· Ortodoncja |
~EmmaParkinson
|
Dodany dnia 29-08-2008 17:08
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 144
Ostrzeżeń: 1
Postów: 78
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak
|
Ja od kwietnia mam aparat, taki wyjmowany, ale mam go nosić i w dzień i w nocy. Jana razie poprawa jest |
|
|
|
!Pchelka
|
Dodany dnia 29-08-2008 17:10
|
VIP
Dom: Hufflepuff
Ranga: Członek GD
Punktów: 528
Ostrzeżeń: 0
Postów: 144
Data rejestracji: 09.08.08
Medale:
Brak
|
Od lipca noszę stały aparat. Na początku byłam strasznie załamana, a teraz już mi się podoba. Mogę mieć kolorowe zęby i fajnie jest ^^ Czasami aparat kaleczy mi usta, ale to nic strasznego. Oczywiście są też minusy. Nie lubię teraz jeść na mieście ^^
__________________
[mp3]http://zrzuta.eu/download.php?h=OGVaUDJjckR5Vg==[/mp3]
A wooooking on sonszaaajn!
|
|
|
|
~Bobby Weil
|
Dodany dnia 29-08-2008 23:04
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 652
Ostrzeżeń: 0
Postów: 83
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Sama nosze ruchomy. Przyzwyczaiłam sie już. Nie zasnę bez niego ^ ^ Moze obłęd. Nie lubię go ale nie mogę bez Niego żyć. Jednak wiem ze długo ponosze.
Co do teg który lepszy, to zdecydowanie stały. Pomimo jego wad, typu kaleczenie warg, ból zębów itp to przynosi lepsze rezultaty niż ruchomy.
__________________
Hilsonka.
Wilsonka.
Alanholiczka.
+
Carla Bruni.
Potrafię dochować tajemnicy. Nikomu nie powiedziałem, że Wilson nadal moczy się w nocy
House
"Różnica pomiędzy seksem i śmiercią polega na tym, że kiedy będziesz umierał, nikt nie będzie się śmiać z ciebie, że robisz to sam."
niezawodny Woody
|
|
|
|
~Temeraire
|
Dodany dnia 29-08-2008 23:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Auror
Punktów: 2497
Ostrzeżeń: 1
Postów: 565
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Tego typu problemów z zębami jak do tej pory nigdy nie miałam. I bardzo się z tego powodu cieszę, bo perspektywa noszenia aparatu (nieważne, jakiego) mnie przeraża, i to bardzo. No dobra, może ruchomy to bym jakoś mogła, ale pewnie najzwyczajniej w świecie nie chciałoby mi się go zakładać, więc takie rozwiązanie byłoby raczej bez sensu, ale stały... Nawet mi się nie chce o tym myśleć. Aż mnie ciarki przechodzą...
