· Dr.House |
~addicted_to_HP
|
Dodany dnia 26-02-2009 18:13
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 555
Ostrzeżeń: 0
Postów: 259
Data rejestracji: 18.01.09
Medale:
Brak
|
Dopiero zaczęłam go oglądać. Przyznam, że gościu jest mocny ;].
Obejrzę więcej, to moja wypowiedź będzie dłuższa. Na razi oceniam go jako chamskiego bubka z ikrą. Kocham go za to!
__________________
I
ship
Hermione and Ron.
|
|
|
|
~Safana
|
Dodany dnia 28-03-2009 14:23
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Animag Wąż
Punktów: 531
Ostrzeżeń: 1
Postów: 96
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Oficjalnie jestem zakochana w Housie (i Wilsonie oczywiście).
Tylko muszę nadrobić 2 serie ale to drobiazg .
A ile tam jest slashu *mina maniaczki*.
Od połowy 3 serii (znaczy się ja oglądam na TVP2 więc wiecie) nie przegapiłam żadnego docinka teraz żyje tylko od czwartku do czwartku (wciskając gdzieś pomiędzy sobotniego Merlina i niedzielne CSI i Wzór) ^^.
House jest moim ideałem faceta (serio, serio).
__________________
Doctor Who.
Supernatural.
Avatar and animations by Sarah Jones <3.
|
|
|
|
~Jessica90
|
Dodany dnia 07-04-2009 20:40
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 200
Ostrzeżeń: 0
Postów: 43
Data rejestracji: 04.04.09
Medale:
Brak
|
Ubóstwiam ten serial! House i jego podejście do pacjentów i swojej ekipy lekarskiej powala mnie na kolana Uwielbiam słuchać tych jego uszczypliwych uwag, zawsze mnie rozkładają na łopatki i wywołują niekontrolowany uśmiech Podoba mi się jeszcze sposób w jaki szukają tam przyczyny choroby (w życiu bum nie wpadła,że można przeszukać dom pacjenta) i ryzyko jakie podejmują lecząc.
__________________
Uśmiecham się ile się tylko da!
Edytowane przez Ariana dnia 07-04-2009 23:01 |
|
|
|
~Sukebe
|
Dodany dnia 08-04-2009 00:41
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 352
Ostrzeżeń: 2
Postów: 147
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak
|
SPOULER
Brak mi słów. Coś złego robi się z tym serialem. Jak można uśmiercić najlepszą kaczuszkę w new team? Chyba przestanę oglądać House'a, coraz bardziej mnie scenarzyści denerwują, za duzo wątków osobistych a mało skupienia na pacjencie. Urok starych sezonów polegał na tym, że w centrum był pacjent następnie trochę śmiechu i powagi, że to się równoważyło a wątków osobistych jak najmniej. Teraz jest odwrotnie: mało o przypadku, ważniejsze są relacje między bohaterami, dużo powagi. Moim zdaniem serial trochę traci tej magii, piąty sezon jest do d... Dzięki Bogu jeszcze cztery odcinki do końca, mam nadzieję, że będą chociaż dobre.
Żegnaj Larry [*]
__________________
It's so much easier to see the world in black and white... Gray? I don't know what to do with gray...
