· Sybilla Trelawney |
`Czarodziejka
|
Dodany dnia 11-01-2012 19:44
|
Moderator (F)


Dom: Gryffindor
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 11090
Ostrzeżeń: 0
Postów: 860
Data rejestracji: 05.04.10
Medale:
|
Jako postać jest bardzo zabawna. Widać, że jest potrzepaną indywidualistką, która chyba boi się innych ludzi, skoro tak rzadko opuszczała swoją wieżę. Dobrze, że Rowling wprowadziła taką ciekawą postać, bo to bardzo ożywia książkę.
Ale jako nauczycielka, Sybilla kompletnie się nie sprawdza. Jest okropna! Nie wiem, czy za jej kadencji którykolwiek uczeń nauczył się czegokolwiek. Pewnie nie, bo miał "ograniczony umysł".
__________________
CRAZY WITCH TRIO!
Czarodziejka dark shadow Sailor Mars
|
 |
|
|
~Roderick Plumpton
|
Dodany dnia 09-02-2012 11:59
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 224
Ostrzeżeń: 0
Postów: 47
Data rejestracji: 08.02.12
Medale:
Brak
|
Sybilla Trelawney była bardziej pozytywną postacią niż negatywną. Wywoływała u mnie sporą dawkę humoru. Myślę, iż starała się przekazać wszystkie tajniki wróżbiarstwa, ale niestety jej to nie wychodziło. Ba, ona sama tego nie potrafiła zrobić. Uważam, że chciała też być wróżbitką, bo inaczej zostałaby zhańbiona - przecież dar wróżenia był odziedziczany przez potomków. Niestety, nie dostała upragnionego daru. Prócz tego chciałbym ukazać, że raczej nie budziła autorytetu wśród uczniów, ponieważ dawała im zły przykład - kto o zdrowych zmysłach popijał Sherry przy wszystkich i włóczył się nocą po korytarzach?
__________________
Jestem na karcie z czekoladowych żab 
|
 |
|
|
~Nat_Hermiona
|
Dodany dnia 20-08-2012 21:22
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 256
Ostrzeżeń: 0
Postów: 56
Data rejestracji: 14.08.12
Medale:
Brak
|
Nie mam o niej zdania. W filmie jest przerażająca, w książce, gdy o niej czytam, nie budzi we mnie żadnych uczuć. Jest mi obojętna, i tak na prawdę, wcale nie obchodzi mnie jej los. Jedyne co mnie ciekawi, to jej przepowiednie <te, które wypowiada nieświadomie>.
_____________________________________________________________________________________
"Każdy z nas wierzy, że to, co ma do powiedzenia, jest o wiele ważniejsze od tego, co mógłby powiedzieć drugi." ~ Dumledore .
_____________________________________________________________________________________
Pozdrawiam drogi Gościu ^^
 |
 |
|
|
~Estelle
|
Dodany dnia 20-08-2012 22:15
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 275
Ostrzeżeń: 2
Postów: 149
Data rejestracji: 06.07.12
Medale:
Brak
|
lubie sybille
moze jest śmieszna i stuknięta, ale pasuje świetnie do świata hogwardu jest wrecz jedną z tych postaci które dodają wiarygodności
ja ją lubie
__________________
Pamiętasz ten moment, kiedy jako dziecko, w wieku koło siedmiu lat, malujesz obrazek i niebo to niebieski pasek u góry kartki? I wtedy przychodzi ten moment rozczarowania, kiedy nauczyciel mówi ci, że tak naprawdę niebo zajmuje cała wolną przestrzeń na rysunku. I to jest ta chwila, kiedy życie zaczyna być coraz bardziej skomplikowane i nieco nudniejsze, ponieważ zamalowywanie kartki na niebiesko jest raczej nużącym zajęciem. - Alan Rickman
|
 |
|
|
~Victim
|
Dodany dnia 21-08-2012 12:00
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1579
Ostrzeżeń: 0
Postów: 377
Data rejestracji: 03.07.12
Medale:
|
Większość jej przepowiedni jest zmyślona, a ciągłe przepowiadanie śmierci też wkurza... Ale dzięki niej życie w Hogwarcie jest trochę ubarwione, bo niektóre lekcje wróżbiarstwa mocno zapadły mi w pamięć... 
