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Redaktor Proroka Punktów: 1058 Ostrzeżeń: 1 Postów: 541 Data rejestracji: 06.07.12 Medale: Brak
Moim zdaniem on nie był słaby tylko takiego zgrywał.
__________________
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldor. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - Eecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
Dom:Slytherin Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu Punktów: 130 Ostrzeżeń: 0 Postów: 46 Data rejestracji: 16.07.12 Medale: Brak
Wg mnie Peter nie był tak do końca kiepskim czarodziejem. Jednak miał zdecydowanie za słaba psychikę. Nie potrafił być samodzielny. Wolał pozostawać w cieniu, zawsze szukał kogoś silniejszego, aby go bronił. W szkole byli to Huncwoci, potem sam Voldemort. Wierzył, że przy boku potężniejszych od niego samego będzie bezpieczniejszy. Był sprytny, wykiwał ministerstwo i całą społeczność czarodziejów. Oni myśleli, że zginął jak bohater w obronie swoich przyjaciół, a tak naprawdę nasz drogi szczurek wysłał Syriusza do Azkabanu, a potem przez 12 lat żył sobie w spokoju.
Podsumowując mój nieco przydługi wywód wszystkie te wymienione powyżej rzeczy sprawiają, że nie można traktować go tylko jako głupiego tchórza. Cóż tchórzem był, ale zdecydowanie nie głupim, może co najwyżej słabym.
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 324 Ostrzeżeń: 1 Postów: 69 Data rejestracji: 23.01.14 Medale: Brak
Czarodziejem był bardzo zdolnym, jego dominującą cechą byłą odwaga (nielegalny animag). Był spoko aż do momentu, kiedy Czarny Pan przekabacił go na swoją stronę. Od tamtego czasu wykorzystywał swoją odwagę w zupełnie inny sposób (zabicie mugoli w biały dzień)...
Jego najgorszą wadą była naiwność i straszna psychika.
__________________
O właśnie tak wyglądam kiedy widzę coś nienormalnego
Dom:Gryffindor Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2195 Ostrzeżeń: 1 Postów: 682 Data rejestracji: 27.04.10 Medale: Brak
Zamordowanie tylu osób nie oznacza, że jest silnym czarodziejem. Wręcz przeciwnie. Tiara przydzieliła go do Gryffindoru, nie mam pojęcia dlaczego, ale widocznie miał gdzieś w sobie cechy Gryfona. Niestety, zapomniał o tych cechach, zignorował je i poszedł na łatwiznę, co moim zdaniem dowodzi, że jest słaby.
__________________
Petera porównałabym do Neville'a - trochę fajtłapa, taki niepozorny Gryfon, któremu bez przerwy trzeba w czymś pomagać. Może to nie ma za wiele wspólnego z książką, ale tak mi się Pettigrew kojarzy jego sukcesem było dostanie się do grupy Huncwotów, dzięki której zyskiwał wsparcie, umiejętności i wiedzę (chociaż to ostatnie niekoniecznie, jak widać było we wspomnieniu Snape'a, do którego włamał się Harry). Został animagiem - tak, ale dzięki komu? Zabił 12 mugoli - to potrafiłby zrobić nawet Crabbe. Nie świadczyło to o byciu silnym czarodziejem, tylko o sprycie. Różnica między Longbottomem i Pettigrew była taka, że ten pierwszy walczył o to co słuszne, a drugi - o to, co dla niego wygodne. No i Neville dzięki ciężkiej pracy i samozaparciu odnalazł w sobie siłę, która gdzieś tam w nim drzemała. Co do Glizdogona - samo pójście do Voldemorta wymagało od niego nie lada odwagi. Ale, jak było widać niemal do końca - czarodziej był z niego praktycznie żaden. Tych kilku zaklęć każdy był w stanie się nauczyć, ale nawet Voldi nie traktował go jako kogoś, kto ma potężną moc i może się przydać do czegoś więcej niż oddanie dłoni żeby pomóc mu się odrodzić.
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 401 Ostrzeżeń: 0 Postów: 63 Data rejestracji: 21.04.14 Medale: Brak
Sama nie wiem co o nim myśleć. Morderstwo 12 ludzi to nie takie znowu osiągnięcie, Lavender też by umiała. Peter, jak to ujęła raven, był takim fajtłapą. Był animagiem, owszem, ale przez to, że przyjaźnił się z Huncwotami, do których zresztą należał. Oni mu pomogli nabyć tę umiejętność, ale i tak umiał zmieniać się w szczura, który nie jest zbytnio pięknym czy odważnym zwierzęciem. Sam Peter ogółem kojarzył mi się ze szczurem, cóż taki wygląd i CHYTRY. Tak myślę, bo przyłączył się do Huncwotów, podlizywał się im i myślał, że jak stanie się jednym z nich to będzie popularny itd. Przynajmniej tak przypuszczam. Również potem przyłączył się do Volemorta. Czemu? Imponowała mu czarna magia? Szczerze w to wątpię. Myślę, że uznał, że jak będzie mu służył to będzie bezpieczny. Bądź co bądź, musiał być troszkę odważny. Ja bym się bała wolgle przebywać z Voldziem, choćby to mi "zapewniało bezpieczeństwo."
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
Drogi UÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂytkowniku, w ramach naszej strony stosowane sĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ pliki cookies. Ich celem jest ÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂwiadczenie usÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂug na najwyÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂszym poziomie, w tym rÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂwnieÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ dostosowanych do Twoich indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawieÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ przeglĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ darki dotyczĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ cych cookies oznacza, ÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂe bĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂdĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ one umieszczane w Twoim urzĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ dzeniu. W kaÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂdej chwili moÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂĂĹĄĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂesz dokonaĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ zmiany ustawieÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ przeglĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ darki dotyczĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂ cych cookies - wiĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂcej informacji na ten temat znajdziesz w polityce prywatnoÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂÄšÄÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂÄÂĂÂĂÂĂÂÄÂĂÂci.