Hogsmeade.pl na Facebook
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Strona GłównaNowościArtykułyForumChatGaleriaFAQDownloadCytatyLinkiSzukaj
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło!
Shoutbox
Musisz się zalogować, aby móc dodać wiadomość.

^N F 09-05-2025 23:32

Nie wiem, wysłałam, chyba
`RazorBMW F 09-05-2025 23:30

a sie naumialem, za to mozesz se dodac bo nick ten sam jakby cos. prywatne wiadomosci -> dodaj znajomego
^N F 09-05-2025 23:29

Nie skończą, bo money, money, money. Ja discorda używam, ale to dalej dla mnie czarna magia, jak mi kolega z pracy wysłał wiadomość, to nie umiałam jej odczytać xD
`RazorBMW F 09-05-2025 23:27

e, pan boomer sie nauczyl discorda obslugiwac, szokujace O_o
`RazorBMW F 09-05-2025 23:27

Niech to skoncza kiedys bo tego za duzo, naprawde. Wiecznie nie mozna tego wszystkiego robic.
^N F 09-05-2025 23:26

A ja w niedzielę idę na Thunderbolts, bo ponoć spoczko
`RazorBMW F 09-05-2025 23:18

Masz tu NIERa na noc, jak chcesz wiecej to wiesz gdzie pisac iksde https://www.youtu.
..qlxaFkUxgg
`RazorBMW F 09-05-2025 23:16

Nowy Papaj nie ma chwilowo potencjalu do memow, eh, nie to co 2137
`RazorBMW F 09-05-2025 23:15

Marwel podobnie. Nawalili produkcji? To powodzenia w znalezieniu czasu by to ogladac wszystko bo przeciez 23343434234 produkcji
^N F 09-05-2025 23:11

A idź Ty xD
`RazorBMW F 09-05-2025 23:10

star warsy fuj ale jako marka teraz iksde A bylem fanem lol
^N F 09-05-2025 23:10

No to mi się nie spodoba. Aktualnie ogrywam Jedi:Survivor
`RazorBMW F 09-05-2025 23:09

A tam, ludzie nie lubia tur a nagle Claire im sie spodobalo haha. xD
^N F 09-05-2025 23:08

Dobra tam, wiem, ale tury były szybko, że się ich nie widziało, jak się mrugało xD
`RazorBMW F 09-05-2025 23:07

BG zawsze bylo turowe, co tym, w starych mialas tury tylko niewidzialne. W Claire masz i tak... gre prawie rytmiczna w trakcie walki IKSDE
^N F 09-05-2025 23:07

Jak system walki turowy to żegnam. BG3 mi tak kuźwa zniszczyli, że no nie przeskocze tego systemu walki. A z Ciebie to francuz się zrobił Rozbawiony
`RazorBMW F 09-05-2025 23:06

Claire Obscure ex_pedition 33? Generalnie mozesz nie lubic systemu walki ale TEN ARTYZM. TE KOLORY. BELLE EPOQUE!
^N F 09-05-2025 23:06

O, na jakich? Ja na Balatro zawsze rycze, jak przegrywam :C xD
`RazorBMW F 09-05-2025 23:04

poryczalem sie na DWOCH grach w tym roku. Trzydziestoparolat
ek Fantastyczny wynik. Chcialbym umiec spiewac po francusku : (
^N F 09-05-2025 23:04

E, a w gierkę grałeś? Fajne to?

Aktualnie online
Hogsmeade wita:
orehu
jako najnowszego użytkownika!

» Administratorów: 8
» Specjalnych: 60
» Zarejestrowanych: 76,999
» Zbanowanych: 1,628
» Gości online: 708
» Użytkowników online: 0

Brak użytkowników online

» Rekord OnLine: 5422
» Data rekordu:
10 September 2024 23:44
Zobacz temat
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Forum
» Książka
»» Dyskusja ogólna
»»» Co z młodymi czarodziejami?
Drukuj temat · Co z młodymi czarodziejami?
~Hannibal F
Dodany dnia 25-04-2012 12:06
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Horkruks
Punktów: 7188
Ostrzeżeń: 0
Postów: 2,127
Data rejestracji: 04.04.12
Medale:
Brak

Mugolacy tacy jak Hermiona czy ci w podobnej sytuacji do Harry'ego chodzili do mugolskich szkół. Czarodzieje wychowani w "magicznych'' rodzinach pewnie uczyli się w domu.
__________________

