Dom:Hufflepuff Ranga: Pochwa Punktów: 571 Ostrzeżeń: 0 Postów: 93 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
1. Książka, do której mogę wracać tysiące razy to... mysle, ze Rok 1984. Zaczynam i ciezko mi przez nia przejsc, szczegolnie podczas czytania KSIEGI, ale czesto do niej powracma. Czuje ze zjada mnie system 2. Płakałam jak bóbr przy... 'stowarzyszeniu wedrujacych jensow' jak zmarla bailey. chyba jedyna ksiazka ktora doprowadzila mnie do placzu 3. Książka, która doprowadziła mnie do niepohamowanej głupawki... nie czytam durnych ksiazek (no moze poza Brownem) 4. Książką mojego dzieciństwa jest... 'zasypianki kubusia puchatka' i takie ksiazki co sie szukalo skarbow! 5. Mój ulubiony autor to... prawdopodobnie Marquez, ale nie jestem pewna, Coehlo tez jakies 3 grosze wniosl, ale i tak jestem fanka Polaka, Wisniewskiego.
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2553 Ostrzeżeń: 1 Postów: 1,383 Data rejestracji: 22.01.09 Medale: Brak
1) hm.... Chyba "Historyk" Elizabeth Kostovej i "HP"
2) Muszę pomyśleć. W "Księżycu w nowiu" jest fragment, przy którym płaczę, w "HP i KP" też jest taka.
3) Ostatnio czytałam "Dynastię Miziołków"
4) Hmm... To była seria o króliczkach, które w każdym ubraniu miały dziurę na tyłku, żeby im ogon wystawał No i jeszcze były książki bodajże o Karolinie
5) Nie mam takiego. Ale jeśli miałabym wybierać to moim ulubionym autorem byłby Tolkien
__________________
Przed zmianą nicka Crazy_Lady
On Cię kocha - gra słów a rozum wyjałowiony
Gdy dla niego żyjesz i dla niego umierasz
On Cię kocha - Twój Bóg
Okrutny albo szalony
W dziele swym jak najgorszy sen
I nie wiem jak mógł na to wszystko pozwolić
Closterkeller "Auschwitz" "Zdarza się, że nasze dłonie są puste, ale serce zawsze pełne i możemy rozdawać z nich tóżne wspaniałości: ciepło, dobroć, pociechę radość...
Frances Hodgson Burnett
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 29123 Ostrzeżeń: 1 Postów: 1,889 Data rejestracji: 21.11.09 Medale: Brak
1. Seria Harry Potter. Najbardziej mnie wciągnęła ze wszystkich książek, jakie przeczytałam, chociaż Mikołajek mógłby już z nią rywalizować.
2. Płakać nie płakałam, ale uroniłam łezkę przy Księciu Półkrwi. Scena - śmierć i pogrzeb Dumbledore`a.
3. Taka niepohamowana to ona nie była, ale dużo się śmiałam przy książkach z serii o Mikołajku.
4. Seria Mikołajek. Mogłam ją czytać po kilka razy.
5. J. Rowling, C.S. Lewis.
Edytowane przez Lady Holmes dnia 03-04-2010 15:37
Dom:Gryffindor Ranga: Właściciel Pamiętnika Punktów: 106 Ostrzeżeń: 0 Postów: 21 Data rejestracji: 04.01.10 Medale: Brak
1. Hp i więzień azkabanu
2.płakac nie płacze ale jest mi strasznie smutno w V części HP gdy umiera syriusz
3. ,, wojny świata wynurzonego" ... ach ta Dubhe ^^
4. ,, Rany Boskie Julek" ^^
5. j.k . Rowling oczywiście no i Licia Troisi
1. Książka, do której mogę wracać tysiące razy, to oczywiście HP. Mogę czytać każdą część, otwierając na byle jakiej stronie. Jeszcze żadna książka nie wciągnęła mnie tak ja HP.
2. Płakałam jak bóbr, przy żadnej książce, ale zrobiło mi się smutno, gdy umarł Syriusz, Dumbledore i Fred.
3. Książka, która doprowadziła mnie do niepohamowanej głupawki to Ania z Zielonego Wzgórza. Nie wiem czemu, ale niektóre fragmenty z książki były tam komiczne.
4. Książką mojego dzieciństwa jest Matylda autorstwa Dahla Roalda. Tę książkę przerabiałam chyba w 2 klasie podstawówki, ale przeczytałam ją całą w jeden wieczór.
