· Fleur Delacour |
~Luna_975
|
Dodany dnia 26-07-2010 16:04
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Gracz Quidditcha Slytherinu
Punktów: 132
Ostrzeżeń: 0
Postów: 39
Data rejestracji: 22.06.10
Medale:
Brak
|
Fleur nie jest jedną z moich ulubionych postaci, ale lubię ją bardziej niż Ginny, która pewnie jej zazdrościła i dlatego ją przezywała. Wredna wiewióra! (oczywiście Ginny, nie Fleur) Uwielbiam tą scenę w skrzydle szpitalnym, kiedy pogodziła się z panią Weasley. Często doprowadzała mnie do śmiechu, nawet w scenach, kiedy tylko o niej wspominano ("Nie jest taka zła. Ale brzydka!") Bez niej to nie byłoby to samo.
__________________
Od cnoty Gryfonów,
Kretynizmu Puchonów
i Wiedzy-O-Własnej-Wrzechwiedzy Krukonów
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
|
 |
|
|
~Lori_Lemonberry
|
Dodany dnia 27-07-2010 10:08
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1217
Ostrzeżeń: 1
Postów: 188
Data rejestracji: 29.03.10
Medale:
Brak
|
Na początku Fleur mnie denerwowała, ale potem przyzwyczaiłam się do niej i nawet ją polubiłam . Zgadzam się z Wami, że jej zachowanie w szóstej i siódmej części było godne podziwu.
__________________
"Nie znasz składu powietrza, którym oddychasz, to powietrze cię zabija"
|
 |
|
|
~weroniczka95
|
Dodany dnia 21-08-2010 19:48
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 107
Ostrzeżeń: 2
Postów: 85
Data rejestracji: 06.05.10
Medale:
Brak
|
Na początku nie lubiłam jej za bardzo, ale w ostatnim tomie zaczęłam ją lubić. Nawet nie wiem czemu
__________________
TO NASZE WYBORY UKAZUJĄ, KIM NAPRAWDĘ JESTEŚMY, O WIELE BARDZIEJ NIŻ NASZE ZDOLNOŚCI
|
 |
|
|
~Yuki27
|
Dodany dnia 22-08-2010 17:53
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Gajowy Hogwartu
Punktów: 996
Ostrzeżeń: 0
Postów: 230
Data rejestracji: 25.07.10
Medale:
Brak
|
Lubię nawet bardzo ^^ Co prawda w CO momentami była denerwująca, kiedy krytykowała Hogwart i nic jej nie pasowało, ale potem to naprawdę fajna dziewczyna Od razu widać, że bardzo kocha siostrę i Billa... Mimo pogryzienia przez wilkołaka, Mała Miss Piękna dalej kochała narzeczonego... I wielkie brawa za to
__________________
"Jest jedna rzecz, którą Bóg uwielbia: każe robić coś ludziom, którzy zarzekali się, że 'nigdy tego nie zrobią'." S. King "Podpalaczka"
Największa fanka starego Disneya i polskich wersji bajek
|
 |
|
|
~Laufey
|
Dodany dnia 23-08-2010 11:45
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5205
Ostrzeżeń: 0
Postów: 677
Data rejestracji: 15.05.10
Medale:
Brak
|
Momentami Fleur wydawała się bardzo zarozumiała i pyszałkowata . Ale zmieniła swoje nastawienie kiedy w 2 zadaniu musiała się wycofać, bo zaatakowały ją druzgotki i marwiła się, że nie uratuje swojej siostry Gabrielle . Kiedy Harry uratował jej siostrę i Rona, podziękowała mu . Od tej pory jakby zaczęłam ją lubić . Pamiętam jej tekst z Balu :'' - Nie mamy taki stari zbroji, a jak poltergeist pojawi sie w Beauxbatons, to robimy tak - tu trzasnęła dłonią w stół - i poltergeista nie ma !'' Rozbraja mnie .