__________________
[alt] "Jeśli mówisz do Boga, jesteś religijny, jeśli Bóg mówi do ciebie - jesteś psychiczny" - House ;** [/alt]
|
|
|
|
~Panna Sasania
|
Dodany dnia 30-08-2008 00:54
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 406
Ostrzeżeń: 1
Postów: 67
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Miałam stały aparat, teraz jeszcze zdejmowany. Zdecydowanie jestem fanką tego pierwszego, primo nie da się go zgubić, nie trzeba pamiętać o jego zakładaniu, no i do jedzenia nie trzeba ściągać. Chociaż ja mam swój sposób ruchomy zakłdam na noc i po kłopocie. Eh czasy bycia ,,aparatką'' wspominam bardzo dobrze, obalałam wszystkie legendy mojego ortodonty (że orzechów nie można jeść po aparat pęknie, wcale nie, rozwalił go dopiero metalowy długopis, który gryzłam, że z gum trzeba zrezygnować, mój kolega żuł jednocześnie 14 i przeżył!) |
|
|
|
~Fairy-Tale
|
Dodany dnia 15-09-2008 18:56
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 160
Ostrzeżeń: 0
Postów: 100
Data rejestracji: 11.09.08
Medale:
Brak
|
Ja nosiłam zdejmowany, teraz mam stały. Trzy osoby (with me) noszą w mojej klasie stały aparat, i kilka nosi zdejmowany. Orzechy sobie wcinam, Mentosy i mi to nie przeszkadza. Na początku (gdzieś tak w czerwcu) strasznie nie mogłam się przyzwyczaić. Ci, co noszą zdejmowany, wiedzą, że jak go sobie dłużej ponosisz, to czujesz taki ścisk w zębach, a jak aparat zdejmiesz, czujesz ulgę. Otoż, w pierwszych dniach noszenia stałego czujesz coś takiego, tyle że nie możesz tego przerwać! Mało co i bym nie wytrzymała, ale przeszło. Teraz jestem szczęśliwą apartaką (jedyne co jest złe, to to, że wszyscy się mnie pytają, czy mi to nie przeszkadza!) No to chyba tyle. |
|
|
|
!niewesolypagorek
|
Dodany dnia 19-09-2008 00:05
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Śmiertelna Relikwia
Punktów: 10408
Ostrzeżeń: 0
Postów: 660
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
A ja miałam przez parę ładnych lat ruchomy aparat, jednak leczyła mnie niekompetentna kobieta, jak się potem okazało [nie nazwę jej ortodontką x.x] i teraz leczę stawy szczękowe, bo się podczas jej 'leczenia' zepsuły. Gdy to naprawię, będę nosić stały aparat.
__________________
is this the place we used to love?...
|
|
|
|
~BlackMagic
|
Dodany dnia 28-09-2008 16:13
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 207
Ostrzeżeń: 1
Postów: 141
Data rejestracji: 21.09.08
Medale:
Brak
|
Mimo, że nie miałam tragicznych zębów, musiałam nosić aparat 'ściągany' ^^. No właśnie musiałam, ale wcale tego nie robiłam ;-). To znaczy 'nie robiłam' tego potem (nosiłam w sumie 1,5 msc?). Raz w miesiący przyjeżdżałam na kontrolę do ortodontki, a ta chwaliła mnie, jaka ja jestem stanowcza, jak szybko widać poprawę, etc, etc. Po pół roku nie musiałam już wcale nosić tego 'cholerstwa', tylko dziwię się, dlaczego było widać "taką poprawę", skoro nic nie robiłam i dlaczego stwierdzała to ortodontka z prywatnego zakładu.. Nie wiem, może chciała się przypodobać mamie, czy tylko robić mi nadzieję. Była miła, to fakt i napewno dalej jest.. To było widać w wystroju wnętrz, ale i też po jej minie i innych pracownikach.. Mimo tego moje zęby zmieniły się okropnie. ^^ Teraz są niesamowicie równe, białe i aż chce mi się szczerzyć do ludzi.
Ah.. Zapomniałam zaznaczyć, że oprócz tego, że musiałam nosić aparat, ortodontka wykonywała różne inne 'zabiegi', choć niewielkie. Jednak może to tyle zmieniło. ^^
Teraz jeżdżę do tego samego 'zakładu', gdzie u innego lekarza (stomatologa oczywiście) mam wykonywane przeglądy etc. ;-)
__________________
[alt]To see a World in a Grain of Sand
And A Heaven in a Wild Flower,
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an Hour.
William Blake[/alt]
[alt] Dawniej: Penelope. ;p[/alt]
Edytowane przez BlackMagic dnia 28-09-2008 16:14 |
|
|
|
~93asia93
|
Dodany dnia 28-09-2008 16:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1844
Ostrzeżeń: 1
Postów: 300
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
|
Amy, ja stały aparat mam od listopada.I muszę przyznać, że największe zmiany widać właśnie na początku. Ale teraz też się poprawia, chociaż nie zwracam już tak wielkiej uwagi, jak przedtem.