Garrus Vakarian ME3
|
|
|
|
~emma-watson-16
|
Dodany dnia 09-04-2009 19:43
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 383
Ostrzeżeń: 0
Postów: 48
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Kocham House'a! Jego charakter jest cudowny Oczywiście w prawdziwym życiu wolałabym nie spotkać aż tak złośliwej i nieczułej osoby, ale na ekranie robi ogromne wrażenie ;P Facet jest piekielnie inteligentny i zna swoją wartość, przez co jest właściwie bezkarny. Oglądam w TVP2, bo tam zaczęłam, a chcę po kolei. Dlatego skazuję się na tygodniowe czekanie ;P Gdybym natomiast miała ściągać odcinki z internetu to chyba kosztowałoby mnie to za dużo zachodu. Ale kto wie, może w wakacje... ^^ |
|
|
|
!Guardian
|
Dodany dnia 09-04-2009 21:03
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 20057
Ostrzeżeń: 1
Postów: 705
Data rejestracji: 02.08.08
Medale:
|
5x20 ;f
Hm, wiedziałem że ktoś ma zginąć ale nigdy nie podejrzewałem, że to będzie Kutner (spoilerów nie czytam, więc nie wiedziałem o jego kontrakcie). Bardziej celowałem w Cuddy albo Foremana. I oczywiście nie spodziewałem się że to już w tym odcinku będzie. Myślałem, że to będzie pod koniec sezonu. Co do samego opisu śmierci, podobała mi się scena w mieszkaniu. Twarz zasłonięta, Trzynastka i Foreman próbujący coś zrobić... A potem te podejrzenia. Nie wiem, czy tylko ja tak miałem, czy inni też, ale wydaje mi się, że scenarzyści chcieli nakierować wszystkie podejrzenia widzów w stronę Tauba (chociaż to trochę prymitywne by było). Hm, tak czy inaczej, Kutnera mi będzie brakowało jednak nie tak bardzo jak Amber. Co do innych elementów: wreszcie pojawiła się scena z tym co dzieje się w ciele pacjenta (dawno takiej nie przyuważyłem), Cameron nawet nie była taka denerwująca, House momentami był taki jak dawniej (np. u rodziców Kutnera; śledztwo) jednak znów zaniedbywał pacjenta ale nie było tak dużo ciepłych kluchów. Wilson dziwny, niepodobny całkiem do niego. Chase - "idź się wypłakać w domu" - buahaha. Hm, co do kolorystyki to nie wiem czy akurat była zamierzona, czy też nie, ale mi się podobała. Taka ciemna, ponura... Pasowała to przewodniego wątku odcinka.
PS. Czy na tym zdjęciu w ostatniej scenie było coś znaczącego, czy tylko mi się tak wydawało? Mam nadzieję, że i tak śledztwo Hałsa jeszcze potrwa ;d
PS2. Co z ostatnią sceną z 5x19 [sic]? Była bez znaczenia?
PS3. Na TVP2 lecą obecnie najlepsze odcinki - 4 sezon - Amber *.* |
|
|
|
~Sukebe
|
Dodany dnia 10-04-2009 13:04
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 352
Ostrzeżeń: 2
Postów: 147
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak
|
PS. Czy na tym zdjęciu w ostatniej scenie było coś znaczącego, czy tylko mi się tak wydawało? Mam nadzieję, że i tak śledztwo Hałsa jeszcze potrwa ;d
Wydaje mi się, że Kutner był tam"prawdziwy", taki jaki był naprawdę a House mógł znaleźć tam cząstkę siebie. A no właśnie, czy jak Hałs patrzył na to zdjęcie to miał łzy w oczach czy tylko mi się to wydawało?
PS2. Co z ostatnią sceną z 5x19 [sic]? Była bez znaczenia?
Co masz na myśli mówiąc, że była bez znaczenia? Hałs w pewnym sensie ma syndrom zamknięcia. Wilsonowi chodziło o to żeby Greg otwierał się na ludzi. W końcu chciał żeby coś się zmieniło (psycholog w NY). Szkoda mi Hałsa.
__________________
It's so much easier to see the world in black and white... Gray? I don't know what to do with gray...
Garrus Vakarian ME3
|
|
|
|
!Guardian
|
Dodany dnia 10-04-2009 21:02
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 20057
Ostrzeżeń: 1
Postów: 705
Data rejestracji: 02.08.08
Medale:
|
A no właśnie, czy jak Hałs patrzył na to zdjęcie to miał łzy w oczach czy tylko mi się to wydawało?
Nie miał [chyba], ale był bardzo zdołowany. I tu mam dwojakie uczucia - bo z jednej strony lubię House'a zimnego, ale z kolei taki "ludzki" też jest fajny. Tylko, że ostatnio to prawie zawsze jest taki... normalny [i u niego to jest właśnie wadą].
Co masz na myśli mówiąc, że była bez znaczenia? Coś sobie pomyliłem z tą sceną, nieważne.
Edytowane przez Guardian dnia 10-04-2009 21:03 |
|
|
|
~Niewidka
|
Dodany dnia 10-04-2009 21:28
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1969
Ostrzeżeń: 0
Postów: 487
Data rejestracji: 05.04.09
Medale:
Brak
|
Dr.House jest świetny.
