Dom:Gryffindor Ranga: Gajowy Hogwartu Punktów: 996 Ostrzeżeń: 1 Postów: 515 Data rejestracji: 07.12.08 Medale: Brak
Nie rozumiem, po co nauczyciele narzucają książki. Według mnie, uczniowie powinni wybrać sobie lekturę, a wszystkim na pewno by było o wiele lżej, bo przeczytaliby to, co lubią.
Do tej pory przeczytałam tylko parę lektur szkolnych, które mi się spodobały.
M.in.:
- Ten obcy
- Szatan z siódmej klasy
- Kamienie na Szaniec
- Przygody Shelocka Holmesa
To naprawde chyba 1/1000 książek, które przeczytałam i które mi się spodobały.
__________________
Chociaż to, że nasze myśli skierowane są ku czymś innemu, że rozmawiamy i porozumiewamy się różnymi językami, nasze serca biją jednym rytmem.
Dom:Ravenclaw Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2120 Ostrzeżeń: 0 Postów: 200 Data rejestracji: 24.01.09 Medale: Brak
Nie lubie, gdy ktoś zmusza mnie do czytania książek, których nie lubię... A w szkole właśie to się dzieje... Nauczycielka od Polskiego ciągle wmusza w nas jakies książki, które mamy przeczytać do określonego terminu...;/ Nie przepadam za tym... Lubię czytać książki wybrane przezemnie, które mnie zainteresują, a nie...;/
Chociaż niektóre lektury mi się podobały, ale naprwdę było ich baaaaardzo mało. Były to książki pt. :
*Szatan z siódmej klasy,
*Ten obcy,
No i jak byłam młodsza to :
*Akademia Pana Kleksa;p
Ale innych lektur nie lubię... Zwłaszcza Krzyżaków, których teraz muszę czytać...;/;/
__________________
W mrocznym, przepastnym świecie duchów i demonów nie ma istoty równie strasznej, równie odpychającej, a mimo to darzonej taką fascynacją, bojaźnią przesyconą, co wampir, który ni demonem, ni duchem nie jest, lecz jeno tajemnicze i potworne cechy obojga dzieli. - Wielebny Montague Summers
Jeśli ma człowiek na coś w świecie dowody, to na istnienie wampirów. Nie brakuje niczego : raporty oficjalne, zeznania obywateli sznowanych, chirurgów, urzędników, księży. Lecz mimo to któż w wampiry wierzy? - Rousseau
"Dziewczyna leżała na podłodze martwa, z rozciętą piersią, a przy niej klęczał czarodziej, tzrymając w okrwawionej ręce wielkie, gładkie, szkarłatne serce, które lizał i gładził, ślubując zamienić je na własne.
W drugiej ręce trzymał różdżkę, którą próbował wywabić ze swojej piersi skurczone, włochate serce. Ono jednak było silniejsze od niego i tkwiło w jego rozwartej klatce piersiowej, odmawiając uwolnienia go spod swojej władzy lub powrotu do kryształowej trumienki, w której tak długo było uwięzione.
I oto na oczach struchlałych ze zgrozy gości czarodziej odrzucił różdżkę i chwycił srebrny sztylet. Wołając, iż nigdy się nie zgodzi, by rządziło nim jego własne serce, wyjął je sobie z piersi.
Przez chwilę klęczał z wyrazem triumfu na twarz, ściskając po jednym sercu w każdej dłoni, a potem padł na ciało dziewczyny i wyzionął ducha."- Baśnie Barda Beedle'a - "Włochate serce czarodzieja"
Dom:Ravenclaw Ranga: Barman w Dziurawym Kotle Punktów: 1332 Ostrzeżeń: 3 Postów: 519 Data rejestracji: 25.12.08 Medale: Brak
Nie podobały mi się:
- "Przygody Tomka Sawyera"
- "Anaruk, chłopiec z Grenlandii" - tej katorgi w życiu nie zapomnę
- "Sierotka Marysia...'' - nawet tytułu dokładnie nie pamiętam
- "W pustyni i w puszczy" - och, byłam wtedy zbyt dumna. Stwierdziłam, że zdążę przeczytać tą książkę w tydzień i... się wyrobiłam, ale nieciekawym kosztem
- "Stary człowiek i morze" - grrrr
Podobały mi się:
- "Szatan z siódmej klasy" - zabawny był jeno
- "Zemsta" - jak wyżej
- "Krzyżacy" - no po prostu tak rozczuliłam się nad Zbyszkiem, że aż mi "śluzy" leciały xD
- "Spotkanie nad morzem" - pierwsza lektura, którą przeczytałam dwa razy.