5. Mój ulubiony autor to Dan Brown, który napisał jedną z moich ulubionych książek Kod Leonarda da Vinci.
Dom:Ravenclaw Ranga: Sklepikarz z Hogsmeade Punktów: 849 Ostrzeżeń: 1 Postów: 167 Data rejestracji: 23.01.10 Medale: Brak
1. Książka, do której mogę wracać tysiące razy to... Duma i Uprzedzenie A rozmowy pana Darcy'ego z Lizzie są genialne! Kiedy on już ją kochał, a ona jeszcze nie.
2. Płakałam/em jak bóbr przy... Stowarzyszeniu Umarłych Poetów. Zarówno przy książce jak i filmie. O kapitanie mój, kapitanie!
3. Książka, która doprowadziła mnie do niepohamowanej głupawki... Adrian Mole, lat 13 i 3/4 I te poematy o kranie i o włosach koloru melasy...
4. Książką mojego dzieciństwa jest... Kubuś Puchatek i Harry Potter oczywiście, ale to chyba tak jak wszyscy
5. Mój ulubiony autor to... Jane Austen, Tolkien, Rowling, Dan Brown i Harlan Coben
__________________
"Na próżno walczyłem ze sobą. Nic mi nie pomoże. Nie potrafię zdławić w sobie tego uczucia. Pozwól mi pani wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham."
" Duma i Uprzedzenie"
YOU'RE ALL ADOPTED. DEAL WITH IT.
But underneath
We had a fear of flying
Of growing old
A fear of slowly dying
We took our chance
Like we were dancing our last dance.
Dom:Slytherin Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1476 Ostrzeżeń: 0 Postów: 131 Data rejestracji: 30.01.10 Medale: Brak
1. Harry Potter
2. nie płaczę przy książkach ... hmm ... może raz mi się przy czymś zdarzyło, ale to było strasznie dawno ...
3.Ania z Zielonego Wzgórza
4. Ciężki wybór... może Kubuś Puchatek ?
5.Tolkien, Rowling, Christie
Dom:Gryffindor Ranga: Czwartoroczniak Punktów: 208 Ostrzeżeń: 0 Postów: 39 Data rejestracji: 30.01.10 Medale: Brak
1. Książka, do której mogę wracać tysiące razy to...
Zdecydowanie Harry Potter oraz saga "Dary Anioła"
2. Płakałam/em jak bóbr przy...
Ono - Terakowskiej i tej samej autorki "Poczwarka"
3. Książka, która doprowadziła mnie do niepohamowanej głupawki.
Lesio, Chmielewskiej.
4. Książką mojego dzieciństwa jest....
Kubuś Puchatek, bo bez niego nie byłoby mojego dzieciństwa.
5. Mój ulubiony autor to... Trochę ich jest. Z Pewnością pani Rowling, Terakowska, Chmielewska, nawet Siesicka oraz Pratchett.
1. Książka, do której mogę wracać tysiące razy to...
Oczywiście Harry Potter- czyli wszystkie części, szczególnie I. 2. Płakałam/em jak bóbr przy... Lessie wróć! - dlaczego ją oddali?! oraz Pies który jeździł koleją, akurat tutaj poryczałam się na końcu Czemu to musiały być psy? 3. Książka, która doprowadziła mnie do niepohamowanej głupawki...
Na pewno Harry Potter 1-7 i parę lat temu Molly Moon 1-3 dodatkowo, 4. Książką mojego dzieciństwa jest...
Muminki! Teraz też do niej wracam. 5. Mój ulubiony autor to...
J.K. Rowling, Terry Pratchett, Agatha Christie
__________________
Nigdy nie zapominaj o tym, kim jesteś, bo świat na pewno o tym nie zapomni. Uczyń z tego swoją siłę, a wtedy przestanie to być twoją słabym punktem. Zrób z tego swoją zbroję, a nikt nie użyje tego przeciwko tobie.
Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik TT Punktów: 227 Ostrzeżeń: 1 Postów: 135 Data rejestracji: 17.01.10 Medale: Brak
1. Książka, do której mogę wracać tysiące razy to Harry Potter.
2. Płakałam jak bóbr przy Harry Potter i Insygnia Śmierci.
3. Książka, która doprowadziła mnie do niepohamowanej głupawki Pierwsza miłość Marty Fox
4. Książką mojego dzieciństwa jest Dzieci z Bulerbyn.
5. Mój ulubiony autor to J.K.Rowling
Dom:Gryffindor Ranga: Sługa Czarnego Pana Punktów: 1102 Ostrzeżeń: 1 Postów: 355 Data rejestracji: 13.12.09 Medale: Brak
1. Książka, do której mogę wracać tysiące razy to...
Cała seria Pottera. 2. Płakałam/em jak bóbr przy...
Biografii Jana Pawła II. 3. Książka, która doprowadziła mnie do niepohamowanej głupawki...
Zmierzch. Śmiałam się, jak głupia. 4. Książką mojego dzieciństwa jest...
Mała Księżniczka 5. Mój ulubiony autor to...
J.K. Rowling i Anne Rice.
Dom:Gryffindor Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2249 Ostrzeżeń: 0 Postów: 667 Data rejestracji: 29.08.08 Medale: Brak
1. Książka, do której mogę wracać tysiące razy to... Zdecydowanie Harry Potter. Chyba nigdy już mi się nie znudzi, skoro jest ze mną już blisko 10 [!] lat. Aż samej mi trudno w to uwierzyć, jak ten czas szybko leci...
2. Płakałam jak bóbr przy... Ojej... Wstyd się przyznać, ale płakam przy stosunkowo wielu książkach... Oczywiście najbardziej przy śmierci Syriusza, Zgredka, rzekomej śmierci Pottera, nawet przy Dumbledorze. Mam straszny sentyment do Pottera, na samą myśl o tym już jestem lekko wzruszona.
Zdarzyło mi się też płakać np. na końcu Małego Księcia, tzn. łezka pociekła.
Ah, przy Grze Anioła również. To, czy się rozpłaczę, zależy naprawdę od autora - jeśli ten opanował sztukę pisania w takim stopniu, że potrafi wzbudzić łzy...
Jednak mimo wszystko najbardziej przy Harry'm.
Ojej, właśnie! Przypomniała mi się książka [lektura!], przy której również płakałam jak opętana - O psie, który jeździł koleją.
3. Książka, która doprowadziła mnie do niepohamowanej głupawki...
Tu już muszę się głębiej zastanowić...
No nic - pierwsze co mi do głowy przychodzi, to ofc Harry Potter. Rowling ma talent do wprawiania mnie zarówno w stan melancholijny, jak i w doprowadzaniu mnie do łez ze śmiechu. Przykładem jest scena, gdy Snape próbuje odczytać Mapę Huncwotów, lub kiedy Ron wkurza się na Karkarowa w Czarze. Pamiętam, że kiedy byłam mała, zadręczałam moją babcię, żeby czytała mi po kilka razy, co śmieszniejsze fragmenty.
Aktualnie nic innego nie przychodzi mi na myśl, ale na pewno jest wiele książek, które potrafią mnie rozbawić.
4. Książką mojego dzieciństwa jest...Harry Potter. Przepraszam, że znowu to, no ale taka jest prawda. Harry towarzyszy mi już od najmłodszych lat [dzięki wam, rodzice ]. To była pierwsza grubsza książka, którą samodzielnie przeczytałam. Kiedy jeszcze tego nie potrafiłam, czytała mi mama, a w szczególności [pewnie ku zdziwieniu niektórych] moja babcia. ;d
Gdy byłam małam lubiłam też Pinokia [o zgrozo, teraz nienawidzę], Małego Księcia [chociaż wtedy nie za bardzo pewnie rozumiałam...], różnego rodzaju książki z baśniami i legendami. Miałam [i wciąż mam] taką fajną książkę Szukamy skarbów. Bardzo mnie fascynowała, potrafiłam milion razy rozwiązywać te wszystkie zagadki... Była dla mnie swego rodzaju tajemnicza i nieco... straszna? ^^ Pamiętam, że zawsze bałam się takich oczu na jakimś obrazku, mniejsza.
No i wreszcie, gdy byłam już nieco starszą dziewczynką [około drugiej klasy] zafascynowałam się książkami Tolkiena. Zaczęło się od Hobbita, a potem jakoś się potoczyło... I stałam się swego rodzaju fanku Śródziemia, w pewnym okresie mojego życia, mania na Władcę Pierścieni była niemal porównywalna z tą na Pottera. ; )
Aaa, no i oczywiście taki 'dzięcięcy klasyk' - Kubuś Puchatek. Lubiłam też Polyannę, Tajemniczy ogród, Godzinę pąsowej róży, Winnetou... Oj, dużo się tego zebrało, a i tak mogłabym jeszcze wymieniać godzinami...
