Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 367 Ostrzeżeń: 1 Postów: 339 Data rejestracji: 01.04.14 Medale: Brak
Na sprawdzianach rzadziej, raczej zdarza mi się na kartkówkach. Ja osobiście zawsze wkładam karteczkę ze ściągą pod okładkę książki/zeszytu i przykrywam małym notatnikiem, jak mi potrzebne zsuwam notes i patrzę. Jak na razie ten sposób nigdy jeszcze nie zawiódł. Jeśli chodzi oto czy warto to według mnie jeżeli nie jesteś pewna czy sobie poradzisz to tak, ale uważam, że nikt nie powinien o tym wiedzieć.. Ja akurat nigdy nie miałam wyrzutów po ściąganiu - to nauczyciel mógł zrobić prostszy test/kartkówkę, za to bardzo denerwuje mnie kiedy ktoś próbuje coś zobaczyć czy też przepisać.
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Przeciętny Uczeń Punktów: 179 Ostrzeżeń: 0 Postów: 46 Data rejestracji: 14.06.14 Medale: Brak
Ściągi robię rzadko, wolę się nauczyć, bo wiadomo - naukę przyswaja się stopniowo. Jak się nie zrozumie na początku, to później pojawiają się poważne problemy. Ja wolę sobie nie utrudniać życia, ale czasami jest zbyt mało czasu a zbyt dużo materiału, lub zwyczajnie nie chce się usiąść do nauki - wtedy do akcji wkraczają ściągi. U mnie problem jest taki, że na sprawdzianach często przenosimy się do sali egzaminacyjnej, gdzie siedzi się osobno w dużych odstępach - także ściąganie od kogoś jest niemożliwe. Ściągi ukryte w piórnikach, zeszytach? "Na ławkach ma zostać tylko coś do pisania". Do tego mamy mundurki, w których ciężko jest zakamuflować jakiś mały papierek. Czy cuś.
Ściągi wtedy zapisuję w jakimś obcym języku/szyfrze lub sprytnie ukrywam serduszkami lub zwykłymi notatkami na małych karteczkach, które wsuwam za pasek spodni lub po wejściu do sali kładę gdzieś pod ławką, tak, by nauczyciel nie zauważył, i po prostu w pewnym momencie udaję, że długopis mi spadł i szybko zaglądam. Sposób bardzo bezpieczny, zawsze można powiedzieć, że ta kartka już tam leżała (mało jest "śmieciarzy" w szkołach?) - tylko trzeba wcześniej wydrukować lub pisać odmiennym stylem pisma, by nauczyciel się nie zorientował kto jest jej twórcą. Minusem jest to, że można skorzystać z niego tylko raz, no czasami dwa, inaczej wszystko się wyda.
Jest jeszcze sposób, który moja znajoma szczególnie sobie upodobała - pisanie ściąg na ciemnych spodniach. ;P Ona mówi, że to się zmywa, ale jak dla mnie szkoda spodni.
Na kartkówkach mam taką niepisaną zasadę z "sąsiadami" z ławki, że wzajemnie sobie pomagamy, a prawie na wszystkich lekcjach siedzę na końcu, więc nikt nie zauważa.
Kiedy jednak nasz towarzysz wie tyle co my, albo i mniej, istnieje sposób który działa na angielskim/niemieckim/jakimś innym obcym języku, jeśli kartkówka jest ze słówek - nauczyciel mówi jakże znana i znienawidzone zdanie "Wyciągamy karteczki". Uczniowie marudzą, przeciągają, podają sobie kartki (wiadomo - zawsze znajdzie się taki ktoś, kto nie może wyrwać z zeszytu ). I tę chwilę my wykorzystujemy - wystarczy wyrwać "podwójną kartkę" (ze środka zeszytu) i na tej tylnej wpisać słówka których się spodziewamy (bo były na ostatnich lekcjach). Później można udać, że to nieudana wersja kartkówki - zamazujemy wściekłym ruchem, by pokazać jak nam się nie udała praca (tylko wcześniej przepisujemy odpowiedzi ;P), odrywamy ją i wyrzucamy.