__________________
|
 |
|
|
~Charakternik
|
Dodany dnia 24-08-2010 12:29
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 686
Ostrzeżeń: 1
Postów: 202
Data rejestracji: 11.08.10
Medale:
Brak
|
Fleur , jest całkiem fajna. Lubię ją , jej akcent. Szczególnie , : 'Arry , i Smasznego nie wiem czemu , bawi mnie to. Ucieszyła mnie wiadomość , że zostanie małżonką jednego z rudzielców ^ ^. No i brała udział w TT , to jest dopiero coś , nie?: P . Podsumowując , Fleur jest okej. |
 |
|
|
~Jina007
|
Dodany dnia 24-08-2010 13:33
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 203
Ostrzeżeń: 1
Postów: 61
Data rejestracji: 26.07.10
Medale:
Brak
|
Fleur nie jest dla mnie taka fajna, bo kiedy przyjechała do Hogwartu, prychnęła złośliwie, jakby uważała, że Hogwart nie jest godny zaufania iż jest tu bezpiecznie. Ale potem przecież, w siódmej części, pomagała Harry'emu i reszcie, prawda? Dlatego lubię ją tak "pół na pół".
__________________
Heja!
GRYFFINDOR GÓRĄ! - tak na początek ;p
Zapraszam do przyjaciół!
Wasza
Jina007
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od Wiedzy - O - Własnej - Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!
Pozdrawiam wszystkich, którzy mnie pozdrawiają.
Chwała Wam!
Trzymajcie się ciepło ;*
|
 |
|
|
~blackowa
|
Dodany dnia 10-10-2010 20:14
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 175
Ostrzeżeń: 2
Postów: 196
Data rejestracji: 06.10.10
Medale:
Brak
|
Dziwna. Do tego egoistka. Hm , z jednej strony podobna do mnie , z innej , jakoś jej nie polubiłam .
__________________
Widać, jestem tempa. Bo nie spamuję <lol3214645735`2>
Pozdrawiam Cię drogi Gościu , pamiętaj o mnie. 
|
 |
|
|
~Fluorescencyjna
|
Dodany dnia 31-10-2010 18:17
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 460
Ostrzeżeń: 0
Postów: 90
Data rejestracji: 24.10.10
Medale:
Brak
|
Powiem szczerze, że wisi mi co się z nią stanie. Zaznaczyłam pół na pół.Strasznie wkurzająca w Czarze. W Księciu niby taki wzór, a ja tam nic takiego nie widzę, jeśli rzuciłaby Billa po tym, jak pogryzł go wilkołak, byłaby skończoną suk**, ale została przy nim - dobrze zrobiła, tyle. A co ona takiego w Insygniach zrobiła? Przyjęła ich do Muszelki, pfff... Mówicie tak jakby wielką łaskę robiła, a Wy byście nie przyjęli? Bo ja na przykład bym im pomogła. Karku przecież nie nadstawiała, tylko przy siedmiu Potterach, ale co ona takiego wielkiego i istotnego zrobiła? Nie wiem.
__________________
,,(...) już wiedział, że tonie, że nic na to nie poradzi, a te lodowate ramiona oplatające mu piersi to ramiona samej Śmierci...''
,,Gdzie skarb wasz, tam i serce wasze.''
,,Udało się, dostali w kość, niech żyje Potter nam! A Voldek gnije w piekle, za którym tęsknił sam!''
Drogi Lordzie Voldemorcie!
,,Przyłączę się do ciebie, kiedy piekło zamarznie. ''
,,Ma oczy zielone jak pikle z ropuchy
Jego włosy są czarne jak tablica.
O, gdyby moim został, bohater mych snów,
Służyłabym mu jak diablica.'' <3
|
 |
|
|
~hermionagWESZ
|
Dodany dnia 14-11-2010 15:57
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Gracz Quidditcha Ravenclawu
Punktów: 133
Ostrzeżeń: 1
Postów: 54
Data rejestracji: 13.11.10
Medale:
Brak
|
Lubię ją...Nie wiem czemu, jakoś tak jest...I też jakoś pasuje mi jej związek z Billem...Jest fajna i śmieszne jest to jak reagowali na nią wszyscy chłopacy. I śmiesznie mówiła. Jest fajna i tyle.
__________________
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów
Od przebiegłości Ślizgonów
CHROŃ NAS RAVENCLAWIE!!!