__________________
|
 |
|
|
~xLily
|
Dodany dnia 22-08-2012 13:02
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 107
Ostrzeżeń: 0
Postów: 41
Data rejestracji: 20.08.12
Medale:
Brak
|
Dla mnie jest jak sądzi Hermiona : starą oszustką ;p co prawda miała kilka prawdziwych przepowiedni ale i tak nie miała talentu to wróżenia . Mnie tam bardziej rozśmieszało gdy wróżyła śmierć Harremu co oczywiście nigdy się nie sprawdzało . Co do walki ... nie można powiedzieć , że nie walczyła . W insygniach coś tam pisała Rowling , że walczyła ... Zrzucała kule na śmierciożerców czy coś takiego ;p
__________________
"- Więc ukryj ich gdzieś. Ukryj ją... Ich wszystkich. W jakimś... bezpiecznym miejscu. Błagam. - A co mi dasz w zamian, Severusie? - W zamian? - Snape wytrzeszczył oczy na Dumbledore`a, a Harry spodziewał się, że zaprotestuje, ale po długiej chwili powiedział: - Wszystko."
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldor. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - E ecto patronum!
[...] Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
"Jeżeli ktoś kocha nas aż tak bardzo , to nawet jak odejdzie na zawsze , jego miłość będzie nas zawsze chronić"
Pozdrawiam Cię Luniaczek i Ciebie też drogi Gościu ;**
|
 |
|
|
~Evallyn
|
Dodany dnia 22-08-2012 21:44
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 9
Ostrzeżeń: 0
Postów: 4
Data rejestracji: 22.08.12
Medale:
Brak
|
Oksan Weasly napisał/a:
Sybilla Trelawney nie jest dobrym nauczycielem.
Jest taka zwariowana,ale nie w takim sensie,ze jest zabawna tylko świrnięta.
Nie daje dobrego przykładu uczniom włócząc się nocą po szkolnych korytarzach i popijając Cherry.
Jej przepowiednie się nigdy nie sprawdzają.
Nigdy? A co było z przepowiednią o dziecku , które pokona Voldemorta i o tym ,że Voldemort odzyska moc? No dobra. Czepiam się ;P
Osobiście bardzo lubię Sybille. Chociaż gdyby za każdym razem na lekcji przepowiadałaby mi rychłą śmierć w końcu bym zwariowała. "Otwórzcie swoje wewnętrzne ooko..."
__________________
-czy to idący wybiera drogę czy droga idącego?
Garth Nix "Sabriel"
|
 |
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 16-03-2013 11:59
|
VIP


Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Uczucia co do tej postaci mam mieszane. Z jednej strony jako nauczycielka wróżbiarstwa nie potrafiła chyba nikogo czegoś specjalnego nauczyć. Z drugiej, to do tego przedmiotu nie wystarczą podręczniki i "zakuwanie", więc panna Granger nie miała na jej lekcjach szansy zabłysnąć. Odgrywała jednak istotną rolę ( z czego sama sobie nie zdawała sprawy ). Jakiś ułamek daru od prababki odziedziczyła. Szkoda mi jej było, gdy Umbridge się nad nią pastwiła. Amatorka kuchennego sherry miała swoje wady, ale ogólnie rzecz biorąc, to uważam tę postać za pozytywną i jak najbardziej potrzebą w serii pani Rowling.
__________________
|
 |
|
|
!Milva
|
Dodany dnia 16-03-2013 14:53
|
VIP


Dom: Gryffindor
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1767
Ostrzeżeń: 0
Postów: 440
Data rejestracji: 09.02.13
Medale:
Brak
|
Raczej jej nie polubiłam, ale uważam, że sporo wniosła do całej sagi. Nie chodzi mi tutaj o tą przepowiednię, ale o humor, nastrój grozy.
__________________
Nie pomyl nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
|
 |
|
|
^raven
|
Dodany dnia 17-03-2013 20:47
|
Administrator


Dom: Bezdomny
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -1
Ostrzeżeń: 1
Postów: 3,923
Data rejestracji: 03.01.13
Medale:
|
Nie przepadałam za nią, nawet nie potrafiła stworzyć pozorów, że jest w stanie zobaczyć cokolwiek swoim "wewnętrznym okiem". Jest oszustką, zabawne, że nie zdawała sobie sprawy, że jest autorką jednej z najważniejszych przepowiedni w dziejach współczesnej magii. Ale było mi jej bardzo szkoda, kiedy Umbridge zrobiła z niej pośmiewisko na oczach całej szkoły - wydawała mi się wtedy słaba i zagubiona, a żabiszon z lubością ją poniżał, za co znienawidziłam ją (Umbridge) jeszcze bardziej.