__________________
'Złota gwiazdka spłynęła bokiem po jego skroni i policzku, po czym wsiąkła w poduszkę'
- Córka Robrojka - M. Musierowicz
~ ~ ~
'Miłość jest ślepa. Im mocniej się kogoś kocha, tym bardziej irracjonalnie się postępuje'
- Księżyc w nowiu - S. Meyer
~ ~ ~
'Życie jest różne, dobre i złe, naturalnie. Ale jak ktoś je widzi na czarno, to od razu stwierdza, że je zna, a jak na biało czy tam na różowo, to - że nie ma się o życiu pojęcia'
- Niespokojne godziny - I. Jurgielewiczowa
~ ~ ~
'Jeśli będziesz szanował tylko prawdę, nie będziesz miał wiele do szanowania. Dwa plus dwa równa się cztery, to będzie jedyny obiekt twojego szacunku. Poza tym będziesz stykał się z rzeczami niepewnymi: uczucia, normy, wartości, wybory - to wszystko konstrukcje delikatne i płynne. Nie ma w nich nic z matematyki. Szacunkiem darzy się nie to, co jest zatwierdzone, lecz to, co jest proponowane'
- Dziecko Noego - E. E. Schmitt
~ ~ ~
'To zabawne, do czego człowiek robi się zdolny, kiedy w grę wchodzi coś, czego nie można mieć'
- Przed świtem - S. Meyer
~ ~ ~
'Bo [wszystko] jest proste. Trzeba w to wierzyć. Wiedzieć czego się chce i do tego dążyć'
- Okularnica - E. Wojnarowska
~ ~ ~
'Miłość jest okrutna i bezwzględna. Trzeba stale mieć się przed nią na baczności. Strzec siebie przed jej otchłanią. I kochać świat. To wystarczy. By poczuć się szczęśliwym'
- Okularnica - E. Wojnarowska
~ ~ ~
'Najgorszy z życiowych błędów polega na tym, że jesteśmy tacy, jakimi chcą nas widzieć inni ludzie'
- Ja tego nie przeżyję! - R. Rushton
~ ~ ~
'Czasami musimy ludzi ranić, by się nie rozpaść. Ale musimy robić to z miłością, i tyle'
- Egzamin dojrzałości - L. Lowry
~ ~ ~
'Sława i wsparcie fanów oznacza, iż należy pomóc innym w realizacji ich marzeń. A to, że czyjeś marzenia niekoniecznie wiążą się z telewizyjnymi kamerami i mnóstwem pieniędzy , wcale nie oznacza, że są one mniej ważne'
Dom:Ravenclaw Ranga: Drugoroczniak Punktów: 78 Ostrzeżeń: 0 Postów: 35 Data rejestracji: 17.02.09 Medale: Brak
Lektury, które chętnie czytałam obowiązywały w młodszych klasa: "Spotkanie nad morzem" i "O psie, który jeździł koleją". Jest tak pewnie dlatego, że są to książki łatwe do zrozumienia, opowiadające ciekawą, niecodzienną historię i czytanie ich sprawia przyjemność.
Aktualnie jestem klasie drugiej gimnazjum i zmagam się z książkami opowiadającymi o wojnie, zaborach itp. Jest to dla mnie prawdziwa męczarnia. ;P
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Sklepikarz z Pokątnej Punktów: 824 Ostrzeżeń: 0 Postów: 155 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Moje ulubione jak dotąd lektury to: "Mały Książę", "Kamienie na szaniec", "Nad Niemnem", "Hamlet", "Makbet", "Świętoszek", "Ania z Zielonego Wzgórza", "Zemsta", "Kordian" i "Balladyna".