Pozdro dla wszystkich którzy mnie pozdrawiają
CIOTKA MURIEL:
-...i masz o wiele za długie włosy, Ronaldzie, przez chwilę pomyliłam cię z Ginevrą. Na brodę Merlina, co ten Ksenofilius Lovegood ma na sobie? Wygląda jak omlet. A ten to kto? - warknęła na widok Harry'ego. - Ee... to nasz kuzyn Barny, ciociu Muriel. - Jeszcze jeden Weasley? Mnożycie się jak gnomy
|
 |
|
|
~Julia S
|
Dodany dnia 14-11-2010 16:14
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 172
Ostrzeżeń: 1
Postów: 63
Data rejestracji: 09.10.10
Medale:
Brak
|
Lubię ją, od samego początku. Nawet gdzieś mam swoje osobiste notatki z jej wszystkimi cechami charakteru- czytałam książki i na podstawie zachowań Fleur opisywałam jej charakter.
Niezła zabawa 
Edytowane przez Julia S dnia 14-11-2010 16:15 |
 |
|
|
~Nattie
|
Dodany dnia 14-11-2010 16:20
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 63
Ostrzeżeń: 0
Postów: 22
Data rejestracji: 14.11.10
Medale:
Brak
|
Fleur jest spoko ) jako postac z ksiazki bardzo mi sie podobala... w HPiKP troche przesadzili z rozdzialem "Za duzo Flegmy" |
 |
|
|
~Lady Bellatriks
|
Dodany dnia 14-11-2010 16:54
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2508
Ostrzeżeń: 0
Postów: 934
Data rejestracji: 02.04.10
Medale:
Brak
|
Ja nawet lubię Fleur, bo jest to jedna z postaci, która ma trzeżwe podejście do życia, chcąc pracować w banku Gringotta, by ''poprawić swoi angielski'',w drugim zadaniu na turnieju trójmagicznym pokazała, że nie jest znowu taka dobra w magii, podobało mi się to, że jako nieliczna z postaci z książek nie lubiła Hogwartu i nie wyrażała się o nim tak lubnie jak jego uczniowie. Szkoda tylko, że nie było o niej nic w filmie pt. ''Harry Potter i Książę Pólkrwi''...
__________________
''...zło i ból to moi najlepsi przyjaciele - nigdy mnie nie opuszczą...''
Ludzie na świecie dzielą się na głupich i jeszcze głupszych - dla mnie stworzono oddzielną kategorię - jestem po prostu sobą.
Ludzie często mówią mi, że mam głowę na karku, a ja odpowiadam na to: ''Przecież każdy ma głowę na karku. Wyobrażasz sobie, żeby głowa mogła być gdzieś indziej?''
Mówią o mnie ''córka diabła'' - temu nie zaprzeczę ani ja, ani ktos, kto mnie dobrze zna  .
Pozdrawiam wszystkich tych, którzy mnie pozdrawiają 
Edytowane przez Lady Bellatriks dnia 14-11-2010 17:00 |
 |
|
|
~Matthew Lucas
|
Dodany dnia 27-12-2011 11:25
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Mugol
Punktów: 4
Ostrzeżeń: 2
Postów: 1,044
Data rejestracji: 03.09.10
Medale:
Brak
|
Z początku mnie denerwowała, lecz później zacząłem ją darzyć ciepłym uczuciem. W Czarze Ognia wydawała się być siedemnastolatką, która praktycznie nie zna żadnych zaklęć i lubi dominację, ale przeszła metamorfozę, kiedy pokochała Billa. Podoba mi się to, że pomimo małych, wręcz nikłych umiejętności operowania angielskim, dążyła do celu, by w końcu używać go codziennie i to perfekcyjnie.
__________________
I znowu za dużo wolnego i jednocześnie za mało...
|
 |
|
|
~Milla510
|
Dodany dnia 29-12-2011 18:36
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 63
Ostrzeżeń: 0
Postów: 37
Data rejestracji: 28.12.11
Medale:
Brak
|
Na początku w części Czara Ognia nie przypadła mi do gustu, lecz po jakimś czasie bardzo ją polubiłam.