Choć chamski i niemiły. Ostatnio mniej podobają mi się odcinki gdzie House musi wybrać sobie kto będzie jego asystentem.
Lecz to nie zmienia faktu że oglądałam, oglądam i oglądać będę.
__________________
Najtrudniej jest widzieć słońce, wierzyć w słońce i nie czuć ciepła.
Edytowane przez Niewidka dnia 16-06-2009 20:12 |
|
|
|
!ewelka_bolitair
|
Dodany dnia 12-04-2009 12:01
|
VIP
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1353
Ostrzeżeń: 2
Postów: 268
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
5x20
Nienienienienienienienienienienienienienienie! ;f
Że tez on, no :FFFFFFFFFFFF
[*]
Co z ostatnią sceną z 5x19 [sic]? Była bez znaczenia?
Chodzi Ci o to, jak on wsiada do windy i tak sie wtedy ten obraz jakby zamazuje? Hmmm.
__________________
When you stop doing things for fun you might as well be dead.
|
|
|
|
!Guardian
|
Dodany dnia 12-04-2009 12:23
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 20057
Ostrzeżeń: 1
Postów: 705
Data rejestracji: 02.08.08
Medale:
|
Chodzi Ci o to, jak on wsiada do windy i tak sie wtedy ten obraz jakby zamazuje? Język Hmmm. No... Ale chyba coś pokręciłem ;d Tak czy inaczej, słowa Wilsona były wtedy szczere ale myślałem, że to jakaś choroba u House'a też. |
|
|
|
!ewelka_bolitair
|
Dodany dnia 15-04-2009 14:00
|
VIP
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1353
Ostrzeżeń: 2
Postów: 268
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
że to jakaś choroba u House'a też
No to nie tylko ty miałeś takie 'odczucia' : p
Bo pomyślałam tak samo^
[ od razu wiedziałam, o co ci chodzi, : D ]
Btw
Na TVP2 lecą obecnie najlepsze odcinki - 4 sezon - Amber *.*
No i będę ryczeć znowu... Wolałam to robić jak nikt nie widział i oglądałam sama : p
__________________
When you stop doing things for fun you might as well be dead.
|
|
|
|
!Guardian
|
Dodany dnia 15-04-2009 20:27
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 20057
Ostrzeżeń: 1
Postów: 705
Data rejestracji: 02.08.08
Medale:
|
No to nie tylko ty miałeś takie 'odczucia' : p
Bo pomyślałam tak samo^
[ od razu wiedziałam, o co ci chodzi, : D ] Może dowiemy się w kolejnych odcinkach ;d
No i będę ryczeć znowu... Daj spokój, Wilson's heart... ;f Ale ostatnio w 5x21 Amber wróciła (hurrrra!!!) i w ogóle dwa ostatnie odcinki były bardzo dobre i czuję, że powraca stary dobry House. Szkoda, że przerwa w nadawaniu znowu ;f |
|
|
|
!Lila Lee
|
Dodany dnia 16-04-2009 15:49
|
VIP
Dom: Hufflepuff
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5380
Ostrzeżeń: 0
Postów: 401
Data rejestracji: 02.08.08
Medale:
Brak
|
Co? Jaka przerwa znoooowu? No kurde, no
__________________
Najtrudniej jest przeżyć końcówkę miesiąca, a szczególnie ostatnie 30 dni.
-----
lumberjack: Jakby można było dać przez neta w ryj, to byłoby tu o wiele spokojniej.
-----
Ja: sorry że się pytam, ale masz jakiś powód tej rozmowy, albo plan na nią, czy piszesz tak po prostu, bo ci się nudzi?
ona: sama nie wiem
Ja: no właśnie widzę
ona: co widzisz?
Ja: że nie wiesz...
ona: co nie wiem?
-----
dziennikarka: Ktoś z państwa chciałby coś dodać?
nowy: Tak, ja bym chciał coś dodać.
dziennikarka: Słucham?
nowy: Dwanaście plus siedem, dziękuję.
-----
W domu mam maszynę czasu, ale jest to bardzo prosty model. Działa tylko do przodu, z pojedynczą prędkością.