5. Mój ulubiony autor to... J. K. Rowling, J. R. R. Tolkien, Carlos Ruiz Zafon. To moja święta trójca. ;d
Rowling oczywiście za Pottera, dzięki której moje życie nabiera barw, Tolkien - geniusz, klasyk fantasy, kocham jego Śródziemie, a Zafon za wspaniały kunszt pisarski, chciałabym umieć pisać tak doskonale jak on.
Pisząc to, próbowałam powstrzymać się przed pokusą wspisania wszędzie dwóch magicznych słów: Harry Potter. ;D
[I tak praktycznie to zrobiłam, z wyjątkiem ostatniego punktu...]
You got blood on your hands
And I know it's mine
I just need more time
So get off your low
Let's dance like we used to
But there's a light in the distance
Waiting for me, I will wait for you
So get off your low
Let's kiss like we used to <3
Dom:Slytherin Ranga: Opiekun Slytherinu Punktów: 3299 Ostrzeżeń: 0 Postów: 215 Data rejestracji: 07.08.08 Medale: Brak
1. Książka, do której mogę wracać tysiące razy to...
Generalnie nie ma takiej książki. Jeśli już coś przeczytałam, nie wracam do tego, chyba że zdarzy mi się zapomnieć ważniejsze wątki fabuły. Wyjątkiem był kiedyś Harry Potter, którego każdą część (poza Insygniami Śmierci, które przeczytałam tylko raz, dla świętego spokoju) czytałam po kilkanaście razy, ale już od dawna do książek Rowling nie zaglądałam i prawdopodobnie już nie zaglądnę, chyba że z sentymentu.
W tym momencie najczęściej sięgam po Boga Urojonego Richarda Dawkinsa, ale nie do całej książki, jedynie do tych najbardziej interesujących fragmentów. Całego Boga... przeczytałam bodajże trzy razy, w tym roku zapewne zrobię to jeszcze raz.
2. Płakałam/em jak bóbr przy...
Często płaczę, nigdy nie jest to więc winą wyjątkowo chwytającej za serce książki, ale raczej mojej nadwrażliwości. Z tych książek, które pamiętam - płakałam na Harrym Potterze Rowling, Stowarzyszeniu umarłych poetów Kleinbaum, Trudnej drodze z piekła Mansona, Mieście ślepców Saramago, Wielkim Marszu Kinga, Locie nad kukułczym gniazdem Kesey'a.
3. Książka, która doprowadziła mnie do niepohamowanej głupawki...
Żadna? Specyficzny styl Kinga często mnie bawi, nigdy jednak nie prowadzi do niepohamowanych wybuchów śmiechu. Tak samo sytuacja ma się z Chmielewską na przykład.
Przy czytaniu Trudnej drogi z piekła miałam momentami podobne uczucie, jako że sama książka jest bardzo psychodeliczna.
4. Książką mojego dzieciństwa jest...
Maska Deana Koontza. Byłam raczej dziwnym dzieckiem, kochałam horrory, thrillery, kryminały, matka mnie nimi nieustannie poiła i ta właśnie pozycja najbardziej wbiła mi się w pamięć, jako że zaliczyłam dzięki niej mnóstwo bezsennych nocy.
5. Mój ulubiony autor to...
Oj. Stephen King, niech będzie. Z pasją kolekcjonuję wszystkie jego książki, kocham go za styl, poczucie humoru, nieprawdopodobną oryginalność, ale często też irytuje mnie niektórymi wątkami w fabule. Niemniej jeśli miałabym wskazać tego jedynego, ukochanego autora, byłby nim King. Między innymi za wszechstronność.