Edytowane przez Czarownica24 dnia 29-12-2011 21:58 |
 |
|
|
~hedwigowo
|
Dodany dnia 08-01-2012 17:30
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2076
Ostrzeżeń: 0
Postów: 746
Data rejestracji: 29.12.11
Medale:
Brak
|
Szczerze powiedziawszy na początku mnie irytowała, ale potem okazała się wrażliwa i nadal kochała Billa, mimo że został pogryziony przez wilkołaka i miał szramy na twarzy. Tylko to jej szczebiotanie, ach ten francuski. |
 |
|
|
~Errol
|
Dodany dnia 26-01-2012 18:12
|
Zbanowany


Dom: Bezdomny
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 252
Ostrzeżeń: 1
Postów: 34
Data rejestracji: 26.01.12
Medale:
Brak
|
Fleur Delacour była bardzo miłą, sympatyczną i ciekawą świata kobietą - po prostu ubarwiała książkę p. Rowling. Co prawda, na początku nie zwracałem na nią jakiejś szczególnej uwagi, aczkolwiek niedawno zacząłem ją lubić - podoba mi się w niej to, że chce być miła, ale nie zawsze to wychodzi.
__________________
Kocham sóweczki, a szczególnie Hedwigę <3
Sóweczka życzy wam zdróweczka :*
|
 |
|
|
~Chuck
|
Dodany dnia 01-08-2012 09:35
|
Użytkownik


Dom: Hufflepuff
Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade
Punktów: 830
Ostrzeżeń: 0
Postów: 80
Data rejestracji: 29.07.12
Medale:
Brak
|
Była ćwierć-wilą, więc musiała być w pewnym stopniu ładną dziewczyną. Zresztą w książkach jest opisana jako bladowłosa piękność ;p Czy jakoś tak ;p
W każdym dostrzegała zalety. Chciała się zaprzyjaźnić. I tak ślicznie kaleczyła "ęgilski". No i najważniejsze - w skrzydle szpitalnym pomimo ukąszenia Billa przez wilkołaka nie zostawiła go. Dalej go kochała.
__________________
|
 |
|
|
~Natalia Tena
|
Dodany dnia 04-08-2012 14:20
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2599
Ostrzeżeń: 0
Postów: 743
Data rejestracji: 16.07.12
Medale:
Brak
|
mrsRadcliffe napisał/a:
Ja ją uwielbiam. Chyba nie dziwne to jak się zachowuje, skoro pochodzi z Francji, a pół na pół jest wilą? Jej wychowanie jest stosowne do tego jak się zachowuje. 
Fleur była ćwierć wilą jej babcia była wilą, więc jej mama to pół wila, a Fleur i Gabrielle to ćwierć wila 
bardzo lubię Fleur, nie odrzuciła Billa, ze względu na jego wygląd po zranieniu przez Greybacka. widać, że na prawdę go kochała. Była miła dla wszystkich, starała się być dobrą żoną i gospodynią, i to jej wychodziło 
__________________
Chciałabym wszystkich serdecznie przeprosić - zwłaszcza RazoraBMW, Asika i Toma Riddle'a, a także wszystkich innych, którzy zostali zapoznani z informacją o rzekomej śmierci jednej z użytkowniczek - Machete. To co pisałam/mówiłam było wyjątkowo dziecinne i głupie i chcę za to przeprosić.
Odchodzę także z Hogsmeade, już nie będę wracać.
|
 |
|
|
~Nat_Hermiona
|
Dodany dnia 20-08-2012 21:33
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 256
Ostrzeżeń: 0
Postów: 56
Data rejestracji: 14.08.12
Medale:
Brak
|
Nawet ją lubię. W niczym mi nie przeszkadza. Związała się z Weasley'em, czyli jest Fleur Weasley, a jak każdy wie Weasley'owie rozwalili system - pozytywnie. Podoba mi się to, że bez względu na wszystko, i tak będzie kochała Charliego. Miłe i słodkie.
_____________________________________________________________________________________
Tak, Harry, jestem obdarzony nadzwyczajną inteligencją i zrozumiałem wszystko, co mi powiedziałeś. (...) Możesz nawet rozważyć możliwość, że zrozumiałem więcej od ciebie.
_____________________________________________________________________________________
Pozdrawiam drogi Gościu
 |
 |
|