Owszem, aparat kaleczy usta. Ja niestety miałam przygodę z językiem :/:/:/ Ale naprawdę opłaca się wydać te kilka tysięcy. W dzisiejszym świecie wygląd jest naprawdę baaaarzdo ważny. |
|
|
|
!Milka
|
Dodany dnia 28-09-2008 16:33
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Wybraniec
Punktów: 9487
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,562
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
Brak
|
Miałam 2,5 roku ruchomy aparat na górną szczękę. Przebolałam to, ponarzekałam, ale np. moja siostra aparat nosiła 2 razy dłużej niż ja..
Ostatnio zrobiła się moda 'na aparaty stałe'. Nie mówie, że niektórzy nie potrzebują, ale znam kilka osób, które mają aparat tylko dlatego, że 'fajnie' to wygląda..
__________________
W życia wędrówce, na połowie czasu,
Straciwszy z oczu szlak nieomylnej drogi,
W głębi ciemnego znalazłem się lasu.
|
|
|
|
~nymph
|
Dodany dnia 28-09-2008 16:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1070
Ostrzeżeń: 2
Postów: 531
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
ja kiedys miałam taki aparat ścviągany i miałam go nosić przez 2h dziennie i w nocy i nie wiem ile nosiłam ale mało bo mnie ortodontka do siebie bardzo zniechęciła na pierwszej wizycie bo mi palcem na żywca żeba wywaliła z korzeniem buuueee jak sobie to przypomne oczywiście zemdlałam a potem gdy juz aparaty wręczała to mi dala najpierw i musiałam wszystkim prezentować normalnie wiocha na maxa no a aparat przestałam nosić i przestała do niej jeżdzić poprostu ją normalnie olałam ona kilka razy dzwoniłam ale kazałam mamie rzeby mnie wykręciła a mama mówiła że chra jestm albo cos takiego i tak sie zkońcyło |
|
|
|
~MayaS
|
Dodany dnia 28-09-2008 16:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 50
Ostrzeżeń: 0
Postów: 9
Data rejestracji: 01.09.08
Medale:
Brak
|
Ja jak byłam młodsza to miałam aparat ruchomy, że się go na noc tylko zakładało czy coś takiego... Potem przez trzy lata jakieś miałam stały, na górze i na dole... Jak go zdejmowałam, to mi się smutno zrobiło! To była jakby cząstka mnie... |
|
|
|
~93asia93
|
Dodany dnia 28-09-2008 16:53
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1844
Ostrzeżeń: 1
Postów: 300
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
|
MayaS Ty mnie nie strasz! 2 lata ze stałym aparatem... Mi dopiero ciężko będzie się odzwyczaić... |
|
|
|
~Chichuana
|
Dodany dnia 28-09-2008 17:42
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1265
Ostrzeżeń: 0
Postów: 187
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Nie mam może idealnego zgryzu, ale aparatu stałego nie noszę. Kiedyś nosiłam ruchomy, ale nie przynosił efektów, był niewygodny, a po nim bolały mnie zęby. Także w gruncie rzeczy go nie nosiłam.
Teraz może i powinnam nosić stały, ale mam znacznie poważniejsze problemy ze zdrowiem. Zęby są, jakie są. Przynajmniej zdrowe.
__________________
Profil jest już nieużywany. Nadal jestem wielką fanką HP, ale wyrosłam już z portali fanowskich.
Polecam "A Very Potter Miusical" i "A Very Potter Sequel" wyprodukowane przez StarKid. Aż szkoda, że w Polsce są tak mało popularni!
|
|
|
|
~Damaris
|
Dodany dnia 01-10-2008 20:35
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 98
Ostrzeżeń: 0
Postów: 15
Data rejestracji: 28.09.08
Medale:
Brak
|
Ostatnio zrobiła się moda 'na aparaty stałe'. Nie mówie, że niektórzy nie potrzebują, ale znam kilka osób, które mają aparat tylko dlatego, że 'fajnie' to wygląda..