Czytam wszystkie lektury. Najgorszą jak dotąd była, i mówią to serio, "Sierotka Marysia". Trauma mojego dzieciństwa Jedyną, której nie ukończyłam, byli "Krzyżacy" i uważam to za moją osobistą porażkę. Zwyczajnie nie wyrobiłam się w czasie, a później jakoś nie miałam motywacji. Strasznie się umęczyłam z "Potopem", ale go skończyłam. Cóż, Sienkiewicz wsiadł mi na ambicję.
Z liceum najgorzej jednak wspominam "Dziady" - moja "polonistka" pisała z nich magisterkę, więc to jedyna książka, o jakiej ma względne pojęcie i chyba chciała przyszpanować, bo omawialiśmy ją przez ok. 2 miesiące. Może lepiej jednak na sposób omawiania lektur przez tę panią spuszczę zasłonę milczenia. Wspomnę tylko, że nie sprawdziła nowej listy lektur i w pierwszej klasie nie omówiliśmy ani "Obrony Platona" Sokratesa, ani "Wyznań" św. Augustyna. Jako że jestem pierwszym rocznikiem, którego te lektury obowiązują, na pewno któraś się trafi na maturze.
Jeśli chodzi o ewentualne zmiany, to:
- na miejsce "Tristana i Izoldy" dałabym "Imię róży" Umberta Eco. Po prostu niebo a ziemia. Druga książka jest absolutnie genialna, pierwsza beznadziejna i nie mam pojęcia, czego mnie miała nauczyć.
- na miejsce "Romea i Julii" dałabym "Sen nocy letniej"; niech młodzież wie, że Szekspir nie tylko tragedie umiał pisać.
- w oświeceniu wcisnęłabym "Kubusia Fatalistę i jego pana" Denisa Diderota, a z romantyzmu wywaliłabym "Cierpienia młodego Wertera". Romantyzm ogólnie jest przereklamowany, a oświecenie niedocenione w naszym spisie lektur.
A jeśli już jesteśmy przy temacie lektur, to idę czytać "Lalkę".
__________________
"Drogi panie, życie upływa na samych qui pro quo! Są qui pro quo miłości, qui pro quo przyjaźni, qui pro quo polityki, finansów, Kościoła, urzędu, handlu, żon, mężów..."
Denis Diderot Kubuś Fatalista i jego pan
"A: Znajdujesz się w miejscu, gdzie nie obowiązuje prawo Rzeczypospolitej Polskiej.
K: A jest takie miejsce, w którym obowiązuje?"
Oficer, reż. Maciej Dejczer
"Szczęście nie zna politycznych granic i układów, nie hołduje żadnej ideologii, ba, ono nawet bywa niezgodne z dekalogiem."
Dom:Gryffindor Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 261 Ostrzeżeń: 0 Postów: 79 Data rejestracji: 08.02.09 Medale: Brak
Większości lektur nie trawię... Są jednak takie, które strasznie mi się spodobały:
*Mały Książę- świetna książka, czytałam chyba z tysiąc razy
*Ten obcy- na początku była nudna, ale potem się rozkręciła
*Chłopcy z Placu Broni- na końcu płakałam
*Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela
*O psie, który jeździł koleją
*ballady A.Mickiewicza <np. Świtezianka,Lilije>
I to chyba wszystkie lektury które lubię...
A lekturą z którą się najdłużej męczyłam było W pustyni i w puszczy
__________________
drogi Gościu pamiętaj o mnie i zaproś do znajomych !!!!
Dom:Gryffindor Ranga: Minister Magii Punktów: 2047 Ostrzeżeń: 0 Postów: 264 Data rejestracji: 02.04.09 Medale: Brak
Zawsze czytam od deski do deski zadane lektury, tak już mam, chociaż nie zawsze z przyjemnością. Moi koledzy czytają tylko streszczenia, w sumie to nawet się im nie dziwię. Polska lista lektur jest bardzo nudna, przede wszystkim dlatego, że dają nam do czytania jakieś średniowieczne księgi, w których pojawiają się archaiczne teksty. Powinni skorzystać z nowych, ciekawszych pozycji literatury.