Mimo to szczerym uczuciem darzę też Deana Koontza, Richarda Dawkinsa, Grahama Mastertona i Agathę Christie. Jedyni autorzy, których książki autentycznie kupuję, zamiast na przykład wypożyczać z biblioteki. Koontza mam wszystkie wydane w Polsce książki, nie tyle z winy mojej pasji, bo gdybym miała wybierać, prędzej powiększyłabym kolekcję Kinga, niż Deana. Moja matka jest jednak zapaloną fanką, dzięki niej ja też z przyjemnością czytam jego książki, więc całkiem spory regał jego dzieł mam. Co do Dawkinsa, kupuję na ile to możliwe wszystkie jego publikacje czy książki, ale utrudnia mi to nieco fakt, że w Polsce jest ich mało, a one same są cholernie drogie, jak na dzieła popularnonaukowe. Mastertona nie mam wiele utworów, chociaż czytałam ich dużo. Gdy już mam pieniądze na książki, wolę je wydać na Kinga, wobec czego moja kolekcja Grahama jest nieco uboga. Niemniej uwielbiam go, bo od zawsze potrafił mnie nieźle przestraszyć. Zdecydowanie bardziej niż King, Masterton genialnie buduje i stopniuje napięcie. Christie jest daleko za wspomnianymi panami, ale i tak ma zasłużone miejsce w mojej biblioteczce. Lubię ją za niepowtarzalne pomysły, zawiłe intrygi i Herkulesa Poirota (<3), chociaż panny Marple jej nie wybaczę. Irytująca.
__________________
Chciałem wyssać z życia całą kwintesencję. Wykorzenić wszystko, co nie jest życiem, by nie odkryć tuż przed śmiercią, że nie umiałem żyć. Henry Thoreau
Dom:Hufflepuff Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 362 Ostrzeżeń: 0 Postów: 145 Data rejestracji: 10.11.08 Medale: Brak
1. Książka, do której mogę wracać tysiące razy to...
Staram się nie czytać, w kółko tego samego, ale jakbym miałabym wybrać myślę, że byłby to Zmierzch...Zawsze leży sobie tak niewinnie na moim biurku i kiedy zdarzy mi się złapać lenia i nie che mi się ruszyć z fotela chwytam za najbliższą książkę...ech... 2. Płakałam jak bóbr przy... Desiree czyli czas próbyHeidi Hassenműller...tak do była dołująca książka. Długo nie mogłam się pozbierać 3. Książka, która doprowadziła mnie do niepohamowanej głupawki...
W sumie to nie pamiętam takiej. Może kawałek Łowcy Dusz Jacka Piekary, który doprowadził mnie do łez...ale nie do głupawki! 4. Książką mojego dzieciństwa jest...
Praktycznie same utwory Tuwima. 5. Mój ulubiony autor to...
Trudi Canavan, Andrzej Sapkowski, Jacek Piekara.
__________________
Ohana znaczy rodzina, a w rodzinie nikogo się nie porzuca.
^^
Dom:Gryffindor Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 52 Ostrzeżeń: 0 Postów: 11 Data rejestracji: 24.01.10 Medale: Brak
1. Książka, do której mogę wracać tysiące razy to... Harry Potter wszystkie części
2. Płakałam jak bóbr przy...'' Mały Książę '',''Już nie płacz''Joy Fielding
3. Książka, która doprowadziła mnie do niepohamowanego śmiechu.. ''Mikołajek'' oraz ''Pamiętnik Księżniczki ''
4. Książką mojego dzieciństwa jest...''Narnia'','' Ania z zielonego wzgórza'', książki Walta Disney'a
5.Mój ulubiony autor to... J.K.Rowling, S.Meyer,C.S.Lewis,A.Christie
Dom:Gryffindor Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2220 Ostrzeżeń: 2 Postów: 369 Data rejestracji: 07.05.10 Medale: Brak
1. Książka, do której mogę wracać tysiące razy to...
Zmierzch oraz księżyc w nowiu znam jąna pamięc ale nadal moge je czytać
2. Płakałam/em jak bóbr przy...
Lekturze kaminie na szaniec nie wiem czemu:/
3. Książka, która doprowadziła mnie do niepohamowanej głupawki...
o tego nie wiem ale chyba angus stringi i przytualanki
4. Książką mojego dzieciństwa jest...
tego nie pamietam
5. Mój ulubiony autor to...
Stepfhanie Meyer
Dom:Ravenclaw Ranga: Uzdrowiciel Punktów: 2442 Ostrzeżeń: 0 Postów: 372 Data rejestracji: 02.04.10 Medale: Brak
1. Książka, do której mogę wracać tysiące razy to...
Sama nie wiem... W pewnym sensie HP i może "Dynastia Miziołków".
2. Płakałam/em jak bóbr przy...
Z zasady nie płaczę przy książkach. Najczęściej wzruszam się przy filmach.