Naprawdę tak robią? Ja do tej pory spotykałam się tylko z nieprzychylnymi opiniami o aparatach, co jest bardzo delikatnie powiedziane... Sama powinnam taki nosić, co zauważyłam jakiś rok temu. Jestem raczej zła na rodziców, że nie przejęli się stanem mojego uzębienia, choć widzieli, że nie jest takie, jak powinno. Byłabym już "po", a nie "przed". No ale jak mus to mus. Raczej wybiorę aparat stały, bo wtedy leczenie jest skuteczniejsze i krótsze. Niektórzy narzekają, że pokaleczyli tym sobie wargi. Poczekam, zobaczę. No bo przecież proste zęby nie tylko ładnie wyglądają, ale są lepsze dla zdrowia jamy ustnej ^^ |
|
|
|
!Cathy
|
Dodany dnia 01-10-2008 21:29
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 888
Ostrzeżeń: 0
Postów: 182
Data rejestracji: 11.08.08
Medale:
Brak
|
No więc.
Aparat ruchomy noszę od 7 roku życia. Do dziś. Dlaczego tak długo? Przez kilka ładnych lat olewałam to, a nikomu nie chciało się dopilnować. Głównie dlatego, że po kilku godzinach w aparacie strasznie bolały mnie zęby i nie chciało mi się tego wytrzymywać. Efekt?
Uzębienie mam takie jakie mam. Nie najgorsze, ale idealnie proste też nie jest. Na aparat stały się nie zanosi, bo po prostu nie ma takiej potrzeby, ale do idealnego zgryzu jeszcze daleka i wyboista droga ; ]
__________________
Nie uważałeś jak robisz, rób jak uważasz.
|
|
|
|
~Aranoisiv
|
Dodany dnia 05-01-2009 18:19
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Opiekun Ravenclawu
Punktów: 3393
Ostrzeżeń: 0
Postów: 819
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Mam, noszę aparat ruchomy od jakichś trzech lat. Na górną szczękę.
Oj, widać poprawę - wręcz ogromną. Nadal nie jest idealnie, ale wcześniej miałam tragiczny zgryz, dolna szczęka wysunięta do przodu.
Cóż, wygodne to-to nie jest, a jak ciśnie, jak przykręci się te śrubki. Na szczęście zakładam tylko na noc. |
|
|
|
~Carol
|
Dodany dnia 05-01-2009 20:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 480
Ostrzeżeń: 2
Postów: 472
Data rejestracji: 06.12.08
Medale:
Brak
|
Ja na razie noszę ruchomy aparat, ale gdy przestanę rosnąć założą mi stały. Uważam, że stały jest lepszym rozwiązaniem. |
|
|
|
|
Dodany dnia 05-01-2009 21:36
|
Gość
Dom: Bezdomny
Ranga: Mugol
Punktów: 0
Ostrzeżeń: 0
Postów: 0
Data rejestracji: ...dawno, dawno temu.
Medale:
Brak
|
Przez około cztery lata nosiłeś ruchomy aparat. Miałem zakładać go zawsze na noc i na 2-3 godzinki w ciągu dnia. Oczywiście zlekceważyłem sobie noszenie go w ciągu dnia, a w nocy często najzwyczajniej w świecie...wypadał mi z z buzi . Ale zęby i tak się naprostowały i są już słitaśne . |
|
|
|
~Nicolette
|
Dodany dnia 05-01-2009 21:41
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1467
Ostrzeżeń: 0
Postów: 685
Data rejestracji: 15.12.08
Medale:
Brak
|
Przez rok nosiłam aparat na noc. Kiedyś moje dwa przednie zęby wyglądały jak dwie łopaty Teraz już jest lepiej, nie idealnie oczywiście, ale lepiej niż poprzednio.
__________________
*
Inspektor Lestrade: W kolejnym życiu byłbyś dobrym przestępcą.
Sherlock Holmes: Tak, a pan świetnym policjantem.
|
|
|