Dom:Slytherin Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 261 Ostrzeżeń: 0 Postów: 89 Data rejestracji: 05.04.09 Medale: Brak
Nie lubię czytać lektur. Być moze dla tego, że trzeba je przeczytać, a nie znosze jak ktoś mi rozkazuje. Chyba najlepszą lekturą, którą kiegykolwiek stugiowałam była 'Zemsta'. Ma ktos jakis sposób na szybkie czytanie tych nudnych ksiażek ? ;> Jak coś to prosze o kontakt. ;D
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Niewymowny Punktów: 1654 Ostrzeżeń: 0 Postów: 401 Data rejestracji: 08.02.09 Medale: Brak
Raczej nie lubię lektur, ale kilka spodobało mi się baaardzo.
Moje ulubione:
-"Zbrodnia i kara" Fiodora Dostojewskiego,
-"Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa,
-"Kamienie na szaniec" Aleksandra Kamińskiego,
-"Chłopcy z placu broni" Ferenca Molnára,
Najgorsza książka, jaką przyszło mi czytać, to "Ania z zielonego wzgórza"... Do dziś mam mdłości, kiedy o niej myślę...
Jeśli chodzi o ewentualne zmiany, to:
- na miejsce "Tristana i Izoldy" dałabym "Imię róży" Umberta Eco. Po prostu niebo a ziemia. Druga książka jest absolutnie genialna, pierwsza beznadziejna i nie mam pojęcia, czego mnie miała nauczyć.
- na miejsce "Romea i Julii" dałabym "Sen nocy letniej"; niech młodzież wie, że Szekspir nie tylko tragedie umiał pisać.
- w oświeceniu wcisnęłabym "Kubusia Fatalistę i jego pana" Denisa Diderota, a z romantyzmu wywaliłabym "Cierpienia młodego Wertera". Romantyzm ogólnie jest przereklamowany, a oświecenie niedocenione w naszym spisie lektur.
Właściwie to prawie całkowicie się zgadzam z listą Kingi... Nie podoba mi się tylko na tej liście "Imię róży". Jakoś nie przypadło mi do gustu.
Widzę, że nie tylko ja nienawidzę "Cierpień młodego Wertera"!
__________________
I heard your voice through a photograph
I thought it up and brought up the past
Once you know you can never go back
I've got to take it on the otherside
Dom:Gryffindor Ranga: Wybitny Uczeń Punktów: 624 Ostrzeżeń: 1 Postów: 201 Data rejestracji: 09.04.09 Medale: Brak
A mnie bardzo dobrze czytało się siłaczkę, syzyfowe prace, stary człowiek i morze, latarnik
_______________________________ Bez Ciebie tak pusto i oczom i ustom,
Śmiech schował się w kącie i śni.
Wieczory się dłużą, bo czasu zbyt dużo,
Nikt bliski nie puka do drzwi.
Tak wiele jest złego, szarego, groźnego,
Że smutno i płakać się chce.
Mijają soboty, pamiętaj więc o tym,
Że komuś bez Ciebie tak źle!
__________________
Dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
Jeśli kochasz kwiat, który znajduje się na jednej z gwiazd, jakże przyjemnie jest patrzeć w niebo. Wszystkie gwiazdy są ukwiecone...
Dom:Gryffindor Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 167 Ostrzeżeń: 0 Postów: 59 Data rejestracji: 27.04.09 Medale: Brak
Nie lubię czytać lektur. Są strasznie nudne. Aktualnie przerabiamy "Przygody Robinsona Kruzoe". Porażka...
Nie mam ulubionych lektur. Jeśli można to zaliczyć do tego tematu to lubię mitologię
Dom:Gryffindor Ranga: Charłak Punktów: 11 Ostrzeżeń: 0 Postów: 1 Data rejestracji: 03.05.09 Medale: Brak
Największy problem z lekturami jest taki, że po prostu ludzie od razu się odwracają od wielkich tomisk z brązową okładką i wielkimi złotymi literami, a chętnie spoglądają na kolorowe rysunki i zdjęcia "szczupłej" książki.