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
***
ZYCIĘŻĄ CI, CO NIENAWIŚCIĄ SILNI SZYDZĄ Z INNYCH
I'm not living, I'm just killing time.
Alergia. Na życie.
|
 |
|
|
~Bou
|
Dodany dnia 17-03-2013 21:48
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2195
Ostrzeżeń: 1
Postów: 682
Data rejestracji: 27.04.10
Medale:
Brak
|
Cóż, jest miła, więc nawet ją lubię. Gdy przewiduje komuś śmierć albo powie coś głupiego to nie jest wredna, bo wtedy nie wie, że coś źle zrobiła. Fakt, trochę przesadza z tym czarnowidzeniem, choś dowiodła dwa razy, że wróżyć potrafi. Właśnie te dwie przepowiednie sprawiły, że wydaje mi się dosyć tajemniczą osobą. |
 |
|
|
~DJfunkyGIRLS
|
Dodany dnia 10-07-2013 15:42
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 708
Ostrzeżeń: 2
Postów: 240
Data rejestracji: 06.07.13
Medale:
Brak
|
Ja za nią nie przepadam,a jej przepowiednie .... eh straszne,czasem coś się jej uda wywróżyć,ale Harry'emu pare razy dobrze wywróżyła. |
 |
|
|
~SamWieszKto
|
Dodany dnia 10-07-2013 15:45
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 376
Ostrzeżeń: 0
Postów: 119
Data rejestracji: 17.06.13
Medale:
Brak
|
Była całkiem fajna i śmieszna , ale szkoda mi jej było jak Umbridge ja wywaliła ze szkoły. Dzięki niej (nie wiem jak to się stało) wróżbiarstwo wydawało sie jeszcze bardziej ciekawe.
__________________
Jak ja kocham być sobą: zachwycać się tym czego nie znam...
-----------
"Zabij mnie ty Severusie, albo nasza kochana Bellatriks, która lubi pobawić się z ofiarą zanim ją pożre"
~Albus Dumbledore
"To ja zawsze będę Jego najwierniejszą! On Sam Lord Voldemort uczył mnie czarnej magii!"
~Bellatriks o sobie samej.
|
 |
|
|
~Rogaczka
|
Dodany dnia 26-07-2013 19:17
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Gryffindoru
Punktów: 441
Ostrzeżeń: 0
Postów: 115
Data rejestracji: 24.07.13
Medale:
Brak
|
Jest dla mnie postacią drugoplanową zarówno w książce jak i w filmie. Postać o pewnym charakterze (walczy podczas wojny, ale jest też histeryczką....). Miała ważną rolę w historii przez proroctwo, które naszło ją przypadkowo....
Ech. Podsumowując: postać neutralna 
__________________
Różdżka: dąb szypułkowy, 12 i 3/4 cala, z piórem feniksa 
"- Przez te wszystkie lata?
-Zawsze..."
"HARRY, ZABIJĘ CIĘ, JEŚLI PRZEZ NICH ZGINIEMY!"
|
 |
|
|
~ceresxxx
|
Dodany dnia 26-07-2013 19:35
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Kierowca Błędnego Rycerza
Punktów: 912
Ostrzeżeń: 0
Postów: 215
Data rejestracji: 03.06.13
Medale:
Brak
|
Nie przepadam za nią,bo oszukiwała, że ma dar jasnowidzenia.Rzeczywiście przekazała kilka prawdziwych przepowiedni, więc miała ten dar w niewielkim stopniu, ale zawsze.Inna sprawa, czy zdawała sobie z tego sprawę, bo kiedy przekazała obie przepowiednie nie była tego świadoma.Może sama uważała, że go posiada i dlatego zdecydowała się nauczać, ale równie dobrze mogła po prostu wykorzystać fakt, że jej prababka była słynną wieszczką.Przychylałabym się raczej do tej drugiej opcji.
__________________
ceresxxx
|
 |
|