-----
Często długa podróż rozpoczyna się od słów: "Ja znam krótszą drogę..."
|
|
|
|
!Guardian
|
Dodany dnia 29-04-2009 19:14
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 20057
Ostrzeżeń: 1
Postów: 705
Data rejestracji: 02.08.08
Medale:
|
I po przerwie ;d 5x22
Odcinek ekstra. Tyle mogę powiedzieć i to chyba w zupełności wystarcza. Przez cały czas, oprócz Amber (omg, jak fajnie), padają teksty, sceny jak ze starego, dobrego House'a. Jeśli 23 odcinek będzie jeszcze bardziej lepszy niż poprzednie, to już nie mogę się doczekać. Sceny, podczas których leżałem? Na pewno wtedy jak Amber zgłosiła się do pomocy w organizacji wieczoru [gabinet Wilsona]. Potem scena w klubie ze striptizerką - 13, pieniądze za gumkę, zjazd po rurze do góry nogami. Umarłem *.* Cały wieczór kawalerski, łącznie z finałem. I to "porwanie", takie, żeby Cameron się zorientowała. I Trzynastka pijąca wódkę z brzucha a potem kieliszek zza stanika... I Amber dająca te wszystkie znaki. Boombox, reakcja Wilsona na widok imprezy w domu, podpalanie kieliszków i wiele, wiele innych... Cały odcinek ekstra. I pod koniec tak mi było przykro gdy widziałem minę Amber w gabinecie Cuddy. I potem to przebudzenie. Cisza. Wychodzi na korytarz. Cisza. Łazienka. Cisza. Lustro. Cisza. Odwraca się. Amber *.* Ucieszyłem się i to bardzo! |
|
|
|
!Lila Lee
|
Dodany dnia 29-04-2009 19:36
|
VIP
Dom: Hufflepuff
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5380
Ostrzeżeń: 0
Postów: 401
Data rejestracji: 02.08.08
Medale:
Brak
|
O tak, lustro bardzo mi się podobało^^ Na początku odcinka myślałam, że Amber zniknie na dobre(ot, taki epizod), ale pod koniec wiedziałam, że zanosi się na dłuższą wizytę - i choć nie podoba mi się sprawa z truskawkami Chase'a - fajnie, że znowu ją widzę I to jaką rolę dostała^^
Ach... Jak ja tęskniłam do House'a, który mnie śmieszy
BTW - fajne miał okulary
BBTW - a ja dam na biało - o! ;D
__________________
Najtrudniej jest przeżyć końcówkę miesiąca, a szczególnie ostatnie 30 dni.
-----
lumberjack: Jakby można było dać przez neta w ryj, to byłoby tu o wiele spokojniej.
-----
Ja: sorry że się pytam, ale masz jakiś powód tej rozmowy, albo plan na nią, czy piszesz tak po prostu, bo ci się nudzi?
ona: sama nie wiem
Ja: no właśnie widzę
ona: co widzisz?
Ja: że nie wiesz...
ona: co nie wiem?
-----
dziennikarka: Ktoś z państwa chciałby coś dodać?
nowy: Tak, ja bym chciał coś dodać.
dziennikarka: Słucham?
nowy: Dwanaście plus siedem, dziękuję.
-----
W domu mam maszynę czasu, ale jest to bardzo prosty model. Działa tylko do przodu, z pojedynczą prędkością.
-----
Często długa podróż rozpoczyna się od słów: "Ja znam krótszą drogę..."
|
|
|
|
~Sukebe
|
Dodany dnia 30-04-2009 11:15
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 352
Ostrzeżeń: 2
Postów: 147
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak
|
No odcinek faktycznie inny. Inny, ale w lepszym znaczeniu. Czułam się tak jak w poprzednich sezonach Jak mi tego brakowało.
Najlepsza scena? Oczywiście boom-box, następnie taniec Wilsona w mieszkaniu i wyjście bez spodni ("muszę odechnąć świeżym powietrzem", podpalenie ciała i żonglerka w kostnicy (chociaż płomienie wyglądały sztucznie), lody z alkoholem... omg, też bym tak chciała . Podobało mi się jeszcze gdy Wilson mówi, że nie przyjdzie na imprezę, na to House "OK", a Amber "It's not OK". Bosz... nadal wierzę w Hilsona chociaż widziałam już Huddy, a właściwie urywki, seksu.