Ja miałam problem z:
- Sierotką Marysią (akurat wtedy dostałam nowego Pottera i zakazano mi go czytać, na rzecz Marysi )
- Krzyżakami (zasnęłam na 5 stronie i już dalej nie czytałam)
- wszystkimi lekturami z klas 1-3 podstawówki
Do teraz chętnie sięgam po:
- Anię z Zielonego Wzgórza
- Balladynę
- W Pustyni i w Puszczy
- Hobbita
- Chłopców z Placu Broni
... długo by jeszcze wymieniać. Uwielbiam czytać książki wiele razy. Na pierwszym miejscu jest Potter i Ania.
Dom:Slytherin Ranga: Prefekt Slytherinu Punktów: 425 Ostrzeżeń: 1 Postów: 43 Data rejestracji: 06.02.09 Medale: Brak
Ja mam spoko babkę od polaka... Pozwoliła nam wybrać jedną lekturę którą wszyscy chcemy przerabiać..
Padło oczywiście na Pottera.
Pani dała nam tydzień na przeczytania ale tak się okazało, że mamy
przerabiać trzecią cześć...
To kumpel przyniósł zamiast czytać oglądaliśmy
__________________
Miło będziesz jak wpadniesz drogi Gościu...
Możesz zostawić zaproszonko jeżeli jesteś fanem/ką czarnej strony sagi o HP
Pozdrowionka dla ciebie drogi Gościu;*
Od cnoty Gryfonów, Kretynizmu Puchonów i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów, STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
Paramore 4life!
Mówi się, że nie można żyć bez miłości. Osobiście uważam, że ważniejszy jest tlen. Dr.House Dr House: Potrzebnym mi prawnik.
Vogler: Kogo zabiłeś?
Dr House: Nikogo, ale jest dopiero przed południem. Dr House: Ludzie nie chcą chorego lekarza.
Dr Wilson: To uczciwe, ja nie lubię zdrowych pacjentów. Dr House: Dobra, zapytam innego kumpla.
Dr Wilson: Taa.
Dr House: Co? Twierdzisz, że mam tylko jednego kumpla?
Dr Wilson: Kogo?
Dr House: Kevina z księgowości.
Dr Wilson: Jasne, tylko, że on ma na imie Carl.
Dr House: Mówię na niego Kevin. To jego imię w bractwie tajnej przyjaźni. Dr.House: Godzina 17:00. Dr House wychodzi.
Dr.Cuddy: Jest 16:45.
Dr.House: Zaokrągliłem. Wilson: rNie chciała zgodzić się na więcej testów, czuła się bardzo skrępowana. Musiałem ją przekonać, żeby zgodziła się chociaż na ten jeden.r1;
Dr House: rCzęsto Ci się to zdarza? Kobiety wolą umrzeć niż rozebrać się w twojej obecności?r1;
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2669 Ostrzeżeń: 1 Postów: 675 Data rejestracji: 16.02.09 Medale: Brak
W sumie to nie miałam problemu z przeczytaniem lektur. Kto mnie zna ten wie, że taki kujon jak ja zwykle wszystko przeczyta na czas i jeszcze mu się to spodoba. Ano. Tylko wtedy, kiedy nie zdążałam przeczytać książki na czas sięgałam po streszczenie.
Większość lektur, które przeczytałam były fajne, jak np Krzyżacy, Chłopcy z placu broni (rozpłakałam się przy końcu), Zemsta, , Opium w rosole i wiele innych, których teraz nie pamiętam.