24.media.tumblr.com/tumblr_lhagp76XxW1qeyk51o1_500.gif
http://hannibal-fucking-winchester.tumblr.com/ Wyślij prywatną wiadomość
~Ms_Kane F
Dodany dnia 03-05-2012 18:04
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Mistrz Eliksirów
Punktów: 2978
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,256
Data rejestracji: 24.04.12
Medale:
Brak

Pewnie też chodzili do szkoły. Jak mieli iść do Hogwartu po prostu się wypisywali z tej szkoły.
__________________

media.giphy.com/media/A4YfNX2iXFsGY/giphy.gif
37.media.tumblr.com/tumblr_m02xnz7lL01qju7t7o1_500.gif
Wyślij prywatną wiadomość
~Luna23 F
Dodany dnia 03-05-2012 18:36
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 247
Ostrzeżeń: 0
Postów: 93
Data rejestracji: 11.06.11
Medale:
Brak

Hmmm...jest przymus chodzenia do podstawówki i gimnazjum, tak? Młodzi czarodzieje dostawali się do Hogwartu mając 11 lat, tak? W takim razie to trochę dziwne.....Pewnie Rowling to przeoczyła, zresztą to i tak sztuka pomyśleć o wszystkim.
__________________
"When I was a child, my favorite story was about a man who lived forever, but whose eyes were heavy with the weight of all he had seen. A man who fell from the stars."
Wyślij prywatną wiadomość
~Jeanette F
Dodany dnia 06-05-2012 17:51
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 78
Ostrzeżeń: 0
Postów: 38
Data rejestracji: 05.05.12
Medale:
Brak

Myślę że raczej nie chodzili do szkoły... Przecież było powiedziane (między wierszami) w Kamieniu Filozoficznym, przez panią Wesley, że Ron idzie pierwszy raz do szkoły. Poza tym Ron nawet nie wiedział co to telefon, a nauczyciel nie raz go odbiera. A jeśli już to mówiliby o tym w jakichś zajęciach przed szkołą.
__________________
Od cnót Gryfonów,
Przebiegłości Ślizgonów
i Kretynizmu Puchonów,
CHROŃ NAS RAVENCLAWIE!
Wyślij prywatną wiadomość
~Victim F
Dodany dnia 17-07-2012 15:53
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1579
Ostrzeżeń: 0
Postów: 377
Data rejestracji: 03.07.12
Medale:
Medal

Myslę, że to zależy od rodziny. Jeśli czyimiś rodzicami są mugole, to oczywiste, że dziecko nie wie, że jest czarodziejem i chodzi normalnie do szkoły, jak wszyscy jego rówieśnicy. Ale ci z rodziny czarodziejów wiedzą przecież o tym, że kiedyś pójdą do Hogwartu. A niektórzy rodzice nie mają obeznania w świecie mugoli i po prostu nie wysyłają tam swoich dzieci, nawet do szkoły - aby w domu uczą najważniejszych rzeczy, takich jak pisanie, czytanie.
Wyślij prywatną wiadomość
~Riddle Of Death F
Dodany dnia 18-07-2012 13:23
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 338
Ostrzeżeń: 0
Postów: 78
Data rejestracji: 12.07.12
Medale:
Brak

Dzieci z czarodziejskimi zdolnościami urodzone w mugolskich rodzinach chodzili do normalnych szkół, jak Harry i Hermiona. Małe czarodziejskie brzdące w domu były uczone czytania i pisania. Fizyka, chemia i tego typu rzeczy nie są potrzebne, gdyż jedno zaklęcie potrafi obalić wszystkie trzy zasady Newtona. Może istniały jakieś szkoły dla czarodziejskich dzieci przed Hogwartem? Takie gdzie dzieci uczyły się takich zupełnie podstawowych rzeczy. Jedno jest pewne, mali czarodzieje po porstu nie mogli chodzić do mugolskich szkół
Wyślij prywatną wiadomość
~Guseppe F
Dodany dnia 23-01-2014 07:17
Zbanowany

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 324
Ostrzeżeń: 1
Postów: 69
Data rejestracji: 23.01.14
Medale:
Brak

