· Teddy Lupin i Victoire Weasley |
~loony_
|
Dodany dnia 02-07-2011 17:13
|
Zbanowany


Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 275
Ostrzeżeń: 0
Postów: 156
Data rejestracji: 26.06.11
Medale:
Brak
|
W ostatniej części potomek naszej ulubionej aurorki i córka Billa oraz Fleur połączyło coś ... 
A co wy o tym myślicie ? Jak to się mogło dalej potoczyć ?
__________________
You're beautiful, that's for sure
You'll never ever fade
You're lovely but it's not for sure
That I won't ever change
And though my love is rare
Though my love is true
Let the music groove you
Let the melody move you
Feel the beat and just let go
Get the rhythm into your soul
Let the music take you
Anywhere it wants to
When we stuck and can't get free
No matter what we'll still be singing
I can't pretend
To know how you feel
Know that I'm here
Know that I'm real
Say what you want
Or don't talk at all
I'm not gonna let you fall
|
 |
|
|
~Alexandre
|
Dodany dnia 02-07-2011 17:17
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 882
Ostrzeżeń: 1
Postów: 321
Data rejestracji: 22.03.11
Medale:
Brak
|
Prawdopodobnie żyli długo i szczęśliwie 
To dość osobliwa parka, ale cieszę się, że Jo ją dodała. :>
__________________
"Jak masz problem z głową to chłopaku nie ćpaj, bo będzie po nocy prześladować cię wiedźma. Jak chcesz być niegrzeczna to najpierw dorośnij, bo los nastoletnich matek nieraz bywa gorzki".
|
 |
|
|
~kizzucha
|
Dodany dnia 02-07-2011 17:20
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1648
Ostrzeżeń: 2
Postów: 292
Data rejestracji: 05.01.11
Medale:
Brak
|
No wiesz, mieli dzieci i tak dalej. ) Na pewno byli szczęśliwi. Fajnie, ze Rowling ich połączyła. ^^
__________________
UROCZYŚCIE PRZYSIĘGAM, ŻE KNUJĘ COŚ NIEDOBREGO!
Wiedz, że coś się dzieje drogi Gościu.
HarryPotter3107 - ;D
Loa_Riddle - ;D
Ale że co? ;>
______________________________
"-Spójrz... na... mnie- wyszeptał. Zielone oczy odnalazły czarne oczy, ale po chwili coś w tych czarnych oczach zanikło,stały się nieruchome,puste i martwe. Ręka trzymająca szatę Harry'ego opadła z głuchym stukiem na podłogę i Snape już się więcej nie poruszył."
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldore. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - E  ecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
''Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwale, a nawet powstrzymać śmierć... Jeśli tylko nie jesteście bandą bałwanów, jakich zwykle muszę nauczać."
"- Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter?
- Tak.
- Tak, proszę pana.
- Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, panie profesorze. "
|
 |
|
|
~zaeli
|
Dodany dnia 02-07-2011 17:28
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1201
Ostrzeżeń: 0
Postów: 348
Data rejestracji: 06.06.11
Medale:
Brak
|
Też myślę, że sobie długo i spokojnie żyli, byli ze sobą szczęśliwi, doczekali się gromadki dzieci itd... ale jakoś te pary w Harrym Potterze takie oczywiste są, poszukaliby sobie co poniektórzy gdzieś dalej partnera 
__________________
Nothing lasts forever though we want it to ...
<3
"Do not pity the dead, Harry. Pity the living, and, above all those who live without love."
<3
|
 |
|
|
~Alexa
|
Dodany dnia 02-07-2011 17:29
|
Zbanowany


