· Co po jego wspomnieniach sądzicie o Severusie Snape. |
~RowenaRavenclaw
|
Dodany dnia 09-08-2012 17:56
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 69
Ostrzeżeń: 0
Postów: 26
Data rejestracji: 06.08.12
Medale:
Brak
|
Ja sądzę ,że był spostrzegany jako bezduszny złośliwy itp jak (według mnie) obejrzałam jego wspomnienia to dla mnie okazał się uczuciowym i honorowym mężczyzną.
PS. W wieku 20 iluś lat był taaaakiiiii przystojny ,że się zabujałam w młodszej wersji chyba
__________________
Od przebiegłości ślizgonów
Po cnotę gryfonów
O kretynizm puchonów
Ravenclaw'cie powstań z popiołów!
drogi Gościu pozdrowienia!!!!!!!!!!
Edytowane przez RowenaRavenclaw dnia 09-08-2012 17:58 |
|
|
|
~Victim
|
Dodany dnia 09-08-2012 20:01
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1579
Ostrzeżeń: 0
Postów: 377
Data rejestracji: 03.07.12
Medale:
|
Większość zmieniła zdanie właśnie po tych wspomnieniach... Ja zawsze uważałam go za zbyt stronniczego nauczyciela, który bez dobrego powodu uprzykrza Harry'emu życie (bo to, że nie lubił Jamesa nie oznacza, że musiał wygłaszać takie stronnicze komentarze nt. jego syna). Kiedy w "Zakonie" przeczytałam rodział "Najgorsze wspomnienie Snape'a" trochę mnie to zastanowiło... A w Insygniach totalnie się rozkleiłam! To, jak musiał wszystko znosić i w ogóle jakie miał ciężkie życie... On po prostu czuł nienawiść do Jamesa, bo zabrał mu jedyną osobę, którą kochał, kocha i będzie kochał... Ale to nie usprawiedliwia jego zachowania względem Harry'ego. Mimo to uważam, że był bohaterem, bo w końcu ryzykował życie, będąc takim podwójnym agentem... Hogwart i cały świat czarodziejów wiele mu zawdzięcza! Tak jak Harry powiedział młodemu Albusowi, uważam, że był najdzielniejszym człowiekiem, jakiego poznaliśmy w tej historii. |
|
|
|
~RowenaRavenclaw
|
Dodany dnia 10-08-2012 21:06
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 69
Ostrzeżeń: 0
Postów: 26
Data rejestracji: 06.08.12
Medale:
Brak
|
Te oczy te szaty, te czarne włosy .. mrrr.. w tedy miał wizerunek (jak myślę ) "niegrzecznego chłopcaaa' :*
__________________
Od przebiegłości ślizgonów
Po cnotę gryfonów
O kretynizm puchonów
Ravenclaw'cie powstań z popiołów!
drogi Gościu pozdrowienia!!!!!!!!!!
Edytowane przez RowenaRavenclaw dnia 10-08-2012 21:07 |
|
|
|
~Fausta Malfoy
|
Dodany dnia 29-10-2012 15:57
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1203
Ostrzeżeń: 1
Postów: 561
Data rejestracji: 17.08.12
Medale:
Brak
|
Zdecydowanie polubiłam go jeszcze bardziej :). Zdecydowanie ,,pokochałam go", wcześniej tylko lubiłam ^^.
__________________
|
|
|
|
~Karen
|
Dodany dnia 29-10-2012 16:27
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 57
Ostrzeżeń: 0
Postów: 12
Data rejestracji: 20.10.12
Medale:
Brak
|
Przez całą serię miałam mieszane uczucia do Snape'a. Z jednej strony był okropnie niesprawiedliwy, jednak niektóre jego reakcje na pewne sytuacje doprowadzały mnie do śmiechu. Po przeczytaniu siódmej części wydał mi się bardziej ludzki, jednak nie zrobiło to większej różnicy w moim stosunku do Severusa.
__________________
|
|
|
|
~Olkaaa6
|
Dodany dnia 16-02-2013 10:04
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 103
Ostrzeżeń: 1
Postów: 63
Data rejestracji: 14.02.13
Medale:
Brak
|
Ja uważałam go za takiego...hmm...głupiego nie lubiałam go Ale po wspomnieniu zmieniłam o nim zdanie |
|
|
|
~Grangeromaniaczka
|
Dodany dnia 16-02-2013 10:44
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 109
Ostrzeżeń: 0
Postów: 49
Data rejestracji: 04.12.12
Medale:
Brak
|
Jak zobaczyłam go w tym wspomnieniu to.... masakra! Ale ciachoo! Mega se**owny ^^ No i okazała się honorowym i dobrym człowiekiem. No ale jego wygląd... Bożeee zakochałam się chyba. Ale i tak spodobał mi się już w pierwszej części I tak na marginesie to jak zginął to płakałam z pół godziny.