Sposób niezawodny, jeśli nauczyciel nie chodzi i nie patrzy się w kartki.
Pozdrawiam i życzę miłego ściągania.
Magda Gessler
__________________
Jeśli wygrasz, przeżyjesz. Jeśli przegrasz, zginiesz.
Nie możesz wygrać bez walki!
Zazwyczaj nie ściągam, ale kilka razy mi się zdarzyło. No cóż, nie zawsze zdążę się wszystkiego nauczyć...
Jednak jestem stanowczo przeciwko ściąganiu. Jest to przecież pewnego rodzaju oszustwo. Najbardziej irytują mnie osoby, które spisują prace domowe, a potem zgłaszają się do odpowiadania z niej. Szczyt chamstwa!
__________________
- - -
The human life is made up of choices. Yes or no. In or out. Up or down. And then there are the choices that matter. Love or hate. To be a hero or to be a coward. To fight or to give in. Live or die.
- - -
- - -
Don't let what he wants eclipse what you need. He's very dreamy but he's not the sun, you are.
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2652 Ostrzeżeń: 2 Postów: 582 Data rejestracji: 10.06.11 Medale: Brak
Ja nigdy nie robię sobie ściąg na sprawdzian, bo za bardzo się boję, że mnie nauczyciel przyłapie ;P ale ze ściąganiem od innych uczniów - to inna sprawa. Zdarza mi się, co prawda nieczęsto, ale jednak. Na niektórych sprawdzian z koleżankami konsultujemy się nawzajem i sprawdzamy, czy wyszły nam te same odpowiedzi - niestety to nie działa, gdy są dwie grupy uważam, że ściąganie to rodzaj oszustwa i ściągać powinno się tylko wtedy, gdy jest się naprawdę zdesperowanym. Zawsze staram się jak najlepiej przygotować przed sprawdzianem, ale wiadomo, że nie zawsze jest to możliwe. Nie umiałabym się jednak ze spokojem położyć spać, nie umiejąc na jutrzejszy sprawdzian kompletnie nic i zakładając, że zrobię sobie ściągę.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego Punktów: 57 Ostrzeżeń: 0 Postów: 13 Data rejestracji: 25.10.13 Medale: Brak
Zazwyczaj to nie ja, ale moje koleżanki i koledzy używają ściąg. Najśmieszniej jest na plastyce, której większość klasy nie lubi... Ostatnio było tak:
razem z takim jednym moim kolegą siedzimy w drugiej ławce. Ponieważ wszyscy gadali pani stwierdziła, że za karę zrobi kartkówkę. Prawie wszyscy niczego nie umieli, mój kolega też. No więc piszemy tą kartkówkę, a ja nagle słyszę "ej, Gośka, jakie cechy miała rzeźba w romantyźmie?" Spytał się mnie na głos, a ja też na głos odpowiedziałam, a pani niczego nie usłyszała! Podobnie było na angielskim. Koleżanka się do mnie drze przez całą klasę "ej, Gośka jak jest "szyja"?". I pani też nie zwróciła na to uwagi, kiedy odkrzyknęłam jej odpowiedź (jej tzn. koleżance )
***
A propo sposobów ściągania to ja osobiście nie mam oryginalnych pomysłów, natomiast moje koleżanki znają chyba 1000 sposobów. Np. piszą sobie odpowiedzi na kostkach (u nóg!) albo nadgarstkach. Spotkałam się też ze ściągami na butach i ławkach(mamy białe blaty zamiast tradycyjnych drewnianych. Jedna moja znajoma po prostu położyła sobie kartkę z odpowiedziami na podłodze i na nią patrzyła...
***
Co do tego, czy popieram ściąganie...czasami jeśli jest naprawdę duuużo materiałów, albo nie było mnie na danej lekcji.Choć coś czuję,że jutro złamię swoje zasady,bo będzie kartkówka z plastyki ...