Scena w klubie ze striptizem. Tu padłam, i te piękne ich oczęta. No i Trzynastka na "wieczorze" i Foreman: "Dałem za to 50 $" i ten banan. Aha, i jeszcze jedno. Scena, w której House uderza laską w szybę od pokoju, w którym jest pacjent i tekst: "Lepiej niż w ZOO".
Bardzo pozytywnie, bardzo.
__________________
It's so much easier to see the world in black and white... Gray? I don't know what to do with gray...
Garrus Vakarian ME3
|
|
|
|
!Guardian
|
Dodany dnia 12-05-2009 16:57
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 20057
Ostrzeżeń: 1
Postów: 705
Data rejestracji: 02.08.08
Medale:
|
5x24 [finał!!]
Przez większość odcinka zastanawiałem się, czy to aby na pewno jest House. Byłem zbulwersowany tym, że przez większość finałowego odcinka jest nuda. Owszem, były ciekawe sceny jak np. wtedy, gdy House powiedział Wilsonowi, że spal z Cuddy, wszystko z Chasem i Cameron, śledztwo Hałsa. Przypadek też dopisał (moment uderzenia żony w twarz - bomba). Ale nie podobało mi się to zamknięcie Cuddy i wreszcie "Jesteś zwolniony!". No a potem ostatnie 6 - 7 minut. Szok. Spędziłem je z otwartą gębą i nawet nie wiedziałem co się ze mną dzieje. Szokszokszok... Genialne zakończenie sezonu, już myślałem, ze wszystko spieprzyli. I to, że Hałs nie jest z Cuddy jednak, to plus. I w ogóle. Zaskakujące i mocne zakończenie całego sezonu. Już nie mogę się doczekać szóstego.
|
|
|
|
~Hermi1108
|
Dodany dnia 12-05-2009 17:16
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 419
Ostrzeżeń: 0
Postów: 81
Data rejestracji: 10.05.09
Medale:
Brak
|
Ten serial jest po prostu booski ! Denerwuje mnie że czasami na tvp.2 puszczają mecze zamiast Dr.House. Ale na szczęście mam AXN. Jego teksty są po prostu genialne... Szkoda że zazwyczaj pierwsza przypuszczana choroba jest błędna. Tak naprawdę to przez moją kuzynkę (i jestem jej za to wdzięczna) !!! Opowiadała jak to się jej podoba itp. A ja chciałam zobaczyć czy naprawdę zasługuje na taką opinię. Po pierwszym odcinku ,,zakochałam" się w tym serialu. No i zawsze razem z mamą wieczorem oglądamy ten serial.Jeszcze brat dołączył i tata. Opowiadałam koleżankom w klasie i też zaczęły stać się ,,fankami" tego serialu. Jeszcze żaden serial nie wciągnął mnie tak jak Dr. House!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
|
|
~Sukebe
|
Dodany dnia 13-05-2009 17:43
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 352
Ostrzeżeń: 2
Postów: 147
Data rejestracji: 28.08.08
Medale:
Brak
|
Guardian,
też już jestem po finale. Nie przespałam całej nocy
Siedziałam jak na szpilkach. Przypadek był fajny, kto by pomyślał, że dezodorant może prowadzić do czegoś takiego.
Nie powiem, byłam szczęgliwa jak House spał z Cuddy. Był szczęśliwy, więc i ja byłam (chociaż wolę Hilsona, co podkreśkam za każdym razem).
Było kilka śmiesznych momentów: ogłoszenie, tekst Wilsona i "Sterroryzuj ją", scena kiedy chłopak daje z "liścia" swojej dziewczynie, Taub i Chase w kafeterii To były te pozytywy.
Na samym końcu przeżyłam szok. Nie spodziewałam się tego, to była halucynacja. Wszystko związane z Cuddy. No i kiedy kamera dała zbliżenie na twarz Laurie'go to zaniemówiłam. Doskonale odegranie: strach, przerażenie, bezbronność. I ostatnia sceny, kiedy Wilson odwozi Grega. Brakowało mi takiego wielkiego *hug!*, no i się popłakałam
A ślub Chasterona jakoś mnie nie bierze, gorzej z losem House'a.
Kiedy wrzesień?! Nie wytrzymam
__________________
It's so much easier to see the world in black and white... Gray? I don't know what to do with gray...
Garrus Vakarian ME3
|
|
|