Moim zdaniem ludzie z magicznych rodzin mieli nauczanie indywidualne a belferami byli rodzice. Przecież jakoś pociechy musiały nauczyć się podstawowych rzeczy, raczej nie poszły do Hogwartu z niczym (w sensie nawet nie umiejąc pisać czy wgl nie mając o czymś pojęcia niekoniecznie związanego z magią). Natomiast tacy czarodzieje z mugolskich rodzin wędrowali sobie do normalnych szkół, a dopiero potem do Hogwartu.
__________________
img.interia.pl/komputery/nimg/d/t/Jas_Fasola_zaatakowal_3789496.jpg

O właśnie tak wyglądam kiedy widzę coś nienormalnego Wredny


USA you were born to rage, so come on!
Wyślij prywatną wiadomość
~Bou F
Dodany dnia 23-01-2014 09:56
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2195
Ostrzeżeń: 1
Postów: 682
Data rejestracji: 27.04.10
Medale:
Brak

Na pewno nie chodzili wcześniej do żadnej innej szkoły, bo co by robiła Ginny 1 września na peronie 9 i 3/4, gdy Ron i Harry szli do pierwszej klasy? Z pewnością uczyli się w domu czytania, pisania i takich podstawowych rzeczy związanych z magią.
__________________
Bou Kotecek Sowa

media.tumblr.com/00cbcb82f4b1147f9ba3262d2bdfc851/tumblr_mtmatfNNo81qgb6q0o1_500.gif

news.mtv.it/files/2014/02/awkward-jenna.png

molpi.org/public/uploads/37b1ddbb9a269ab1ef0686331fe138d199037917.png
Wyślij prywatną wiadomość
~Ginny Zabini F
Dodany dnia 30-01-2014 22:39
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 417
Ostrzeżeń: 0
Postów: 168
Data rejestracji: 29.12.13
Medale:
Brak

Według mnie uczyli się w domu, lub w ,,szkołach,, przygotowawczych.
__________________
Chcę by ktoś pokochał mnie tak jak Snape kochał Lily!
Dlaczego?
Bo bardziej się nie da!


Miłość jest jak kwiat, gdy o nią dbamy rozkwita i staje się piękniejsza.
Lecz gdy zostawiamy ja samej sobie obumiera i zanika.

Pozdrawiam Veronikę Astorię Malfoy,Hermionę Riddle \555555] , Martę Black i [color=#cc6633]]AdamKraJęzyk
[/color]

I LOVE Saphira!!

,, Na początku były smoki: dumne, groźne i niezależne. Ich łuski lśniły jak klejnoty i każdy, kto na nie spojrzał, czuł rozpacz, bo wspaniała i straszliwa była ich uroda''
],, Dziedzictwo''
Wyślij prywatną wiadomość
~Et Venefici F
Dodany dnia 22-04-2014 14:03
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 401
Ostrzeżeń: 0
Postów: 63
Data rejestracji: 21.04.14
Medale:
Brak

Myślę, że uczyli ich w domu rodzice. Zapewne uczyli ich zarówno podstaw magii jak i matematyki czy przyrody. Nie uważam, że chodzili do mugolskiej szkoły. Wyobraźcie sobie Malfoy'a w zwyczajnej podstawówce otoczonego przez mugolów. Jego ojciec by się załamał. A te, które urodziły się w mugolskich rodzinkach to chodziły do normalnych szkół. Tak przypuszczam.
__________________
31.media.tumblr.com/tumblr_ljvbkslhsS1qhxvoeo1_500.gif
Ty też go uwielbiasz, drogi Gościu?
Wyślij prywatną wiadomość
~PatrycjaTrojan F
Dodany dnia 22-04-2014 14:12
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 32
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 12.04.14
Medale:
Brak

Pewnie uczyli się w domu Happy
__________________
- Ale to, co powiedział Harry, jest najważniejsze, gdy chcemy je od siebie odróżnić! - odezwał się Ron. - Kiedy w ciemnej alejce stajemy twarzą w twarz z czymś takim, chcemy przede wszystkim zobaczyć, czy to coś jest materialne, a nie pytamy: "Przepraszam, czy jesteś może odciskiem duszy, która opuściła ciało?"

"...Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej dyrektor... Macmillan też pięć bo mi się sprzeciwiasz... Potter pięć bo cię nie lubię... Weasley, koszulka ci wyłazi za to też pięć punktów... "

r11; Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter? r11; Tak. r11; Tak, proszę pana. r11; Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, profesorze.

"-Och, jesteś prefektem, Percy?-zdziwił się jeden z bliźniaków.-Dlaczego nam nie powiedziałeś? Nie mieliśmy pojęcia.
-Daj spokój, przecież pamiętam, że coś o tym wspominał-powiedział drugi bliźniak.-Raz...
-Albo dwa...
-Chwilę temu...
-Przez całe lato..."