Edytowane przez Grangeromaniaczka dnia 16-02-2013 10:44 |
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 16-02-2013 11:10
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Nie zwracałem szczególnie uwagi na jego wygląd zewnętrzny ( w przeciwieństwie do koleżanek ) Pytanie dotyczyło wspomnienia... Powiem tak : Nie było dla mnie wielkim zaskoczeniem to, że Severus Snape był wierny Albusowi. Nie zszokowała mnie również jego ochrona Harrego ( czynił to już w poprzednich częściach, ale nikt wtedy nie uważał tego za jego zaletę, a raczej "psi obowiązek" ). Nie zwątpiłem w jego lojalność oraz dobroć, nawet wtedy gdy "zabił" Dumbledore'a.
Stał się moim ulubionym bohaterem już od pierwszej chwili ( w momencie, gdy po raz pierwszy czytałem "Kamień Filozoficzny" ). Mimo, iż później pojawiło się wielu ciekawych bohaterów, to zawsze upatrywałem w Nim swój ideał czarodzieja...
Nazwę to "męską intuicją" ( bo nie mogę tego inaczej wytłumaczyć ). Przeczuwałem od samego początku,że musiał mieć coś kiedyś wspólnego z Czarnym Panem - skoro znał się na czarnej magii ( odp przyszła w IV tomie ), domyślałem się także, że stoi po dobrej stronie - mimo, że wielu czarodziejów i czarownic mu nie ufało - z Harrym Potterem na czele...
Wspomnienia więc tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że nie na darmo nigdy nie straciłem wiary w najodważniejszego czarodzieja całej serii...
__________________
Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 16-02-2013 11:14 |
|
|
|
~verbena92
|
Dodany dnia 21-02-2013 00:54
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 402
Ostrzeżeń: 0
Postów: 190
Data rejestracji: 30.09.12
Medale:
Brak
|
Ja się popłakałam zarówno oglądając film jak i czytając książkę.
Snape - zmieniałam po tym zdanie n jego temat |
|
|
|
~MagicBella
|
Dodany dnia 21-02-2013 11:40
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 158
Ostrzeżeń: 0
Postów: 71
Data rejestracji: 26.11.12
Medale:
Brak
|
Severus od samego początku był moją ulubioną postacią, tajemniczy, skryty, podły. Ciekawiła mnie jego przeszłośc, młodośc. Chciałam wiedziec jakie tajemnice skrywa, dzięki wspomnieniom tylko utwierdziłam się w swoich przypuszczeniach. Zawsze był najlepszym, najpotężniejszym czarodziejem (w końcu oszukał samego Czarnego Pana) i wiedziałam że w głębi duszy jest dobrym człowiekiem Trochę irytuje mnie to że wszyscy zmienili o nim zdanie dopiero po śmierci ale tak to niestety bywa..
Ps Dla mnie zawsze był przystojny jak cholera
RowenaRavenclaw dzięki za pozdrowienia Też Cię pozdrawaim
__________________
Pozdrawiam wszystkich którzy mnie pozdrawiają chociaż nie wiem dlaczego
Edytowane przez MagicBella dnia 21-02-2013 11:44 |
|
|
|
~Solitude483
|
Dodany dnia 21-02-2013 11:51
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 110
Ostrzeżeń: 0
Postów: 29
Data rejestracji: 15.02.13
Medale:
Brak
|
Od początku to jedna z moich ulubionych postaci, a po tych wspomnieniach tylko utwierdziłam się w swoim przekonaniu |
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 21-02-2013 12:54
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
MagicBella wcale nie WSZYSCY zmienili o nim zdanie po śmierci... setki razy pisałem, że Severus Snape stał się moim ulubionym bohaterem od pierwszej chwili - gdy Harry pyta Perciego "kim jest ten nauczyciel, z którym rozmawia profesor Quirell". W dużej mierze sięgałem po kolejne tomy właśnie po to, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o Mistrzu Eliksirów.
Mnie tam wcale to nie irytuje, że WIĘKSZOŚĆ zmieniła o nim zdanie - ważne, że przekonała się co do prawdziwych intencji Severusa. Moim zdaniem byłoby to bardzo nudne, gdyby wszyscy "jak jeden mąż" widzieli w Księciu od samego początku najodważniejszego czarodzieja, który pozostał lojalny wobec Albusa, Pottera i Zakonu... dla jednych najlepszą postacią była Hermiona, dla drugich Lupin czy Hagrid, a dla kolejnych rzeszy fanów Syriusz lub Albus... to jest piękne, że mamy taką różnorodność charakterów w powieściach pani Rowling.
Ja np. nie rozumiem osób, które sugerują, że James znęcał się nad Severusem, "bo mu się należało" .