A te lektury to była po prostu zmora: Anaruk, chłopiec z Grenlandii, W pustyni i w puszczy, Dziady oraz Romeo i Julia
Dom:Ravenclaw Ranga: Animag Kruk Punktów: 536 Ostrzeżeń: 1 Postów: 202 Data rejestracji: 10.01.09 Medale: Brak
dzięki mojej świetnej polonistce, za lekturę do 4 klasy mieliśmy "HP i Kamień Filozoficzny" to własnie wtedy pokochałam Pottera i przeczytałam go po raz pierwszy. Pozostałe, które tez polubiłam to:
*Wakacje z duchami (bahdaj)
*Nawiedzony dom (Chmielewska)
*w pustynii w puszczy (Sienkiewicz)
*Opowieść wigilijna (Dickens)
wiecej nie pamietam. Za nic nie mogłam przebrnąć przez Mitologię grecką i Tego Obcego. Nudziło mi się po 2 stronach...
bardzo lubię całą Jeżycjadę (Musierowicz) i Anię z Zielonego Wzgórza (Mongtomery). Szkoda, że nie są to nasze lektury. Co do reszty dzięki wspomnianej już nauczycielce nie musimy się az tak męczyć. Na tych co nudniejszych byliśmy albo w teatrze, albo ogladaliśmy film. Może to troche demoralizujące, ale co zrobić, gdy lista lektur pozostawia sobie aż tyle do życzenia??
POZDRO DLA MOJEJ POLONISTKI - KOCHANEJ PANI Ł. !!!
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1969 Ostrzeżeń: 0 Postów: 487 Data rejestracji: 05.04.09 Medale: Brak
Lektur nigdy nie czytałam. Z 1-3 pamiętam tylko książkę "O psie który jeździł koleją" ale jej nie czytałam, ale pamiętam z lekcji. Nie lubię lektur takich jak "W pustyni i w puszczy". Wszystko ciągnęło się niezmiernie i książka była według mnie nieciekawa [czyt. nudna].
I wiele innych których tytułów nie pamiętam. A co do lektur przezemnie lubianych to oczywiście "Harry Potter i Kamień Filozoficzny", "Harry Potter i Komnata Tajemnic", "Ten obcy", oraz książka którą uwielbiam, a mianowicie "Ania z Zielonego Wzgórza".
__________________
Najtrudniej jest widzieć słońce, wierzyć w słońce i nie czuć ciepła.
Dom:Gryffindor Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka Punktów: 477 Ostrzeżeń: 0 Postów: 116 Data rejestracji: 29.07.09 Medale: Brak
ja lubię czytać lektury, ale coś ambitnego typu: Przedwiośnie. Jeśli ktoś zmusza mnie do czytania książek, które mi się nie podobają, a przeczytanie tej nudnej lektury jest moim obowiązkiem szkolnym to strasznie mnie to denerwuje. Tak zniechęca się biedne dzieci do czytania naprawdę wartościowych książek...
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Animag Lew Punktów: 543 Ostrzeżeń: 0 Postów: 152 Data rejestracji: 04.08.09 Medale: Brak
Nigdy nie lubiłam czytać lektur. Ale tak mają niemal wszyscy, czytają książki, ale za lekturami nie przepadają.
Do tych które lubię zaliczam:
"Zemsta", "Romeo i Julia", "Lalka", "Pinokio", "Szatan z siódmej klasy", "Mały książę".
Za to nie cierpię:
"W pustyni i w puszczy", "Syzyfowe prace", "Potop", "Krzyżacy".
__________________
"Warto Żyć
Warto Śnić
Warto Być
Warto Śmiać
Cieszyć Się
Warto Kochać..."
Od przebiegłości Ślizgonów Kretynizmu Puchonów i Od-Wiedzy-Własnej-WszechWiedzy Krukonów CHROŃ NAS GRYFINDORZE !
Dom:Slytherin Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2217 Ostrzeżeń: 0 Postów: 501 Data rejestracji: 15.10.08 Medale: Brak
Ja za lekturami nie przepadam, ale czytam. Nawet teraz w wakacje czytam, żeby mieć potem lżej (2 klasa LO).
Moje ulubione lektury:
-Ten Obcy
-Opium w rosole
-Romeo i Julia
-Syzyfowe prace
-Zemsta
-Makbet
__________________
Wbrew powszechnie panującym pogłoskom, al_kaida jest rodzaju żeńskiego.
______________________________________________
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy czytają moje wypociny
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.