"- Nie sądzę, by to miało jakieś znaczenie- oświadczyła chłodno profesor McGonnagal- chyba że za drzwiami czeka jakiś szaleniec z siekierą, żeby zamordować pierwszą osobę która wyjdzie z Wielkiej Sali."

"Płacze...) Ostatni finał trwał pięć dni.
-Ekstra! Mam nadzieję, że i tym razem tak będzie! - zawołał zachwycony Harry.
-A ja mam nadzieję, że nie - oświadczył Percy ze świętoszkowatą miną.
-Strach pomyśleć, co bym znalazł w swojej poczcie, gdyby mnie nie było w pracy przez pięć dni.
-Tak, ktoś mógłby ci znowu podrzucić smocze łajno, no nie, Percy? - zakpił Fred.
-To była próbka nawozu z Norwegii! - oburzył się Percy, oblewając się rumieńcem. - To nie był żaden dowcip!
-Był - szepnął Fred do Harrego, kiedy wstawali od stołu. - My mu to posłaliśmy. "


"Kto ci podbił oko, Granger? Chcę mu posłać kwiaty."

"- Zjeżdżaj Percy- odpowiedział Fred.- Harry się śpieszy.
- Tak zasuwa do Komnaty Tajemnic na filiżankę herbaty ze swoim jadowitym sługą- dodał George chichocąc.

"- Chyba musisz iść do okulisty, żeby ci skontrolował wewnętrzny wzrok- powiedział Ron i obaj z trudem powstrzymali się od śmiechu, bo profesor Trelawney spojrzała w ich stronę."

,, To, że Twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce od herbaty, nie znaczy, że wszyscy są tak samo upośledzeni - powiedziała złośliwie Hermiona''

" - Hermiono, co ty właściwie robisz z tymi książkami? - zapytał Ron, kuśtykając w stronę łóżka.
- Próbuję ustalić, które mamy zabrać. Które mogą się przydać, gdy będziemy szukać horkruksów.
- No jasne, oczywiście - powiedział Ron, klepiąc się w czoło. - Zapomniałem, że będziemy polować na Voldemorta w objazdowej bibliotece." ;D

- Tak , Quirrell to był świetny nauczyciel- powiedział głośno Harry. - Miał tylko jedną wadę; z tyłu głowy wystawał mu Lord Voldemort.

[color=#990033]"r11; Nie możecie tego zrobić bez mojej zgody, no i musielibyście mieć kilka
moich włosów.
r11; No i w tym miejscu nasz plan się wali, to fakt r11; powiedział George r11; bo
przecież nie zdobędziemy paru twoich włosów bez twojej zgody.
r11; No jasne, jest nas tylko trzynaścioro na jednego faceta, któremu na
dodatek nie wolno użyć czarów, nie mamy szans r11; dodał Fred."
[/color]
Wyślij prywatną wiadomość
~Minerwa McGonnagal F
Dodany dnia 22-04-2014 14:55
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 31
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 05.03.14
Medale:
Brak

Chyba tacy [ nazwani przez siebie] "zdrajcy krwi" np. Ron Weasley chodzili do mugolskiej szkoły, czarodzieje półkrwi np. Severus Snape chodzili 2 lata do mugolskiej szkoły, a drugie 2 lata uczyli się w domu, ale dumni czarodzieje czystej krwi, np. Draco Malfoy uczyli się cały czas w domu.
Wyślij prywatną wiadomość
~Sarius F
Dodany dnia 22-04-2014 16:30
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 18
Ostrzeżeń: 2
Postów: 66
Data rejestracji: 22.04.14
Medale:
Brak

Musieli się gdzieś uczyć, bo skot by wiedzieli jak się podpisać, ile to jest cal, stopa, knut, sykl, galeon itp.
__________________
Czy pamiętasz jak mówiłem że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE , Potter?
-Tak
-Tak proszę , pana
-Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan panie profesorze.