__________________
|
|
|
|
~Monikaa76
|
Dodany dnia 21-02-2013 13:09
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 147
Ostrzeżeń: 2
Postów: 84
Data rejestracji: 11.02.13
Medale:
Brak
|
Napoczatek był złośliwy , ale jak się czytała czy oglądało wspomnienie no to muszę przyznać że mnie zaskoczył.. |
|
|
|
~MagicBella
|
Dodany dnia 25-02-2013 11:27
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 158
Ostrzeżeń: 0
Postów: 71
Data rejestracji: 26.11.12
Medale:
Brak
|
mniszek_pospolity trochę źle mnie zrozumiałeś, wiem że są osoby takie jak Ty czy ja które były za Severusem od początku, chodziło mi o osoby które go od początku go nie lubiły. Przepraszam mój błąd źle się wysłowiłam.
__________________
Pozdrawiam wszystkich którzy mnie pozdrawiają chociaż nie wiem dlaczego
|
|
|
|
~Lena1495
|
Dodany dnia 25-02-2013 13:07
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 175
Ostrzeżeń: 2
Postów: 170
Data rejestracji: 02.12.12
Medale:
Brak
|
bardzo lubię Severusa, po obejrzeniu jego wspomnień polubiłam go jeszcze bardziej, za każdym razem jak widzę ta scenę płaczę jak małe dziecko
__________________
Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów,
i wiedzy o własnej wszechwiedzy Krukonów,
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE
W snach wchodzimy do świata, który jest całkowicie nasz własny.
Każdy człowiek jest jak księżyc,
ma swoją drugą stronę, której
nie pokazuje nikomu...
|
|
|
|
~Angelina Weasley
|
Dodany dnia 25-02-2013 13:31
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 143
Ostrzeżeń: 0
Postów: 22
Data rejestracji: 23.02.13
Medale:
Brak
|
Postrzegałam go jako negatywną postać. Nie lubiłam go. Po wspomnieniach mogę wywnioskować, że stał się taki przez to, że przerwał przyjaźń z Lili i musiał pogodzić się z tym, że wyszła za Jamesa Pottera. Kochał ją cały czas nawet po śmierci. James traktował go tak jak teraz większość Ślizgonów traktuje Gryffonów, Puchonów i Krukonów. Ja bym jako Tiara przydzieliła Jamesa do Slytherinu. Nie wiem dlaczego się tak zmienił i Lili się w nim zakochała. Szczerze gdy dowiedziałam się prawdy o nim było mi go szkoda. On stał się taki pod wpływem decyzji Lili. Cóż serce nie sługa. Ale wiem, że Snape nazwał ją szlamą a ona nie mogła mu wybaczyć. A tak długo się przyjaźnili. Cóż wiem co czuła bo mam przyjaciół kturych Ślizgoni nazywają szlamami. Na szczęście jestem Czystej Krwii. Nie muszę się martwić tym że musi mnie ktoś bronić lub się mścić za to że swoją siostrę jakaś świnia ze Slytherinu nazwie szlamą.
__________________
Angelina Weasley
|
|
|
|
~kasiula_potterofanka
|
Dodany dnia 25-02-2013 15:04
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Charłak
Punktów: 12
Ostrzeżeń: 0
Postów: 8
Data rejestracji: 05.01.13
Medale:
Brak
|
Było mi go bardzo żal... Nikt (prawie nikt) nie wiedział jaki naprawdę był..Zawszę na scenie jego wspomnienia i śmierci się popłacze.!! |
|
|
|
~hermione180
|
Dodany dnia 25-02-2013 15:42
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 16
Ostrzeżeń: 0
Postów: 13
Data rejestracji: 22.02.13
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem był świetny, mimo, że jestem w Gryffindorze, to i tak jest moją ulubioną postacią. Zawsze był do końca wierny Dumbledore'owi. Kłamał, chronił Harry'ego całe życie, za co zapłacił karą śmierci. Bardzo Go cenię. |
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 25-02-2013 18:14
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
MagicBella być może źle zrozumiałem Twoje przesłanie. Zasugerowałem się wyrazem "wszyscy" dlatego pomyślałem, że uważasz, iż wszyscy fani, którzy przeczytali książki i obejrzeli filmy zmienili zdanie na temat Severusa już po jego śmierci...
James sam chciał być w Gryffindorze ( wspomina o tym w przedziale w rozmowie z Syriuszem ) a był jaki był... widocznie nie tylko do Slytherinu trafiają same łotry. Warto wspomnieć chociażby Glizdogona. Też powinien być Ślizgonem ? Moim zdaniem to krzywdzące dom Salazara stereotypy.
__________________
|
|
|
|
~ShizzlyBizzly
|
Dodany dnia 25-02-2013 18:46
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 154
Ostrzeżeń: 1
Postów: 96
Data rejestracji: 11.01.13
Medale:
Brak
|
Osobiście nic do Snape'a nie mam, ale nie rozumiem tej całej ekscytacji nim :/ |
|
|