Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 919
Ostrzeżeń: 0
Postów: 269
Data rejestracji: 21.09.13
Medale:
Brak
|
W każdym człowieku (to również tyczyło się Rona i Hermiony) nadszedł moment, w którym zaistniała nuta zwątpienia. Każdy z nas miewa słabsze chwile, ażeby w efekcie ustąpić miejsca tym lepszym. Przyjaciele nie muszą mówić sobie o wszystkim. Hermiona (znając jej charakter) z pewnością starała się bronić Harrego. Choć ich działania nie przynosiły efektu, wierzyła, że sprawa o którą walczą jest słuszna i że nie ma od niej odwrotu. Przypominam, że ich założenie odnośnie poszukiwań horkruksów nie było krótkodystansowe. Mieli świadomość, że może to trwać kilka lat. Poza tym na Rona również oddziaływał naszyjnik Slytherina (to również wypadałoby wziąć pod uwagę).  |
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Kierowca Błędnego Rycerza
Punktów: 912
Ostrzeżeń: 0
Postów: 215
Data rejestracji: 03.06.13
Medale:
Brak
|
Byli z pewnością rozczarowani, że przez tyle miesięcy nic, ale to nie usprawiedliwia ich zachowania.Mogli przecież na spokojnie porozmawiać z Harrym, wyjaśnić mu swoje wątpliwości, ale nie, woleli szeptać za jego plecami.Poza tym zgodzili się na tą wyprawę z własnej woli i jak im się nie podobało to w każdej chwili mogli wrócić.Takie zachowanie jest po prostu irytujące.
__________________
ceresxxx
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 614
Ostrzeżeń: 1
Postów: 314
Data rejestracji: 20.09.13
Medale:
Brak
|
Myślę, że nie zbyt wierzyli w tę misję.
Nikt ich do niej nie zmuszał.
Harry, musiał czuć się odtrącony, kiedy szeptali za jego plecami.
__________________
Bo widzisz, Harry, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Charłak
Punktów: 6
Ostrzeżeń: 0
Postów: 3
Data rejestracji: 29.12.13
Medale:
Brak
|
Nie było to całkiem fair. :// Zachowywali się wówczas chamsko, nie po przyjacielsku. Ale w końcu i tak wszystko skończyło się okej. 
__________________
"Not my daughter, you bitch!"
|