....A teraz Harry Potter kłóci sie ze swoim obrońcą - poinformowała pogodnie Luna Lovegood, podczas gdy Puchoni i Ślizgoni na trybunach klaskali i wyli z uciechy - chyba nie pomoże mu to w znalezieniu znicza, ale może to jakiś chytry podstęp...."
Wyślij prywatną wiadomość
~DuskAstral F
Dodany dnia 16-01-2015 19:46
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 51
Ostrzeżeń: 0
Postów: 24
Data rejestracji: 12.01.15
Medale:
Brak

1.Mugolaki chodziły do mugolskiej szkoły.
2. Czarodzieje uczyli się w domu. Było o tym wspomniane.
Wyślij prywatną wiadomość
~Rosenesse F
Dodany dnia 16-01-2015 21:14
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 362
Ostrzeżeń: 0
Postów: 18
Data rejestracji: 06.01.15
Medale:
Medal

Najważniejsze, że nikt ich nie zmuszał do wizyty w polskim gimnazjum albo snobistycznym liceum, bo te "szlachetne" instytucje najczęściej zabijają w ludziach wiarę we własne możliwości, pewność siebie, indywidualność i wiele innych cech.
Fajna byłaby szkoła dla młodych czarodziejów, gdzie takie sześciolatki uczyłyby się jak dodawać galeony. Byłoby to szalenie urocze, gdyby taki mały Malfoyek w przylizanych blond włoskach nie umiał doliczyć do 20 ;D
kirsha-ross.tumblr.com Wyślij prywatną wiadomość
~Lily736 F
Dodany dnia 27-01-2015 19:50
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 200
Ostrzeżeń: 0
Postów: 76
Data rejestracji: 24.01.15
Medale:
Brak

Myślę, że uczyli się w domach, albo były jakieś czarodziejskie przedszkola Oczko
__________________
,,Co ma być to będzie, a jak już przybędzie, damy sobie z tym radę'' ~ Hagrid
,,Udało się, dostali w kość, niech Potter żyje nam! A Voldek gnije w piekle, za którym tęsknił sam!'' ~ Irytek
,,Jeśli chcesz poznać człowieka, dowiedz się jak traktuje podwładnych, a nie równych sobie'' ~ Syriusz Black, Łapa
,,Nie żałuj umarłych. Żałuj żywych, a przede wszystkim tych, który żyją bez miłości'' ~ Albus Dumbledore
,,Trzeba być bardzo dzielnym, by stawić czoło wrogom, ale tyle samo męstwa wymaga wierność przyjaciołom'' ~ Albus Dumbledore
,,Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć'' ~ Albus Dumbledore
,,Myśli mogą pozostawić głębsze ślady niż cokolwiek innego'' ~ Pomona Pomfrey
Wyślij prywatną wiadomość
~HermioneG F
Dodany dnia 12-11-2015 20:34
Użytkownik

Awatar

Dom: Gryffindor
Ranga: Animag Lew
Punktów: 545
Ostrzeżeń: 0
Postów: 123
Data rejestracji: 07.11.15
Medale:
Brak

Hmm...moja teoria jest taka, że czarodzieje z rodzin mugolskich po prostu chodzili do zwyczajnych szkół aż do momentu otrzymania listu z Hogwartu, natomiast czarodziejów podstaw magii uczyli rodzice bądź istniały jakieś czarodziejskie przedszkola itp. Oczko
__________________
,,A kiedy upadniesz, ja będę przy Tobie.
~podłoga "
Wyślij prywatną wiadomość
~AngieCh F
Dodany dnia 12-11-2015 23:54
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Młody Czarodziej
Punktów: 790
Ostrzeżeń: 0
Postów: 140
Data rejestracji: 01.08.14
Medale:
Brak

Mugolaki chodziły zapewne do normalnych, mugolskich szkół, gdyż nie wiedzieli, że są czarodziejami. Wiadomo, że u młodych czarodziejów widać oznaki magii, aczkolwiek, czy ktokolwiek pomyślałby, o co tu naprawdę chodzi? Mamy przykład Harry'ego, który jak jeszcze nie był czarodziejem uciekał przed bandą Dudleya na dachy budynków, zmieniał kolory peruki nauczyciela etc. Więc suma sumarum mugolacy zapewne uczęszczali do mugolskich szkół. Z kolei czarodzieje tych podstawowych rzeczy uczyli się w domu. Czy Was rodzice nie uczyli czytać i liczyć, zanim zaczęliście chodzić do szkoły? Za pewne u wielu z Was tak właśnie było, więc nie sądzę, żeby czarodzieje mieli problem z nauczaniem tego własnych dzieci, a przecież tak jak w zwykłym życiu, nikt nie będzie deltą obliczał ile ma zapłacić za zakupy Język Możliwe, że zdarzali się i tacy czarodzieje, którzy wysyłali swoje dzieci do mugolskich szkół, to już była indywidualna sprawa. Według mnie temat nieco oklepany a wyjaśnienie jest proste, dlatego nie wiem co tu dalej grzebać Oczko
__________________
Magic is Might.
Wyślij prywatną wiadomość
^raven F
Dodany dnia 13-11-2015 16:34
Administrator