3. Książka, która doprowadziła mnie do niepohamowanej głupawki...
"Dynastia Miziołków'. ;d Mam do niej sentyment i potrafię do niej wracać kilka razy w miesiącu. Jest piekielnie wciągająca, a po jej przeczytaniu po każdym ruchu boli mnie brzuch. Zawsze jak ja czytam, spadam z łóżka ze śmiechu. ;d
4. Książką mojego dzieciństwa jest...
Chyba "Titelitury". Często wracałam tez do "Szewczyka Dratewki" i innych, tym podobnych bajek.
5. Mój ulubiony autor to...
Uuuuu... Trochę ich jest. ;d Ale do tych "naj" nalezą: J. K. Rowling, Christopher Paolini, Joanna Olech, Joseph Delaney, C. S. Lewis.
__________________
Jedynie w pogoni za perfekcją możemy zrobić jakiś znaczący krok do przodu
Dom:Slytherin Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1995 Ostrzeżeń: 0 Postów: 314 Data rejestracji: 27.12.09 Medale: Brak
1. Książka, do której mogę wracać tysiące razy to... zazwyczaj nie czytam książek nawet dwa razy, ale Księga wróżek i czarownic wydawnictwa Pawła Skokowskiego to wyjątek. Niezwykle ciekawa , niby dla dzieci, ale ma swój urok, który pozwala mi czytać ją w kółko bez chwili wytchnienia. Na prawdę zainspirowała mnie moja pierwsza w życiu lektura o istotach magicznych (głównie o wiedźmach, którym zawsze zazdrościłam umiejętności). Książka ta okazała się pomocna przy organizacji Halloween oraz przy zajęciu nadmiaru wolnego czasu, który towarzyszył mi we wczesnych latach mojego dzieciństwa (przedszkole, klasy I-III). Po jej przeczytaniu szukałam na mapie wyspy Man, miałam nadzieję, że zamiast Świętego Mikołaja odwiedzi mnie Berta oraz byłam przygotowana na spotkanie z wampirem.
2. Płakałam/em jak bóbr przy...Psie który jeździł koleją oraz serii HP (ale przy tym nieco mniej) Opowieść o Lampo była niezwykle poruszająca, a jego śmierć była pierwszym zgonem w mojej karierze czytelniczej, co musiało skończyć się morzem łez.
3. Książka, która doprowadziła mnie do niepohamowanej głupawki...
to Pan Guma i Wielki Pies oraz pozostałe części tejże powieści (prócz Biszkoptowego Bogacza ponieważ nie ma go w mojej bibliotece). Szczerze polecam osobą z poczuciem humoru. Autor - Andy Stanton.
4. Książką mojego dzieciństwa jest... opowieść o Martynce oraz wspomniana już wyżej Księga wróżek i czarownic. Przygody słodkiej dziewczynki o imieniu M... M... Mar... Martynka bardzo mnie wciągały, zazdrościłam jej ciekawego życia, a najlepsze co było w każdej książeczce o Martusi to... Jej długość! Te kilka stron w zupełności mi wystarczało...
5. Mój ulubiony autor to... Lemony Snicket (czyli Daniel Handler), którego uwielbiam za Serię Niefortunnych Zdarzeń i sposób w jaki przedstawił pechowe dzieje Baudelaire'ów. Wszystkie trudne słówka były wyjaśniane (większość niepotrzebnie). Kocham dedykacje dla Beatrycze, ciekawe przykłady wyjaśnianych zwrotów, porównania Snicketa i Klausa. Poza tym inspirują mnie nazwy kolejnych ksiąg (Przykry początek, Gabinet gadów itd...)
__________________
Piekło to moja dzielnica.
Poluje nocą, bowiem ciemność jest moim żywiołem.
Jestem diabłem stróżem.
Dom:Gryffindor Ranga: Więzień Azkabanu Punktów: -26 Ostrzeżeń: 1 Postów: 29 Data rejestracji: 21.07.10 Medale: Brak
1. Książka, do której mogę wracać tysiące razy to...Harry Potter(wszystkie częśći ) i Hobbit czyli tam i z powrotem !
2. Płakałam/em jak bóbr przy... ostatniej kartce Harrego i IŚ
3. Książka, która doprowadziła mnie do niepohamowanej głupawki...
4. Książką mojego dzieciństwa jest...W 80dni dookoła świata !
5. Mój ulubiony autor to... J.K Rowling I J.R.R Tolkien~!
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.