Dom: Slytherin
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 224
Ostrzeżeń: 0
Postów: 74
Data rejestracji: 24.06.09
Medale:
Brak
|
Myślę że połączenie potomka Lupina z pół francuską jest dość ciekawe.
Jak zapewne , żyli długo i szczęśliwie , tak ja w każdej bajce ;D
__________________
|
 |
|
|
~HarryPotter3107
|
Dodany dnia 05-07-2011 16:12
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5166
Ostrzeżeń: 2
Postów: 232
Data rejestracji: 28.01.11
Medale:
Brak
|
TO JESZCZE DZIECI!!!ale znając amerykanów był happy end
__________________
|
 |
|
|
~Corde Collins
|
Dodany dnia 05-07-2011 16:16
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 400
Ostrzeżeń: 3
Postów: 255
Data rejestracji: 05.05.11
Medale:
Brak
|
poznanie, zakochanie, potem ślub i dzieci  
__________________
Pozdrowienia dla Lusja22, Misiaczek13, Alexandre, Kiera Diggory oraz Elizabeth Durch, Stivi, RazorBMW i Kizzucha. + wszystkich Gryfków ;3
|
 |
|
|
~Pomyluuna
|
Dodany dnia 05-07-2011 16:16
|
Zbanowany


Dom: Ravenclaw
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 247
Ostrzeżeń: 0
Postów: 114
Data rejestracji: 30.06.11
Medale:
Brak
|
Myślę , że mogło z tego coś wyjść . ;p
Pomimo że ona była człowiekiem, o on w połowie wilkołakiem. ;D
__________________
"Wielkość wzbudza zawiść, zawiść rodzi złość, złość sprzyja kłamstwom"
Edytowane przez sabina dnia 26-08-2011 12:57 |
 |
|
|
~Blackie Black
|
Dodany dnia 13-07-2011 23:44
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 700
Ostrzeżeń: 0
Postów: 134
Data rejestracji: 01.01.11
Medale:
Brak
|
Myślę, że dobrze im się wiodło, zwłaszcza, że nie żyli już w tych ciężkich czasach, w których żyli ich rodzice (i niestety jednym z nich się nie udało przeżyć
Ciekawi mnie tylko, czy ich dzieci odziedziczyły jakieś magiczne zdolności. Wiadomo, że córka Billa i Fleur była w jednej czwartej wilą, a syn Remusa i Tonks był metamorfomagiem i w połowie wilkołakiem.  |
 |
|
|
~daria2j
|
Dodany dnia 14-07-2011 10:47
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 421
Ostrzeżeń: 2
Postów: 297
Data rejestracji: 20.05.11
Medale:
Brak
|
Gdy skończyli szkołe pobrali się i mieli dzieci .
__________________
|
 |
|
|
~Hermionka111213
|
Dodany dnia 14-07-2011 11:26
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2002
Ostrzeżeń: 1
Postów: 610
Data rejestracji: 27.03.11
Medale:
Brak
|
I żyli długo i szczęśliwie... Mieli piękne dzieci i wspaniały dom. Wystarczy? Myślę, że po tych wszystkich cierpieniach ich rodziców - zasłużyli na cudowne życie. 
__________________
"Zagłuszanie bólu na jakiś czas sprawia, że powraca ze zdwojoną siłą..."
__________________________
Bardzo mocno pozdrawiam właśnie... ciebie. ;D
Podpisano: Przyszła pani Malfoy. <3
|
 |
|
|
~Therion
|
Dodany dnia 14-07-2011 11:32
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1016
Ostrzeżeń: 0
Postów: 451
Data rejestracji: 03.07.11
Medale:
Brak
|
Oh, zapewne wiodło im się dobrze, mimo, że on miał ojca wilkołaka, ona go kochała, on ją i było happy I dobrze ^^
__________________
Hear The Sound
The Angel Come Screaming.
__
Pozdro Dla Ziomali
Killjoys!
MAKE
SOME
NOISE
Scabior <3
|
 |
|
|
~Scarlett Clearwater
|
Dodany dnia 26-08-2011 10:23
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 243
Ostrzeżeń: 0
Postów: 152
Data rejestracji: 17.04.11
Medale:
Brak
|
Wzięli ślub,mieli dzieci...żyli szczęśliwie.
__________________
Od cnoty gryfonów,
kretynizmu puchonów,
I wiedzy o własnej wszechwiedzy krukonów
chroń nas slytherinie
Pozdrawiam Alexandre, Sophia, Karma Chameleon 20
|
 |
|
|
~Sophia
|
Dodany dnia 26-08-2011 10:46
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1427
Ostrzeżeń: 0
Postów: 411
Data rejestracji: 09.01.11
Medale:
Brak
|
To świetnie dobrana para! Lubię Teddy'ego i Victoire są naprawdę fajni i myślę, że może im się udać...
__________________
"-U nas na święta- powiedziałem- będzie Bunia, ciocia Donata i stryjek Eugeniusz.
- A u nas- powiedział Alcest- będzie biała kiełbasa i indyk."
~Nowe przygody Mikołajka
Snape: Czy pamiętasz, jak mówiłem, że ćwiczymy zaklęcia NIEWERBALNE, Potter?
Harry:Tak.
Snape:Tak, proszę pana.
Harry:Nie ma potrzeby zwracania się do mnie per pan, profesorze.
Jak gdzieś jest raban, to o każdej porze Wezwij Irytka, będzie jeszcze gorzej!
Pozdrawiam Cię drogi Gościu!
|
 |
|
|
~MissWeasley
|
Dodany dnia 26-08-2011 12:45
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Sklepikarz z Pokątnej
Punktów: 844
Ostrzeżeń: 0
Postów: 283
Data rejestracji: 12.08.11
Medale:
Brak
|
Jeśli naprawdę połączyło ich prawdziwe uczucie to myślę, że przetrwa próbę czasu. <3
__________________
"Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego"
|
 |
|
|
~iamodile
|
Dodany dnia 26-08-2011 12:52
|
Użytkownik


Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 156
Ostrzeżeń: 0
Postów: 36
Data rejestracji: 06.08.11
Medale:
Brak
|
wzięli ślub, po którym szybko się rozwiedli i każde poszło w swoją stronę. a co tam, niech nie będzie tak cukierkowo 
__________________
|
 |
|
|
~Luna Lovegood1707
|
Dodany dnia 26-08-2011 12:54
|
Użytkownik


Dom: Ravenclaw
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 150
Ostrzeżeń: 3
Postów: 164
Data rejestracji: 28.01.11
Medale:
Brak
|
Żyli długo i szcęśliwie |
 |
|
|
!Imbecile
|
Dodany dnia 26-08-2011 13:15
|
VIP


Dom: Gryffindor
Ranga: Opiekun Gryffindoru
Punktów: 3259
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,096
Data rejestracji: 29.04.10
Medale:
Brak
|
Przez kilka lat było wszystko pięknie, ale Teddy poznał piękną... eee.... kobietę (cholera! Jak się nazywały maskotki Bułgarów?), miał z nią dwoje nieślubnych dzieci i jego żona się dowiedziała. Rozwiedli się, Victoire wpadła w depresję -,-. A tak na serio to historia miłosna na miarę HP brzmi: Żyli dlugo i szczęśliwie otoczeni gromadką dzieci, a z czasem w wnuków.
__________________
Edytowane przez Imbecile dnia 26-08-2011 13:16 |
 |
|
|
~Katniss960
|
Dodany dnia 26-08-2011 13:53
|
Zbanowany


Dom: Ravenclaw
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 145
Ostrzeżeń: 0
Postów: 42
Data rejestracji: 25.01.11
Medale:
Brak
|
HarryPotter3107 napisał/a:
TO JESZCZE DZIECI!!!ale znając amerykanów był happy end
J.K. nie jest amerykanką, tylko Brytyjką.
Ja sądzę, że nie dowiedzieliśmy się dość, by wyrokować, co się stało. No, ale od czego jest wyobraźnia... Może i mogli żyć długo i szczęśliwie, ale przecież są jeszcze młodzi, nic nie wiadomo. Chociaż, szczerze, podoba mi się ta parka 
__________________
HEY HO
LET'S GO
PUNX NOT DEAD
Szczególne pozdrowienia dla Lillyanne i CeCe!
Edytowane przez Imbecile dnia 26-08-2011 13:57 |
 |
|
|
~fanka98
|
Dodany dnia 26-08-2011 20:05
|
Użytkownik


Dom: Gryffindor
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5238
Ostrzeżeń: 3
Postów: 775
Data rejestracji: 16.03.11
Medale:
Brak
|
Ślub i dzieci- jak zwykle.
Happy end! |
 |
|