Awatar

Dom: Bezdomny
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -1
Ostrzeżeń: 1
Postów: 3,923
Data rejestracji: 03.01.13
Medale:
Medal

Temat nie dotyczy mugolaków, więc powielanie zdania "chodzili do normalnych szkół" nie ma sensu. Jest jasne, że dzieci z rodzin mugolskich chodziły do mugolskich szkół - niby skąd ich rodzice mieliby wiedzieć, że dzieci posiadają magiczną moc i mogą się z nią ujawnić?

Dyskusja powinna dotyczyć tylko dzieci z magicznych rodzin.

Według mnie temat nieco oklepany a wyjaśnienie jest proste, dlatego nie wiem co tu dalej grzebać

Wcale nie takie to proste, jak Ci się wydaje Oczko O ile Molly, która zajmowała się domem, mogła swoim pociechom przekazać podstawowe informacje, uczyć je w domu wszystkiego, co mogłoby się im przydać w przyszłym życiu, o tyle nie we wszystkich rodzinach to było takie proste. Tu nie chodzi tylko o podstawy, takie jak czytanie, pisanie, liczenie. 11-latek w polskiej szkole ma już za sobą lekcje historii, przyrody, języków obcych - co z takimi rzeczami? I co z dziećmi, których rodzice pracują? Przecież nie może być tak, że 10-letni czarodziej zostaje sam w domu podczas, gdy rodzice są w pracy, dostaje książkę do historii i ma się jej sam uczyć, prawda? W Hogwarcie nie ma możliwości dokształcenia się z takich typowych niemagicznych dziedzin, jak historia, geografia, języki obce - a przecież to się przydaje również w magicznej karierze, kontaktach z czarodziejami z innych krajów. Zresztą, każde dziecko ma obowiązek chodzenia do szkoły, więc przed pójściem do Hogwartu ta sprawa musi być jakoś sformalizowana, inaczej mugolscy urzędnicy na pewno by interweniowali.
__________________
j.gifs.com/J6PONg.gif




Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend


***


ZYCIĘŻĄ CI, CO NIENAWIŚCIĄ SILNI SZYDZĄ Z INNYCH





I'm not living, I'm just killing time.


Alergia. Na życie.
Wyślij prywatną wiadomość
~AngieCh F
Dodany dnia 13-11-2015 21:54
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Młody Czarodziej
Punktów: 790
Ostrzeżeń: 0
Postów: 140
Data rejestracji: 01.08.14
Medale:
Brak

Zresztą, każde dziecko ma obowiązek chodzenia do szkoły, więc przed pójściem do Hogwartu ta sprawa musi być jakoś sformalizowana, inaczej mugolscy urzędnicy na pewno by interweniowali.


Hmm...mogę się mylić, ale wydaje mi się, że mugole nie prowadzą spisu czarodziejów. Jeżeli jest jakaś czarodziejska rodzina, to mugole zapewne o nich nie wiedzą, ponieważ czarodzieje raczej nie rodzą się w mugolskich szpitalach, tylko może w domu? Tutaj w sumie już jest kolejny temat do poruszenia. Co do braku czasów rodziców, to racja, że niektórzy mogą nie mieć na to czasu, może więc są jakieś "nianie", które wyjaśniają te wszystkie rzeczy, których mugole się uczą? Jest tutaj bardzo dużo alternatyw dlatego uznałam, że nie ma co w tym "grzebać", ale może pojawi się ktoś kto będzie w stanie odpowiedzieć na te pytania Uśmiech
__________________
Magic is Might.
Wyślij prywatną wiadomość
Przeskocz do forum:
RIGHT
Ustawa dotycząca używania ciasteczekDrogi Użytkowniku, w ramach naszej strony stosowane są pliki cookies. Ich celem jest świadczenie usług na najwyższym poziomie, w tym również dostosowanych do Twoich indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu. W każdej chwili możesz dokonać zmiany ustawień przeglądarki dotyczących cookies - więcej informacji na ten temat znajdziesz w polityce prywatności.
Zamknij