No,ale wracając do tematu, sprawdziany są po to aby sprawdzić naszą rzeczywistą wiedzę, prawda?
__________________
Ja? Totalnie szalona, samotna ale towarzyska. Kocham się umartwiać, ale nie jestem masochistką. Mam tysiąc kompleksów, a jednak uwielbiam siebie. Śpiewam, piszę maluję... nieudolnie zresztą. Niby inteligentna, a jednak głupia jak but. Ja? Taka zwyczajna, niewyróżniająca się ja. Słowa i książki mają wielką moc. Bo widzisz, Harry, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.Dziękuję wszystkim którzy mnie pozdrawiają i pozdrawiam nawzajem także drogi Gościu .
Dom:Slytherin Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 382 Ostrzeżeń: 0 Postów: 107 Data rejestracji: 04.02.15 Medale: Brak
Nie ściągam, dla mnie to bez sensu - i tak nic nie ma się w głowie. Albo się nauczę, albo nie i się poprawi, ale nigdy nie ściągałam :)
__________________
Ten profil jest własnością Księżniczki Gwiazd - Kathleen AntaresAzalia Riddle Black
Ballada o dwóch siostrach
Były dwie siostry: Noc i Śmierć,
Śmierć większa, a Noc mniejsza,
Noc była piękna jak sen, a Śmierć,
Śmierć była jeszcze piękniejsza.
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Ministra Punktów: 1770 Ostrzeżeń: 0 Postów: 454 Data rejestracji: 23.02.11 Medale: Brak
Ja mam świadomość tego które informacje mi się przydadzą, a które nie. Dlatego ściągam z materiału, który tylko będzie zaśmiecał mi głowę. W całej mojej szkolnej 'karierze' zostałam złapana tylko raz. Zazwyczaj używam tradycyjnie karteczki, albo zdjęć na telefonie z przedmiotów na których łatwiej ściągać.
__________________
You think that killing people may make them like you, but it doesn't.
It just makes people dead.
Dom:Gryffindor Ranga: Animag Lew Punktów: 537 Ostrzeżeń: 0 Postów: 142 Data rejestracji: 26.01.15 Medale: Brak
Ja nie ściągam. No dobra... czasami piszę na brzegu sprawdzianu /kartkówki pytanie do koleżanki z ławki. Jednak bardzo rzadko. Częściej ktoś mnie pyta o odpowiedź do jakiegoś zadania.
***
Pewnego dnia w podstawówce pani od historii zauważyła na sprawdzianie, że ktoś ściąga. Podeszła i wyjęła karteczkę z piórnika mojej koleżanki. Sprawdziła czy jest poprawnie napisane i oddała jej. Chyba nikt z mojej klasy nie ściągał już na lekcjach z tą nauczycielką.
Dom:Gryffindor Ranga: Trzecioroczniak Punktów: 140 Ostrzeżeń: 0 Postów: 46 Data rejestracji: 13.03.12 Medale: Brak
Jeszcze jak w Polsce chodziłem do szkoły (szalone lata 90' to sporadycznie ściągałem, raczej nie robiłem tego z prostej przyczyny: wolałem mieć gorszą ocenę ale wiedziałem że jest 100% z mojej głowy. Wolałbym aby moje dziecko miało gorsze stopnie niż pustka w głowie a na papierze 4, 5... Ale tak to jest już w naszym systemie; Wykuj, Zdaj, Zapomnij.
__________________
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
Drogi UĹźytkowniku, w ramach naszej strony stosowane sÄ pliki cookies. Ich celem jest Ĺwiadczenie usĹug na najwyĹźszym poziomie, w tym rĂłwnieĹź dostosowanych do Twoich indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawieĹ przeglÄ darki dotyczÄ cych cookies oznacza, Ĺźe bÄdÄ one umieszczane w Twoim urzÄ dzeniu. W kaĹźdej chwili moĹźesz dokonaÄ zmiany ustawieĹ przeglÄ darki dotyczÄ cych cookies - wiÄcej informacji na ten temat znajdziesz w polityce prywatnoĹci.